|
|
2018-05-03, 10:27
Kim jesteś biegaczu/biegaczko czyli badamy preferencje
| LINK: http://biegaczamator.com.pl/ | Ciekawą ankietę znalazłem na stronie naszego maratonu, a która została opracowana przez pracowników Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Muszę przyznać, że szczególnie mnie zaintrygowało zdanie, że Uniwersytet Ekonomiczny propaguje i organizuje biegi masowe. Przyznaję, że sam machnąłem tą ankietę, a kilka pytań spowodowało napłyniecie do mojej duszy i głowy różnych refleksji. Pierwsze , co rzuciło mi się w oczy to szczegółowość ankiety. Co prawda mam pewne wątpliwości co do samego sprecyzowania kto to jest biegacz./biegaczka oraz kryteria, które upoważniają do takiego określenia danej osoby. Co do wieku nie mam wątpliwości, gdyż te 15 lat to jest faktycznie jakaś granica po której nawet młody człowiek może nazwać się biegaczem czy też biegaczką. Jednak samo określenie, że ktoś biega przynajmniej 4 razy w miesiącu, czy przebiegła w roku 2017 łącznie co najmniej 200 kilometrów. Tak dla przykładu: ktoś, kto regularnie goni np. tramwaje, bo zawsze się spóźnia z pewnością pokona więcej niż 200 kilometrów w roku i biega nawet więcej niż 4 razy w miesiącu. Biegacz czy biegaczka to nie tylko ilość biegań czy gonień w miesiącu, ani pokonane kilometry. Osoba biegająca to stan ducha i umysłu. W moim odczuciu osoba biegająca, to ktoś, kto czuję potrzebę przynależności do grupy tych co lubią smakować kilometry i od czasu do czasu wyruszająca w trasę by poczuć ich smak. A ile razy i jaką ilość tych kilometrów nie ma znaczenia, ważne by w miarę regularnie w określonym przez siebie zakresie czasowym czy kilometrażowym.
No. Ale już się nie wymądrzam, tylko wrzucam ankietę i zapraszam do wypełnienia. Jak ktoś ma ochotę na 39 pytań odpowiedzieć:
https://www.webankieta.pl/ankieta/329693/profil-polskiego-biegacza-2018.html
Jak napisałem rozumiem dlaczego tak rozbudowana, chociaż pytania o wysokość nakładów na bieganie, prezentacja takich, a nie innych portali biegowych, aplikacji mobilnych czy chociaż sportowych marek może nieść za sobą jakiś ekstra przekaz marketingowy. Z drugiej znalazłem kilka marek czy produktów, z którymi jeszcze się nie spotkałem. A może właśnie min chodzi o to, byśmy je poznali. Jak to zwykle bywa w takich badaniach dwie pieczenie smaży się na jednym ogniu. Tak na marginesie jestem ciekawy, jak prezentuje się medialna postać polskiej osoby biegającej. No, a co jeżeli na ankietę się rzucą goście z innych krajów u nas mieszkający? No, ale ja lubię szukać problemów często tam, gdzie ich nie ma. Jestem ciekawy jakie są Wasze opinie na temat tej ankiety. Jedno co mi się nie podoba, to znowu robienie z pań biegaczy. No, ale wiadomo ja się czepiam. Nic nie poradzę, że mam taką czepialską naturę. |
|
