| | | |
|
| 2008-02-10, 16:05
2008-02-10, 14:33 - emka64 napisał/-a:
I jeszcze dodam , że jak niedługo dostaniesz kurteczkę klubową MaratonyPolskie.PL TEAM to wszystkie troski pójdą w zapomnienie :) |
Pamiętaj Krzysiek, że nie jesteś sam. A pozatym nie możesz pozwolić żeby Twoja teamowska kurtka wisiała w szafie. Wracaj do zdrowia i pokazuj się w niej jak najszybciej na mieście. :) |
|
| | | |
|
| 2008-02-10, 17:19
Krzysiu,nie łam się ,przecież wiesz że jesteś twardzielem!!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-02-10, 18:18 Życzę zdrowia- nadzieję masz w sobie i w nas !
Doświadyczyłem niedawno tego samego co Ty.Wychodzę z "dołka"
Pamietasz co śpiewali "The Beatles"?
"ALL YOU NEED IS LOVE"-to jest w życiu najważniejsze i ZDROWIE!
Pozdrawiam :-) |
|
| | | |
|
| 2008-02-10, 19:35
Trzymaj się, zdrowiej i widzimy /ścigamy/ się w Sobótce. |
|
| | | |
|
| 2008-02-10, 19:35
Spokojnie będzie dobrze,życzę duuuuuuużo zdrowia i szybkiego powrotu do biegania |
|
| | | |
|
| 2008-02-10, 19:59 Jak Rodzina...
Moi Drodzy
Wasza rakcja na to moje nieprzyjemne zdarzenie przerosła moje oczekiwania, nie ukrywam, że liczyłem na wsparcie i nie zawiodłem się. To bardzo miłe, kiedy w trudnych chwilach Ktoś jest, dziś to jesteście Wy i z całego serca pieknie dziękuję. Pierszy szok opadł teraz pozostał ból głowy i szyi ale wiem, że i to minie przy takim wsparciu na bank dam radę. Jeszcze raz wielkie dziękuję. |
|
| | | |
|
| 2008-02-10, 20:05 zdrowiej
Witam
Ja również życzę szybkiego powrotu do zdrowia i oczywiście do biegania - "wirtualny kolego".
Masz wielkie szczęście, że nie skończyło się gorzej.
Choć każda przyczyna pozbawienia nas tego co kochamy najbardziej (w naszym przypadku biegania) jest nieszczęściem.
Rozumiem Ciebie bardzo dobrze, że już parę godzin po wypadku myślisz o powrocie na ścieżki biegowe.
Sam tęsknię za bieganiem od 3 stycznia b.r. gdy dopadła mnie obrzydliwa choroba, która do dziś nie pozwala mi biegać.
Jestem jednak dobrej myśli i chyba w połowie marca będę już mógł normalnie trenować.
Myślę, że Ty nie pozostaniesz tak długo bez treningu bo to jest poprostu przykre, że inni biegają a Ty nie.
Duuuuuuużo zdrowia i wiary w siebie.
hej |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-02-10, 22:41 trzymaj się...
życzę zdrowia i pozdrawiam serdecznie! |
|
| | | |
|
| 2008-02-11, 00:20
Dużo zdrowia i pogody ducha na te trudne chwile. Trzymaj się. |
|
| | | |
|
| 2008-02-11, 05:08
szybkiego powrotu do zdrowia. jesteśmy z tobą. jeśli będziesz cos potrzebował to daj znać.
|
|
| | | |
|
| 2008-02-11, 09:14
Wchodzę na maratony po kilkutygodniowej nieobecności a tu taka wiadomość. Uffff!
Dobrze ,że ktoś nad Tobą Krzysiek czuwał.
Pamiętaj , że cały czas myślami będę z Tobą.( w końcu jesteś już moim - niewirtualnym kolegą)
Trzymaj się mocno i jak najszybciej wracaj do zdrowia
Do rychłego zobaczenia!!! |
|
| | | |
|
| 2008-02-11, 09:43
Krzychu ! Wracaj do zdrowia !!! Ja też trzymam kciuki i wierzę, że wszystko będzie dobrze i za kilka dni tylko te wpisy będą Ci przypominały o całym zdarzeniu.
Głowa do góry (tylko jeszcze przez jakiś czas na wszelki wypadek powolutku) :-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-02-11, 09:47 Zdrowia Życzę
Też przyłączam się do wsparcia psychicznego, trzeba wierzyć w ludzi,nie łam się , jutro będzie lepiej,
|
|
| | | |
|
| 2008-02-11, 09:55 Będzie dobrze !!!!
Przez weekend nie zagladałam na nasz portal i tylko dlatego dopiero teraz wysyłam do Ciebie "strzałeczki" wsparcia. To co spotkało Ciebie mogło spotkać każdego z nas. Wielu z nas zapewne ma takie przeżycia za sobą. To tylko dowód na to, że w życiu nie zawsze jesteśmy "kowalami własnego losu". Może teraz kiedy jesteś cały obolały i przerazony tym co się wydarzyło nie powinnam tego pisać, ale myslę, że nie jest źle i dlatego napiszę : "Co nas nie zabije może nas tylko wzmocnić". Z takimi wspomnieniami często bardziej cieszymy się ze zwykłych rzeczy, a kiedy widzimy, że to co zazwyczaj mieliśmy na wyciągnięcie ręki nagle może stać sie nieosiągalne nabieramy do tego większego szacunku i wcale nie mam tutaj na myśli tylko i wyłacznie biegania.
Będzie dobrze. Zobaczysz! A wiem coś o tym! |
|
| | | |
|
| 2008-02-11, 10:33
2008-02-10, 01:07 - bialykrzys napisał/-a:
dwie godziny temu całe życie w ułamku sekundy przebiegło przed moimi oczami. auto z podporządkowanej ulicy rąbnęło całym impetem w mój bok, widziałem jak jechał wprost w moje drzwi, trzask, wir w głowie i wielki szum. rozbita głowa ból w kręgach szyjnych, ale żyję. Za mna jechał człowiek fordem, zatrzymał się pomógł -dziękuję pięknie. Przyjechała karetka, szpital, prześwietlenia kregi wporzo ale coś w czaszce, umawiam się z lekarzem na konsultacje, teraz cierpliwie czekam, boje się...
Pani doktór, która mnie przyjmowała to biegaczka, dowiaduję sie, że mistrzyni lekarzy, dogadujemy sie, rozumiemy, wspaniały lekarz, cierpliwy, uprzejmy....odrobina dobra w tej złej sytuacji.
Kiedy będę biegał? Nie wiem jutro kołnierz...
Znowu wierzę w Ludzi....
|
Ostatnio zamknąłem sie trochę w bólu swojej kontuzji i niemożliwości biegania. Ból jednak często potrafi czynić ślepym na innych, których wokół siebie mamy. Tak też jest w moim przypadku. Nie zauważyłem nawet, że wokół są inni jeszcze bardziej potrzybujący, którzy mają dużo gorzej... Teraz wiem co Kamus miał na myśli...
Krzysiek, trzymam za Ciebie kciuki i przede wszystkim nie daj się depresji - ta wciąga jak chodzenie po bagnach! Na pewno będzie dobrze! A na pocieszenie powiem Ci, że na pewno wczesniej zaczniesz biegać niż ja :)) |
|
| | | |
|
| 2008-02-11, 10:52 Do zobaczenia...
Wszyscy macie rację napewno szybko wrócę do zdrowia, już jeżdżę samochodem (załatwianie spraw w ubezpieczeniu) dostałem takiego fajnego gracika zastepczego hi hi. Nie dam się depresji to obiecuję natomiast deklaruję, że szybko spotkamy się na trasach biegowych to wiem. Wiem także, że wszyscy jesteście niesamowici i nie miejcie wyrzutów, że dopiero teraz jak piszecie życzycie mi zdrowia bo wiem, że niezależnie od niczego jesteście ze mną. Dziękuję po raz kolejny ale wiem że nie ostatni. |
|
| | | |
|
| 2008-02-11, 11:10
2008-02-11, 10:52 - bialykrzys napisał/-a:
Wszyscy macie rację napewno szybko wrócę do zdrowia, już jeżdżę samochodem (załatwianie spraw w ubezpieczeniu) dostałem takiego fajnego gracika zastepczego hi hi. Nie dam się depresji to obiecuję natomiast deklaruję, że szybko spotkamy się na trasach biegowych to wiem. Wiem także, że wszyscy jesteście niesamowici i nie miejcie wyrzutów, że dopiero teraz jak piszecie życzycie mi zdrowia bo wiem, że niezależnie od niczego jesteście ze mną. Dziękuję po raz kolejny ale wiem że nie ostatni. |
No Krzysiu!!! Wiedziałem ,że dasz radę!!!Tylko uważaj, zeby Cię tam w tej ubezpieczalni nie wykończyli i nie zamęczyli
Uważaj na Siebie
DUUUUUUUUUUUUUUUUUUUŻO ZDROWIA Ci życzy Radek podleśniczy. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-02-11, 11:30
|
| | | |
|
| 2008-02-11, 19:18
Oj tak dawno nie zaglądałem na forum a tu taka informacja :(.
Cóż mogę powiedzieć po tych wszystkich wypowiedziach. Wracaj szybko chłopie do zdrówka i do spotkania na trasie.
Pozdrawiam
|
|
| | | |
|
| 2008-02-11, 22:43
Krzysiu cieszę się ,że wracasz do zdrowia i ze już jesteś pełen optymizmu ,tylko zachowaj rozsądek koledzy z tras biegowych poczekają-) |
|