|
| Do tego tematu podpięte są artykuły:
| |
| POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2008-06-18, 10:46
U nas dosyć słonecznie i ciepło...ale chmurki nadchodzą...OOOOooo tym razem Treborus "puścił" Marysię przed siebie...:)Zazwyczaj ja to robiłem....Udanego dzionka wszystkim życzę |
| | | | | |
| 2008-06-18, 10:47
2008-06-18, 10:42 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Robert...
Przyjedź do Rudawy:)
Drogę znasz, a tutaj dzisiaj z powrotem lato:)
Mogę zaraz wstawic wodę na kawę, albo odbezpieczyć buteleczkę (5 litrowa) z Ustronianką:)
Zapraszam wszystkich chętnych:) |
No to może i do Nas lato powróci jak już w Jurze jest:)
Kawusia??? mniam, mniam. Brzmi wielce zachęcajaco:)
Ale z tą Ustronianka to Gaba uwazaj bo sie narazisz lokalnym patriotom. Wszak Rudawa i inne okoliczne miejscowości z Jurajskiej wody słyną:) |
| | | | |
| | | | | |
| 2008-06-18, 10:52
2008-06-18, 10:47 - TREBORUS napisał/-a:
No to może i do Nas lato powróci jak już w Jurze jest:)
Kawusia??? mniam, mniam. Brzmi wielce zachęcajaco:)
Ale z tą Ustronianka to Gaba uwazaj bo sie narazisz lokalnym patriotom. Wszak Rudawa i inne okoliczne miejscowości z Jurajskiej wody słyną:) |
Kawusia najlepsza z cynamonem..czarna, albo biała - jak kto woli.
Zaś co do Ustronianki i Jurajskiej , to jesdt tu pewien paradoks. Mianowicie w naszej pięknej wsi Jurajskiej nie da sie kupić!! Po prostu w sklepach nie ma. Ustronianka jest całkiem przyzwoita i miła cenowo...choć gdzie jej tam do Żywca (Żywca Zdrój, zeby nie było wątpliwości), a ja tego pochłaniam wcale potężne ilości:) |
| | | | | |
| 2008-06-18, 10:52
2008-06-18, 10:45 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Czy byliście przypadkiem na stronie www Ciutka?
Maciek!! ależ Ty piszesz....głęboki ukłon przed Tobą...i pełen szacunku...
Pozdrawiam Cie gorąco:) |
Cześć Gabrysiu.Podaj link do Ciutkowych zapisków.Pozdrawiam...kusisz tą kawą, kusisz... |
| | | | | |
| 2008-06-18, 10:53
2008-06-18, 10:52 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Kawusia najlepsza z cynamonem..czarna, albo biała - jak kto woli.
Zaś co do Ustronianki i Jurajskiej , to jesdt tu pewien paradoks. Mianowicie w naszej pięknej wsi Jurajskiej nie da sie kupić!! Po prostu w sklepach nie ma. Ustronianka jest całkiem przyzwoita i miła cenowo...choć gdzie jej tam do Żywca (Żywca Zdrój, zeby nie było wątpliwości), a ja tego pochłaniam wcale potężne ilości:) |
| | | | | |
| 2008-06-18, 11:01
2008-06-18, 10:52 - Elkanah napisał/-a:
Cześć Gabrysiu.Podaj link do Ciutkowych zapisków.Pozdrawiam...kusisz tą kawą, kusisz... |
A kusze , kusze , bom kusicielka:)
A adres do Ciutka masz tu :
http://ciutek.w.interia.pl/ciute.html |
| | | | | |
| 2008-06-18, 11:04
2008-06-18, 10:45 - Elkanah napisał/-a:
Trafiłeś...jeszcze Ci Maciek nie podziękowałem za pogaduchy przy ognichu i wspólną konsumpcję piwa: Dzięki, świetny z Ciebie rozmówca...ja uprawiam raczej słowotok :) |
Maciek posiada tę cenną zaletę, jako konwersator, że rozmawiając z nim, człowiek czuje sie najwazniejszą osoba na świecie - zauważyłeś? Czy też to tylko moje odczucie?
Maćka pozdrawiam najgoręcej:) |
| | | | |
| | | | | |
| 2008-06-18, 11:17
2008-06-18, 11:01 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
A kusze , kusze , bom kusicielka:)
A adres do Ciutka masz tu :
http://ciutek.w.interia.pl/ciute.html |
Dzięki...przeczytałem literkę C...robi wrażenie |
| | | | | |
| 2008-06-18, 11:18
2008-06-18, 11:04 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Maciek posiada tę cenną zaletę, jako konwersator, że rozmawiając z nim, człowiek czuje sie najwazniejszą osoba na świecie - zauważyłeś? Czy też to tylko moje odczucie?
Maćka pozdrawiam najgoręcej:) |
Maciek potrafi świetnie słuchać. Dlatego podziękowałem mu osobiście.Cóż, świetny gość |
| | | | | |
| 2008-06-18, 11:21
ŁAŁ!!!!
Ciutek!!!!
Wielkie gratki!!!
Zajrzałam na www....... |
| | | | | |
| 2008-06-18, 11:25
Ciutek super kolo jest
On przyjaciel jest na fest
Słuchać umie, fajnie gada
Z niego kumpel jest nie lada
Fajnie Maćka mieć przy sobie
Kiedy ciężko jest na głowie
On fluidy dobre śle
Ciutek trzymaj mocno się:) |
| | | | | |
| 2008-06-18, 11:26
2008-06-18, 11:21 - marysieńka napisał/-a:
ŁAŁ!!!!
Ciutek!!!!
Wielkie gratki!!!
Zajrzałam na www....... |
Cholera, niezłe no nie?..../anglicy jak mówią, że coś jest "niezłe" tzn. że jest zaje...ste/ |
| | | | |
| | | | | |
| 2008-06-18, 11:30
2008-06-18, 10:42 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Robert...
Przyjedź do Rudawy:)
Drogę znasz, a tutaj dzisiaj z powrotem lato:)
Mogę zaraz wstawic wodę na kawę, albo odbezpieczyć buteleczkę (5 litrowa) z Ustronianką:)
Zapraszam wszystkich chętnych:) |
No to ja uważałbym, bo mogę to zaproszenie poważnie potraktować, a wtedy w weekend zjedzie Ci się cały klan Kowalskich. Do Jakuba, Jasia i Jerzyka dojadą Aga, Ola i Marta i dopiero wtedy będzie się działo.
Kawy specjalnie nie pijam, Ustronianką (czy też Jurajską ) nie wzgardzę, ale ten tort - no temu się nie oprę. A jak jeszcze będzie czekoladowy, to masz gwarancję, że nie będę trajkotał tylko przeżuwał. |
| | | | | |
| 2008-06-18, 11:37
2008-06-18, 11:26 - Elkanah napisał/-a:
Cholera, niezłe no nie?..../anglicy jak mówią, że coś jest "niezłe" tzn. że jest zaje...ste/ |
A nie mówiłam, że warto zajrzeć?
Maciek pięknie posługuje się słowem..mówionym, pisanym...jest świetnym otwartym człowiekiem, świetnie biega, jest w nim dużo ciepła...kurcze, to TACY ludzie w ogóle istnieją? CZy też on jest kategorią sama w sobie?
Wiem, że Marysia Ciutka nie widziała, a chłopcy mogą w tej materii nie mieć wystarczająco poważnych obserwacji, ale...wiecie, jaki on jest PRZYSTOJNY?! ( tylko daru bycia fotogenicznym nie ma) |
| | | | | |
| 2008-06-18, 11:40
2008-06-18, 11:30 - Kowal napisał/-a:
No to ja uważałbym, bo mogę to zaproszenie poważnie potraktować, a wtedy w weekend zjedzie Ci się cały klan Kowalskich. Do Jakuba, Jasia i Jerzyka dojadą Aga, Ola i Marta i dopiero wtedy będzie się działo.
Kawy specjalnie nie pijam, Ustronianką (czy też Jurajską ) nie wzgardzę, ale ten tort - no temu się nie oprę. A jak jeszcze będzie czekoladowy, to masz gwarancję, że nie będę trajkotał tylko przeżuwał. |
Przyjedźcie - czemu nie?
Dzieci miałyby swoją dawkę szaleństw...tylko ten tort - czekoladowy byc nie może żadna miarą, bo mój Jakub nie może jeśc czekolady ni kakao (jest poważnie chory , a Jerzyk ma na kakao alergię...ale kazdy inny - czemu nie? |
| | | | | |
| 2008-06-18, 11:41 Z innej beczki - wkladki ortopedyczne
Wrzucając do wątku nieco przyziemny temat chciałbym zapytać, czy ktoś "lata" z wkładkami.
Wczoraj byłem u orptopedy - fachura rzekła mi, że to bolenie to samo nie przejdzie (g... się tam zna, jak już dużo lepiej jest) tylko wkładki trzeba koniecznie do wszystkich butow powkładać, bo mechanika ruchu zakłócona jest, znaczy supinacja ogromna (w ichnim języku szpotawość się toto nazywa).
No ale jak z tymi wkładkami biegać? Czy stopę but będzie trzymał jak dawniej, czy nie (bo wkładka stopę sporo uniesie)? Jakie odczucia będą po 20km? z takim czymś pod stopą. I czy wogóle warto, skoro do tej pory po kilku tysiacach kilometrów nic się nie działo (no i 60 złociszy za parę, a par tych ze 3 potrzebowałbym, i co 3 miesiące do wymiany - drogo trochę).
Proszę o rade szanownych Kolegów i Koleżanki, jeżeli ktoś się z czymś takim spotkał. |
| | | | | |
| 2008-06-18, 11:53 Prośba do kochanych forumowiczów.
Mam wielką prośbę. Rozpoczynamy organizację V Jurajskiego od tej chwili. Zaczynamy od rachunku sumienia i spisania wszystkich błędów i niedociągnięć. Bardzo proszę moich przyjaciół z forum o uwagi co się nie podobało, co i jak można poprawić, albo zrobić inaczej za rok. Liczę na konstruktywną krytykę i troskliwą podpowiedź.
Możecie pisać na forum albo na mojego maila spectrum@spectrum.krakow.pl
Będę bardzo wdzięczny za pomoc. Następny bieg powinien być taki dopięty na 99,99 i dzięki Waszym uwagom może uda nam się go poprawić.
Jeszcze raz dziękuję Ewie i Gabrysi za pomoc techniczno-organizacyjno-osobistą.
Myślcie o Biegu po Dolinie bo chcielibyśmy powtórzyć klimatyczne ognicho w wersji dolinkowej. Pa. |
| | | | |
| | | | | |
| 2008-06-18, 13:08
2008-06-18, 11:53 - Andrzej Bukowczan napisał/-a:
Mam wielką prośbę. Rozpoczynamy organizację V Jurajskiego od tej chwili. Zaczynamy od rachunku sumienia i spisania wszystkich błędów i niedociągnięć. Bardzo proszę moich przyjaciół z forum o uwagi co się nie podobało, co i jak można poprawić, albo zrobić inaczej za rok. Liczę na konstruktywną krytykę i troskliwą podpowiedź.
Możecie pisać na forum albo na mojego maila spectrum@spectrum.krakow.pl
Będę bardzo wdzięczny za pomoc. Następny bieg powinien być taki dopięty na 99,99 i dzięki Waszym uwagom może uda nam się go poprawić.
Jeszcze raz dziękuję Ewie i Gabrysi za pomoc techniczno-organizacyjno-osobistą.
Myślcie o Biegu po Dolinie bo chcielibyśmy powtórzyć klimatyczne ognicho w wersji dolinkowej. Pa. |
Andrzeju.
Mnie się trudno wypowiadać, bo nie znalazłem słabych punktów. Mówiąc szczerze impreza jest zorganizowana doskonale, ale wiem, że zawodowcy biegnący po wynik mają inne spostrzeżenia. Trochę krytyki pojawiło się na forum biegajznami, więc powtórzę, ale najpierw to, co mi się podobało:
1. Pole namiotowe i namioty - super zorganizowane, kazdy, kto chciał mógł za darmo przenocować.
2. Ognisko - no to jest wielki plus. Bieg w dużej mierze rozgrywa się przy ognisku i tam łatwo sobie przypomnieć, po co biegamy
3. Podawane przez mikrofon przed biegiem informacje o odżywkach własnych - to jest zawsze slaby punkt imprez, bo bardzo duża grupa osób nie bardzo wie, gdzie i kiedy je oddać.
4. Zabezpieczenie trasy - super w stosunku do poprzedniego roku. Żaden samochód nie zakłócał biegu grupy na 2:59. W zeszłym roku zostałem obtrąbiony przez kierowców, którzy zostali puszczenie wcześniej. Pewnie sie nasłuchaliście!!!
5. Samochód zamykający bieg - super kierowca, pełne bezpieczeństwo dla biagnących na końcu
6 Napoje i punkty odżywcze - wody i izotoników ile się chce, świetni wolontariusze, pomarańcze i grapefruity nawet dla ostatnich
7. Medal - rewelacja. Moim zdaniem jeden z ładniejszych medali. Chociaż ten z zeszłego roku jest chyba ładniejszy, bo nie jest okrągły. Ale to już kwestia gustu.
8. Super niska składka jak za wszystko, co dostalismy.
A teraz z zasłyszanych uwag krytycznych
1. Oznaczenie kilometrów - napisy na drodze niekiedy nie pokrywały się z tabliczkami z boku. I te tabliczki mogły umknąć uwadze. Znając trasę odnalazłem je bez problemów, ale nie rzucały się w oczy.
2. Liczba toi-toi, wg. opinii uczestnikow zbyt mała. Ale tutaj moje zdanie jest takie, że nigdy nie będzie ich wystarczająco dużo. Bo na 5 minut rzed startem każdy chce za potrzebą i trudno wystawić 1000 kabin.
3. Zabezpieczenie na starcie przed obsikiwaniem murów przez startujących - to nie podobało się właścicielom przystartowych domostw, co jest zrozumiałe. Nie wiem tylko, czy da się to jakoś zabezpieczyć, bo to raczej kultura startujących powinna takie sprawy regulować. Łąka była łatwo dostępna dla wszystkich.
4. Prysznice - zbyt mała ilość - tutaj nie wiem, bo nie korzystałem.
5. Liczba punktów masażu - zbyt mała - tu również nie mogę się wypowiadać, powtarzam tylko zasłyszane.
6. Moim zdaniem bardzo słaba promocja okolicy w "reklamówce" startowej. Być może można byłoby na przyszły rok wrzucić do torby jakieś reklamówki okolicy. Świetną inwestycją-jak myślę - byłaby mapka "dolinki Podkrakowskie" lub "Wielka Wieś", ale to pewnie podroży koszty składkowe. Chyba, że udałoby się namówić gminę na częściowy sponsoring.
7. Pomyłki przy dekoracji zwycięzców - tutaj właśnie usłyszałem opinię kolegi z pracy, że nie wyglądało to profesjonalnie (rozpoczęcie w generalnej od pierwszego a nie trzeciego miejsca, zaproszenie na poddium zawodniczki z poza podium i jej podmiana).
8. Nagroda fairplay - czytałeś na grupie. Moim zdaniem przydałoby się uzasadnienie przez mikrofon oraz - być może - rozszerzenie znaczenia nagrody o walczących ze słabościami.
9. Ode mnie - brak spikerki dla zawodników mijających metę z końcówki biegu. Wbiegającu powyżej 2h są nieco osamotnieni w wysiłku i nikt ich nie wita na mecie. Moim zdaniem warto dopingować ich z imienia i nazwiska na tych ostatnich 100m. Jeżeli to było - przepraszam, mogłem nie usłyszeć.
10. Banany na punktach odżywczych - nie wiem nawet, czy były, ale dla biegnących na końcu brakło, a pomarańcze cieszyły się mniejszym powodzeniem. Być może przesunięcie proporcji w stronę bananów.
11. Uwagi policji o kulturę dla biegnących pozostawiających (wyrzucających) butelki przy drodze. To nie powinno mieć miejsca, bo trudno wymagać od biegnącego, że będzie niósł ze sobą niedopitą butelkę przez kilka kilometrów do jabliższego kosza. Rzucenie jej na bok jezdni jest jak się wydaje typowym zachowaniem i nie widzę tu powodu do napiętnowania.
12. Jakieś mniejsze zainteresowanie miejscowej ludności w porównaniu z zaszłym rokiem. Nie słyszałem, by tak jak rok temu ktoś częsttował szarlotką lub sernikiem. No ale tutaj pewnie już wielkiego wpływu nie masz, więc pozostaje promocja imprezy w pobliskich miejscowościach.
13. Dojazd na miejsce - dla znających trasę nie był problemem, ale łatwy nie był. Mapka dojazdu ze strony nie była zbyt czytelna. To mogę akurat wziąć na siebie. W tym roku nie zdążyłem, ale mogę zrobić dokładniejszą mapkę dojazdu od Zabierzowa, od Brzezinki oraz z odwrotnej strony.
14. Losowanie nagród - chyba lepiej jest losować, czekać i jeżeli nie zgłosi sie osoba z wylosowanym numerem - losować dalej. Wieksze emocje.
Podsumowując - ja nie widzę specjalnej potrzeby poprawiania czegokolwiek, bo porównując moje skromne starty rzec mogę, że organizacja w Rudawie jest znakomita i byłoby super, gdyby wszystkie biegi miały podobny poziom. |
| | | | | |
| 2008-06-18, 13:12
Opcja odpowiedz cytując nie pozwala niestety na wykorzystanie wypowiedzi kilku osób jednocześnie, a tu chciałbym przytoczyć ich wiele, ale chyba i tak każdy będzie wiedział o jakie wypowiedzi chodzi.
Po pierwsze to jeszcze jestem czerwony, bo zawstydziliście mnie mocno i teraz to dopiero milczę.
Po drugie to już zapomniałem, że dałem gdzieś link do tamtej strony i tak naprawdę mocno ją zaniedbałem, a w ogóle ciężko przez nią przebrnąć, bo połączenia w niej skomplikowane i nielogiczne, ale miło, że Wam się podoba :)
Po trzecie każdy z Was jest dla mnie ważną osobą, więc rozmawiając z kimś kogo cenię i lubię, staram się rozmawiać właśnie tak jak się rozmawia z ważną osobą. Poza tym każda taka rozmowa przynosi mi wiele radości, więc jeszcze raz wszystkim Wam dziękuję za tą wspaniałą noc :))) |
| | | | | |
| 2008-06-18, 13:24
Kowal przytoczył bardzo ważne spostrzeżenia - biegliśmy razem na samym końcu na wzór wojskowych "maruderów" :-) i razem doszliśmy do wniosku, że bardzo mało zwraca się uwagę na ciągłą, walkę, medytację i zaangażowanie się w bieg ludzi biegnących w końcówce! - ta ich postawa była dla nas bardzo budująca! - w ogóle szkoda, że tak mało dostzega się ich na biegach... Dlatego, bardzo cieszę się, że nagroda fair play przypadła zawodniczce, która po ciężkich bojach zdołała zmieścić się w limicie i ukończyć pierwszy raz w życiu bieg półmaratoński - wg. nas ten puchar jest dla niej jak najbardziej zasłużony. I zgadzam się, że możnaby poszerzyć nagrodę fair play o wytrwałość i walkę ze słabościami - jako godnej postawy do naśladowania... niekoniecznie rezygnując z nagrody dla ostatniego zawodnika.
Dzięki za ten bieg... było wspaniale!!! |
|
|
|
| |
|