|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | kamil1976 (2011-12-10) | Ostatnio komentował | Dark (2012-12-18) | Aktywnosc | Komentowano 378 razy, czytano 1354 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2011-12-14, 00:14
Ludzie!
Wyobraźcie Sobie że właśnie jem klopsy ?!?
Amazing !!! |
| | | | | |
| 2011-12-14, 00:33
2011-12-14, 00:14 - lechu93 napisał/-a:
Ludzie!
Wyobraźcie Sobie że właśnie jem klopsy ?!?
Amazing !!! |
A zapłaciłeś za nie czy jesz na krzywy ryj? :) |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-12-14, 04:29
2011-12-13, 05:50 - Wojtek W napisał/-a:
To nie amatorzy dopłacają do elity, a elita do amatorów. Koszt imprezy dla elity (zamkniętej dla amatorów) to pewnie 400 tys. Odejmijmy od budżetu wpisowe - 4000 razy 100 czy 400 tys. Zostaje 600 tys. Organizator jest 200 tys do przodu.
I drugie - na wiele rzeczy patrzymy z innej perspektywy. Nie interesują mnie nagrody w kategoriach tak zwane amatorskie. Nawet jeśli się na coś załapię symbolka to dla mnie akurat (symbolka to znaczy pucharek, statuetka i tyle nie widzę sensu walczenia o trzeci toster bo wszyscy sąsiedzi już mają) Ważniejsza jest klimat na trasie, jakość punktów i oprawa. Na to załapują się wszyscy. Jakoś nie zachwycam się też najadaniem się. Jak chcę dobrze zjeść to proszę żonę żeby coś upichciła.
I trzecie - warto widzieć sprawy z ich kontekstem. Lubiłem starą trasę w Warszawie i szkoda mi że w tym roku lataliśmy tu gdzie lataliśmy, ale wiem dlaczego i godzę się z tym.
Tak samo jak godzę się z tym że są narzekacze - przynudzacze na forum. Tak nawiasem chyba uczciwiej byłoby założyć wątek "Dlaczego nie lubię Maratonu Warszawskiego i Marka Troniny"
Jak mi się coś nie podoba to omijam takie miejsca szerokim łukiem. Między innymi dlatego prawie nie startuję już na szosie. |
Jedziesz w jednodniową delegację. Masz budżet 1000 zł - wziąłeś więcej - tak zapasem, żeby sobie nie żałować. Niestety ktoś Ci szybę stłukł w autku. Wymiana kosztowała 400 zł. Ale dałeś radę ! delegację zaliczyłeś, choć o chlebie i wodzie. Wszak gdybyś nie pojechał, tylko wymienił samą szybę zostałoby Ci 600.
400 dostajesz jako dniówkę od pracodawcy , więc jak łatwo policzyć jesteś 200 do przodu. Zysk ze zbicia szyby jest chyba oczywisty - i należy podziękować sprawcy, bo Ci do delegacji dopłacił.
Oczywiście, to co napisałeś z dopłacaniem elity do maratonów, traktuję to jako Twój żart typu paradoks Eubulidesa - bo i bez skomplikowanych równań matematycznych wiadomo, że jak ktoś nie płaci wpisowego, ale za to pobiera bardzo godziwe honorarium, to on tu do niczego nie dopłaca, tylko przeciwnie - jest sporym kosztem.
No i mała korekta - wpisowe wpłynęło nie tylko od tych co ukończyli maraton "Na liście startowej jest już bowiem niemal 5500 maratończyków (z czego blisko 4500 z nadanymi numerami startowymi)", i nie wszyscy płacili 100 wpisowego, bo opłata rosła do 150, a nawet i 200, więc wpływy z wpisowego były znacznie większe. Liczni sponsorzy też coś tam dorzucili, właśnie dlatego, że to wielotysięczna impreza, a nie wyścig garstki zawodowców.
MW jest w stolicy i chyba każdy Polak, który polubi bieganie, wcześniej czy później, zechce tam pobiec. W dodatku w Warszawie mieszka sporo biegaczy, a wiadomo, że to co jest na miejscu, to się biega, bo odpadają koszty podróży.
Gdybym nie lubiła MW, to bym go nie biegała i nie apelowała na forum, o zmianę podejścia do amatorów.
Również nie mogę powiedzieć, że nie lubię człowieka, którego nie znam - być może jest całkiem sympatycznym gościem. I ufam, że nikt z czytających nie bierze tego, co tu piszę za atak na swoją osobę, bo tak nie jest.
Mogę co najwyżej założyć wątek, że cierpię na syndrom naprawiania świata, ale to by dotyczyło nie tylko MW, ale wszystkiego, gdzie coś jest nie tak.
Bo jeśli np. za wejście na plażę byłaby opłata, to mogę na nią przystać - wszak utrzymanie czystości kosztuje i wszystko fajnie, dopóki wysokość opłaty nie budzi wątpliwości co do tego, że pokrywam koszty utrzymania czystości i nie płacę za rzeczy, za które nie powinnam. Choć i tu nie do końca jest słuszne ponoszenie kosztów utrzymania plaży przez plażowiczów, bo przecież płacimy różne podatki i pewne rzeczy, służące usprawiedliwionym potrzebom ludzi, władza taka czy inna powinna czasem trochę dofinansować.
Oczywiście mam wybór - mogę z plaży nie korzystać - w końcu jak człowiek przyjeżdża nad to morze nie musi nad nim siedzieć - może siedzieć w domu.
Mając na uwadze, to że każdy wczasowicz ma tego typu "wybór" - operatywny człowiek mógłby windować opłatę za wstęp bez ograniczeń, zacierając ręce, że i tak ludzie zapłacą, choć teoretycznie nie muszą.
I jednym z objawów syndromu naprawiania świata jest nawoływanie do opamiętania w sytuacjach, kiedy ktoś wie, że i tak zapłacą, więc heja. W razie wątpliwości można powiedzieć, że wszak mają "wybór".
|
| | | | | |
| 2011-12-14, 04:49
2011-12-13, 13:39 - J@rek napisał/-a:
Fajny temat, chyba już trzeci raz w tym roku wałkowany :)
W sumie nic nie wnosi. Organizatorzy z takiego gadania nic sobie nie robią a towrzystwo niepotrzebnie podnosi sobie ciśnienie.
Ja wychodzę z założenia - jest zbyt drogo to nie startuję i nie mam pretensji do orgów.
Jeszcze jedno, ci co nie wiedzą jak można zrobić fajną imprezę z wpisowym za 10 zł, niech zapytają Piotra Suchenię. Napewno podpowie jak robione jest to w Gdyni. |
LINK: http://www.youtube.com/watch?v=qW2aFAhbmus&feature=share | To proponuję o pogodzie - pozimniało, wiać zaczęło - nie jest lekko - można pogadać. No i masz pewność, że nic się w tej sprawie nie da zmienić.
Trudno stwierdzić na ile organizatorzy biorą sobie do serca nasze opinie na forach. Zauważyłam, że niektórzy trochę tak, więc może czasem warto napisać jaki jest nasz biegaczy punkt widzenia, co jest dla nas bez znaczenia, a co nie.
Żeby wiedzieli, a co z tym zrobią, to inna sprawa. |
| | | | | |
| 2011-12-14, 07:56 Do Organizatorów przychodzi Mikołaj
2011-12-13, 23:32 - kamil1976 napisał/-a:
dobrze , tylko jak pobiegniesz bez numeru to bylebyś medalu nie brał na mecie podczas mojej imprezy to tak na przyszłość |
Duże miasto :
-projekt zmiany organizacji ruchu
-zmiana organizacji ruchu
-przygotowanie trasy (np.zima)
-ochrona
-oznakowanie, tablice , taśmowanie, kible
-nagłosnienie +ZAIKS
-scena
razem = to znacznie ponad 20000 złotych
Jak widać medal, pakiet i korytko , to nie wszystko.
Czy biegnąc w takich zawodach bez numeru , okradasz innych ?
Czy stosujesz zasadę Kalego ? |
| | | | | |
| 2011-12-14, 08:12
2011-12-14, 00:14 - lechu93 napisał/-a:
Ludzie!
Wyobraźcie Sobie że właśnie jem klopsy ?!?
Amazing !!! |
A w Danii zarabiają 3 razy więcej, więc jedzą po 3 klopsy na raz :-) |
| | | | | |
| 2011-12-14, 08:13
2011-12-13, 23:29 - kamil1976 napisał/-a:
Tak z tym się zgodzę w 100%. Tylko jak podczas takiego biegu zachowujesz się według przepisów to nikt do takiej osoby nie powinien mieć zarzutów.Jeżeli Benek zwraca uwagę na biegu to zachowuje się stosunkowo ale jeżeli jak pisał wcześniej że nazywa takie osoby złodziejami a wszystko jest według zasad obowiązujących według mnie i ciebie zrozumiałych zasad, nikt nic niebierze, zachowanie się na drodze prawidłowo pomimo iż biegnie się poza konkurencją to benek może mieć pewnego dnia problemy i odpowiadać o zniesławienie. |
Tylko złodzieje biegną "poza konkurencją".
A oszuści biegną np. 1 okrążenie mniej.
Autobusami jeździsz na gapę, "bo nie siadam"?
Na sylwestra idziesz na dziko do restauracji, "bo nie tańczę"?
Przez płot wchodzisz na koncert z biletami, "bo nie będę słuchać, tylko ze znajomymi chcę pogadać?"
Kończ Waść, bo wstyd czytać takie wywody.
|
| | | | |
| | | | | |
| 2011-12-14, 08:26
2011-12-13, 23:19 - Master Piernik napisał/-a:
Szanowny Kolego-jeżeli organizator organizuję bieg na np. jednej ulicy- to nadal jest to ulica publiczna- on jej nie kupuję na własność, nie zmienia się jej prawno-społeczne przeznaczenie... |
Ależ zmienia się zmienia. Na czas zawodów nie jest to ogólnodostępna przestrzeń, tylko przestrzeń przeznaczona pod konkretny cel.
Idź na ogólnodostępną łąkę, na której rozbił się obozowiskiem cyrk, i przekonuj ich, że masz w nosie ich namiot, bo to jest łąka ogólnodostępna i będziesz po niej chodził podczas pokazów cyrkowych i basta! Albo podczas manifestacji w mieście jeździj sobie autem po ulicach zajętych przez ludzi trąbiąc i krzycząc, że to droga ogólnodostępna i masz prawo sobie jeździć gdzie chcesz:-)
Ludzie, no weźcie, proszę, pomyślcie :-) |
| | | | | |
| 2011-12-14, 08:34
2011-12-13, 23:18 - kamil1976 napisał/-a:
Proszę bardzo oto moja odpowiedź , tak zgodzę się wszystko kosztuje służby mundurowe stoją bo ktoś im zlecił i mają płacone lub do wybrania dzień , tylko jak każdy płacę podatki więc też z moich czy twoich pięniędzy tam stoją.
A na treningu przebiegawszy 100m przez kostke brukową jednocześnie swoimi butkami psuję ją, bo biegnę po nie swoim terenie a cudzym czyli Państwa. Więc powinienem składke może zapłacić do urzędu aby biegać po kostce brukowej bo akurat lubie biegać tą trasą , tylko że pewien odcinek to kostka nieszczęsna. |
Płacisz podatki? Daj spokój, jestem pewien, że z takim doświadczeniem w wymyślaniu powodów oraz usprawiedliwień jesteś w stanie udowodnić, że nie musisz tych podatków płacić.
Np. - nie płacę podatków, bo nie korzystam z wojska i policji, więc czemu mam płacić na coś, z czego nie korzystam. Nie będę też płacić na ministerstwo spraw zagranicznych, bo paszport nie jest mi już potrzebny do jeżdżenia za granicę! |
| | | | | |
| 2011-12-14, 08:38
2011-12-13, 23:10 - Master Piernik napisał/-a:
art. 216 KK -znieważenie
§ 1. Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła,
podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
§ 2. Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 3. Jeżeli zniewagę wywołało wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego albo jeżeli pokrzywdzony odpowiedział naruszeniem nietykalności cielesnej lub zniewagą wzajemną, sąd może odstąpić od wymierzenia kary.
§ 4. W razie skazania za przestępstwo określone w § 2 sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego.
§ 5. Ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego. |
Jeżeli wypowiedź Piotrka - stwierdzenie, że osoby biegające na płatnych zawodach bez numerów są złodziejami - potrafi Pan uznać za znieważenie Pana, to w takim razie to, co Pan pisze ja mogę uznać za zastraszanie i zgłosić na tę samą prokuraturę.
Ale zamiast uznać to za zastraszanie wolę uznać to za bzdurę :-) |
| | | | | |
| 2011-12-14, 08:57
2011-12-13, 19:57 - Master Piernik napisał/-a:
Tak punkt widzenia zmienia się z punktem siedzenia, gdybym był organizatorem takiego biegu i dodatkowo na nim zarabiał to pewni nazwałbym bym tych biegaczy "złodziejami" ale nie jestem żadnym organizatorem i mnie to nie razi :) chcę niech sobie biegnie ;] |
To, że zmieniasz punkt widzenia w zależności od punktu siedzenia - o czym właśnie napisałeś - już tylko świadczy o Tobie. Swoich zachowań nie przypisuj innym. |
| | | | | |
| 2011-12-14, 08:58
2011-12-13, 22:57 - tytus napisał/-a:
człowieczku mały wyobraź sobie, że codziennie rano wchodzę do twojego mieszkania, nie jem nie piję i wychodzę o 22 ,
akceptujesz? |
co za głupoty piszesz, jak nie dostaniesz jeść i pić to sam z tego mieszkania szybciej wyjdziesz:) |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-12-14, 09:04
2011-12-14, 08:38 - Admin napisał/-a:
Jeżeli wypowiedź Piotrka - stwierdzenie, że osoby biegające na płatnych zawodach bez numerów są złodziejami - potrafi Pan uznać za znieważenie Pana, to w takim razie to, co Pan pisze ja mogę uznać za zastraszanie i zgłosić na tę samą prokuraturę.
Ale zamiast uznać to za zastraszanie wolę uznać to za bzdurę :-) |
Michał, to raczej nie jest według mnie zastraszanie, lecz przedstawienie paragrafu:)
Fakt faktem że Piotr mocno przesadził, gdyż zanim kogoś pochopnie się oskarży to trzeba zebrać odpowiednie dowody czy oby oskarżona osoba faktycznie jest tym, za kogo Ją uważa...
Bo gdyby iść w tym kierunku to każdy z nas jest albo złodziejami, albo przestępcami czy tym podobne-bo jak nazwać kogoś kto łamie przepisy, choćby za przekroczenie prędkości...:) |
| | | | | |
| 2011-12-14, 09:11
2011-12-14, 04:29 - pocomito napisał/-a:
Jedziesz w jednodniową delegację. Masz budżet 1000 zł - wziąłeś więcej - tak zapasem, żeby sobie nie żałować. Niestety ktoś Ci szybę stłukł w autku. Wymiana kosztowała 400 zł. Ale dałeś radę ! delegację zaliczyłeś, choć o chlebie i wodzie. Wszak gdybyś nie pojechał, tylko wymienił samą szybę zostałoby Ci 600.
400 dostajesz jako dniówkę od pracodawcy , więc jak łatwo policzyć jesteś 200 do przodu. Zysk ze zbicia szyby jest chyba oczywisty - i należy podziękować sprawcy, bo Ci do delegacji dopłacił.
Oczywiście, to co napisałeś z dopłacaniem elity do maratonów, traktuję to jako Twój żart typu paradoks Eubulidesa - bo i bez skomplikowanych równań matematycznych wiadomo, że jak ktoś nie płaci wpisowego, ale za to pobiera bardzo godziwe honorarium, to on tu do niczego nie dopłaca, tylko przeciwnie - jest sporym kosztem.
No i mała korekta - wpisowe wpłynęło nie tylko od tych co ukończyli maraton "Na liście startowej jest już bowiem niemal 5500 maratończyków (z czego blisko 4500 z nadanymi numerami startowymi)", i nie wszyscy płacili 100 wpisowego, bo opłata rosła do 150, a nawet i 200, więc wpływy z wpisowego były znacznie większe. Liczni sponsorzy też coś tam dorzucili, właśnie dlatego, że to wielotysięczna impreza, a nie wyścig garstki zawodowców.
MW jest w stolicy i chyba każdy Polak, który polubi bieganie, wcześniej czy później, zechce tam pobiec. W dodatku w Warszawie mieszka sporo biegaczy, a wiadomo, że to co jest na miejscu, to się biega, bo odpadają koszty podróży.
Gdybym nie lubiła MW, to bym go nie biegała i nie apelowała na forum, o zmianę podejścia do amatorów.
Również nie mogę powiedzieć, że nie lubię człowieka, którego nie znam - być może jest całkiem sympatycznym gościem. I ufam, że nikt z czytających nie bierze tego, co tu piszę za atak na swoją osobę, bo tak nie jest.
Mogę co najwyżej założyć wątek, że cierpię na syndrom naprawiania świata, ale to by dotyczyło nie tylko MW, ale wszystkiego, gdzie coś jest nie tak.
Bo jeśli np. za wejście na plażę byłaby opłata, to mogę na nią przystać - wszak utrzymanie czystości kosztuje i wszystko fajnie, dopóki wysokość opłaty nie budzi wątpliwości co do tego, że pokrywam koszty utrzymania czystości i nie płacę za rzeczy, za które nie powinnam. Choć i tu nie do końca jest słuszne ponoszenie kosztów utrzymania plaży przez plażowiczów, bo przecież płacimy różne podatki i pewne rzeczy, służące usprawiedliwionym potrzebom ludzi, władza taka czy inna powinna czasem trochę dofinansować.
Oczywiście mam wybór - mogę z plaży nie korzystać - w końcu jak człowiek przyjeżdża nad to morze nie musi nad nim siedzieć - może siedzieć w domu.
Mając na uwadze, to że każdy wczasowicz ma tego typu "wybór" - operatywny człowiek mógłby windować opłatę za wstęp bez ograniczeń, zacierając ręce, że i tak ludzie zapłacą, choć teoretycznie nie muszą.
I jednym z objawów syndromu naprawiania świata jest nawoływanie do opamiętania w sytuacjach, kiedy ktoś wie, że i tak zapłacą, więc heja. W razie wątpliwości można powiedzieć, że wszak mają "wybór".
|
Chciałem skomentować, ale nie bardzo jest co.
Polecę na trening. |
| | | | | |
| 2011-12-14, 09:15
Temat zszedł na psy, rozpoczął się od wysokiego wpisowego a kończy się na biegających złodziejach :))) |
| | | | | |
| 2011-12-14, 09:15
2011-12-13, 22:57 - tytus napisał/-a:
człowieczku mały wyobraź sobie, że codziennie rano wchodzę do twojego mieszkania, nie jem nie piję i wychodzę o 22 ,
akceptujesz? |
e no tytus... przychodzisz i się nie napijemy? ;) |
| | | | | |
| 2011-12-14, 09:18
2011-12-14, 04:49 - pocomito napisał/-a:
To proponuję o pogodzie - pozimniało, wiać zaczęło - nie jest lekko - można pogadać. No i masz pewność, że nic się w tej sprawie nie da zmienić.
Trudno stwierdzić na ile organizatorzy biorą sobie do serca nasze opinie na forach. Zauważyłam, że niektórzy trochę tak, więc może czasem warto napisać jaki jest nasz biegaczy punkt widzenia, co jest dla nas bez znaczenia, a co nie.
Żeby wiedzieli, a co z tym zrobią, to inna sprawa. |
Tak, tak masz rację - napewno po tej dyskusji w przyszłym roku będzie o "niebo" taniej :)))
A gdzieś słyszałem, że "pogoda jest też tylko dla bogaczy" :)) |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-12-14, 09:20 Kochani...
LINK: http://www.thebeatles2.pl/ | W Smogorzewcu + 7 stop.C "Wiosna Panie Sierżancie" :)
Jak okoliczne ptaszki ćwierkają Kamus Cross for The Beatles odbędzie się 18 sierpnia 2012.Wpisowe umiarkowane.Tym razem Paul Mc Cartney będzie naszym idolem.
Zapraszam na:
P.S.
Posłuchajcie sobie piosenek Beatlesów- pomagają na luz :)
Pozdrawiam
|
| | | | | |
| 2011-12-14, 10:19
Czy kamil1976 i Damian nie potrafią zauważyć, że są odosobnieni w swoich tezach?
Pawel Żyła - organizator kilkudziesięciu imprez biegowych,
Darek Pawelec - firma SportEvolution, organizator kilkunastu imprez biegowych,
Sobek - organizator kilkunastu imprez biegowych
Admin - organizator Katorżnika,
Wojtek Wanat - organizator kilkunastu biegów
Wszyscy z nich to biegacze i organizatorzy i tłumaczą jak pastuch krowie skąd pochodzi wysokość opłaty startowej a i tak nie potraficie tego zrozumieć.
Ciekawe z Was przypadki. |
| | | | | |
| 2011-12-14, 10:33
2011-12-14, 08:38 - Admin napisał/-a:
Jeżeli wypowiedź Piotrka - stwierdzenie, że osoby biegające na płatnych zawodach bez numerów są złodziejami - potrafi Pan uznać za znieważenie Pana, to w takim razie to, co Pan pisze ja mogę uznać za zastraszanie i zgłosić na tę samą prokuraturę.
Ale zamiast uznać to za zastraszanie wolę uznać to za bzdurę :-) |
Admin-a czytać ze zrozumieniem nie potrafi, gdzie napisałem ze ktoś mnie znieważył ? Przytoczyłem tylko art. który ktoś może wykorzystać gdyby poczuł się urażony stwierdzeniem Benka.
|
|
|
|
| |
|