 | | | |
|
|
2015-02-01, 12:19
I Bieg Księżycowy Cross - Ozorków k.Łodzi, 31.1.2015
| Impreza jedyna w swoim rodzaju , organizatorzy nawet się starali ale brak dbałości o szczegóły obniża ocenę . Główny mankament to brak istotnej informacji gdzie mają zawrócić uczestnicy ćwierćmaratonu.Ja z racji podeszłego wieku mogłem tego miejsca nie zauważyć ale nie widziało również kilkadziesiąt innych osób.Powierzenie tej funcji osobom nalewającym herbatę i podającym wodę przerosło ich możliwości.Z |
|
| | | |
|
|
2015-02-02, 11:53
PORAŻKA-I Bieg Księżycowy Cross
Tutaj nie ma nawet co komentowac
Totalna porażka ,brak odpowiedzniej organizacji ,brak oznaczen na trasie .Zawodnici biegali w kołko po 5 km pytajac gdzie maja skrecic lub zawrócic. Hektolitry wylanej wody na droge ja sie pytam kto podaje 1 litrowe !!! butelki na trasie Szkoda ze w baniakach 5 l jeszcze nie podawali ;(
JEDNYM SŁOWEM NAJGORZEJ ZORGANIZOWANE ZAWODY NA JAKICH BYŁEM JESLI MOZNA MOWIC O JAKIEJ KOLWIEK ORGANIZACJI !!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2015-02-02, 21:50
.
Zgodzę się z tym, że oznaczenie 5 kilometra nie było doprecyzowane. Jednakże nie zapominajmy o tym, że bieg nie był organizowany przez profesjonalistów.
Główną ideą jednak było mierzenie się z trudnościami i łączenie się ludzi z różnych środowisk.
Po za tym, regenerujący posiłek i basenik po były fajną atrakcją, a nagrody promujące zdrowy styl życia - zdrowa żywność itd. - bajka :)
PS.
Kolega biegł na 10 kilometrów a tak naprawdę przebiegł te 21 i pokazało mu to, że może o wiele więcej. Wszystko zależy od tego na czym skupimy uwagę.
Pozdrawiam :) |
|
| | | |
|
|
2015-02-02, 21:52
A ja bawiłam się świetnie
Dla mnie wspaniała impreza, a jej atmosferę najlepiej oddają teksty uczestników: http://grubybiega.blogspot.no/2015/02/ksiezycowy-cross-ciemno-wszedziegucho.html
i jeszcze http://biegampolodzi.pl/zielony-tort-i-ile-kilometrow-ma-ten-cwiercmaraton
Nie umiem pisać tak ładnie jak oni, dlatego pozwoliłam sobie wkleić linki
Faktycznie zawrotka była ruchoma, ale co tam :) Ja w bieganiu kocham bieganie, te 2km więcej mnie nie zaszkodziło. |
|
