| | | |
|
| 2008-05-12, 20:23
Blue Suede Shoes trudne... dużo sylab w wersie i trzeba je szybko śpiewać. Może jakieś inne typy? |
|
| | | |
|
| 2008-05-12, 21:06
2008-05-12, 20:23 - Leśny napisał/-a:
Blue Suede Shoes trudne... dużo sylab w wersie i trzeba je szybko śpiewać. Może jakieś inne typy? |
Faktycznie może jednak coś szybszego bo to przecie półmaraton jest a nie jakieś wolne człapanko jak ultra:))
Może w rytm pisenki Lady Pank "Mniej niż zero". Jak o pólnocy towarzystwo zawyje refren to cała Rudawa na nogi stanie.
Andrzeju coś ty narobił dobrego, zespół z festynu odwołując ,bo za głośno grał.
Teraz to ci dopiero Jura usłyszy co znaczy głośno koncertować:)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-05-12, 22:17
2008-05-09, 05:36 - Leśny napisał/-a:
Jako kapitan drużyny zarządzam, co następuje:
1. Zaprosić koniecznie do ognia Panią Barbarę Muzykę (MEL) -
będzie weselej.
2. Z napojów wyskokowych dopuszczam tylko ocet jabłkowy
(vide JURA 2007)
3. W celu uniknięcia wychłodzenia organizmu zawodnika
zalecam łączenie się w podgrupy o mniejszej liczebności
(max. 2-3 osoby) na okres od wygaśnięcia ogniska (godz.
22.00) do rana (godz. 6.00)
PS: Mogę też zabrać ze sobą dwa małe bębenki i kalimbę.
|
Treborusie, my o 22 do łóżka, a nie wiem, co zarządzi Wasz Kapitan ;) |
|
| | | |
|
| 2008-05-12, 22:29
2008-05-12, 22:17 - ciutek napisał/-a:
Treborusie, my o 22 do łóżka, a nie wiem, co zarządzi Wasz Kapitan ;) |
Już to Ciutek widzę:)) Na koloniach póżniej spać chodziłem:)
My mamy bardzo łagodnego, wspaniałego i wyrozumiałego kapitana:) Prawda Grażynko:))A pozatym jeszcze jedno musimy uwzględniś w śpiewniku ogniskowym. A mianowicie szanty Henia. Kto jak kto ale Wilk Morski lepiej tego nie zaśpiewa:)
Sądzę że jak się postracie i Leśnemu ocet na jakiś inny bardziej wytrawny trunek podmienicie to zmięknie i da Wam fory do 22:15:))))))) |
|
| | | |
|
| 2008-05-12, 23:13
2008-05-12, 22:17 - ciutek napisał/-a:
Treborusie, my o 22 do łóżka, a nie wiem, co zarządzi Wasz Kapitan ;) |
My Naszą Grupą udamy się do łóżka jednego...Bo jak grupa to grupa:)Myślę, że do białego rana wytrzymamy;) |
|
| | | |
|
| 2008-05-12, 23:14
2008-05-12, 22:29 - TREBORUS napisał/-a:
Już to Ciutek widzę:)) Na koloniach póżniej spać chodziłem:)
My mamy bardzo łagodnego, wspaniałego i wyrozumiałego kapitana:) Prawda Grażynko:))A pozatym jeszcze jedno musimy uwzględniś w śpiewniku ogniskowym. A mianowicie szanty Henia. Kto jak kto ale Wilk Morski lepiej tego nie zaśpiewa:)
Sądzę że jak się postracie i Leśnemu ocet na jakiś inny bardziej wytrawny trunek podmienicie to zmięknie i da Wam fory do 22:15:))))))) |
A szanty uwielbiam, Heniu ćwicz!A najlepiej podobno się ćwiczy przy bosmanie;) |
|
| | | |
|
| 2008-05-13, 05:47 "33" dni do biegu.
O jejku ale ten czas leci.Do roboty. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-05-13, 05:55
2008-05-13, 05:47 - Andrzej Bukowczan napisał/-a:
O jejku ale ten czas leci.Do roboty. |
Miłego dzionka.
;-)
Śpiochy, na trening, na trening.
Bieg tuż, tuż!!! |
|
| | | |
|
| 2008-05-13, 08:31
2008-05-13, 05:47 - Andrzej Bukowczan napisał/-a:
O jejku ale ten czas leci.Do roboty. |
Ale ładna liczba. Toć już tylko miesiąc z haczykiem pozostał:) |
|
| | | |
|
| 2008-05-13, 10:02
A ja na razie wypoczywam, przemieszczam się po świecie spacerkiem lub na rowerze. Jeśli na rowerze to niemal w tempie, w którym zwykle biegałem ;) Ale dzień jest piękny! |
|
| | | |
|
| 2008-05-13, 10:04
Jednak zaryzykowałem i począłem pierwszą zwrotkę na melodię Blue Suede Shoes. Cały kawałek można by wykonać trochę wolniej, w jakimś bardziej "kiwanym" rytmie. Może się uda. Oczywiście jest to tylko propozycja.
1.
Dziś już mnie nie bolą stawy E
No to lecę do Rudawy E/E7
By przez piękną Jurę gnać A
Mięśnie grzać A
W kraju Pana Bukowczana E
Śpiewać runners-rock H
Ye ye ye ye! A/E
|
|
| | | |
|
| 2008-05-13, 10:49
Nie bardzo kojarzę tej melodii, ale próbowałam się wpasować w zgłoski za Leśnym /brawo za pomysł/
2.
By przed biegiem ,przy ognisku
coś pośpiewać,dać po pysku
i do rana z rymem trwać
a nie spać.
Wierszokletów to jest zgraja
pierwszorzędna brać
ye,ye,ye,ye !
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-05-13, 10:57
2008-05-13, 10:49 - Ewa Bo napisał/-a:
Nie bardzo kojarzę tej melodii, ale próbowałam się wpasować w zgłoski za Leśnym /brawo za pomysł/
2.
By przed biegiem ,przy ognisku
coś pośpiewać,dać po pysku
i do rana z rymem trwać
a nie spać.
Wierszokletów to jest zgraja
pierwszorzędna brać
ye,ye,ye,ye !
|
Cześć Ewa! Nieźle!!! Jedziemy dalej... Jak twoje kolano? |
|
| | | |
|
| 2008-05-13, 11:12
2008-05-13, 10:49 - Ewa Bo napisał/-a:
Nie bardzo kojarzę tej melodii, ale próbowałam się wpasować w zgłoski za Leśnym /brawo za pomysł/
2.
By przed biegiem ,przy ognisku
coś pośpiewać,dać po pysku
i do rana z rymem trwać
a nie spać.
Wierszokletów to jest zgraja
pierwszorzędna brać
ye,ye,ye,ye !
|
LINK: http://pl.youtube.com/watch?v=T1Ond-OwgU8 | W linku powyżej jest zawarty ten utwór Ewo.
Nie wiem Leśny czy nie za trudny do wykonania przy ognisku. Przynajmniej dla mnie - kaleki wokalnego:))
Hehe. Już widze Elkanaha jak podobnie jak Elvis wymiata gitarą przy ognisku:)) |
|
| | | |
|
| 2008-05-13, 12:07
Treborus napisał: "Nie wiem Leśny czy nie za trudny do wykonania przy ognisku".
To odejdziemy trochę dalej... |
|
| | | |
|
| 2008-05-13, 12:39
2008-05-13, 12:07 - Leśny napisał/-a:
Treborus napisał: "Nie wiem Leśny czy nie za trudny do wykonania przy ognisku".
To odejdziemy trochę dalej... |
hehe
Można i po ciemku . Przynajmniej nie będzie wiadomo "kto" najbardziej fałszuje:))))
|
|
| | | |
|
| 2008-05-13, 14:33
Ja byłbym za zmianą, bo mimo mojego kalectwa głosoweg, z chęcią zaśpiewałbym hymn Wierszokletów(oczywiście stojąc z boku w bezpiecznej odleglości), ale w tym tempie nie dam rady ;) Za nim dośpiewałbym pierwszą zwrotkę, gitarzyści kończyli by już całą piosenkę. Może zacznę ćwiczyć na flecie, wtedy śpiewać i tak nie będę mógł ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-05-13, 15:03
2008-05-13, 14:33 - ciutek napisał/-a:
Ja byłbym za zmianą, bo mimo mojego kalectwa głosoweg, z chęcią zaśpiewałbym hymn Wierszokletów(oczywiście stojąc z boku w bezpiecznej odleglości), ale w tym tempie nie dam rady ;) Za nim dośpiewałbym pierwszą zwrotkę, gitarzyści kończyli by już całą piosenkę. Może zacznę ćwiczyć na flecie, wtedy śpiewać i tak nie będę mógł ;) |
My nie jesteśmy Elvisy Presleye :-) zaśpiewamy trochę wolniej, tak około 5:45 na 1 km. |
|
| | | |
|
| 2008-05-13, 15:32
2008-05-13, 11:12 - TREBORUS napisał/-a:
W linku powyżej jest zawarty ten utwór Ewo.
Nie wiem Leśny czy nie za trudny do wykonania przy ognisku. Przynajmniej dla mnie - kaleki wokalnego:))
Hehe. Już widze Elkanaha jak podobnie jak Elvis wymiata gitarą przy ognisku:)) |
He, he...Żebym zagrał tak jak Król (i zaśpiewał)to musiałbym machnąć trochę "wspomagacza"...ale znowu jakbym machnął za dużo tego "wsparcia" to znowóż nie idzie utrzymać gitary w ręku (w takim tempie), co najwyżej by mi wyszło "...Jolka, Jolka pamiętasz...", tak na 6:30-7:00/km...ultramaraton...:) |
|
| | | |
|
| 2008-05-13, 15:35
2008-05-13, 15:03 - Leśny napisał/-a:
My nie jesteśmy Elvisy Presleye :-) zaśpiewamy trochę wolniej, tak około 5:45 na 1 km. |
Próbowałem śpiewać pod nasz hymn... hm, trochę ciężko i topornie mi idzie...ciężko mi wpasować wersy pod melodię.Proponuję by Leśny nagrał kawałek w swojej aranżacji i wrzucił na youtube to obejrzymy/posłuchamy próbki :) |
|