redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Krzysiek_biega (2010-02-03)
  Ostatnio komentował  szmajchel (2010-03-09)
  Aktywnosc  Komentowano 199 razy, czytano 361 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Ostatnio zalogowany



 2010-02-05, 01:24
 
2010-02-05, 00:09 - maraton8 napisał/-a:

Grajcie w bierki albo warcaby jak wam za drogo .Jestem sklonny dac 50 zloty za marne 10 km byle by medal byl godny bo tylko to sie chba liczy ,koszulki czy inne bzdety sie szybko zuzywaja a medal pozostaje .
LINK: http://maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=2&action=44&code=19027
Dać 50zł za zwykły medal to przesada... nie lepiej pójść do sklepu czy odlewni i walnąć sobie za taką samą cenę odjechany krążek? Po co w ogóle startować?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (8 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (20 sztuk)


henry
Henryk Czerniak

Ostatnio zalogowany
2024-04-09
20:41

 2010-02-05, 08:11
 Każdy sam wybierze
Każdy sam sobie wybierze imprezę i jej koszty, tylko że niektórzy w pogoni za medalami czy zaliczaniem ilościowym popadają w skrajność kosztem rodziny. Wpisowe to tylko część kosztów, dochodzi dojazd , posiłek w drodze, sprzęt. Na szczęscie jest obecnie bardzo dużo biegów i jest w czym wybierać.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)

 



Kocjur
Piotr Kotkowski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2010-02-05, 09:24
 
Wydaje mi się, że organizator biegów zależy na jak największej frekwencji, na reklamie jego biegu, żeby po prostu mówiono właśnie o jego imprezie. Choć niektóre decyzje organizatorów mogą nam się wydawać niezrozumiałe to musimy wierzyć i na pewno tak jest, że rosnące ceny spowodowane są wzrastającymi kosztami i chęcią podniesienia jakości biegu. My biegacze możemy tylko na tym zyskać.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (57 sztuk)


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2010-02-05, 11:54
 
2010-02-05, 08:11 - henry napisał/-a:

Każdy sam sobie wybierze imprezę i jej koszty, tylko że niektórzy w pogoni za medalami czy zaliczaniem ilościowym popadają w skrajność kosztem rodziny. Wpisowe to tylko część kosztów, dochodzi dojazd , posiłek w drodze, sprzęt. Na szczęscie jest obecnie bardzo dużo biegów i jest w czym wybierać.
Bieganie wbrew pozorom tanie nie jest.Zanim zacząłem biegać i złapałem fioła na punkcie startów w których co roku zaliczam coraz więcej uczęszczałem na siłownię.Tam wystarczala kasa na miesięczny karnet no i ewentualnie odżywki które są drogie,zaoszczędzić można było tylko na butach które w tej formie ruchu nie zużywają się i na ciuchach bo w zasadzie wystarczą jedne "łachy".Jak patrzyłem na biegaczy to nie wyobrażałem sobie że ten sport jest tak drogi,aczkolwiek nie najdroższy ale dość drogi.Do wpisowego,kosztów dojazdów trzeba dodać właśnie choćby koszty obuwia które w bieganiu dość szybko się zużywa,częściej kupuje się też ciuchy bo stare albo się przecierają albo po prostu po jakimś czasie ma się ich dość. Wspomne jeszcze o preparatach wzmacniających,odżywkach i niektórzy inwestują jeszcze w tzw.odnowę biologiczną.Gdy zrobi się roczny bilans to można złapać się za głowę.Ale zwyciężają wtedy pozytywne myśli że bieganie jest tak wspaniałe,że nie warto na nim oszczędzać.Chyba że biega się tylko po parku i nigdzie się nie startuje,ale takie bieganie bez spotykania się z innymi biegaczami,bez rywalizacji staje się bieganiem bezbarwnym,bez emocji i nie ciekawym.
Apropo tej skrajności kosztem rodziny to ze startami najlepiej mają biegacze single jak ja,bo nikt wówczas nie bedzie się czepiał,ze zamiast coś zrobić w chacie to znowu wyjeżdżasz na bieg.Ale są rodziny co akceptują w pełni hobby ojca,męża i sami nawet im ciągle towarzyszą!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2010-02-05, 13:03
 
W tym roku praktycznie większość imprez jest o ileś tam droższa. Jestem bardzo ciekaw w jakim kierunku będą zmierzać imprezy biegowe w naszym kraju, bo jeśli w tym kierunku w jakim zmierzają obecnie będzie nieciekawie. Wypada tylko zacytować klasyka: "Nie idźcie tą drogą". Nie mam wielkiego doświadczenia jeśli chodzi o imprezy biegowe, ale 2 sezony (2008,2009 i teraz 2010) wystarczyły by zobaczyć wyraźnie co się dzieje. W tamtym roku większość opłat startowych uznawałem że są ok, choć czasem po biegu stwierdzałem że wpisowe jednak było za wysokie. W tym jest już parę biegów które według mnie zdecydowanie przesadziły. Przykład pierwszy z brzegu to połówka w Warszawie. Inną kwestią są opłaty na ileś tam przed biegiem. Dla mnie to jest bezsensu by najniższa stawka była na 3-4 miesiące przed biegiem, przecież to kupa czasu i wiele rzeczy może się wydarzyć. Co do medali, to dla mnie to jest istotna rzecz, w sumie to jest największa pamiątka z biegu.

Innym dobrym przykładem może być Bieg Interrun, typowa masówka, biegłem w 2008 roku, organizacja z perspektywy czasu średnia, medal zwykła blaszka, dystans 5km, opłata 30zł. Do dziś mimo wszystko uznaję że wpisowe było ok, patrząc na pakiet startowy. Natomiast ten sam biegu rok później mimo uboższego pakietu startowego kosztuje 40zł... Brak słów, dobrze że w ten sam dzień wybrałem Skotniki.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-30
23:13

 2010-02-05, 13:26
 
Inne biegi natomiast tanieją... przynajmniej mile widziani są uczestnicy gdzie w tym roku nie masz opłaty startowej np. Półmaraton Dąbrowski i tą drogą też podążył półmaraton Solan (pod warunkiem że zgłosimy sie do końca maja) póżniej wpisowe będzie pobierane w wysokości 30PLN

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)


Kocjur
Piotr Kotkowski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2010-02-05, 13:28
 
2010-02-05, 13:03 - Rapacinho napisał/-a:

W tym roku praktycznie większość imprez jest o ileś tam droższa. Jestem bardzo ciekaw w jakim kierunku będą zmierzać imprezy biegowe w naszym kraju, bo jeśli w tym kierunku w jakim zmierzają obecnie będzie nieciekawie. Wypada tylko zacytować klasyka: "Nie idźcie tą drogą". Nie mam wielkiego doświadczenia jeśli chodzi o imprezy biegowe, ale 2 sezony (2008,2009 i teraz 2010) wystarczyły by zobaczyć wyraźnie co się dzieje. W tamtym roku większość opłat startowych uznawałem że są ok, choć czasem po biegu stwierdzałem że wpisowe jednak było za wysokie. W tym jest już parę biegów które według mnie zdecydowanie przesadziły. Przykład pierwszy z brzegu to połówka w Warszawie. Inną kwestią są opłaty na ileś tam przed biegiem. Dla mnie to jest bezsensu by najniższa stawka była na 3-4 miesiące przed biegiem, przecież to kupa czasu i wiele rzeczy może się wydarzyć. Co do medali, to dla mnie to jest istotna rzecz, w sumie to jest największa pamiątka z biegu.

Innym dobrym przykładem może być Bieg Interrun, typowa masówka, biegłem w 2008 roku, organizacja z perspektywy czasu średnia, medal zwykła blaszka, dystans 5km, opłata 30zł. Do dziś mimo wszystko uznaję że wpisowe było ok, patrząc na pakiet startowy. Natomiast ten sam biegu rok później mimo uboższego pakietu startowego kosztuje 40zł... Brak słów, dobrze że w ten sam dzień wybrałem Skotniki.
...jeśli chodzi o Interrun to faktycznie troszkę ich poniosło. Rok wcześniej to przynajmniej do pakietu dołożyli parę skarpet nike. Koszulki nie liczę bo to chodząca,no może biegająca żywa reklama.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (57 sztuk)

 



makod
Darek Makowski

Ostatnio zalogowany
2019-10-02
17:59

 2010-02-05, 13:42
 
Cieszmy się jeszcze z tego, że imprezy biegowe nie są tak drogie jak w reszcie Europy :) zobaczycie za 2-3 lata będziemy płacili tak samo. I trzeba się do tego przyzwyczaić... tanie będą imprezy koleżeńskie itp.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2010-02-05, 13:43
 
2010-02-05, 13:28 - Kocjur napisał/-a:

...jeśli chodzi o Interrun to faktycznie troszkę ich poniosło. Rok wcześniej to przynajmniej do pakietu dołożyli parę skarpet nike. Koszulki nie liczę bo to chodząca,no może biegająca żywa reklama.
Po prostu szukają górnej granicy. Tak jest i będzie z większością dużych biegów. Organizatorzy kombinują mniej więcej tak : skoro łyknęli 50 zł spróbujmy 80, ok uczestników przybyło albo ich liczba spadła nieznacznie w następnym roku spróbujemy 100... i tak do momentu, w którym frekwencja znacząco kucnie wtedy obniżymy o 10% i biegacze z tego szczęścia będą się ustawiać w kolejce żeby wystartować za 110 "bo to przecie taniocha w porównaniu z ubiegłym rokiem nie mówiąc już o zagranicy".
Mamy możliwość głosowania nogami. Jeżeli uważamy że opłata jest za wysoka to nie pyskujmy, nie plwajmy na organizatorów tylko po prostu nie startujmy.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-30
23:13

 2010-02-05, 13:46
 
2010-02-05, 13:42 - makod napisał/-a:

Cieszmy się jeszcze z tego, że imprezy biegowe nie są tak drogie jak w reszcie Europy :) zobaczycie za 2-3 lata będziemy płacili tak samo. I trzeba się do tego przyzwyczaić... tanie będą imprezy koleżeńskie itp.
Hm chyba źle sprecyzowałeś zdanie gdyż znam kraje w Europie gdzie wpisowe jest dużo tańsze, oraz kilka wielkich biegów w Europie ma tak uregulowane wpisowe że jeszcze na pakietach startowych zarabiasz...
np maraton Oslo wpisowe ok 300PLN - jako obcokrajowiec dali mi w pakiecie 5 koszulek Nike warte sądze ok 500PLN,
Maraton w Madrycie-przy wcześniejszym startowy wpisowe było ok 25 euro, na mecie dla wszystkich był m.in. zegarek Timex
maraton Sevilla wpisowe pierwszy termin ok 15 euro - w pakiecie startowym zestaw startowy (t - shirt plus spodenki) firmy joma warte ok 170PLN, maraton w Skopje wpisowe 5 euro, maraton Kijów bez wpisowego i mógłbym tak jeszcze dużo wymieniać....
Nawet spotkałe się z innym biegiem we Włoszech gdzie dla każdego biegacza z Polski poza tym że nie było wpisowego dawali 20 euro kieszonkowego

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)




Ostatnio zalogowany



 2010-02-05, 13:46
 
2010-02-05, 13:42 - makod napisał/-a:

Cieszmy się jeszcze z tego, że imprezy biegowe nie są tak drogie jak w reszcie Europy :) zobaczycie za 2-3 lata będziemy płacili tak samo. I trzeba się do tego przyzwyczaić... tanie będą imprezy koleżeńskie itp.
Martwmy się raczej tym, że nie zarabiamy tak jak w reszcie Europy.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


szlaku13
Artur Żak

Ostatnio zalogowany
2024-03-25
17:32

 2010-02-05, 14:07
 
2010-02-05, 13:46 - Krzysiek_biega napisał/-a:

Hm chyba źle sprecyzowałeś zdanie gdyż znam kraje w Europie gdzie wpisowe jest dużo tańsze, oraz kilka wielkich biegów w Europie ma tak uregulowane wpisowe że jeszcze na pakietach startowych zarabiasz...
np maraton Oslo wpisowe ok 300PLN - jako obcokrajowiec dali mi w pakiecie 5 koszulek Nike warte sądze ok 500PLN,
Maraton w Madrycie-przy wcześniejszym startowy wpisowe było ok 25 euro, na mecie dla wszystkich był m.in. zegarek Timex
maraton Sevilla wpisowe pierwszy termin ok 15 euro - w pakiecie startowym zestaw startowy (t - shirt plus spodenki) firmy joma warte ok 170PLN, maraton w Skopje wpisowe 5 euro, maraton Kijów bez wpisowego i mógłbym tak jeszcze dużo wymieniać....
Nawet spotkałe się z innym biegiem we Włoszech gdzie dla każdego biegacza z Polski poza tym że nie było wpisowego dawali 20 euro kieszonkowego
Potwierdzam... W samej wielkiej Barcelonie biegałem "dyszki" (od gratisowych po 12 euro) i półmaratony (10-15 euro)... Pakiety były lepsze lub gorsze, ale akurat to mnie nie interesuje. Jak coś dadzą to miło, ale jak nic to świat sie nie wali bo startuję by biec...
Często porównywane są biegi w Niemczech... cóż... to ogólnie drogi kraj, ale śledzę różne imprezy (tak z ciekawości) i poza dystansami maratońskimi i połówkami w bardziej prestiżowych imprezach, ceny nie są aż tak tragiczne... Poza tym, dlaczego przelicza sie wpisowe w takich imprezach na złotówki, by pokazać nam ile to kosztuje tam...? Dobry chleb kosztuje "tam" co najmniej 4 euro... całe szczęście nasi piekarze nie idą jeszcze "w tą stronę"...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (39 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (98 sztuk)

 



Kocjur
Piotr Kotkowski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2010-02-05, 14:20
 
2010-02-05, 13:43 - ulisses napisał/-a:

Po prostu szukają górnej granicy. Tak jest i będzie z większością dużych biegów. Organizatorzy kombinują mniej więcej tak : skoro łyknęli 50 zł spróbujmy 80, ok uczestników przybyło albo ich liczba spadła nieznacznie w następnym roku spróbujemy 100... i tak do momentu, w którym frekwencja znacząco kucnie wtedy obniżymy o 10% i biegacze z tego szczęścia będą się ustawiać w kolejce żeby wystartować za 110 "bo to przecie taniocha w porównaniu z ubiegłym rokiem nie mówiąc już o zagranicy".
Mamy możliwość głosowania nogami. Jeżeli uważamy że opłata jest za wysoka to nie pyskujmy, nie plwajmy na organizatorów tylko po prostu nie startujmy.
Denerwuje mnie to, że chcąc zarazić bieganiem rodzinę i znajomych (żona zarażona, syn też choć ma dopiero 11 lat) wybiorę komercyjne 5 km, ale po informacji jakiej wielkości jest wpisowe lekko się zniechęcają:(

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (57 sztuk)


henry
Henryk Czerniak

Ostatnio zalogowany
2024-04-09
20:41

 2010-02-05, 14:36
 Inaczej
2010-02-05, 13:42 - makod napisał/-a:

Cieszmy się jeszcze z tego, że imprezy biegowe nie są tak drogie jak w reszcie Europy :) zobaczycie za 2-3 lata będziemy płacili tak samo. I trzeba się do tego przyzwyczaić... tanie będą imprezy koleżeńskie itp.
Drogi kolego, nie są droższe na zachodzie, wystarczy dobrze liczyć . W Angli nawet Polacy zarabiają 5 razy więcej niż w Polsce. Niemcy zarabiają też 3- 4 razy więcej niż w Polsce a na bieg, który jestem zaproszony w lutym na 7 km wpisowe wunosi 3 euro. W Rzymie wpisowe wynosi 32 Euro tak było w ubiegłym roku a otrzymaliśmy oryginalny plecak z nadrukiem Asics średniej wielkości warty w polskim sklepie ponad 100 zł, koszulke tej samej firmy , piękny medal a różnych innych droniazgów nie liczę. ogólnie pakiet sponsorski przewyższał wpisowe , pozatym na Expo można było nabrac do woli różnych innych koszulek , czapeczek, długopisów itp.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)


adamus
Mirosław Dyk
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2010-02-05, 15:03
 
2010-02-05, 13:46 - ulisses napisał/-a:

Martwmy się raczej tym, że nie zarabiamy tak jak w reszcie Europy.
Nie martwię się, ja zarabiam:))

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (68 sztuk)


dudi1233
Mateusz Markowski

Ostatnio zalogowany
2024-01-04
12:32

 2010-02-10, 09:03
 
2010-02-05, 14:36 - henry napisał/-a:

Drogi kolego, nie są droższe na zachodzie, wystarczy dobrze liczyć . W Angli nawet Polacy zarabiają 5 razy więcej niż w Polsce. Niemcy zarabiają też 3- 4 razy więcej niż w Polsce a na bieg, który jestem zaproszony w lutym na 7 km wpisowe wunosi 3 euro. W Rzymie wpisowe wynosi 32 Euro tak było w ubiegłym roku a otrzymaliśmy oryginalny plecak z nadrukiem Asics średniej wielkości warty w polskim sklepie ponad 100 zł, koszulke tej samej firmy , piękny medal a różnych innych droniazgów nie liczę. ogólnie pakiet sponsorski przewyższał wpisowe , pozatym na Expo można było nabrac do woli różnych innych koszulek , czapeczek, długopisów itp.
witam,
juz przerabialem z biegaczami ten temat na poprzednich kartach, oni nie rozumieja ze nie kazdego na to stac, niektorzy nawet nie maja pracy a chca jezdzic na zawody zeby porywalizowac, spotkac sie z innymi sportowcami czy ukonczyc dystans na prawdziwym biegu, ale koszty sprawiaja ze musza odpusic takie starty... nie ma sensu dyskusji z nimi, jako organizator kilku imprez biegowych podzielam Panskie zdanie, liczy sie udzial zawodnikow ;)osobiscie z powodu takiego wpisowego wraz z znajomymi nie przyjedziemy, impreza piekna ale koszty za duze... pojedziemy na tansze imprezy ;)
pozdrawiam

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2010-02-10, 11:27
 
2010-02-05, 01:24 - ZapleX napisał/-a:

Dać 50zł za zwykły medal to przesada... nie lepiej pójść do sklepu czy odlewni i walnąć sobie za taką samą cenę odjechany krążek? Po co w ogóle startować?
Nikt nikogo nie zmusza do biegania. Koszty imprez są wysokie i każdy kto nigdy nie organizował biegu nie zdaje sobie sprawy jakie to są koszty:

- opłacenie ludzi
- opłacenie ochrony
- opłacenie służb (policja, straż pożarna, wojsko)
- współpraca z urzędem miasta
- opłacenie energi elektrycznej i ogrzewania
- zabezpieczenie noclegów
- zabezpieczenie posiłku
- zabezpieczenie medali dla biegaczy
- itd...

Można kupić sobie odjechany krążek ale on jest tylko krążkiem a nie medalem za ukończenie morderczego biegu i zrobienia życiówki pokazując całemu miastu swój wysiłek. DECYZJA NALEŻY DO NAS...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (34 wpisów)

 



evik18
Ewa Podbielska
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-18
19:40

 2010-02-10, 11:41
 
2010-02-05, 13:42 - makod napisał/-a:

Cieszmy się jeszcze z tego, że imprezy biegowe nie są tak drogie jak w reszcie Europy :) zobaczycie za 2-3 lata będziemy płacili tak samo. I trzeba się do tego przyzwyczaić... tanie będą imprezy koleżeńskie itp.
jak będę zarabiała jak reszta Europy to nie będę miała problemu z wpisowym! Nawet jak będzie takie jak w reszcie Europy, więc mówienie , że tam więcej kosztuje ale w przeliczeniu chyba na złotówki,

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (14 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (27 sztuk)


dudi1233
Mateusz Markowski

Ostatnio zalogowany
2024-01-04
12:32

 2010-02-10, 11:42
 
2010-02-10, 11:27 - GREG napisał/-a:

Nikt nikogo nie zmusza do biegania. Koszty imprez są wysokie i każdy kto nigdy nie organizował biegu nie zdaje sobie sprawy jakie to są koszty:

- opłacenie ludzi
- opłacenie ochrony
- opłacenie służb (policja, straż pożarna, wojsko)
- współpraca z urzędem miasta
- opłacenie energi elektrycznej i ogrzewania
- zabezpieczenie noclegów
- zabezpieczenie posiłku
- zabezpieczenie medali dla biegaczy
- itd...

Można kupić sobie odjechany krążek ale on jest tylko krążkiem a nie medalem za ukończenie morderczego biegu i zrobienia życiówki pokazując całemu miastu swój wysiłek. DECYZJA NALEŻY DO NAS...
oplacenie ludzi - mozna wziac wolontariuszy lub organizacje spoleczne do pomocy,

oplacenie ochrony - koszt ktorego sie nie ominie jesli firma ochroniarska nie stanie sie naszym sponsorem ;)

oplacenie sluzb - nie ma kosztow, przy wspolpracy z urzedzami miasta i starostwem oraz odpowiednimi pismami do naczelnikow wojewodzkich wszystko mozna zalatwic

wspolpraca z urzedem miasta - bardzo duzo czasu tam moze zleciec ale tylko w poczatkowych latach organizacji pozniej urzad sam dzwoni do organizatorow i sie pyta o dalsza wspolprace bo widzi reklame dla miasta, tylko trzeba sie pokazac z pozytywnej strony ;)

oplacenie energii elektrycznej i ogrzewania - skorzystac z osrodkow miejskich typu stadiony itd, organizatorzy nie musza wtedy placic dodatkowych kosztow

zabezpieczenie noclegow - osrodki sportu czy rekreacji bez problemu wypozyczaja hale jesli wspolpracuje sie z urzedem miasta badz starostwem, a hotele czesto daja znizke przy wiekszych imprezach np dla biegaczy ;)

zabezpieczenie posilku - koszt ktorego sie nie ominie ale mozna jak w moim przypadku, gdy sponsorem imprezy bedzie po czesci firma kateringowa ;)

zabezpieczenie medali - dodalbym tez pucharow tutaj jest najwiekszy koszt w PLN a w poprzednich punktach mozna pomoc sobie przez sponsorow ;)

wszystko mozna zrobic ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2010-02-10, 13:08
 
2010-02-10, 11:27 - GREG napisał/-a:

Nikt nikogo nie zmusza do biegania. Koszty imprez są wysokie i każdy kto nigdy nie organizował biegu nie zdaje sobie sprawy jakie to są koszty:

- opłacenie ludzi
- opłacenie ochrony
- opłacenie służb (policja, straż pożarna, wojsko)
- współpraca z urzędem miasta
- opłacenie energi elektrycznej i ogrzewania
- zabezpieczenie noclegów
- zabezpieczenie posiłku
- zabezpieczenie medali dla biegaczy
- itd...

Można kupić sobie odjechany krążek ale on jest tylko krążkiem a nie medalem za ukończenie morderczego biegu i zrobienia życiówki pokazując całemu miastu swój wysiłek. DECYZJA NALEŻY DO NAS...
dokładnie to miałem na myśli, skoro już piszesz o organizacji to może zacytuję wypowiedź admina z organizacji Biegu Katorżnika. pomimo tego, że zawody odbywają się na "zadupiu"(tak ktoś to ujął) koszty są ogromne:

2010-02-07, 15:28 - tytus napisał/-a:
wiem,że bieg organizujecie w środku miasta, logistyka, policja obsługa kosztuje krocie.
Natomiast w takiej Dąbrowie Górniczej organizują bieg bez nagród finansowych ( w przeciwieństwie do Was gdzie nagrody finansowe idą w dziesiątki tysięcy złotych), w ogóle na zadupiu gdzie nikogo nie trzeba do obsługi trasy itd itd
dlatego u Was wpisowe 100 zł a w Dąbrowie 0 słownie zero.
Więcej przykładów?
Szmal zasłania Ci oczy


2010-02-07, 15:59
Znawca się znalazł
No to wykazałeś się fachową wyceną imprezy. Jeżeli taki z Ciebie filozof-rozmówca, co znawca organizacji biegów, to wybacz, ale nie zniżę się do poziomu dalszej dyskusji z Tobą.

Zeszłoroczny Bieg Katorżnika organizowany jak piszesz w lesie, na zadupiu i bez obsługi zamknął się kosztami stałymi w kwocie ponad 130.000 pln

Zanim napiszesz bzdury przeczytaj oficjalny komunikat organizatorów Półmaratonu w Dąbrowie Górniczej z jakich środków mają zapewnione finansowanie zawodów.

Nie masz człowieku zielonego pojęcia o kosztach organizacji zawodów sportowych. W Biegu Katorżnika sam koszt podków to w tym roku 52.500 pln, pamiątkowych koszulek 37.500 pln, pozostałych trofeów blisko 10.000. 2000 kosztują parkingi, 1500 wywiezienie śmieci, 2000 koszt sali gimnastycznej, 2000 wypożyczenie sceny na występy, 3000 ubikacje, ponad 2000 sprzątanie terenu, 1500 pln taśmy do otaśmowania trasy, 5000 przeszkody terenowe.

Nie będę zniżał się do podawania Ci pełnego kosztorysu - ile kosztują telefony, przejazdy, przewozy, wyżywienie, napoje, krówki komandosa, plakaty, ulotki, strona www, księgowość, rozliczenie imprezy, eksploatacja biura zawodów, paliwo, obsługa pomiaru czasu, spikerka, prąd, zespół muzyczny, drewno do ognisk, nagłośnienie, oznakowanie dojazdu, wykonanie numerów startowych, nakarmienie ludzi pomagających przez 2 dni przy zawodach itd. Nie dość, że jesteś chamem, to jeszcze ignorantem. I taka jest prawda o kimś, kto nigdy nie zorganizował żadnego biegu ale za to wymądrza się i poucza innych.

Szmal zasłania mi oczy? Nie wiem co Tobie zasłania oczy - Zazdrość? Zawiść?

To może teraz jeszcze mądry człowieku napiszesz ile wg Ciebie zarobiłem na byciu przez ostatnie trzy lata Dyrektorem Biegu Katorżnika? Na pewno niezwykle Cię to interesuje, bo to taka narodowa przywara zaglądać innym w portfel.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (8 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (20 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768