| | | |
|
| 2008-06-04, 21:26
2008-06-04, 21:06 - Elkanah napisał/-a:
Byle bym zdążył na pociąg po piętnastej:) |
no nie żartuj! O 15 to jeszcze będziemy imprezować po biegu! ;) Nie ma późniejszego pociągu? |
|
| | | |
|
| 2008-06-04, 21:32
2008-06-04, 21:25 - ciutek napisał/-a:
Ten pan ma rację - sierpień, bo w lipcu pewnie będę na obozach jeździeckich z naszą młodzieżą i ciężko będzie się wyrwać ;) |
Dodatkowy argument to, że w sierpniu nie mamy żadnego maratonu |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-06-04, 21:32
2008-06-04, 21:32 - Elkanah napisał/-a:
Dodatkowy argument to, że w sierpniu nie mamy żadnego maratonu |
Chyba, że mamy a ja nic o tym nie wiem...:) |
|
| | | |
|
| 2008-06-04, 21:36
2008-06-04, 21:26 - ciutek napisał/-a:
no nie żartuj! O 15 to jeszcze będziemy imprezować po biegu! ;) Nie ma późniejszego pociągu? |
Z tym miałbym mały problem bo do domciu mam 300km a w poniedziałek muszę pojawić się w robocie...jak wyjadę o 15-ej to w chałupie będę po 21-ej...choć na upartego to na poniedziałek mogę wziąść wolne w ramach "opieki nad dzieckiem"...zobaczymy w niedzielę jak sprawy się ułożą :)Dobrze, że tego wątku nie podczytuje moja kierowniczka i nie wie, że mogę zdezorganizować jej poniedziałek... |
|
| | | |
|
| 2008-06-04, 21:39
Spójrzcie jaki ze mnie obżarciuch...po biegu...a oczka mam jak malowane:) |
|
| | | |
|
| 2008-06-04, 21:57
2008-06-04, 21:22 - Elkanah napisał/-a:
Kurcze, szczerze mówiąc to mi także ten rok przed oczami "stanął".A może sierpień, np początek lub środek tego troszkę chłodniejszego miesiąca...w lipcu większość siedzi na urlopach z rodzinami, na sierpień mniej ludzi planuje urlopy.A co do dnia to najlepsza byłaby sobota (w piątek wieczorem przyjazd, sobota start, sobota wieczór wspaniałe ognisko a w niedzielę do domciu).Tym sposobem mielibyśmy trzy dni na nacieszenie się sobą:)))))) |
Elkanah, zerknij w moja wizytówkę, a bedziesz, wiedział, dlaczego Treborus, zaproponował akurat lipiec.
Chyba chce mi trochę podokuczać:-) |
|
| | | |
|
| 2008-06-04, 22:05
2008-06-04, 21:32 - Elkanah napisał/-a:
Dodatkowy argument to, że w sierpniu nie mamy żadnego maratonu |
Grzesiu!!!
Długo zamarudziłeś u mechanika, więc masz troszkę zaległości!
Musisz prześledzić wątek ...kameralnej imprezki ....od samego początku.
Miłej lektury:-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-06-04, 22:09
2008-06-04, 21:57 - marysieńka napisał/-a:
Elkanah, zerknij w moja wizytówkę, a bedziesz, wiedział, dlaczego Treborus, zaproponował akurat lipiec.
Chyba chce mi trochę podokuczać:-) |
|
| | | |
|
| 2008-06-04, 22:09
2008-06-04, 21:57 - marysieńka napisał/-a:
Elkanah, zerknij w moja wizytówkę, a bedziesz, wiedział, dlaczego Treborus, zaproponował akurat lipiec.
Chyba chce mi trochę podokuczać:-) |
Gdzie Marysieńko ja i dokuczanie tobie:)
Tak naprawdę to nawet nie za bardzo wiem o co chodzi.
Ale chyba teraz zakumałem.
Lipiec to miesiąc twoich urodzin.
A więc dwie pieczenie na jednym ogniu można by upiec. Tzn dokładnie, dwa dziki. Jeden dzik maratoński a drugi urodzinowy. I impreza na tydzień abyśmy to wszystko zjedli. A może by tak np bieg siedmiodniowy urządzić:))
Tylko że po takich "zawodach" z pewnością wody w jeziorkach by zabrakło i gdzie byś póżniej kosteczki moczyła:)) |
|
| | | |
|
| 2008-06-04, 22:15
2008-06-04, 13:56 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Marysiu...
Zrób to koniecznie!!!
Ale (mała prywata średnio zaawansowanej truchtaczki) uwzględnij tez w planach półmaraton....dla tych, co jeszcze nie czują sie na siłach:)
Będzie eeekstraaaaa:))) |
Nareszcie ktoś to powiedział. Półmaraton albo jeszcze lepiej dyszka a nie od razu maratonik. Robert daj żyć. Przecież po maratonie to ja nawet do jeziora nie będę w stanie wejść, a nawet jak wejdę , to już na pewno nie wyjdę.
Uważam Mamusiujakubaijasia, ze to dobry pomysł jest. |
|
| | | |
|
| 2008-06-04, 22:23
2008-06-04, 22:09 - TREBORUS napisał/-a:
Gdzie Marysieńko ja i dokuczanie tobie:)
Tak naprawdę to nawet nie za bardzo wiem o co chodzi.
Ale chyba teraz zakumałem.
Lipiec to miesiąc twoich urodzin.
A więc dwie pieczenie na jednym ogniu można by upiec. Tzn dokładnie, dwa dziki. Jeden dzik maratoński a drugi urodzinowy. I impreza na tydzień abyśmy to wszystko zjedli. A może by tak np bieg siedmiodniowy urządzić:))
Tylko że po takich "zawodach" z pewnością wody w jeziorkach by zabrakło i gdzie byś póżniej kosteczki moczyła:)) |
Kurcze tylu "młodych chłopaków" po tamtej stronie kompa a mój Blue Connect działa jak ....stara kobyła!
Treborusie, bądź spokojny!
Ciebie wrzucę do największego jeziorka tzn do Chłopa!
Wody...nie zbraknie!
Chyba, że.....izotoników, ale i z tym sobie poradzimy. Moja cała rodzinka w handlu siedzi:-) |
|
| | | |
|
| 2008-06-04, 22:24
2008-06-04, 14:12 - marysieńka napisał/-a:
A ja myślałam tylko o.....skromnej dyszce!!!
Wszak to ma byc integracyjne spotkanie
a nie długie.....bieganie!!!
Dzika pieczoneego zamówię......izotoników kupię
i będzie....się działo;-) |
Myślę ,że taką skromną dyszkę z "ograniczoną" ilością zawodników można by spokojnie bez żadnych pozwoleń przelecieć. tym bardziej ,ze masz znajomego leśniczego.
A ten dzik.........znowu sie rozmarzyłem......w czosnkowej zalewie leży kilka dni.... a potem......( tylko mi mamusiujakubaijasia nie napisz zaraz,że - " jem, jem, jem i nagle DUP itd,itp.)
No to kiedy ten bieg? A może jednak lipiec 2008? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-06-04, 22:26
2008-06-04, 14:17 - TREBORUS napisał/-a:
Maratonik Marysieńko, maratonik:)
Połóweczka w jego ramach tyż. Jak mam być póżniej fajnie to najpierw trzeba się pomęczyć ,nie ma lekko:)) |
Kertelku nie czytasz dokładnie moich wcześniejszych postów:))
Patrz co powyżej napisałem:)
A Połóweczka musi być tyż bo ta nazwa się przeca fajnie kojarzy, nie:)
Ja mam podobnie jak Gaba. Jak mam się 650 km tłuc to muszę się przynajmniej solidnie zmęczyć. A pózniej oczywiście proporcjonalnie do tego się zrelaksować:)) |
|
| | | |
|
| 2008-06-04, 22:29
2008-06-04, 22:24 - kertel napisał/-a:
Myślę ,że taką skromną dyszkę z "ograniczoną" ilością zawodników można by spokojnie bez żadnych pozwoleń przelecieć. tym bardziej ,ze masz znajomego leśniczego.
A ten dzik.........znowu sie rozmarzyłem......w czosnkowej zalewie leży kilka dni.... a potem......( tylko mi mamusiujakubaijasia nie napisz zaraz,że - " jem, jem, jem i nagle DUP itd,itp.)
No to kiedy ten bieg? A może jednak lipiec 2008? |
Obiecuję solidnie nad tym popracować....
Sama się też....."podjarałam" na tego dzika w czosnkowej zalewie.
Mniam, mniam:-) |
|
| | | |
|
| 2008-06-04, 22:33
2008-06-04, 22:26 - TREBORUS napisał/-a:
Kertelku nie czytasz dokładnie moich wcześniejszych postów:))
Patrz co powyżej napisałem:)
A Połóweczka musi być tyż bo ta nazwa się przeca fajnie kojarzy, nie:)
Ja mam podobnie jak Gaba. Jak mam się 650 km tłuc to muszę się przynajmniej solidnie zmęczyć. A pózniej oczywiście proporcjonalnie do tego się zrelaksować:)) |
Ja mam 593km...jestem za maratonem...połówka niech też będzie...dycha nie zawadzi też:) |
|
| | | |
|
| 2008-06-04, 22:34
2008-06-04, 22:29 - marysieńka napisał/-a:
Obiecuję solidnie nad tym popracować....
Sama się też....."podjarałam" na tego dzika w czosnkowej zalewie.
Mniam, mniam:-) |
Proponuję barana, znaczy owcę...skosztoałem w Warszawie...miód w gębie...biedne stworzenie |
|
| | | |
|
| 2008-06-04, 22:35
2008-06-04, 22:26 - TREBORUS napisał/-a:
Kertelku nie czytasz dokładnie moich wcześniejszych postów:))
Patrz co powyżej napisałem:)
A Połóweczka musi być tyż bo ta nazwa się przeca fajnie kojarzy, nie:)
Ja mam podobnie jak Gaba. Jak mam się 650 km tłuc to muszę się przynajmniej solidnie zmęczyć. A pózniej oczywiście proporcjonalnie do tego się zrelaksować:)) |
No doooobraaaa!!! Niech Ci będzie racja Twoja.NIe czytałem zbyt uważnie ( bo zapodałem trzy piwka i mi sie główka kiwka)
Ja mam o połowę ( o przepraszam, o połówkę ) bliżej więc poprzestanę na krótszym dystansie.
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-06-04, 22:36
2008-06-04, 21:32 - Elkanah napisał/-a:
Dodatkowy argument to, że w sierpniu nie mamy żadnego maratonu |
w sierpniu jest Cross maraton w Toruniu, oraz reklamowany maraton Solidarności na trasie Gdynia - Westerplatte -Gdańsk |
|
| | | |
|
| 2008-06-04, 22:40
2008-06-04, 22:35 - kertel napisał/-a:
No doooobraaaa!!! Niech Ci będzie racja Twoja.NIe czytałem zbyt uważnie ( bo zapodałem trzy piwka i mi sie główka kiwka)
Ja mam o połowę ( o przepraszam, o połówkę ) bliżej więc poprzestanę na krótszym dystansie.
|
No tak po trzech piwkach to już koncentracja nie ta.Proponuje wypić czwarte a napewno powróci:))
Ja właśnie sącze poraz pierwszy w zyciu, świeżo zakupione piwo desperados o smaku teQuili. Nawet mniam , mniam. Tylko butelki oszukane bo 400ml:)) |
|
| | | |
|
| 2008-06-04, 22:41
2008-06-04, 22:36 - Krzysiek_biega napisał/-a:
w sierpniu jest Cross maraton w Toruniu, oraz reklamowany maraton Solidarności na trasie Gdynia - Westerplatte -Gdańsk |
Dzięki Krzysiu za info...a w lipcu co mamy?
Szkoda, że nie wystartowałeś w I Biegu Szczęścia (a widziałem, że się zapisałeś)bo myślałem, że w końcu poznam Cię osobiście.Gratuluję występu w Holandii! |
|