Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Martix (2006-08-14)
  Ostatnio komentował  Tofi (2006-08-22)
  Aktywnosc  Komentowano 19 razy, czytano 231 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



ANONIM

(Martix)

 2006-08-14, 18:39
 Biegowe sny
Bieganiem żyjemy nie tylko za dnia ale i również w nocy.Bieganie śni się nam na różne sposoby,niestety nie zawsze śni się dobrze,śnią się również koszmarki.Mi one ostatnio śnią się one częściej niż coś przyjemnego związanego z bieganiem.Nie miałem jeszcze snu,że na metę wpadam pierwszy przecinając wstęgę ale śniło mi się kiedyś,że na trasie zbieram liczne brawa i czuję się jak zwycięzca.Lecz ostatnio często śniło mi się,że wogle spóżniam się na start,przychodzę a biegaczy już nie ma-wystartowali.Tej nocy śnił mi się Maraton Wrocław,że się na niego dopiero szykuję choć nie mam formy a Maraton się już kończy.Wcześniej już miałem podobne o tym maratonie sny.Co ciekawe w czasie spania te sny wydają się tak realistyczne.Aczkolwiek wiem,że nie musi być to wcale zapowiedż czegoś złego,mówi się że jest często przeciwnie jak się coś żle śni to oznacza na odwrót coś dobrego.Ja tak tłumaczę sobie,że te sny biorą się z tego,że bieganie jest dla mnie czymś na czym mi bardzo zależy,czymś co mnie dowartościowuje i coś czym żyję i czego nie chciałbym stracić.Ciekawe,czy ktoś z was miał podobne sny i czy wogle często bieganie się wam śni.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Śpioch)

 2006-08-14, 18:59
 
2006-08-14, 18:39 - Martix napisał/-a:

Bieganiem żyjemy nie tylko za dnia ale i również w nocy.Bieganie śni się nam na różne sposoby,niestety nie zawsze śni się dobrze,śnią się również koszmarki.Mi one ostatnio śnią się one częściej niż coś przyjemnego związanego z bieganiem.Nie miałem jeszcze snu,że na metę wpadam pierwszy przecinając wstęgę ale śniło mi się kiedyś,że na trasie zbieram liczne brawa i czuję się jak zwycięzca.Lecz ostatnio często śniło mi się,że wogle spóżniam się na start,przychodzę a biegaczy już nie ma-wystartowali.Tej nocy śnił mi się Maraton Wrocław,że się na niego dopiero szykuję choć nie mam formy a Maraton się już kończy.Wcześniej już miałem podobne o tym maratonie sny.Co ciekawe w czasie spania te sny wydają się tak realistyczne.Aczkolwiek wiem,że nie musi być to wcale zapowiedż czegoś złego,mówi się że jest często przeciwnie jak się coś żle śni to oznacza na odwrót coś dobrego.Ja tak tłumaczę sobie,że te sny biorą się z tego,że bieganie jest dla mnie czymś na czym mi bardzo zależy,czymś co mnie dowartościowuje i coś czym żyję i czego nie chciałbym stracić.Ciekawe,czy ktoś z was miał podobne sny i czy wogle często bieganie się wam śni.
Matrix,dobranoc!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(R.S.)

 2006-08-14, 19:17
 
2006-08-14, 18:39 - Martix napisał/-a:

Bieganiem żyjemy nie tylko za dnia ale i również w nocy.Bieganie śni się nam na różne sposoby,niestety nie zawsze śni się dobrze,śnią się również koszmarki.Mi one ostatnio śnią się one częściej niż coś przyjemnego związanego z bieganiem.Nie miałem jeszcze snu,że na metę wpadam pierwszy przecinając wstęgę ale śniło mi się kiedyś,że na trasie zbieram liczne brawa i czuję się jak zwycięzca.Lecz ostatnio często śniło mi się,że wogle spóżniam się na start,przychodzę a biegaczy już nie ma-wystartowali.Tej nocy śnił mi się Maraton Wrocław,że się na niego dopiero szykuję choć nie mam formy a Maraton się już kończy.Wcześniej już miałem podobne o tym maratonie sny.Co ciekawe w czasie spania te sny wydają się tak realistyczne.Aczkolwiek wiem,że nie musi być to wcale zapowiedż czegoś złego,mówi się że jest często przeciwnie jak się coś żle śni to oznacza na odwrót coś dobrego.Ja tak tłumaczę sobie,że te sny biorą się z tego,że bieganie jest dla mnie czymś na czym mi bardzo zależy,czymś co mnie dowartościowuje i coś czym żyję i czego nie chciałbym stracić.Ciekawe,czy ktoś z was miał podobne sny i czy wogle często bieganie się wam śni.
Nie śniło mi się nigdy bieganie (ostatnio nic mi się nie śni) ale Tobie Martix życzę abyś kiedyś coś wygrał na biegu.Ja na zawody jeżdże równy rok (pierwsze zawody Milicz 2005 r "25 Bieg Baryczan"). Nie myślałem że kiedyś coś wygram , a ta niespodzianka trafiła mi się w Długołęce , wszyscy najlepsi pojechali na "Bieg Śladem Konia" a ja pojechałem do Długołęki i tam zajełem trzecie miejsce w swojej kategorii , stanełem na pudle i dostałem puchar , wspaniałe przeżycie czego i Tobie życzę.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Zatroskany)

 2006-08-14, 20:36
 
O cholera nie wiedziałem, ze bieganie może aż tak wciągać. Nie ma, co ryzykować jutro pośmigam na rowerze. Nie ma, co ryzykować.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Radosław Sowiński)

 2006-08-14, 20:55
 
2006-08-14, 20:36 - Zatroskany napisał/-a:

O cholera nie wiedziałem, ze bieganie może aż tak wciągać. Nie ma, co ryzykować jutro pośmigam na rowerze. Nie ma, co ryzykować.
Kolego radze Tobie zaryzykuj i biegaj dalej. Tydzień temu śniło mi się że biegłem w maratonie a wkoło mnie same piękne dziewczyny (maratonki).Ja oczywiście wpadłem pierwszy na mete , a te piękne panny składały mi gratulacje w postaci cudownych buziaczków i w tym momencie się obudziłem. Chciałem jeszcze raz zasnąć , bo te gratulacje bardzo mi się podobały ale się nie udało. Jeden z piękniejszych snów w moim życiu.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Prezes)

 2006-08-14, 22:14
 
Ja podobnie jak Matrix w snach spóźniam sie na bieg lub zapominam zabrać buty do biegania. Koszmar

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Admin)

 2006-08-14, 22:26
 Sny
2006-08-14, 22:14 - Prezes napisał/-a:

Ja podobnie jak Matrix w snach spóźniam sie na bieg lub zapominam zabrać buty do biegania. Koszmar
Też tak mam - śni mi się, że biegnę w maratonie i w dodatku prowadzę... strasznie po takim snie rankiem jestem zawsze zmęczony :-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(Martix)

 2006-08-15, 08:13
 
2006-08-14, 22:26 - Admin napisał/-a:

Też tak mam - śni mi się, że biegnę w maratonie i w dodatku prowadzę... strasznie po takim snie rankiem jestem zawsze zmęczony :-)
Wynika z tego,że bycie liderem w biegu zwłaszcza w maratonie jest męczące,faktycznie widzę że zwycięzcy szybko po maratonie się jakby ulatniają udając się na odpoczynek.Ale to piękny sen.Gorszy jest taki jaki mi się również przytrafił,że nie dobiegłem do mety ale na szczęście się ani razu nie sprawdził.Sobie i innym życzę jak najlepszych snów jak te z pięknymi maratonkami.I oby niektóre miały przełożenie na rzeczywistość.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(maratonczyk)

 2006-08-15, 17:57
 Moje sny
Bywało tak że śniło mi się jak spuźniam się na pociąk który miał mnie zawieść na bieg. A każdy długi bieg śni mi się w nocy tak jak po mojej pielgrzymce śniła mi jak się męcze aby doś do Matki Boskiej.Po moiej pierwszej setce Boguszewie Gorce śniło mi się jag gubie droge i nie moge znależ drogi do mety.Ciekawe co mi się będzie śniło po setce w Kaliszu. Bo po Sławnie w tm roku błondziłem w tumanach śniegu.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(AG)

 2006-08-15, 18:28
 
Dawno, dawno temu sniło mi się że biegnę szosą, zupełnie sam w bezludnym terenie. Konkurenci zostali daleko w tyle, kilometry mijają za kilometrami a ja czuję sie doskonale i mam ochotę tak biec w nieskończoność. Po obudzeniu się byłem bardzo zdziwiony, nie wiedziałem co to może oznaczać. Przecież paliłem papierosy, nie miałem kondycji, z resztą nigdy nie biegałem bo nie potrafiłem.
Dopiero teraz, po 30 latach sen się sprawdził. Zacząłem biegać i okazało się, że jestem stworzony do biegania :-) no, powiedzmy całkiem nieźle mi to wychodzi.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Martix)

 2006-08-15, 18:44
 
2006-08-15, 17:57 - maratonczyk napisał/-a:

Bywało tak że śniło mi się jak spuźniam się na pociąk który miał mnie zawieść na bieg. A każdy długi bieg śni mi się w nocy tak jak po mojej pielgrzymce śniła mi jak się męcze aby doś do Matki Boskiej.Po moiej pierwszej setce Boguszewie Gorce śniło mi się jag gubie droge i nie moge znależ drogi do mety.Ciekawe co mi się będzie śniło po setce w Kaliszu. Bo po Sławnie w tm roku błondziłem w tumanach śniegu.
Ha!Ha!Może ci się śnić,że biegniesz,biegniesz a do mety wciąż daleko a wydaje ci się wciąż,że to już blisko.Zresztą po "setce"{wiecie również jakiej-%} nie takie rzeczy mogą się śnić.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Dolata)

 2006-08-16, 07:18
 
2006-08-15, 18:44 - Martix napisał/-a:

Ha!Ha!Może ci się śnić,że biegniesz,biegniesz a do mety wciąż daleko a wydaje ci się wciąż,że to już blisko.Zresztą po "setce"{wiecie również jakiej-%} nie takie rzeczy mogą się śnić.
Martix śniło mi się dzisiaj że spóźniłeś na pociąg do Piły , musisz uwarzać.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(Martix)

 2006-08-16, 07:47
 
2006-08-16, 07:18 - Dolata napisał/-a:

Martix śniło mi się dzisiaj że spóźniłeś na pociąg do Piły , musisz uwarzać.
O dzięki!Do Piły przyjadę dzień wcześniej i będzie o.k.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(ANNA S.)

 2006-08-18, 13:54
 SEN Z MATRIXEM
HEJ MATRIX OSTATNIO DUŻO CZYTAŁAM O TWOICH SNACH I WKOŃCU DOCZEKAŁAM SIĘ SNU Z TOBĄ MIAŁAM SEN W KTÓRYM TY SIĘ POJAWIŁEŚ I WIESZ CO W NIM BYŁO ZE BIEGLISMY RAZEM CAŁY MARATON W POZNANIU Z BARDZO DOBRYM CZASEM NA PÓŁMARATONIE MIELIŚMY 1h 10min I POD KONIEC DRUGIEJ POŁOWY JAKIŚ ROLKARZ WJECHAŁ W CIEBIE I DOZNAŁEŚ ZŁAMANIA NOGI TO BYŁO STRASZNE...... ALE PIĘKNE BYŁO TO ŻE JA SKOŃCZYŁAM MARATON Z CZASEM 2h 30min SEN BYŁ CUDOWNY..... OCZYWIŚCIE DLA MNIE POZDRAWIAM DO ZOBACZENIA W POZNANIU.... :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Zatroskany)

 2006-08-18, 14:07
 
2006-08-18, 13:54 - ANNA S. napisał/-a:

HEJ MATRIX OSTATNIO DUŻO CZYTAŁAM O TWOICH SNACH I WKOŃCU DOCZEKAŁAM SIĘ SNU Z TOBĄ MIAŁAM SEN W KTÓRYM TY SIĘ POJAWIŁEŚ I WIESZ CO W NIM BYŁO ZE BIEGLISMY RAZEM CAŁY MARATON W POZNANIU Z BARDZO DOBRYM CZASEM NA PÓŁMARATONIE MIELIŚMY 1h 10min I POD KONIEC DRUGIEJ POŁOWY JAKIŚ ROLKARZ WJECHAŁ W CIEBIE I DOZNAŁEŚ ZŁAMANIA NOGI TO BYŁO STRASZNE...... ALE PIĘKNE BYŁO TO ŻE JA SKOŃCZYŁAM MARATON Z CZASEM 2h 30min SEN BYŁ CUDOWNY..... OCZYWIŚCIE DLA MNIE POZDRAWIAM DO ZOBACZENIA W POZNANIU.... :)
Kolega Matrix nie musi sie martwić bo w snach zawsze jest odwrotnie. On zrobi życióweczkę a Ty z połamaną nózka wrócisz do domu.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Martix)

 2006-08-18, 20:57
 
2006-08-18, 13:54 - ANNA S. napisał/-a:

HEJ MATRIX OSTATNIO DUŻO CZYTAŁAM O TWOICH SNACH I WKOŃCU DOCZEKAŁAM SIĘ SNU Z TOBĄ MIAŁAM SEN W KTÓRYM TY SIĘ POJAWIŁEŚ I WIESZ CO W NIM BYŁO ZE BIEGLISMY RAZEM CAŁY MARATON W POZNANIU Z BARDZO DOBRYM CZASEM NA PÓŁMARATONIE MIELIŚMY 1h 10min I POD KONIEC DRUGIEJ POŁOWY JAKIŚ ROLKARZ WJECHAŁ W CIEBIE I DOZNAŁEŚ ZŁAMANIA NOGI TO BYŁO STRASZNE...... ALE PIĘKNE BYŁO TO ŻE JA SKOŃCZYŁAM MARATON Z CZASEM 2h 30min SEN BYŁ CUDOWNY..... OCZYWIŚCIE DLA MNIE POZDRAWIAM DO ZOBACZENIA W POZNANIU.... :)
O zgrozo!Skąd u ciebie takie sny jak z horroru?Chyba za dużo myślisz o strasznych rzeczach,popadasz w jakieś lęki to póżniej w nocy ci się żle śni.
Wyluzuj się i staraj się myśleć pozytywnie,ciesz się każdym treningiem,biegiem,pomyśl że biegacze{czki} spotykają się z coraz większym uznaniem,zainteresowaniem,że robią coś niezwykłego bo wiele osób sygnalizuje,że to co robią biegacze oni nie potrafią,nie dali by temu rady.Optymistyczne,pozytywne myślenie np.biegając podczas biegu skupiamy się na tym wyobrażając sobie np.płynny ,lekki lot sokoła co wyzwala dobrą energię,zapominamy wtedy o zmęczeniu,bólu a nocne sny nie będą koszmarne i przyśni ci się np.,że jesteśmy parą,razem robimy życiówkę wbiegając tryumfalnie na metę.
Ten twój strasznawy sen jest dość wypaczony,bo na drugiej połowie przy takim czasie jakim ci się śnił rolkarzy na trasie by już niewielu było tym bardziej,że w Poznaniu startują oni wcześniej niż my.
Z Poznaniem mam jak najmilsze wspomnienia,tu był mój debiut w chłodzie i deszczu,na mecie gorąco i opiekuńczo przywitała mnie koleżanka zakładając termofolię i odprowadzając mnie{takie chwile się pamięta} i tu była moja życiówka którą chcę pobić.
Życzę Ci jak najlepszych czasów końcowych,zdrówka a przede wszystkim dobrych snów,na pewno spotkamy się w Poznaniu.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Anna S.)

 2006-08-22, 09:48
 do zatroskanaego
2006-08-18, 14:07 - Zatroskany napisał/-a:

Kolega Matrix nie musi sie martwić bo w snach zawsze jest odwrotnie. On zrobi życióweczkę a Ty z połamaną nózka wrócisz do domu.
Akurat ja się o nic nie martwię bo moje sny tak jak mi się śnią to tak samo się sprawdzają :) he he he

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(Anna S.)

 2006-08-22, 10:02
 sen
2006-08-18, 20:57 - Martix napisał/-a:

O zgrozo!Skąd u ciebie takie sny jak z horroru?Chyba za dużo myślisz o strasznych rzeczach,popadasz w jakieś lęki to póżniej w nocy ci się żle śni.
Wyluzuj się i staraj się myśleć pozytywnie,ciesz się każdym treningiem,biegiem,pomyśl że biegacze{czki} spotykają się z coraz większym uznaniem,zainteresowaniem,że robią coś niezwykłego bo wiele osób sygnalizuje,że to co robią biegacze oni nie potrafią,nie dali by temu rady.Optymistyczne,pozytywne myślenie np.biegając podczas biegu skupiamy się na tym wyobrażając sobie np.płynny ,lekki lot sokoła co wyzwala dobrą energię,zapominamy wtedy o zmęczeniu,bólu a nocne sny nie będą koszmarne i przyśni ci się np.,że jesteśmy parą,razem robimy życiówkę wbiegając tryumfalnie na metę.
Ten twój strasznawy sen jest dość wypaczony,bo na drugiej połowie przy takim czasie jakim ci się śnił rolkarzy na trasie by już niewielu było tym bardziej,że w Poznaniu startują oni wcześniej niż my.
Z Poznaniem mam jak najmilsze wspomnienia,tu był mój debiut w chłodzie i deszczu,na mecie gorąco i opiekuńczo przywitała mnie koleżanka zakładając termofolię i odprowadzając mnie{takie chwile się pamięta} i tu była moja życiówka którą chcę pobić.
Życzę Ci jak najlepszych czasów końcowych,zdrówka a przede wszystkim dobrych snów,na pewno spotkamy się w Poznaniu.
Matrix przecież to był piękny sen i wcale nie popadam w żadne lęki ja żyję pięknem jedynego życia i moje życie nie ma żdnych spięć ani strachu jestem całkowicie wyluzowanym człowiekiem, wiesz Matrix akurat ja znam swoje myślenie i wcale nie musisz mi mówić jak mam myśleć bo moje myśli jak najbardziej są OK moje życie jest takie jak sobie wymarzyłam piękne bez bólu, stresu, cierpienia.... itd. ja nie muszę marzyć o Tobie że jesteśmy parą bo mam cudownego męża i On w całości mi wystarcza,może kiedyś przyśni mi się wbiegnięcie z mężem a nie z Tobą..... mam nadzieję że już nigdy nie będę miała Ciebie w swoich snach.... pozdro

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Tofi)

 2006-08-22, 12:49
 Mi się śnią dziewczyny
2006-08-14, 22:14 - Prezes napisał/-a:

Ja podobnie jak Matrix w snach spóźniam sie na bieg lub zapominam zabrać buty do biegania. Koszmar
Prezes zawsze przed snem zakładaj buty i nie będą się śniły koszmary !! A i biegać jest wygodniej niż boso.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
gpnowak
11:40
martinn1980
11:31
szyper
11:23
CZARNA STRZAŁA
11:21
BOP55
11:14
MarcinMC
11:10
lachu
10:56
Stonechip
10:11
Admin
10:11
42.195
10:01
dammy
09:53
jakub738
09:45
Deja vu
09:34
marczy
09:29
basia1266
09:02
pbest
08:25
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |