|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Hung (2015-02-19) | Ostatnio komentował | Hung (2015-02-20) | Aktywnosc | Komentowano 5 razy, czytano 198 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2015-02-19, 17:45 Maraton w Austin
LINK: https://www.youtube.com/watch?v=7ngym4Z2SPw | Widzieliście ten finisz podczas maratonu w Austin (link powyżej)? Kobieta uparła się i na kolanach, dłoniach a nawet łokciach pokonywała ostatnie metry w asyście ratowników z wózkiem. Po przekroczeniu mety wzięli ją pod ręce ale nie usiadła na wózku, tylko z ich pomocą odeszła na własnych nogach. No i niech jej ktoś teraz powie, ze nie jest maratonką, bo człapała na czworakach a nie biegła, jak chcą niektórzy fanatycy. Trzeba zwrócić uwagę, że za nią do mety zbliżali się wspaniali, biegnący, prawdziwi maratończycy. |
| | | | | |
| 2015-02-20, 00:33
2015-02-19, 17:45 - Hung napisał/-a:
Widzieliście ten finisz podczas maratonu w Austin (link powyżej)? Kobieta uparła się i na kolanach, dłoniach a nawet łokciach pokonywała ostatnie metry w asyście ratowników z wózkiem. Po przekroczeniu mety wzięli ją pod ręce ale nie usiadła na wózku, tylko z ich pomocą odeszła na własnych nogach. No i niech jej ktoś teraz powie, ze nie jest maratonką, bo człapała na czworakach a nie biegła, jak chcą niektórzy fanatycy. Trzeba zwrócić uwagę, że za nią do mety zbliżali się wspaniali, biegnący, prawdziwi maratończycy. |
Kilka lat temu podobna sytuacja miała miejsce na maratonie we Wrocławiu. Bodaj 200 metrów przed metą czarnoskóry biegacz padł na kolana, próbował dojść na czworaka i spokojnie by to zrobił zajmując drugie miejsce. Tymczasem nieproszona pomoc medyczna (lub wolontariusze) wzięli go pod ręce i razem przekroczyli metę czym pozbawili go miejsca i honorarium.
O ile dobrze pamiętam organizatorzy później honorowo nagrodzili biegacza adekwatną utraconą kwotą, ale nie mógł być już sklasyfikowany. |
| | | | |
| | | | | |
| 2015-02-20, 14:07
| | | | | |
| 2015-02-20, 14:19
| | | | | |
| 2015-02-20, 17:27
Ten wrocławski przypadek też pamiętam i dyskusję, która powstała na forum.
Przedstawieni zawodnicy są tak zdesperowani i zawzięci, jakby od przekroczenia mety miało zależeć ich życie, a to wręcz odwrotnie może być, meta może stać się końcem nie tylko biegu. |
|
|
|
| |
|