|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |  | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | kazinski (2012-05-19) | | Ostatnio komentował | Jędrek-Twardziel (2012-05-20) | | Aktywnosc | Komentowano 6 razy, czytano 299 razy | | Lokalizacja | | | Podpięte zawody | VII Bieg Wyspiańskiego
|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2012-05-19, 15:50
VII Bieg Wyspiańskiego - Wrocław, 19.5.2012
| Bardzo fajne zawody, ale mały kamyczek do ogródka organizatorom....... w dzisiejszych czasach zmierzenie trasy nie stanowi wiekszego problemu. Tutaj tablica 500m znajdowała się prawie na 1km a nastepne już po ok 300m informowały kolejno 1, 1,5 itd. Cała trasa wg. mojego Garmin 305 wynosiła ok. 5,2km potwierdzają to osiągane wyniki jak i urzadzenia innych biegaczy. Nie stanowi to wielkiego problemu i za rok znowu się tutaj pojawię. |
| | | | | |
|
2012-05-19, 19:43
byle mniej takich biegów..
| Żenująca organizacja, brak miejsca parkingowego dla zawodników oraz informacji, gdzie można zaparkować(wystarczyło zarezerwować parę miejsc dla zawodników w pobliżu startu lub podać info by komunikacja miejska dojechać). Dwie starsze panie zapisujące tak niemiłe, że w konsekwencji zrezygnowałem ze startu- |
| | | | |
| | | | | |
|
2012-05-19, 20:16
2012-05-19, 19:43 - power napisał/-a:
Żenująca organizacja, brak miejsca parkingowego dla zawodników oraz informacji, gdzie można zaparkować(wystarczyło zarezerwować parę miejsc dla zawodników w pobliżu startu lub podać info by komunikacja miejska dojechać). Dwie starsze panie zapisujące tak niemiłe, że w konsekwencji zrezygnowałem ze startu- |
| ......i tylko po to załozyłeś konto na "maratonach", żeby poskomleć? Miej odwagę i nie wypisuj głupot anonimowo. Pewnie nie znasz zasad takich biegów, tam nie ma szatni, pryszniców itp. Ma być dobra zabawa i była, wszyscy wiedzą, że przy "polibudzie" nie zaparkujesz i jakoś sobie poradzili, mogłeś zapisać się tak jak większość internetowo a odbiór numeru startowego trwał ok. 30sek. Cóż to byłby za bieg bez malkontentów |
| | | | | |
|
2012-05-19, 20:32
VII Bieg Wyspiańskiego - Wrocław, 19.5.2012
Organizacja biegu pozostawiała wiele do życzenia. Co chwilę słyszałem przeprosiny za bałagan i hasło "uczymy się na błędach", ale bez przesady - to była już VII edycja biegu - ileż można się uczyć?
Jeśli bieg organizują politycy (Rada Osiedla), to oczywiście należy się spodziewać, że nie potrafią liczyć (inaczej nie byłoby dziury budżetowej i paniki z emeryturami), ale jeśli współorganizuje to też Politechnika Wrocławska, mająca w swoich szeregach osoby, które na pomiarach znać się powinny, to jest kompromitacją podawanie długości trasy jako 5,7 km, gdy faktycznie ma ona ok. 5,2 km (zmierzone Garminem i Googlami). Co ciekawe, na półmetku był znacznik 2500 m, czyli bliżej prawdy, ale nie wiem jak z 2*2,5km organizatorom wyszło 5,7km:). Inna sprawa, że faktycznie oznakowanie trasy (co 500m) mogło jedynie wprowadzać w błąd, bo żaden z odcinków nie miał 500 m (najbardziej jaskrawym przegięciem było wspomniane już pierwsze 0,5km faktycznie mające ok. 1km). Nie jest to oczywiście coś, co nie pozwala na rozegranie biegu, ale pokazuje niedbalstwo lub całkowitą ignorancję organizatorów (nawet orientacyjne zmierzenie trasy na Googlach trwa jedynie kilka minut).
Druga sprawa, która nastawiła mnie negatywnie do tego biegu, to kwestia zasad. Chodzi o dublowanie lub niedublowanie nagród w klasyfikacjach OPEN i wiekowych. Można oczywiście dyskutować, czy słuszne jest wykluczanie zwycięzców OPEN z kategorii wiekowych. Moim zdaniem ma to i swoje wady i swoje zalety. W każdym razie nie na tej podstawie podejmuję decyzję o udziale w danym biegu. Natomiast jeśli organizator decyduje się w regulaminie na jakieś rozwiązanie w tej kwestii (w tym przypadku podium OPEN było wyłączone z kategorii wiekowych) i dodatkowo wymaga od uczestników akceptacji tegoż regulaminu, to powinien go sam przestrzegać. A tymczasem po biegu okazało się, że nagrody w OPEN i wiekowych jednak się dublują. Organizator zignorował protesty uczestników. Sam byłem poszkodowany w tej kwestii, ale że bieg traktowałem rekreacyjnie, to nagroda czy jej brak nie była dla mnie ważna. Ale w K30 problem dotyczył całego podium, które pokrywało się z OPEN, więc rozumiem głosy wzburzenia. A wystarczyło w regulaminie napisać, że nagrody się dublują i problemu by nie było. A tak pozostał niesmak.
Poza tym fajna trasa, zapewniono szatnię (choć bez depozytu), napoje, trochę nagród rzeczowych, pucharów i medali, czyli jak na darmochę, to jakieś minimum było. Pobiegać można, ale nie ma co się nastawiać na jakiś szał. |
| | | | | |
|
2012-05-20, 07:51
Zgadzam się z przedmówcą całkowicie :) Jakież było moje zdziwienie jak zobaczyłam swój wynik na mecie... ale po spojrzeniu na swój pomiar km wszystko się wyjaśniło miałam o 500m mniej niż w regulaminie.
A co do regulaminowego nagradzania w kategoriach open i wiekowych... zajęłam 3 miejsce w open K30 i cieszyłam się jak głupia ze statuetki:) a potem nagle wyczytują mnie w kategorii wiekowej :/ i stoimy tam we trzy i mówimy, że nagrody się nie dublują, że w regulaminie jest napisane itd... a organizatorzy zaczynają coś tam sprawdzać w dokumentach i nagle wyczytują następnych nagrodzonych, zupełnie nas olewając...
Można popełniać błędy, to ludzkie, ale żeby nic nie zrobić jak się te błędy pokazuje..hmmm
Co oczywiście nie zmienia faktu, że uwielbiam biegać po Wrocławiu :) |
| | | | | |
|
2012-05-20, 17:00
Kilka fotek z biegu
|
|
|
| |
|
