|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2012-10-20, 10:29
2012-10-19, 22:51 - Arti napisał/-a:
Sprzęt jest ten sam co w Berlinie, Frankfurcie, Paryżu i NY więc tutaj nie jest kwestia sprzętu ;-) |
Jak rozmawiałem z prezesem Timing, sprzęt niby ten sam ale inna technologia, gdybyśmy płacili podobno tyle za pomiar czasu co w Berlinie - to też nie byłoby żadnych niedociągnięć..:) |
| | | | | |
| 2012-10-20, 10:47
2012-10-20, 10:11 - Woland napisał/-a:
Myślę, że nie jest tak źle. Oczywiście - pierwsze zdanie niebiegaczy jest o zmarłym na trasie, ale co do oszustów, to nie było ich chyba aż tak wielu. Jeśli na te ponad 5 tysięcy ludzi, które ukończyło, oszukiwało nawet 50, to jest to ledwie 1%. W każdym środowisku znajdzie się 1% czarnych owiec. Myślę nawet, że w wielu środowiskach o wiele, wiele więcej. |
Michale, problem jest jeszcze inny. Jakbyś się czuł, gdyby w organizowanym przez Ciebie biegu wygrał oszust? Jak zachęciłbyś wolontariuszy do pomocy przy następnym biegu. A sponsorzy? Kto chciałby dać kasę następnemu oszustowi? Przykład - bank, który finansował Lensa Armstronga wycofał się, bo nie chce być kojarzony z nieczystym sportem. A Lens był tylko jeden (no powiedzmy jeden;)) Bez sponsorów wpisowe będzie musiało wzrosnąć. Stracimy wszyscy na tym, że jakiemuś baranowi zachciało się skrócić trasę albo biec z numerkiem z innego biegu. Dlatego to my powinniśmy naciskać na orgów, żeby takie sytuacje pokazywali i dyskwalifikowali oszustów.
Gdybym kiedyś organizował bieg (a nie jest to wykluczone) to wpisałbym do regulaminu takie zdanie "Organizator ma prawo nie dopuścić do biegu zawodnika, któremu we wcześniejszych biegach udowodniono niesportowe zachowanie" Gdyb takie wpisy były to może ryzykantów byłoby mniej lub wcale.
Pozdrawiam
aaaa, jeszcze jedno. Kto nie wpłacił jeszcze na Orzeszka a ma taki zamiar? Nie ma co czekać. Kto szybko daje, ten dwa razy daje. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-10-20, 11:13
2012-10-20, 10:07 - kasjer napisał/-a:
Jak to dobrze, że kibice nie czytają tego forum. Pewnie też tak macie, że jak ktoś z Wami zaczyna rozmwoę o tym maratonie to pierwsze zdanie jaest takie - ktoś umarł w czasie biegu. A jakby jeszcze dowiedzieli się o oszustwach to wstyd byłoby się przyznać, że się ten maraton ukończyło. A ja jestem bardzo dumny z jego ukończenia i nie życzę sobie żeby (tu pozwolę sobie sam , bo nie wiem kogo o pozwolenie zapytać, na odrobinę negatywnych emocji) jacyś oszuści-szmaciarze psuli nam wszystkim fajną zabawę. Do polityki niech idą a z naszych biegów won! |
Kibice czytają to forum:) Śledzę tę dyskusję od początku i... jestem zszokowana. Sama biegam i czerpię z tego niesamowitą przyjemność! Nie mogę pojąć, jak można dopuścić się jakiegokolwiek oszustwa, np. skracając trasę (o spory "kawałek") albo dając chipa komuś innemu czy też jeszcze inne metody, których nie znam i poznać nie zamierzam. Jaką satysfakcję mają ci oszuści? Że "uzyskali" lepszy czas, udowodnili coś komuś?
Moim największym marzeniem jest przebiec maraton za te kilka lat, SAMA, na własnych nogach, bez żadnych zbędnych pomocy, bo po co mi to? Budzić się codziennie rano, patrzeć w lustro i mówić sobie "oszukałam, ale uzyskałam czas 3:xx! i mogę się tym chwalić!"? Chyba nie o to w sporcie chodzi:)
Stałam i oklaskiwałam wszystkich uczestników, nogi same rwały się do biegu, uśmiech nie schodził z twarzy... I aż ciężko mi uwierzyć, że wśród tych wszystkich wspaniałych ludzi (bo takimi właśnie WY, MARATOŃCZYCY, jesteście!) może znaleźć się jakiś oszust, który nie jest fair wobec wszystkich pozostałych!
Pozdrawiam i jeszcze raz gratulacje dla WAS!!! :) |
| | | | | |
| 2012-10-20, 11:56
tragiczne:
1.oficer- zero cywilnej odwagi
2.pracownik prokuratury- oszust |
| | | | | |
| 2012-10-20, 12:40
2012-10-20, 10:07 - kasjer napisał/-a:
Jak to dobrze, że kibice nie czytają tego forum. Pewnie też tak macie, że jak ktoś z Wami zaczyna rozmwoę o tym maratonie to pierwsze zdanie jaest takie - ktoś umarł w czasie biegu. A jakby jeszcze dowiedzieli się o oszustwach to wstyd byłoby się przyznać, że się ten maraton ukończyło. A ja jestem bardzo dumny z jego ukończenia i nie życzę sobie żeby (tu pozwolę sobie sam , bo nie wiem kogo o pozwolenie zapytać, na odrobinę negatywnych emocji) jacyś oszuści-szmaciarze psuli nam wszystkim fajną zabawę. Do polityki niech idą a z naszych biegów won! |
Mi dopiero teraz udało się doczytać ten wątek do końca i szlak mnie trafia, że "pan" W. kombinuje (a potem się dziwimy, że nas Polaków tak postrzegają za granicą), a ja się uczciwie szarpałem od 34 km w moim debiucie żeby ukończyć, a mogłem podjechać autem. Ale sumienie jest sumieniem. Popieram wszystkich, którzy twierdzą, że trzeba piętnować oszustów. Najlepszy jest wpis o gnojówce :))) |
| | | | | |
| 2012-10-20, 12:57 skróć sobie trasę i wskocz na pudło :)
2012-10-19, 02:31 - Arti napisał/-a:
Też dochodzą do mnie te głosy... sprawa jest bardzo intrygująca ponieważ:
1. na około 30 km brak jest na zdjęciach ,które były robione praktycznie co 1-2 sekundy a praktycznie z tego przedziału czasowego czyli około 1:40 na połówce na owych zdjęciach biegacze są.
2. Przebiegnięcie między 21 a 40 kilometrem osoby z poziomu 3:10-3:20 do tego ze zwolnieniem przed 40 km nawet do 5:30 powoduje,że odcinek około 21-38 musiałby być pokonany po 3:45/km a tak biegli Ci co wbiegali na metę z czasami <2:45
Na logikę...kto z forumowiczów jest w stanie przyspieszyć na drugiej połówce z tempa 4:40-4:45 na 3:45 i pociągnąć tym tempem przez kilkanaście kilometrów?
Taka osoba rzuciłaby się w oczy wyprzedzając mnóstwo osób np na Warszawskiej.
Biorąc pod uwagę ,że to było tempo z przedziału 3:45-3:50 przez prawie połowę dystansu byłoby to tempo na 2:42-2:45...
Prócz kolegów z życiówkami w okolicach 2:40 nie znam nikogo kto mógłby tego dokonać...
To,że nie ma międzyczasu na 30 km - nie o to właśnie chodzi...ale o różnicę międzyczasu 21-40 gdzie wyszło 1h:15 i to jeszcze ze zwalnianiem około 2 km po 5:30 i więcej. |
gdyby mnie ktoś posądził o tego rodzaju oszustwo... czym prędzej starałabym się temu zaprzeczyć, udowodnić, że tak nie jest, znaleźć zdjęcia i przede wszystkim poprosić samego Organizatora o wyjaśnienie.
z pewnością nie usunęłabym konta na MP i nie zniknęłabym z sieci i nie przestałabym odpowiadać na wiadomości mailowe.
jest coś takiego jak domniemanie niewinności. ja w to jeszcze w czwartek wierzyłam. ale z każdym dniem milczenia Kolegi moja wiara w jego niewinność słabnie.
Wiesław odezwij się i powiedz coś ! |
| | | | | |
| 2012-10-20, 13:12
2012-10-20, 12:57 - gerappa Poznań napisał/-a:
gdyby mnie ktoś posądził o tego rodzaju oszustwo... czym prędzej starałabym się temu zaprzeczyć, udowodnić, że tak nie jest, znaleźć zdjęcia i przede wszystkim poprosić samego Organizatora o wyjaśnienie.
z pewnością nie usunęłabym konta na MP i nie zniknęłabym z sieci i nie przestałabym odpowiadać na wiadomości mailowe.
jest coś takiego jak domniemanie niewinności. ja w to jeszcze w czwartek wierzyłam. ale z każdym dniem milczenia Kolegi moja wiara w jego niewinność słabnie.
Wiesław odezwij się i powiedz coś ! |
A najlepsze jest to, że przez parę dni ma już tylu przyjaciół. Jak tacy mają być przyjaciele to wolę być samotny. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-10-20, 13:31 No właśnie… zdjęcia! :-)
2012-10-20, 12:57 - gerappa Poznań napisał/-a:
gdyby mnie ktoś posądził o tego rodzaju oszustwo... czym prędzej starałabym się temu zaprzeczyć, udowodnić, że tak nie jest, znaleźć zdjęcia i przede wszystkim poprosić samego Organizatora o wyjaśnienie.
z pewnością nie usunęłabym konta na MP i nie zniknęłabym z sieci i nie przestałabym odpowiadać na wiadomości mailowe.
jest coś takiego jak domniemanie niewinności. ja w to jeszcze w czwartek wierzyłam. ale z każdym dniem milczenia Kolegi moja wiara w jego niewinność słabnie.
Wiesław odezwij się i powiedz coś ! |
Naszym kolegom robiącym zdjęcia udało się uchwycić ciekawe ujęcia pana W.
Zdjęcie, nr 1. zrobione przez Piotra w okolicy 13 km:
https://picasaweb.google.com/101505280775652335122/13PoznanMaratonCz21314Km#5799998840429418530
Zdjęcie, nr 2. (plus kolejne) zrobione na mecie przez Tomka:
https://plus.google.com/photos/113700751334529171209/albums/5800740602412854337/5800741670187287186
Porównajcie stan numeru i jego umiejscowienie. Wnioski wyciągnijcie sami :-) |
| | | | | |
| 2012-10-20, 13:32
2012-10-20, 13:12 - PiterSport napisał/-a:
A najlepsze jest to, że przez parę dni ma już tylu przyjaciół. Jak tacy mają być przyjaciele to wolę być samotny. |
Piter, Wiesiek ma konto na MP od wielu, wielu lat, kilka dni temu, jeszcze przed aferą zamknął stare i otworzył nowe powoli odtwarzajając starych przyjaciół, i jak też jestem tam wśród starych przyjaciół.
Co dalej będzie? Jeszcze nie wiem:( |
| | | | | |
| 2012-10-20, 13:33
Może to nie jest lista znajomych, a lista współpracujących ;)
Oczywiście to taki żarcik :) |
| | | | | |
| 2012-10-20, 13:50
2012-10-20, 13:31 - ADi- napisał/-a:
Naszym kolegom robiącym zdjęcia udało się uchwycić ciekawe ujęcia pana W.
Zdjęcie, nr 1. zrobione przez Piotra w okolicy 13 km:
https://picasaweb.google.com/101505280775652335122/13PoznanMaratonCz21314Km#5799998840429418530
Zdjęcie, nr 2. (plus kolejne) zrobione na mecie przez Tomka:
https://plus.google.com/photos/113700751334529171209/albums/5800740602412854337/5800741670187287186
Porównajcie stan numeru i jego umiejscowienie. Wnioski wyciągnijcie sami :-) |
Bardzo wymowne, moim zdaniem. |
| | | | | |
| 2012-10-20, 13:57
2012-10-20, 13:33 - boobi35 napisał/-a:
Może to nie jest lista znajomych, a lista współpracujących ;)
Oczywiście to taki żarcik :) |
żarcik Ci się udał:)
a zdjęcia nic nie mówią:) chyba że ja głupi jestem??:) |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-10-20, 14:03
Moim zdaniem nie było żadnej potrzeby przepinać numeru dla kantu. Biec nie chciało się, to i przepięcie agrafek jest męczące :) A te lekkie przechylenie to może inne ułożenie agrafek...
|
| | | | | |
| 2012-10-20, 14:12
2012-10-20, 13:12 - PiterSport napisał/-a:
A najlepsze jest to, że przez parę dni ma już tylu przyjaciół. Jak tacy mają być przyjaciele to wolę być samotny. |
Jak zaatakowano Lensa Armstronga zamieściłem taki cytat
"Na końcu będziemy pamiętać nie słowa naszych wrogów, ale milczenie naszych przyjaciół". I broniłem Go, bo niczego mu nie udowodniono, mimo tysięcy prób antydopingowych, istnieją tylko zeznania innych kolarzy.
Czy podobnie jest tutaj?
Nigdy tego nie udowodnimy, dlatego też "podejrzany" milczy, bo wie, ze zgodnie z prawem, dopóki mu się nie udowodni jest niewinny. A my mamy tylko poszlaki, które akurat w tym przypadku dla mnie są oczywiste.
Jest to dla mnie bolesne bo to był guru, nie tylko dla mnie, myślę, że dla wielu biegających. |
| | | | | |
| 2012-10-20, 14:18
2012-10-20, 13:32 - Henryk W. napisał/-a:
Piter, Wiesiek ma konto na MP od wielu, wielu lat, kilka dni temu, jeszcze przed aferą zamknął stare i otworzył nowe powoli odtwarzajając starych przyjaciół, i jak też jestem tam wśród starych przyjaciół.
Co dalej będzie? Jeszcze nie wiem:( |
Mi lista "przyjaciół" służy głównie w celach korespondencyjnych, i że ktoś jest u danej osoby na liście przyjaciół, nie znaczy że tak jest...
W nazewnictwie bardzie pasowałoby lista "znajomych" |
| | | | | |
| 2012-10-20, 14:22
2012-10-20, 14:03 - boobi35 napisał/-a:
Moim zdaniem nie było żadnej potrzeby przepinać numeru dla kantu. Biec nie chciało się, to i przepięcie agrafek jest męczące :) A te lekkie przechylenie to może inne ułożenie agrafek...
|
Szczególnie dolne dół widać,że musiał być przepinany. Henryku konto zostało zamknięte jak tylko ludzie zaczeli zadawać pytania o czas, trasę tempo itd...było zanim pojawił się tu post ale już pon-wt wszystko toczyło się na internecie a w środę powstało nowe konto... tak bez powodu tego się nie robi... |
| | | | | |
| 2012-10-20, 14:48
2012-10-20, 14:22 - Arti napisał/-a:
Szczególnie dolne dół widać,że musiał być przepinany. Henryku konto zostało zamknięte jak tylko ludzie zaczeli zadawać pytania o czas, trasę tempo itd...było zanim pojawił się tu post ale już pon-wt wszystko toczyło się na internecie a w środę powstało nowe konto... tak bez powodu tego się nie robi... |
O kurde, oświecasz mnie, Arti. Nie znałem tej sprawy, a nie pytałem czym spowodowana była ta zmiana konta. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-10-20, 16:10
| | | | | |
| 2012-10-20, 16:15
Swoją drogą, dlaczego przepinał numer ? - macie jakąś spójną koncepcję ? Tramwajem na Warszawskiej jechał :) ?
Nie wiem czy o tym już wspominano. Są również zdjęcia Piotra (Kocjur) z ok. 31 km, właściwie non-stop, pomiędzy grupą 3h00 a 3h30 nie ma naszego pana na pewno. |
| | | | | |
| 2012-10-20, 16:16 Sprawa kolegi W,
2012-10-20, 13:31 - ADi- napisał/-a:
Naszym kolegom robiącym zdjęcia udało się uchwycić ciekawe ujęcia pana W.
Zdjęcie, nr 1. zrobione przez Piotra w okolicy 13 km:
https://picasaweb.google.com/101505280775652335122/13PoznanMaratonCz21314Km#5799998840429418530
Zdjęcie, nr 2. (plus kolejne) zrobione na mecie przez Tomka:
https://plus.google.com/photos/113700751334529171209/albums/5800740602412854337/5800741670187287186
Porównajcie stan numeru i jego umiejscowienie. Wnioski wyciągnijcie sami :-) |
Podobno u nas jest 98% katolików o trzech lub dwu dni nie macie co robić i tylko opluwacie kol, W.zdarzyło mu się i tyle na pewno nie jeden z was ma gorsze rzeczy na sumieniu "Kto z was jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem" i się nikt nie znalazł z takim oskarżaniem kogoś czy słusznie czy nie ma żartów możecie kol,np. doprowadzić do myśli samobójczych i wtedy będą dwa pogrzeby kol,biegacza z Poznania i w/w. |
|
|
|
| |
|