redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Martix (2010-12-08)
  Ostatnio komentował  Artek (2011-01-14)
  Aktywnosc  Komentowano 187 razy, czytano 475 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2010-12-12, 21:17
 
2010-12-12, 21:14 - szlaku13 napisał/-a:

O.K. to jesteśmy wstępnie umówieni ;)
Całe szczęście na paliwo zbyt wiele nie pójdzie, bo po sprawdzeniu w necie wyszło, że Pasikurowice są prawie za miedzą... powiat wrocławski, gmina Długołęka... A zapisów jeszcze nie widziałem... chyba się orgowie opierniczają... ;)))
Nie startuj w biegach to sobie na tą brykę zaoszczędzisz!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Miro
Mirosław Strzelecki

Ostatnio zalogowany
2023-12-26
12:52

 2010-12-12, 21:36
 
2010-12-12, 16:42 - emka64 napisał/-a:

Faktycznie, ale nie zmienia to postaci rzeczy.
Wg niektórych wypowiedzi mogłoby np. wynikać, że taki maraton w Paryżu to kosztuje aż 100 euro i biegnie 37 tys. ludzi. Jak oni dużo na biednych biegaczach zarabiają , a to taka promocja miasta to w zasadzie powinien być za darmo, a na pewno tańszy niż np. w Radomiu , gdzie biegnie tylko 150 osób i nie ma na kim zarobić.
Wiesz o co mi chodzi.
Włączyłem się do polemiki bo kolejne narzekanie Martixa wkrótce urośnie do rangi ogólnonarodowej debaty, a nie jest tego warte.
Czyżby z powodu wpisowego niektórzy biegają bez numerów startowych nawet w np.: Radomiu?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)

 



Kermit
Tomasz Peisert

Ostatnio zalogowany
2013-10-24
12:58

 2010-12-12, 22:07
 
Dla mnie zrozumiałą kwestią jest sytuacja gdy wpisowe na imprezach w dużych miastach jest wyższa niż w małych. Wiadomo - organizacja, koszty zamknięcia ulic, większa liczba obsługi, itd.
Nie akceptuję natomiast sytuacji jeśli organizatorzy dokonują jakiś niezrozumiałych podwyżek tłumacząc to wzrastającymi kosztami. Owszem dla podwyższenia standardu biegu podwyższenie o np. 10zł ma sens, jeśli jednak jednego roku organizuje się bieg za 50zł a rok później jest nagle 75zł albo więcej to już jest przegięcie i źle świadczy o organizatorach.
Poza tym uważam, że jeśli organizator jest nieudolny i nie potrafi tak dogadać się z władzami miasta i sponsorami aby koszty były jak najniższe dla biegacza to lepiej aby takiego biegu w ogóle nie organizował.
Do bardzo negatywnych przykładów należy nasz Poznań Maraton, który tak podwyższył startowe, że frekwencja w tym roku spadła. I bardzo dobrze, bo to znaczy, że chociaż część zawodników nie poddała się cwaniactwu.

I nagminne tłumaczenie się wzrastającymi kosztami to jest g... prawda i niech nikt nie da się na to złapać, bo jak widać na przykładzie Visegradu, Koral Maratonu czy Maratonu Świętojańskiego można zrobić imprezę z rozmachem, dobrym pakietem, fajnymi nagrodami w taki sposób aby mógł pobiec każdy a nie tylko lepiej sytuowany.

Dlatego ukłony dla organizatorów powyższych imprez i środkowy palec dla Poznania (75zł), Warszawy (100zł), Dębna (80zł) i reszty cwaniaczków z biznesowych biegów.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (5 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (13 sztuk)


benek
Piotr Bętkowski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-11
14:53

 2010-12-12, 22:33
 
Odniose się do kwesti wzrastających kosztów i zwiększenia wpisowego.

Często jest tak, że podczas ubieglorocznej edycji za wwynajem biura zawodów ktoś chciał 1000 zł, a rok póżniej już 2000 zł itd... To częsta sprawa co potwierdziło by niestety wielu organizatorów.

Kolejna sprawa jest taka, że sponsorzy przy biegu na 500 osób dają powiedzmy 3000 zł. Rok później jest 800 osób a sponsor nie chce dać więcej. Dwa lata póżniej jest już 1200 osób a sponsor chce dać nadal 3000 zł.

O zdobywaniu sponsorów nie będę się zbyt mocno wypowiadał ale sytuacje są naprawdę różne i z punktu widzenia osoby nie zajmującej się organizacją biegu kompletnie niezrozumiałe.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (631 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (58 sztuk)


emka64
Krzysztof Mazur
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-03-29
21:54

 2010-12-12, 23:15
 
2010-12-12, 21:36 - Miro napisał/-a:

Czyżby z powodu wpisowego niektórzy biegają bez numerów startowych nawet w np.: Radomiu?
Trzeba by takiego delikwenta zapytać.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (21 sztuk)


emka64
Krzysztof Mazur
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-03-29
21:54

 2010-12-12, 23:21
 
2010-12-12, 22:07 - Kermit napisał/-a:

Dla mnie zrozumiałą kwestią jest sytuacja gdy wpisowe na imprezach w dużych miastach jest wyższa niż w małych. Wiadomo - organizacja, koszty zamknięcia ulic, większa liczba obsługi, itd.
Nie akceptuję natomiast sytuacji jeśli organizatorzy dokonują jakiś niezrozumiałych podwyżek tłumacząc to wzrastającymi kosztami. Owszem dla podwyższenia standardu biegu podwyższenie o np. 10zł ma sens, jeśli jednak jednego roku organizuje się bieg za 50zł a rok później jest nagle 75zł albo więcej to już jest przegięcie i źle świadczy o organizatorach.
Poza tym uważam, że jeśli organizator jest nieudolny i nie potrafi tak dogadać się z władzami miasta i sponsorami aby koszty były jak najniższe dla biegacza to lepiej aby takiego biegu w ogóle nie organizował.
Do bardzo negatywnych przykładów należy nasz Poznań Maraton, który tak podwyższył startowe, że frekwencja w tym roku spadła. I bardzo dobrze, bo to znaczy, że chociaż część zawodników nie poddała się cwaniactwu.

I nagminne tłumaczenie się wzrastającymi kosztami to jest g... prawda i niech nikt nie da się na to złapać, bo jak widać na przykładzie Visegradu, Koral Maratonu czy Maratonu Świętojańskiego można zrobić imprezę z rozmachem, dobrym pakietem, fajnymi nagrodami w taki sposób aby mógł pobiec każdy a nie tylko lepiej sytuowany.

Dlatego ukłony dla organizatorów powyższych imprez i środkowy palec dla Poznania (75zł), Warszawy (100zł), Dębna (80zł) i reszty cwaniaczków z biznesowych biegów.
Poczekajmy , zobaczymy ile Koral wytrzyma.
A o jakim Świętojańskim piszesz ? Ten w Gdyni juz zdaje się splajtował.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (21 sztuk)


emka64
Krzysztof Mazur
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-03-29
21:54

 2010-12-12, 23:24
 
2010-12-12, 20:56 - Martix napisał/-a:

Pamiętacie moze jak zasugerowałem cennik dpuszczalnego startowego{bieg do 10 km-do 15 zł,półmaraton-25 zł,maraton-50 zł} to wywołało to smiech,wiedziałem że nie wezmą inni tego poważnie ale swoją drogą to moze to choc zamach na wolnośc cenową to dla nas było by najlepsze rozwiązanie!
Śmieszne jest również to że znam osoby które kosztem startu w biegach,maratonach zaniedbują inne swery życia. Pomyślcie że za taki start w Berlinie można już kupic sobie niezły telewizor HD i cieszyc się nim latami!
Ja startując w ponad lejkko 30 biegach {co to jest przy innych-50,70,100 startów} rocznie wydaję nie tak mało na to kasy i mama soę smieje że nie lupię sobie porządnych butów a za to kolejne biegowe NIKE BOWERMAN czy opłacą zamiast tych butów kolejny start w maratonie! Tłumaczę mamie że buty to podstawowy sprzęt każdego biegacza i że zużywają się szybciej niż te do chodzenia na codzień!
Na poważnie obawiam się że po nowym roku niektóre starty w biegach mogą pójśc jeszcze bardziej w górę bo wiadomo drozeje podatej VAT a to wiąże się z tym że i orgowie beda musieli za niektóre rzeczy potrzebne do organizacji więcej zapłacic. Miejmy nadzieję że wkońcu zaczniemy więcej zarabiac a orgowie tych biegów przy zwiększonych wpisowych zaczną bardziej dbac o swoje biegi i bedą one jakościowo lepsze!
Martix jak Cię lubię to mnie również rozśmieszyłeś.
Może jako uczestnik ruchu drogowego ustal stawki mandatów (w końcu jak już jesteś kierowcą to dlaczego miałbyś nie żądać niższych mandatów) , albo górne stawki biletów do kina (bo jako widz masz przecież prawo żądać tańszych biletów) . Zastanów się chłopie nim coś napiszesz.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (21 sztuk)

 



tarzi
Tomasz Pokorniecki
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2019-12-13
23:15

 2010-12-12, 23:40
 
2010-12-12, 22:07 - Kermit napisał/-a:

Dla mnie zrozumiałą kwestią jest sytuacja gdy wpisowe na imprezach w dużych miastach jest wyższa niż w małych. Wiadomo - organizacja, koszty zamknięcia ulic, większa liczba obsługi, itd.
Nie akceptuję natomiast sytuacji jeśli organizatorzy dokonują jakiś niezrozumiałych podwyżek tłumacząc to wzrastającymi kosztami. Owszem dla podwyższenia standardu biegu podwyższenie o np. 10zł ma sens, jeśli jednak jednego roku organizuje się bieg za 50zł a rok później jest nagle 75zł albo więcej to już jest przegięcie i źle świadczy o organizatorach.
Poza tym uważam, że jeśli organizator jest nieudolny i nie potrafi tak dogadać się z władzami miasta i sponsorami aby koszty były jak najniższe dla biegacza to lepiej aby takiego biegu w ogóle nie organizował.
Do bardzo negatywnych przykładów należy nasz Poznań Maraton, który tak podwyższył startowe, że frekwencja w tym roku spadła. I bardzo dobrze, bo to znaczy, że chociaż część zawodników nie poddała się cwaniactwu.

I nagminne tłumaczenie się wzrastającymi kosztami to jest g... prawda i niech nikt nie da się na to złapać, bo jak widać na przykładzie Visegradu, Koral Maratonu czy Maratonu Świętojańskiego można zrobić imprezę z rozmachem, dobrym pakietem, fajnymi nagrodami w taki sposób aby mógł pobiec każdy a nie tylko lepiej sytuowany.

Dlatego ukłony dla organizatorów powyższych imprez i środkowy palec dla Poznania (75zł), Warszawy (100zł), Dębna (80zł) i reszty cwaniaczków z biznesowych biegów.
Berlin 300zł, Praga 300zł, Londyn 300zł... a frekwencja ok 1000% większa niz w polsce gdzie maraton w stolicy za 100zł... to w warszawie za tak smieszne pieniądze powinno biegać milion ludzi!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (40 sztuk)


Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-26
21:08

 2010-12-13, 00:11
 
2010-12-12, 23:40 - tarzi napisał/-a:

Berlin 300zł, Praga 300zł, Londyn 300zł... a frekwencja ok 1000% większa niz w polsce gdzie maraton w stolicy za 100zł... to w warszawie za tak smieszne pieniądze powinno biegać milion ludzi!
Tomasz jak będziemy zarabiać tyle co w Londynie to kto wie czy w Warszawie nie pobiegnie milion...:)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)


J@rek
Jarek

Ostatnio zalogowany
---


 2010-12-13, 09:03
 
2010-12-12, 23:40 - tarzi napisał/-a:

Berlin 300zł, Praga 300zł, Londyn 300zł... a frekwencja ok 1000% większa niz w polsce gdzie maraton w stolicy za 100zł... to w warszawie za tak smieszne pieniądze powinno biegać milion ludzi!
Widzę, że w kwocie wpisowego orientujesz się dobrze, ale o średnich zarobkach pomiędzy Polską a np. Anglią czy Niemcami już trochę mniej. Emka - to, że ma się trochę krytyki do rosnących cen nie jest marudzeniem tylko namacalnym faktem. Nie wszystkim od ubiegłego roku zarobki wzrosły tak jak wpisowe o np. 50%. Ale co tam pogadaliśmy sobie i tyle naszego :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


adamus
Mirosław Dyk
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2010-12-13, 09:09
 
2010-12-13, 09:03 - J@rek napisał/-a:

Widzę, że w kwocie wpisowego orientujesz się dobrze, ale o średnich zarobkach pomiędzy Polską a np. Anglią czy Niemcami już trochę mniej. Emka - to, że ma się trochę krytyki do rosnących cen nie jest marudzeniem tylko namacalnym faktem. Nie wszystkim od ubiegłego roku zarobki wzrosły tak jak wpisowe o np. 50%. Ale co tam pogadaliśmy sobie i tyle naszego :)

Tarzi brał przykład ze mnie stąd nie widział różnicy w zarobkach między Polską a np. Anglią czy Niemcami:))

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (68 sztuk)


henry
Henryk Czerniak

Ostatnio zalogowany
2024-04-09
20:41

 2010-12-13, 09:13
 Byłeś
2010-12-12, 23:40 - tarzi napisał/-a:

Berlin 300zł, Praga 300zł, Londyn 300zł... a frekwencja ok 1000% większa niz w polsce gdzie maraton w stolicy za 100zł... to w warszawie za tak smieszne pieniądze powinno biegać milion ludzi!
już na tych maratonach bo w wizytówce nie widzę.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)

 



henry
Henryk Czerniak

Ostatnio zalogowany
2024-04-09
20:41

 2010-12-13, 09:17
 Reklama w TV
Poznań maraton reklamował się w TV nawet na Eurosporcie, tłumów z zagranicy nie widziałem a frekwencja spadła. Obecnie pół maraton jest też reklamowany w TV to są ogromne koszty tej reklamy , więc trzeba podnieść wpisowe.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)


DamianSz
D-amian S-zpak

Ostatnio zalogowany
---


 2010-12-13, 09:23
 
2010-12-13, 09:17 - henry napisał/-a:

Poznań maraton reklamował się w TV nawet na Eurosporcie, tłumów z zagranicy nie widziałem a frekwencja spadła. Obecnie pół maraton jest też reklamowany w TV to są ogromne koszty tej reklamy , więc trzeba podnieść wpisowe.
Chyba Poznań zaczyna trochę zbaczać z tego fajnego kursu który kiedyś obrał -(( Szkoda, bo jeszcze trzy lata temu ten maraton w Polsce, nie miał sobie równych.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (142 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (35 sztuk)


tdrapella
Tomasz Drapella
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-09-27
21:40

 2010-12-13, 09:47
 
Tak sobie czytam i pomyślałem, że wtrącę swoje 3 grosze. Jak to wszystko wygląda w Szwecji gdzie obecnie mieszkam? Ano tak, że wpisowe na każdy bieg jest dużo wyższe od wpisowego na polskie biegi. Najniższe wpisowe to około 60 do 100zł za bieg do 10km czy od osoby w sztafecie 4x2,5km. Pakiet startowy praktycznie żaden w porównaniu z polskimi biegami, generalnie kilka reklam i często plakietka zamiast pięknego odlewanego medalu. Biegi są robione jako imprezy KOMERCYJNE, czyli organizatorzy robią je z myślą o zarobku i mają z tego naprawdę niezłe zyski. Biegów nie ma tyle co w naszym kalendarzu, gdzie w każdy weekend i każde wolne święto państwowe można znaleść kilka biegów w całej Polsce.
Ale te biegi co są, są organizacyjnie zawsze na bardzo wysokim poziomie, a i ludzi rzadko kiedy poniżej 1000. Biegi organizują przeważnie lokalne kluby biegaczy. Weżmy na to nocny bieg na 10km w Geteborgu, Sztokholmie czy Kopenhadze. Organizowane przez lokalne kluby pod jedną nazwą Midnatsloppet. Koszulka startowa w pakiecie, bo wszyscy biegną w takiej samej koszulce. Cena w zależności od terminu zapisu od 150 do 200 zł od osoby. Liczba uczestników - średnio koło 11000 w każdym z miast. Zyski klubów to kilka milionów koron z każdego biegu. To firmy płacą za ogłaszanie się na biegach. Tu się nie szuka sponsorów, oni sami przychodzą i słono placą za swoje reklamy.
Owszem, można powiedzieć, że zarobki są wyższe niż w Polsce, ale i kośzty życia nieporównywalnie większe. Wydatki biegowe też są większe, bo buty z przeceny można dostać już w okolicach 400zł. Koszt ciuchów też dużo większy. Wpisowe wyższe, koszty dojazdów na biegi też.
Ale to co zauważyłem, to że tu wiele osób biega regularnie, ale mało kogo stać na startowanie w biegach co tydzień lub w okresie statrowym często i 2 razy w tygodniu tak jak wiele osób u nas. 30-50 czy nawet więcej startów w roku to bardzo dużo. Mie na to nie stać. Na każdy bieg trzeba dojechać. Śmiesznie więc dla mnie brzmi dyskusja na temat zbyt wysokiego wpisowego za bieg. Jak kogoś stać na dojazdy często nieporównywalnie wyższe od kosztów samego biegu, to powinno go stać na wpisowe, a dostaje w ramach tych niewielkich pieniędzy wypasiony pakiet.
Wszędzie obowiązują prawa rynku. Jest popyt jest i podaż. Pewne biegi się nie utrzymają, pewne splajtują, inne podniosą startowe, a mimo to będzie w nich startować coraz więcej osób. To rynek. Organizator ma prawo zarobić, po to robi ten bieg, nie tylko dla popularyzowania zdrowego stylu życia.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (105 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (31 sztuk)


henry
Henryk Czerniak

Ostatnio zalogowany
2024-04-09
20:41

 2010-12-13, 16:15
 Trudno cię
2010-12-13, 09:47 - tdrapella napisał/-a:

Tak sobie czytam i pomyślałem, że wtrącę swoje 3 grosze. Jak to wszystko wygląda w Szwecji gdzie obecnie mieszkam? Ano tak, że wpisowe na każdy bieg jest dużo wyższe od wpisowego na polskie biegi. Najniższe wpisowe to około 60 do 100zł za bieg do 10km czy od osoby w sztafecie 4x2,5km. Pakiet startowy praktycznie żaden w porównaniu z polskimi biegami, generalnie kilka reklam i często plakietka zamiast pięknego odlewanego medalu. Biegi są robione jako imprezy KOMERCYJNE, czyli organizatorzy robią je z myślą o zarobku i mają z tego naprawdę niezłe zyski. Biegów nie ma tyle co w naszym kalendarzu, gdzie w każdy weekend i każde wolne święto państwowe można znaleść kilka biegów w całej Polsce.
Ale te biegi co są, są organizacyjnie zawsze na bardzo wysokim poziomie, a i ludzi rzadko kiedy poniżej 1000. Biegi organizują przeważnie lokalne kluby biegaczy. Weżmy na to nocny bieg na 10km w Geteborgu, Sztokholmie czy Kopenhadze. Organizowane przez lokalne kluby pod jedną nazwą Midnatsloppet. Koszulka startowa w pakiecie, bo wszyscy biegną w takiej samej koszulce. Cena w zależności od terminu zapisu od 150 do 200 zł od osoby. Liczba uczestników - średnio koło 11000 w każdym z miast. Zyski klubów to kilka milionów koron z każdego biegu. To firmy płacą za ogłaszanie się na biegach. Tu się nie szuka sponsorów, oni sami przychodzą i słono placą za swoje reklamy.
Owszem, można powiedzieć, że zarobki są wyższe niż w Polsce, ale i kośzty życia nieporównywalnie większe. Wydatki biegowe też są większe, bo buty z przeceny można dostać już w okolicach 400zł. Koszt ciuchów też dużo większy. Wpisowe wyższe, koszty dojazdów na biegi też.
Ale to co zauważyłem, to że tu wiele osób biega regularnie, ale mało kogo stać na startowanie w biegach co tydzień lub w okresie statrowym często i 2 razy w tygodniu tak jak wiele osób u nas. 30-50 czy nawet więcej startów w roku to bardzo dużo. Mie na to nie stać. Na każdy bieg trzeba dojechać. Śmiesznie więc dla mnie brzmi dyskusja na temat zbyt wysokiego wpisowego za bieg. Jak kogoś stać na dojazdy często nieporównywalnie wyższe od kosztów samego biegu, to powinno go stać na wpisowe, a dostaje w ramach tych niewielkich pieniędzy wypasiony pakiet.
Wszędzie obowiązują prawa rynku. Jest popyt jest i podaż. Pewne biegi się nie utrzymają, pewne splajtują, inne podniosą startowe, a mimo to będzie w nich startować coraz więcej osób. To rynek. Organizator ma prawo zarobić, po to robi ten bieg, nie tylko dla popularyzowania zdrowego stylu życia.
kolego zrozumieć . Mieszkasz w Szwecji a piszesz ,że cię nie stać. Z tego co piszesz Szwedów też nie stać startować co tydzień , czy dwa. Byłem W Szwecji, Finlandii to podobne kraje i wiem w jakim luksusie żyją tam normalni ludzie. Ostatnio gościłem kolegę emeryta z Finlandii, zawiozłem go także na bieg do Ostrowa . To nie żaden milioner kiedyś prowadził sklep sportowo turystyczny. Dzisiaj ma 3 domy w tym jeden w Turcji ( mogę tam jechać kiedy tylko zechcę ). W Finlandii jest bardzo drogo w Szwecji też ale dla polaków a nie dla mieszkańców tych krajów.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)


Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-26
21:08

 2010-12-13, 20:53
 
Heniu w każdym kraju są osoby których stać na wpisowe, innych nie. Można mieć też 3 domy, ale może tego kogoś nie stać na wiele innych rzeczy. Znam takiego co ma luksusowy samochód i piękny dom, a pożycza od innych na korepetycje dla dzieci....
To że kolega mieszka w Szwecji nie znaczy że go na nic nie stać, każdy jest gospodarzem swoich pieniędzy i ma inne ważniejsze cele niż przepłacanie na biegach np na zbyt wysokie wpisowe....

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)

 



tdrapella
Tomasz Drapella
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-09-27
21:40

 2010-12-13, 20:55
 
2010-12-13, 00:11 - Krzysiek_biega napisał/-a:

Tomasz jak będziemy zarabiać tyle co w Londynie to kto wie czy w Warszawie nie pobiegnie milion...:)
Szczerze wątpię Krzysiek by tak się stało. To nie zasobność portfela decyduje o ilości ludzi startujących w zawodach. Większą wagę widzę w stylu życia, pomysłu na spędzanie wolnego czasu.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (105 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (31 sztuk)


DamianSz
D-amian S-zpak

Ostatnio zalogowany
---


 2010-12-13, 21:04
 
2010-12-13, 20:55 - tdrapella napisał/-a:

Szczerze wątpię Krzysiek by tak się stało. To nie zasobność portfela decyduje o ilości ludzi startujących w zawodach. Większą wagę widzę w stylu życia, pomysłu na spędzanie wolnego czasu.
Ciekawe dlaczego Szwedzi nie trzymają tego stylu życia jak wsiądą na polski prom ,-))
Ta dyskusja idzie w złym kierunku. Nie chodzi o to czy kogoś stać czy nie na wpisowe, tylko czy dość częsty ostatnio wzrost startowego ma uzasadnienie ekonomiczne?


  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (142 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (35 sztuk)


Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-26
21:08

 2010-12-13, 21:10
 
2010-12-13, 20:55 - tdrapella napisał/-a:

Szczerze wątpię Krzysiek by tak się stało. To nie zasobność portfela decyduje o ilości ludzi startujących w zawodach. Większą wagę widzę w stylu życia, pomysłu na spędzanie wolnego czasu.
I sie z toba zgodzę, pamiętam jeszcze 25 lat temu jak rodzice mieli czas na wszystko. W sklepach może i pustka, ale dorośli spędzali aktywnie czas. Pamiętam też jak ojciec mnie zabrał na wyścig kolarski, tylu kibiców to do dziś chyba na żadnej dyscyplinie w Polsce nie ma co wówczas było na ulicach. I nikt nie trąbił że ulice zablokowane, bo mało kto wtedy miał samochód. Dziś nie da się ukryć każdy goni pieniądz i żyje w większym luksusie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768