|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | szmul (2018-07-16) | | Ostatnio komentował | Ryszard N (2018-08-20) | | Aktywnosc | Komentowano 3 razy, czytano 305 razy | | Lokalizacja | | | Podpięte zawody | IV Bieg Z Kopyta
|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2018-07-16, 19:37
IV Bieg Z Kopyta - Gniazdów k.Koziegłowy, 18.8.2018
| Za 2017 mieliście państwo wysłać nagrody i medale za bieg na 5 km m60,bo wyszła jakas pomyłka i nie byłodekoracji wdanej kat,minoł rok i niema nic,czy w tym roku będzie tak samo? |
| | | | | |
|
2018-08-20, 08:22
Dotyczy 4 biegu z kopyta
| Organizatorzy przed zawodami zapewniali o wodzie na trasie biegu.Start 11.30 ,pełne słońce,temperatura około 28 stopni.Teraz rzeczywistość:na 3 kilometrze strażacy rozdali wodę butelkowaną,zawodnicy brali i wypijali kilka łyków po czym rzucali na pobocze.Okazało się,że do mety nie było już punktów z wodą.Na 5 km nawrót i kto mógł to podnosił pozostawione na poboczu butelki z resztkami wody.Organizatorzy poprawcie się.Dzięki Bogu,że nikt nie zasłabł. |
| | | | |
| | | | | |
|
2018-08-20, 18:36
2018-08-20, 08:22 - robson68 napisał/-a:
Organizatorzy przed zawodami zapewniali o wodzie na trasie biegu.Start 11.30 ,pełne słońce,temperatura około 28 stopni.Teraz rzeczywistość:na 3 kilometrze strażacy rozdali wodę butelkowaną,zawodnicy brali i wypijali kilka łyków po czym rzucali na pobocze.Okazało się,że do mety nie było już punktów z wodą.Na 5 km nawrót i kto mógł to podnosił pozostawione na poboczu butelki z resztkami wody.Organizatorzy poprawcie się.Dzięki Bogu,że nikt nie zasłabł. |
| Musisz wiedzieć, że w Polskich warunkach, opanowanie problemu braku wody na biegach, urosło już dawno do poziomu złamania kodu Enigmy. To sprawa trudna, poważna i każdorazowo, organizatorskie, tęgie łby dumają nad tym problemem. Ten wariant, który opisujesz, nosi pewne znamiona ułomności ale nie było źle. W pewnym mieście, postawiono butelki oraz kubki i każdy biegacz, po dobiegnięciu do punktu, sam sobie nalewał drinka. Co prawda, po pierwszej setce biegaczy, wszystko było już przewrócone, kubki szlak trafił ale w sumie, nie można się czepiać. Rzecz w tym aby rozwiązywać problem a nie go rozwiązać. |
|
|
|
| |
|
