redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Krzysiek_biega (2010-02-03)
  Ostatnio komentował  szmajchel (2010-03-09)
  Aktywnosc  Komentowano 199 razy, czytano 369 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



michu77
Michał Hadam

Ostatnio zalogowany
2024-05-01
09:31

 2010-03-04, 10:19
 
2010-02-25, 16:26 - Martix napisał/-a:

Rozwiązanie choć dość kontrowersyjne bo niby uderza w pewnym sensie w wolność cenową,dla wielu {Admin i nie tylko} wydaje się śmieszne a dla orgów niewygodne to miało by jakiś sens.Zobacz,że jak kiedyś taryfiarze nie mieli ustalonego taryfikatora to nieżle "skubali" na pasażerach,zresztą zdarza się że i dziś "skubią" zwłaszcza nieświadomych cudzoziemców.
Jakby taki taryfikator miał zastosowanie w przypadku biegów oczywiście uwzględniający koszty organizacyjne to rozwiałoby wątpliwości co do zawyżania ceny startowego tak jak to rozwiał taryfikator mandatowy stosowany przez Policję.Oczywiście w przypadku biegów byłaby jakaś elastyczność,nie sztywnośc jak sobie wymyśliłem na przykładzie tych 25 zł za bieg na 10 km,byłoby to od-do! No-od 0 zł do 35 góra.Inaczej zanim się obejrzymy a za jeden bieg na "dychę" bedziemy nadal płacić 10 zł a za inny...100 bo org zawsze może się zasłonić sporymi kosztami!
Wiem że zaraz będą śmieszne komentarze i szanse na taki taryfikator wydają się raczej nikłe ale dobrze sobie chociaż pogdybać!
Jeżeli jednak przy opłacie startowej 100zł bieg się uda - biegacze przyjadą - to czemu mam mieć coś przeciwko takiej cenie? Ja tam nie pojadę - wybiorę tańszą imprezę biegową, albo pobiegam po lesie za darmo. Ale jeżeli będą chętni - wolna droga.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (118 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (17 sztuk)


DamianSz
D-amian S-zpak

Ostatnio zalogowany
---


 2010-03-04, 15:52
 
"Kończąc, sprawa która mnie zaniepokoiła.... nie wiem w ilu biegach i maratonach tak jest, lecz nie którzy sobie "wymyślali", iż biuro nie będzie czynne w dniu zawodów.
Co oczywiście zwiększa koszty startu.
Rozumiem, że to wygoda dla organizatora no ale bez przesady... można inaczej to rozwiązać."

To wyżej to cytat z postu Patryka. Też mnie taki sposób upodobniania się do zachodu niepokoi.
I to Arti, jeden z nas ,biegacz zaczyna "świrować" -))
Do Krakowa (ode mnie 80 km) jadę i odbieram pakiet w dniu zawodów, ale pewnie już niedługo będę musiał zaliczyc dzień wcześniej zapłacic za autostradę, postać w korkach w Krakowie i zapłacić za parking.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (142 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (35 sztuk)

 



jmm
JERZY MATUSZEWSKI
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-06-27
20:08

 2010-03-04, 16:00
 
2010-03-04, 15:52 - Damek napisał/-a:

"Kończąc, sprawa która mnie zaniepokoiła.... nie wiem w ilu biegach i maratonach tak jest, lecz nie którzy sobie "wymyślali", iż biuro nie będzie czynne w dniu zawodów.
Co oczywiście zwiększa koszty startu.
Rozumiem, że to wygoda dla organizatora no ale bez przesady... można inaczej to rozwiązać."

To wyżej to cytat z postu Patryka. Też mnie taki sposób upodobniania się do zachodu niepokoi.
I to Arti, jeden z nas ,biegacz zaczyna "świrować" -))
Do Krakowa (ode mnie 80 km) jadę i odbieram pakiet w dniu zawodów, ale pewnie już niedługo będę musiał zaliczyc dzień wcześniej zapłacic za autostradę, postać w korkach w Krakowie i zapłacić za parking.
Damku, to nie Arti. Biuro zawodów na "maniackiej" jest w dniu zawodów zamykane godzinę przed startem. Ale faktycznie jest taka tendencja wśród organizatorów.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (4 sztuk)


DamianSz
D-amian S-zpak

Ostatnio zalogowany
---


 2010-03-04, 16:24
 
2010-03-04, 16:00 - jerzymatuszewski napisał/-a:

Damku, to nie Arti. Biuro zawodów na "maniackiej" jest w dniu zawodów zamykane godzinę przed startem. Ale faktycznie jest taka tendencja wśród organizatorów.
O, to bardzo przepraszam źle zrozumiałem a nie sprawdziłem.
No właśnie byłem zdrziwiony, że Arti by takie nowości wprowadzał.
Jurku dzięki - Arti - wybacz.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (142 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (35 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2010-03-04, 18:01
 
W tym roku na Silesii biuro zawodów w dniu startu jest nieczynne... Hmmm, mi średnio to pasuje. Z Krakowa na Śląsk nie jest aż tak daleko bym musiał przyjeżdżać dzień wcześniej, ale z drugiej strony nie jest tak blisko by opłacało mi się przyjechać odebrać pakiet i wrócić do Krakowa. Jeśli ktoś na Śląsk przyjedzie z daleka to wiadomo że przyjedzie dzień przed zawodami, jak ktoś mieszka gdzieś w okolicach Katowic to też pakiet może sobie bez problemu odebrać w któryś dzień i wrócić do domu. Mi pozostają dwa wyjścia albo jednak przyjazd dzień przed zawodami, albo może ktoś obierze pakiet za mnie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Dezinforma...
Patryk Musielak

Ostatnio zalogowany
2023-09-16
18:16

 2010-03-05, 00:30
 By dorosnąć i dojrzeć...
2010-03-04, 09:37 - suchy napisał/-a:

Pieter, ja zawsze podkreślałem na forach, że zapraszam ludzi do współpracy przy organizacji imprez i nawet oferowałem im pieniążek za pracę, chcąc by liznęli choć troszkę organizacji imprez... myślisz, że ktoś się zgodził?
Ja uważam, że praca orga to taka sama, jak praca mechanika, który składa w fabryce traktor, czy kelnera, który zasuwa 12 godzin od stolika do stolika... ale z tym jest tak samo, jak spojrzeniem na pracę trenera o czym więcej napisałem na moim blogu biegowym... Ludzie do pewnych rzeczy muszą dorosnąć i dojrzeć, żeby je zrozumieć.
2010-03-04, 08:28 - szmajchel napisał/-a:

Nie wiem za co brawo - bo kolega wyżej nie napisał nic nowego - tylko powtarzane od początku argumenty - ludzi, którzy mają mało do czynienia z organizacją imprez... Typowe ograniczone spojrzenie biegacza, według którego imprezy biegowe mu się należą i tyle! Więc powinno się je organizować w ramach wolontariatu...

Zacznę może od komentarza szmajchel.
Szczerze, nie przeglądałem całego forum, po prostu zobaczyłem temat który mnie interesuj i postanowiłem go skomentować.
Nie mam jednak powodu Tobie nie wierzyć, że powtarzam coś co już było powiedziane. Jednak jeśli tak jest, to oznacza, że coś w tym jest.
Z tym spojrzeniem to sobie pozwolę na polemikę, bo jak by nie patrzeć mógł bym poczuć się urażony.

Otóż mam ostatnio w życiorysie zapisane, iż organizowałem bieg. Co prawda był to mały bieg. Jednak sam go zrealizowałem, po pierwsze uzyskałem zgodę na zorganizowani biegu od JW w którym bieg się odbywał i gdzie było zabezpieczenie socjalne. Po za tym odważyłem się "uderzyć" do władz uczelnie w której się uczyłem o pozyskać środki. Dodatkowo sam stworzyłem regulamin biegu. Załatwiałem sprawę nagród rzeczowych oraz wybrałem puchary. Kupiłem upominki dla startujących.
Dodam, że był to koniec roku a ze względu, iż uczelnie nie miała w kasie, pieniędzy musiałem wystosować kilka różnych pism m.in. prośbę o dofinansowanie na co chcę przeznaczyć pieniążki. Oczywiście później musiałem to wszystko rozliczyć. Nie wspominając, że trudno co kol wiek kupić w ten sposób czy choćby załatwić. Dodatkowo miałem na to całe 10 dni. No i się udało.

Szczerze nie przyszło mi na myśl by kogo kol wiek prosić o pomoc... po prostu nie miałem czasu. A tym bardziej...

PRZEZ MOMENT NAWET NIE POMYŚLAŁEM BY ŻĄDAĆ ZA TO OD KOGOŚ DLA SIEBIE KASĘ.

A co do pierwszego komentarza.
Nie wiem jak jest u Ciebie, u mnie mój trener biega ze mną pokazuje mi co i jak mam trenować, razem jeździmy na zawody. Może to głupie ale w życiu nie przyszło mi by mu za to płacić;/ Co najwyżej... poczęstować go np. złocistym napojem ;) No i szczerze można powiedzieć, że mam kilku takich trenerów, każdy z bardziej doświadczonych kolegów mi coś doradził. No i teraz Ja zacząłem namawiać innych do biegania i im pomagać w treningach... takie czyste koleżeństwo i nie ukrywam, iż w moim przypadku sportowa rywalizacja ;)
Ale ok nie da się ukryć, praca organizatora przy np dużym maratonie ale nie tylko, to ciężka praca przez 2, 3 czy nawet więcej czasu... organizowanie przetargów, planowanie trasy, zabezpieczanie jej, obstawienie osobami, itp..

No ale tak szczerze, jak dzisiaj spojrzałem na pogodę, to odechciało mnie się treningu, no ale cóż... jeśli chce się efektów i wyników trzeba trenować. No więc się zmusiłem, ile każdy z nas ma takich dni?:))
No ale pracujemy po to by wystartować i ukończyć np. Maraton w zaplanowanym czasie, nowym rekordem... .
To ciężka praca no i właśnie tak się zastanawiam kurcze te treningi czasem przez kilka tygodni bez chociaż by jednego dnia odpoczynku, to ciężka praca... za którą nam nikt nie płaci, mało tego sprzęt kosztuje i się zużywa;/
A taki Maraton no kurcze to najcięższa praca, z jakiej racji mam za nią płacić. Przecież wiemy, że za pracę powinien być zarobek. No oczywiście powiedzmy 1% startujących dostanie pieniądze, no ale chwileczkę co z nami? Trenujemy nie wiele mniej? Często robiąc coś więcej niż tylko bieganie. No Oni są lepsi im się należy więcej kasy, no ale nam za ciężką pracę również.
Czyż nie ?:))

Ok, może przypomnę historię, po II wojnie światowej, kraj był zrujnowany. Ktoś to musiał odbudować.
Dlaczego ludzie mieli pracować za marne grosze?
Czasem nawet otrzymując wyłącznie jedzenie za ciężką pacę.
Dlaczego Oni pracowali, przecież im się należało coś więcej za tą pracę!
A jednak pracowali, nikt się nikogo nie pytał o zarobek, ponieważ nie było na to pieniędzy a po za tym było coś jeszcze. To coś to:
Idea. Ci ludzie, stawiali dobro ogólne wyżej niż, indywidualne. Skąd takie poświęcenie. Dlaczego odbudowywali kraj?
Ponieważ chcieli mieć wspólny DOM, ten z którego powinniśmy być dumni.
Przepraszam, że aż tak to podkreślam, daję tylko do zrozumienia, że są rzeczy ważne, ważniejsze i najważniejsze... jednak jest też coś co wypada lub nie.

Reasumując i wracając do pierwszych dosyć ostrych słów...o "ograniczonym spojrzeniu...", tak szczerze jak to czytam odnoszenie inne wrażenie. Że to ktoś inny ma "klapki na oczach".
No bo przepraszam czy Ja tu wspomniałem gdzieś o tym by znieś całkowicie wpisowe? Jak można wszystko wrzucać do jednego worka?

Przecież, chodzi tylko o wpisowe na "przyzwoitym" poziomie. A nie zniesieniu go całkowicie!

Należy pamiętać jeszcze coś... biegacze nie są dla tego, że są imprezy...

Niech to imprezy będą dla biegaczy a nie na odwrót. O to w tym wszystkim przecież chodzi!

P.S> Z góry przepraszam jeśli moje słowa kogoś uraża, to nie jest zamierzone... ponieważ nie do tego dążę.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (10 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (4 sztuk)


DamianSz
D-amian S-zpak

Ostatnio zalogowany
---


 2010-03-05, 07:05
 
Wypowiedź szmajchela jest dla mnie przykładem jak PO potrafi namieszać we łbach młodym ludziom.-)))
Wszystkim ma rządzić pieniądz, wolny rynek i konkurencja.
Nie kolego szmajchel. Imprezy biegowe wychowuja i uczą społeczeństwo dobrych nawyków podobnie jak np. koncerty muzyki poważnej albo przedstawienia teatralne dla młodzieży do których się dopłaca, bo to dobra inwestowanie choć niewymierne..
A, wracając do sportu, to wszystkie miejskie baseny kryte są nierentowne i jakoś każdy rozumie i nie buntuje się, że miasto do nich dopłaca, choć przecież niewszyscy z nich korzystają.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (142 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (35 sztuk)

 



suchy
Piotr Suchenia

Ostatnio zalogowany
2023-12-18
19:02

 2010-03-05, 10:46
 
Patryk - pytanko, jesteś np. z zawodu mechanikiem - zarabiasz reperując samochody, to oczywiste. Jesteś absolwentem AWF ze specjalizacją pływanie, zarabiasz na życie ucząc dzieci pływać. Jesteś trenerem LA trenujesz ludzi za co bierzesz stosowne wynagrodzenie? Jak dla mnie to jasne jak słońce. Zajmujesz się zawodowo organizacją biegów i zarabiasz na tym? Tak czy nie?
Jeżeli ja mam "papiery" na trenowanie ludzi + X letnie doświadczenie w tym to jest to moim zawodem i z tego żyję. Jeżeli nie płacisz Twojemu trenerowi, Twoja sprawa. Powiem szczerze, że ja w momencie rozpoczynania rozmowy z osobą, która będzie minie szkolić w treningu, czyt. uczyć mnie biegać, śledzić, analizować treningi itp itd... nie wyobrażałbym sobie, żeby nie zapytać się o formę zapłaty za wykonaną pracę. Proste. Tak samo jest z organizacją imprez sportowych. Nie istotne, czy jest to bieg uliczny, czy jest to skok na BMXie z 10 piętra... nie istotne. Ludzie, którzy to robią pracują i jest to ich zawodem. Niestety przyszły takie czasy, gdzie każdy orze jak może i każda złotówka jest cenna. Po to się człowiek uczy, szkoli i nabywa doświadczenie i wiedzę, żeby... no właśnie... po co...?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (554 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (20 sztuk)


suchy
Piotr Suchenia

Ostatnio zalogowany
2023-12-18
19:02

 2010-03-05, 10:53
 
2010-03-05, 07:05 - Damek napisał/-a:

Wypowiedź szmajchela jest dla mnie przykładem jak PO potrafi namieszać we łbach młodym ludziom.-)))
Wszystkim ma rządzić pieniądz, wolny rynek i konkurencja.
Nie kolego szmajchel. Imprezy biegowe wychowuja i uczą społeczeństwo dobrych nawyków podobnie jak np. koncerty muzyki poważnej albo przedstawienia teatralne dla młodzieży do których się dopłaca, bo to dobra inwestowanie choć niewymierne..
A, wracając do sportu, to wszystkie miejskie baseny kryte są nierentowne i jakoś każdy rozumie i nie buntuje się, że miasto do nich dopłaca, choć przecież niewszyscy z nich korzystają.
Imprezy biegowe oczywiście, że uczą i powinny uczyć i kształtować wszystkich, zarówno młodych jak i tych starszych, którzy niestety coraz częściej są głośniejsi, wrogo nastawieni i robią więcej zamieszania niż ci młodzi. Bo medal za mały, bo trasa nie równa, bo tam było tak a tu jest inaczej i to oni wiedzą jak jest najlepiej...
Jednakże co do pieniędzy, PO, PIS, SLD... itp itd, dla mnie to jedno wielkie ...
Jeżeli utrzymujesz się z organizacji biegów, to chyba oczywiste jest że chcesz na tym zarobić. Zawody sportowe to towar, biegacz to klient, który chce coś kupić i należy mu ten produkt w jak najlepszej formie sprzedać. Niestety, charytatywne, koleżeńsko organizując zawody sportowe nie spłacisz kredytów i nie utrzymasz rodziny.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (554 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (20 sztuk)


Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-30
23:13

 2010-03-05, 11:21
 
2010-03-05, 10:53 - suchy napisał/-a:

Imprezy biegowe oczywiście, że uczą i powinny uczyć i kształtować wszystkich, zarówno młodych jak i tych starszych, którzy niestety coraz częściej są głośniejsi, wrogo nastawieni i robią więcej zamieszania niż ci młodzi. Bo medal za mały, bo trasa nie równa, bo tam było tak a tu jest inaczej i to oni wiedzą jak jest najlepiej...
Jednakże co do pieniędzy, PO, PIS, SLD... itp itd, dla mnie to jedno wielkie ...
Jeżeli utrzymujesz się z organizacji biegów, to chyba oczywiste jest że chcesz na tym zarobić. Zawody sportowe to towar, biegacz to klient, który chce coś kupić i należy mu ten produkt w jak najlepszej formie sprzedać. Niestety, charytatywne, koleżeńsko organizując zawody sportowe nie spłacisz kredytów i nie utrzymasz rodziny.
Dokładnie się z tobą Piotrze zgodze a jeżeli robisz coś charytatywnie (tak jak ja w sprawie organizacji wyjazd na Cypr gdzie za nic nie płacisz) to i tak znajdzie sie ktoś - kto tego nie doceni i będziesz miał z tego tytułu jeszcze problemy. Dlatego jestem zdanie że trzeba pobierać opłaty żeby każdy wiedział ile co kosztuje.....

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)


Arti
Kujawiński Artur

Ostatnio zalogowany
2024-04-05
01:52

 2010-03-05, 11:31
 ;-)
2010-03-04, 01:22 - Dezinformator napisał/-a:

Tak to większość wie a przynajmniej się domyśla, pytanie mam jedno lepiej mieć 25zł od 1200 osób czy 35 od 900?
No i przepraszam bieg odbywa się po tej samej trasie, tyle samo szatni jest do dyspozycji... a koszty rosną?
No Jasne, że tak! O tym mówi nam inflacja... obecnie w Polsce wynosząca 3,6%... reasumując jeśli coś kosztowało w zeszły roku 25zł w tym powinno nas kosztować 25,90zł.
No ale skoro 25zł to za mało proponuje podnieś opłatę do 50zł wystartuje 600 osób i będzie ekstra.
Nie rozumiem tu trochę... zamiast po "wpadce" jak się przydarzyła rok temu zachęcić jakoś ludzi do startu, to podnosi się im koszty;/
Po za tym, nie rozumiem jak mogą się zwiększać koszty jednostkowe przy zwiększeniu ilości startujących?
Zdaje mnie się, że od przeszło 20 lat w Polsce mamy rynek konkurencyjny. Jeśli ktoś np. zawyż koszty zakupu medalu, należy poszukać innej firmy... przy rosnącej ilości zamówień koszty można zmniejszyć. To tylko jeden z przykładów obniżenia kosztów. By nie było, że się uwiozłem na Maniacką podoba mnie się to, iż można opłacić wpisowe na kilka dni przed startem nie ponosząc wyższych kosztów!
Nikt z nas nie biega od wczoraj no i wie, że wpłacenie pieniędzy np. 2 miesiące wcześniej jest dosyć ryzykowne, a niestety niektórzy organizatorzy do tego zmuszają by ograniczyć koszty, no a przecież to tylko zyska dla organizatora no i utrudnienie dla startujących.

No i tak szczerze Maniacka to "pikuś" w stosunku do tego co zrobili na połówce w Warszawie.
I zobaczycie, że do zeszłorocznego wyniku nawet się nie zbliżą, a obstawiam, że tym razem połówka Poznańska będzie liczniej obsadzona. Bo mimo, iż występuje owczy pęd ludzie nie są aż tak naiwni.

Żal mi tego gościa co by chciał zarabiać na biegach;/
Rozumiem, ochrona, pomiar czasu, obsługa itp.. o takich zarobkach tu nie mówię.

Kończąc, sprawa która mnie zaniepokoiła.... nie wiem w ilu biegach i maratonach tak jest, lecz nie którzy sobie "wymyślali", iż biuro nie będzie czynne w dniu zawodów.
Co oczywiście zwiększa koszty startu.
Rozumiem, że to wygoda dla organizatora no ale bez przesady... można inaczej to rozwiązać.

No i na sam koniec taka moja sugestia, ceny będą windowane do póki do póty będzie podaż na dany towar.
Omijając szerokim łukiem imprezy z zawyżonymi opłatami startowymi "pozbędziemy" się takowych lub zmusimy organizatorów do obniżenia opłat do rozsądnej wysokości.

Zapamiętajcie moje słowa... za rok lub 2 lata, opłata np. na Półmaraton Warszawski, dziwnym trafem się zmniejszy:)))
Drogi Dezinformatorze a jak rozwiązałbyś jeden z kosztów: 2009 - np 6000 a 2010 już 9000 przecież to wzrost o 50 % a inflacja jak piszesz 3,6 % ;-)

i masz wybór albo to sfinansujesz albo odwołujesz bieg bo nie udźwigniesz kosztów organizacji ;)

Z przykładów można książkę napisać...

1. Frekwencja nie będzie 900 ale wyższa.
2. Przy danej frekwencji trzeba spełnić odpowiednie przepisy i są to zapewniam potężne koszty, które w zeszłym roku nie musiały być poniesione.

dlatego łatwiej i taniej zorganizować bieg na 500 niż na 2000. bo koszty zamiast maleć rosną ale o tym już pisał Michał.

I proszę się nie sugerować inflacją bo przy organizacji jak pojawi się nowych 5 kosztów a każdy po 5000 zł to inflacja nic na to nie pomoże ;)

Pozdrawiam i Maniacom możecie zaufać.

Ps. Jak się ma inflacja do tego jeśli niektóre koszty ,które od nas wymagają a są konieczne wzrosły o ponad 50% ?

Tego biegacze nie zdają sobie sprawy ale tak niestety jest na rynku i albo organizator się spręży albo odwoła bieg ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (12 wpisów)


Arti
Kujawiński Artur

Ostatnio zalogowany
2024-04-05
01:52

 2010-03-05, 11:34
 ;-)
2010-03-04, 16:00 - jerzymatuszewski napisał/-a:

Damku, to nie Arti. Biuro zawodów na "maniackiej" jest w dniu zawodów zamykane godzinę przed startem. Ale faktycznie jest taka tendencja wśród organizatorów.
To dowodzi ,że ludzie nie czytają regulaminów bo mylą biegi i plota idzie w świat ;) Już któraś osoba pyta o to ;-) Oj chłopaki chłopaki ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (12 wpisów)

 



henry
Henryk Czerniak

Ostatnio zalogowany
2024-04-09
20:41

 2010-03-05, 12:01
 Za dużo biegów.
2010-03-05, 11:34 - Arti napisał/-a:

To dowodzi ,że ludzie nie czytają regulaminów bo mylą biegi i plota idzie w świat ;) Już któraś osoba pyta o to ;-) Oj chłopaki chłopaki ;)
W Poznaniu zrobiło sie za dużo biegów, ale od nadmiaru głowa nie boli. Na Maniacką 10 się zapisałem i opłaciłem wpisowe, ale już jutro jest Rusałka Zimą później Maniacka 10, następnie bieg Brauna, półmaraton poznański, Grand Prix Poznania wszystko w przeciągu miesiąca. Wybieram więc najlepsze i najtańsze imprezy.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)


henry
Henryk Czerniak

Ostatnio zalogowany
2024-04-09
20:41

 2010-03-05, 12:10
 Propozycja
Mam propozycję nie do odrzucenia dla organizatorów biegów. Wersja z pakietem i bez. Wersja bez pakietu np. 15 zł wpisowego, bez medalu bez pakietu sponsorskiego, bez posiłku po biegu, tylko napoje na trasie. Wersia za 50 zł pełny pakiet, medal, koszulka posiłek. Osoby za 15 zł otrzymują nr. startowy z haczykiem i wiadomo na mecie , że nic im nie przysługuje. Myślę, że to zwiększy ilość startujących, sam bym z tego skorzystał, mam już setki niepotrzebnych, koszulek, czapeczek, rdzewiejących od lat medali itp.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)


Arti
Kujawiński Artur

Ostatnio zalogowany
2024-04-05
01:52

 2010-03-05, 12:20
 prawie
Tak prawie bo jeśli na metę wbiega 600 osób w 600 sekund to jak rozdzielić kto dostanie medal a kto nie? itd itd ;)

Wszystko łatwo zrobić przy 100 osobach ale przy takich założeniach i 2000 osób strefa mety musiałaby mieć 1/3 Malty ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (12 wpisów)


szmajchel
Piotr Ksi±żkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-09-23
22:21

 2010-03-05, 12:26
 
2010-03-05, 07:05 - Damek napisał/-a:

Wypowiedź szmajchela jest dla mnie przykładem jak PO potrafi namieszać we łbach młodym ludziom.-)))
Wszystkim ma rządzić pieniądz, wolny rynek i konkurencja.
Nie kolego szmajchel. Imprezy biegowe wychowuja i uczą społeczeństwo dobrych nawyków podobnie jak np. koncerty muzyki poważnej albo przedstawienia teatralne dla młodzieży do których się dopłaca, bo to dobra inwestowanie choć niewymierne..
A, wracając do sportu, to wszystkie miejskie baseny kryte są nierentowne i jakoś każdy rozumie i nie buntuje się, że miasto do nich dopłaca, choć przecież niewszyscy z nich korzystają.
Analogicznie nasuwa mi się odpowiedź... Że Twoja wypowiedź pokazuje co komuna zrobiła ze starszym pokoleniem...

Chociaż wcale tak nie sądzę, bo daleko mi od uogólniania... Przez kilka lat biegania zdobyłem pewne doświadczenie i na pewno moje spojrzenie nie ma nic wspólnego z PO, ani żadną inną partią - bo mało mnie interesuje polityka...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (283 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (9 sztuk)


suchy
Piotr Suchenia

Ostatnio zalogowany
2023-12-18
19:02

 2010-03-05, 13:19
 
2010-03-05, 12:26 - szmajchel napisał/-a:

Analogicznie nasuwa mi się odpowiedź... Że Twoja wypowiedź pokazuje co komuna zrobiła ze starszym pokoleniem...

Chociaż wcale tak nie sądzę, bo daleko mi od uogólniania... Przez kilka lat biegania zdobyłem pewne doświadczenie i na pewno moje spojrzenie nie ma nic wspólnego z PO, ani żadną inną partią - bo mało mnie interesuje polityka...
LOVE MUSIC HATE POLITICS Oi! hehe, stare, dobre muzyczne czasy ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (554 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (20 sztuk)

 



Dezinforma...
Patryk Musielak

Ostatnio zalogowany
2023-09-16
18:16

 2010-03-05, 13:45
 
2010-03-05, 10:46 - suchy napisał/-a:

Patryk - pytanko, jesteś np. z zawodu mechanikiem - zarabiasz reperując samochody, to oczywiste. Jesteś absolwentem AWF ze specjalizacją pływanie, zarabiasz na życie ucząc dzieci pływać. Jesteś trenerem LA trenujesz ludzi za co bierzesz stosowne wynagrodzenie? Jak dla mnie to jasne jak słońce. Zajmujesz się zawodowo organizacją biegów i zarabiasz na tym? Tak czy nie?
Jeżeli ja mam "papiery" na trenowanie ludzi + X letnie doświadczenie w tym to jest to moim zawodem i z tego żyję. Jeżeli nie płacisz Twojemu trenerowi, Twoja sprawa. Powiem szczerze, że ja w momencie rozpoczynania rozmowy z osobą, która będzie minie szkolić w treningu, czyt. uczyć mnie biegać, śledzić, analizować treningi itp itd... nie wyobrażałbym sobie, żeby nie zapytać się o formę zapłaty za wykonaną pracę. Proste. Tak samo jest z organizacją imprez sportowych. Nie istotne, czy jest to bieg uliczny, czy jest to skok na BMXie z 10 piętra... nie istotne. Ludzie, którzy to robią pracują i jest to ich zawodem. Niestety przyszły takie czasy, gdzie każdy orze jak może i każda złotówka jest cenna. Po to się człowiek uczy, szkoli i nabywa doświadczenie i wiedzę, żeby... no właśnie... po co...?
Może tak z tym trenerem nie do końca zrozumiałeś;/
Widziałem, że "gościu" dobrze biega, spotkałem go na treningu... On mi zaproponował wspólny trening i tak się zaczęło.

A tak po za tym po co tak się rozpisuje jeśli nie czytacie ze zrozumieniem.
LUDZIE NIE KŁADŹCIE WSZYSTKIEGO DO JEDNEGO WORKA!

Nie porównuj np. firmy sprzedających Chipów, Sport Górski do organizatorów. Czyli firm do stowarzyszeń!

No i druga sprawa.... ściągnijcie sobie te "klapki z oczy", bo powtarzam...chodzi tylko o wpisowe na "przyzwoitym" poziomie. A nie zniesieniu go całkowicie!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (10 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (4 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2010-03-05, 13:57
 
2010-03-05, 13:45 - Dezinformator napisał/-a:

Może tak z tym trenerem nie do końca zrozumiałeś;/
Widziałem, że "gościu" dobrze biega, spotkałem go na treningu... On mi zaproponował wspólny trening i tak się zaczęło.

A tak po za tym po co tak się rozpisuje jeśli nie czytacie ze zrozumieniem.
LUDZIE NIE KŁADŹCIE WSZYSTKIEGO DO JEDNEGO WORKA!

Nie porównuj np. firmy sprzedających Chipów, Sport Górski do organizatorów. Czyli firm do stowarzyszeń!

No i druga sprawa.... ściągnijcie sobie te "klapki z oczy", bo powtarzam...chodzi tylko o wpisowe na "przyzwoitym" poziomie. A nie zniesieniu go całkowicie!
łatwo jest powiedzieć obniżcie wpisowe, ale ciężej to zrobić. Jak czytam wiele wypowiedzi to odnoszę wrażenie, że większość biegaczy patrzy tylko na cenę i nie obchodzi ich to, ze z kasą jest co raz ciężej i często organizator nie ma wyjścia i musi dać/podnieść wpisowe, albo zrezygnować z czegoś innego. Też dużo ostatnio był krytykowany półmaraton warszawski. Ciekaw jestem czy ktoś z tych krzykaczy którzy najwięcej płakali, że wpisowe wzrosło zadało sobie trud i przeczytało na oficjalnej stronie półmaratonu dlaczego tak się stało? nie sądzę, a jest tam rozpisane co i ile kosztuje. Ludzie najpierw zorientujcie się co to znaczy organizować imprezy biegowe, zwłaszcza te duże a potem krytykujcie

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (8 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (20 sztuk)


suchy
Piotr Suchenia

Ostatnio zalogowany
2023-12-18
19:02

 2010-03-05, 14:00
 
2010-03-05, 13:45 - Dezinformator napisał/-a:

Może tak z tym trenerem nie do końca zrozumiałeś;/
Widziałem, że "gościu" dobrze biega, spotkałem go na treningu... On mi zaproponował wspólny trening i tak się zaczęło.

A tak po za tym po co tak się rozpisuje jeśli nie czytacie ze zrozumieniem.
LUDZIE NIE KŁADŹCIE WSZYSTKIEGO DO JEDNEGO WORKA!

Nie porównuj np. firmy sprzedających Chipów, Sport Górski do organizatorów. Czyli firm do stowarzyszeń!

No i druga sprawa.... ściągnijcie sobie te "klapki z oczy", bo powtarzam...chodzi tylko o wpisowe na "przyzwoitym" poziomie. A nie zniesieniu go całkowicie!
Sport Górski jest organizatorem wielu imprez sportowych, znamy się z Jurkiem :) to, że oprócz organizacji imprez wynajmuje sprzęt innym organizatorom to inna sprawa. CC żyją z obsługi elektronicznej imprez a stowarzyszenia, fundacje, firmy zawodowo organizują min biegi, tak samo jak miejsce ośrodki sportu i rekreacji. Jednak że kilka osób z nas robi to również zawodowo, niektórzy z ramienia miasta inni bo chcą coś zrobić a przy okazji zarobić jakiś pieniążek.

Wpisowe na "przyzwoitym poziomie" to pojęcie względne. Płaciłem niedawno 60euro + 6euro za wypożyczenie chipa(~260zł) w Berlinie i 445 sek (~178 zł) za połówkę w Geteborgu. Przelałem również na połówkę w W-wie 80 pln i 20 pln za 15km w Kołobrzegu, więc w tym przypadku co uważasz za "przyzwoity poziom"...???

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (554 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (20 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768