Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [126]  PRZYJAC. [286]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
mamusiajakubaijasia
Pamiętnik internetowy
"Byle idiota pokona kryzys; to co cię wykańcza, to codzienna harówka" - Antoni Czechow

Gabriela Kucharska
Urodzony: 1972-08-26
Miejsce zamieszkania: Rudawa / Kraków
357 / 580


2011-01-21

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Dialogi na cztery nogi... (czytano: 775 razy)

 

Bardzo lubię bibliotekarkę w mojej wsi.
Jest osobą skrajnie różną ode mnie, ale ma fajne podejście do księgozbioru jako takiego, które można zawrzeć w jednym zdaniu (nota bene przez nią właśnie wymawianym):

Wie pani, pani Gabrysiu, ja wiem, że tę książkę to może dziesięć osób przeczyta. Ale uważam, że warto ją było kupić. Nie mogę przecież kupować samych "czytadeł".

I tak właśnie ta pani robi. Czasem kupuje coś totalnie w naszej wsi niepoczytnego, ale kupuje to dla siebie i tych kilku jeszcze osób. W tym - nieskromnie - dla mnie.

Tyle tytułem wstępu:)



Kiedyś - z rok temu - namówiłam ją do kupna "Tabletek z krzyżykiem" Hołowni.
Spodobały jej się. Mnie też:)
Potem dokupiła i inne książki tego autora, a że ja lubię go również, więc i ja weszłam drogą sępienia i otrzymywania prezentów w posiadaniu prawie wszystkich jego książek. Prawie, bo "Kościoła dla średnio zaawansowanych" nie mam.
Ostatnio wyszła jego kolejna książka pod fantastycznym, moim zdaniem, tytułem: Bóg. Życie i twórczość

Nietrudno się domyślić, że bardzo chcę mieć tę książkę, bardzo chce ją przeczytać.
Ale że w domu chwilowo (oby ta chwila - na razie przedłużająca się - minęła szybko) remont, żur i mizeria, więc, póki co, o książce nie mam nawet co marzyć. Przyjdzie czas i na nią.
Póki co zaś, dowiedziałam się w bibliotece naszej, że pani ją zakupiła i już jest włączona do księgozbioru:)
O, radosna chwilo!
Mniej radosny aspekt tego stanu rzeczy jest taki, że aktualnie jest wypożyczona i czekam aż ją ktoś zwróci. Ale doczekam się. Na razie trzymam rękę na pulsie, zaglądam do biblioteki częściej niż zwykle i o książkę się dopytuję.

Wczoraj spotkałam panią bibliotekarkę na poczcie, i tam miał między nami miejsce wielce ciekawy dialog.
(Celowo pogwałcę w nim zasady interpunkcji, bo bez nich jest naprawdę smakowity, a z kolei mówiąc i tak się cudzysłowów nie słyszy).
Dialog ów brzmiał następująco:

- O, dzień dobry:)
I jak tam? Bóg wrócił?
- Nie, nie. Boga nie ma.


Po czym popatrzyłyśmy na siebie dziwnie i wybuchnęłyśmy zgodnym śmiechem.

Boga nie ma...


:)))))))))))))))

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora


Hepatica (2011-01-21,12:53): Gabrysiu, A Bójże sie Ty dziewczyno ... Boga!!!:)))
Henryk W. (2011-01-21,12:54): Moja bibliotekarka jak widzi jak wchodzę to odrazu sięga po bloczek KP i pyta na ile mam wypisać? Bo ja zawsze przetrzymuje ksiązki za długo. Z reguły daję 20 zł czasem więcej na Towarzystwo Przyjaciół Biblioteki i pani zaraz mówi .. no to dzisiaj pójdę i cos kupię do zbioru. Taki ze mnie jest czytacz.
Rufi (2011-01-21,13:02): dobre dobre :-) a seria książek całkiem ciekawa :-)
mamusiajakubaijasia (2011-01-21,13:16): Haniu...ja też przetrzymuję. Wstyd mi.... To chyba z tego wynika, że za dużo czytam i po prostu nie mam czasu aby pójść do biblioteki.
mamusiajakubaijasia (2011-01-21,13:30): Boję się, Krysiu. Jasne, że się boję. Bóg to przyjaciel i Ojciec - to pewne. Ale to też Ten, który kiedyś wezwie mnie do siebie i, jak uczy eschatologia, się ze mną rozprawi. A że grzeszę (jak każdy) więc i się Go boję:)
Truskawa (2011-01-21,15:30): Osobiście przychylam się do opinii, że Boga nie ma.. ale ze mną nie trzeba się liczyć bo mam kłopoty ze zrozumieniem tekstu. :)))) Fajnie napsiane Gabrysiu. :)
raf (2011-01-21,21:50): Truskawa Twój komentarz i dialog Gaby bardzo mnie rozbawiły ... jesteście super







 Ostatnio zalogowani
waldekstepien@wp.pl
18:06
GriszaW70
18:04
marczy
17:37
Piotr Czesław
17:18
tomasso023
17:17
stanlej
17:16
japaszk
17:13
Admin
17:12
Andrea
17:04
dammy
17:02
wochu6662
16:49
bunioz
16:10
MarcinMC
16:09
jery
15:57
marciner
15:53
Andrew67
15:25
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |