|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Ryszard N (2009-08-09) | Ostatnio komentował | Oczko (2009-08-23) | Aktywnosc | Komentowano 35 razy, czytano 502 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2009-08-12, 19:23 gratulacje
dla Pana Michała Stadniczuka z Mikowic k. Namysłowa - 2 miejsce w maratonie z czasem 4:25.52
W ubiegłym roku we wloskim Riccione podczas 17. Mistrzostw Świata Michał został Mistrzem Świata z wynikiem 4:27:13 .
życzę sukcesów w przyszłym roku już w kat. M-80 |
| | | | | |
| 2009-08-12, 21:34
Gratulacje dla Antoniego i pozostałych biegaczy z drużyny. Życzenia zdrowia i wielu sportowych sukcesów i radości. |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-08-12, 21:51 Gratulacje
Nic dodać, nic ująć - gratulacje od całej redakcji :-) |
| | | | | |
| 2009-08-13, 10:39 SZACUN
Szacunek, Podziw, respekt - jest czego zazdrościć - PozdrawiaM |
| | | | | |
| 2009-08-13, 20:42
Brawo Panie Antoni,brawo drużyna .Jest radość.Pozdrawiam. |
| | | | | |
| 2009-08-15, 21:58
Antoni nie zwalnia. Tydzień po zdobyciu Mistrza Świata w Lahti w Maratonie Solidarności zrobił wynik 2:48:xx. Brawo. |
| | | | | |
| 2009-08-16, 13:41 trening,?
2009-08-15, 21:58 - Ryszard N napisał/-a:
Antoni nie zwalnia. Tydzień po zdobyciu Mistrza Świata w Lahti w Maratonie Solidarności zrobił wynik 2:48:xx. Brawo. |
ten start był traktowany tylko treningowo |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-08-16, 14:25 Trening ?
2009-08-16, 13:41 - stepokura[nazwisko zlat60 napisał/-a:
ten start był traktowany tylko treningowo |
Oj chyba nie. Z wyników wynika, że pan Antoni stracił na drugiej połowie 6 minut. I połowa 1:21:05. Tak więc albo wyniki są pokręcone albo dość ambitnie traktował ten start |
| | | | | |
| 2009-08-16, 14:31
2009-08-16, 14:25 - 2P napisał/-a:
Oj chyba nie. Z wyników wynika, że pan Antoni stracił na drugiej połowie 6 minut. I połowa 1:21:05. Tak więc albo wyniki są pokręcone albo dość ambitnie traktował ten start |
Dokładnie tak, kilkaset metrów pobiegł z nami na 2:20...
skutek jest taki że druga półówka była znacznie słabsza |
| | | | | |
| 2009-08-16, 14:36
2009-08-16, 13:41 - stepokura[nazwisko zlat60 napisał/-a:
ten start był traktowany tylko treningowo |
W to nieuwierze, ja na treningowo biegam o pół godziny wolniej maratony, a nie o 4 minuty zaledwie wolniej jak w przypadku Antoniego, ponadto na treningu biegam tempem wzrastającym, jeżeli każdy kilometr biegam coraz to wolniej to trening nie ma sensu i go przerywam |
| | | | | |
| 2009-08-16, 16:13 Trening Dieta........ A gdzie Odpoczynek ?
LINK: http://japanrunningnews.blogspot.com/2009/02/masters-runner-yoshihisa-hosaka-sets-60.html | Moim zdaniem pan Antek powinien już odpuścić starty w kat M55 na dystansie maratonu i oszczędzać siły na nową przygodę w M60.
Chciałbym zauważyć, iż w tym roku padł nowy rekord świata w M60 w maratonie. Yoshihisa Hosaka w Beppu 2:36:30 (link u góry).
Tak więc kiedy pan Antek jeszcze traci energię na końcówkę kategorii M55 wygrywając pojedyncze bitwy, to
60-letni Japończyk dokonał rzeczy naprawdę niezwykłej.
Pan Antoni od czasu do czasu jak miałem okazję go spotkać na zawodach coś napominał o rekordach w M60, ale jak nie zacznie szanować swojego organizmu to marnie to widzę.Przy takiej liczbie startów może być ciężko.
Według mnie pobicie tego rekordu byłoby największym osiągnięciem pana Antka w całej przygodzie z bieganiem, znacznie większym i znacznie trudniejszym od uzyskanego tytułu mistrza świata w M55.
Myślę, iż po pobiciu tego wyniku nie byłoby wątpliwości co do wielkości tego biegacza.
Natomiast co do kategorii M55 to odczuwam ogromny niedosyt. Proszę pamiętać, iż bardzo często pada na forach, iż pan Antek jest fenomenem w tej kategorii albo największą postacią. Jednak jak patrzę na rekord:
( Piet Van Alphen 2:25:56 M55 ) to nie mam żadnych wątpliwości co jest bardziej wartościowe:
Tytuł mistrza świata w M55 czy 2:25 w M55.
Dopiero teraz kiedy pan Antek wchodzi w M60 nadarza się niebywała okazja aby pokazać światu kto tu rządzi.
Mam nadzieję, iż pan Antek w pełni wykorzysta tą szansę. |
| | | | | |
| 2009-08-17, 11:18 re,re
2009-08-16, 14:36 - Krzysiek_biega napisał/-a:
W to nieuwierze, ja na treningowo biegam o pół godziny wolniej maratony, a nie o 4 minuty zaledwie wolniej jak w przypadku Antoniego, ponadto na treningu biegam tempem wzrastającym, jeżeli każdy kilometr biegam coraz to wolniej to trening nie ma sensu i go przerywam |
Nie musisz, wierzyc.
Wiara jest sprawa indywidualna.
A tak przy okazji podaj ile nabiegales w u.b. r. w biegu maratonskim NC, i czy pamiętasz, ile nabiegał, w tym biegu o wiele od ciebie starszy Antek, i które zajeliscie miejca w open,mimo dzielacej was róznicy wieku.
Jesli zas stosujes tak rewelacyjne i nie podwazalne metody treningowe, to zaproponuj ja Antkowi, tylko pamiętaj, ze jeden lubi ogórki, a drugi ogrodnika córkitrenig treningowi niejest rowny , a Antek nie pobiegł o 4 minuty wolniej tylko do swoich aktualnych mozliwosci o ca 10.0 minut,[ale to tylko moje zdanie, i mie musze sie na tym znac, jesli Ty wiesz lepiej] |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-08-17, 11:40
2009-08-17, 11:18 - stepokura[nazwisko zlat60 napisał/-a:
Nie musisz, wierzyc.
Wiara jest sprawa indywidualna.
A tak przy okazji podaj ile nabiegales w u.b. r. w biegu maratonskim NC, i czy pamiętasz, ile nabiegał, w tym biegu o wiele od ciebie starszy Antek, i które zajeliscie miejca w open,mimo dzielacej was róznicy wieku.
Jesli zas stosujes tak rewelacyjne i nie podwazalne metody treningowe, to zaproponuj ja Antkowi, tylko pamiętaj, ze jeden lubi ogórki, a drugi ogrodnika córkitrenig treningowi niejest rowny , a Antek nie pobiegł o 4 minuty wolniej tylko do swoich aktualnych mozliwosci o ca 10.0 minut,[ale to tylko moje zdanie, i mie musze sie na tym znac, jesli Ty wiesz lepiej] |
Jak wspomniałem ja Nowy Jork i nkilka innym maratonów pobiegłem treningowo, tak więc zobacz jaka skala jest wartości pomiędzy treningiem Antka a Moim, On jak twierdzisz treningowo maraton biega 2:48- a na zawodach raptem 4-6 minut szybciej. Ja treningowo 2:48-2.55 a na poważnie 2:31-2:25.czyli nawet pół godziny szybciej.\
Dążąc tym krokiem dlatego większe prawdopodobieństwo jest żeon dość szybko się wyeksplatuje, a ja jednak troche dłużej pobiegam:)
|
| | | | | |
| 2009-08-17, 11:53 re, re -duzo racji
2009-08-16, 16:13 - 2P napisał/-a:
Moim zdaniem pan Antek powinien już odpuścić starty w kat M55 na dystansie maratonu i oszczędzać siły na nową przygodę w M60.
Chciałbym zauważyć, iż w tym roku padł nowy rekord świata w M60 w maratonie. Yoshihisa Hosaka w Beppu 2:36:30 (link u góry).
Tak więc kiedy pan Antek jeszcze traci energię na końcówkę kategorii M55 wygrywając pojedyncze bitwy, to
60-letni Japończyk dokonał rzeczy naprawdę niezwykłej.
Pan Antoni od czasu do czasu jak miałem okazję go spotkać na zawodach coś napominał o rekordach w M60, ale jak nie zacznie szanować swojego organizmu to marnie to widzę.Przy takiej liczbie startów może być ciężko.
Według mnie pobicie tego rekordu byłoby największym osiągnięciem pana Antka w całej przygodzie z bieganiem, znacznie większym i znacznie trudniejszym od uzyskanego tytułu mistrza świata w M55.
Myślę, iż po pobiciu tego wyniku nie byłoby wątpliwości co do wielkości tego biegacza.
Natomiast co do kategorii M55 to odczuwam ogromny niedosyt. Proszę pamiętać, iż bardzo często pada na forach, iż pan Antek jest fenomenem w tej kategorii albo największą postacią. Jednak jak patrzę na rekord:
( Piet Van Alphen 2:25:56 M55 ) to nie mam żadnych wątpliwości co jest bardziej wartościowe:
Tytuł mistrza świata w M55 czy 2:25 w M55.
Dopiero teraz kiedy pan Antek wchodzi w M60 nadarza się niebywała okazja aby pokazać światu kto tu rządzi.
Mam nadzieję, iż pan Antek w pełni wykorzysta tą szansę. |
Dziekuje ci za zyczliwe uwagi ,co do startow Antka.
Pozwól jednak,ze będe troche odmiemmnego zdania.Otóz w/gg.mnie tytuły mistrzowskie zdobyte przez Antka,a jest ich 5 w kategorii[M-55]-[Poznan 10.0km.oraz maratony ricione,Lublana .Malme i Finlandia],t o cos co pozostanie w annalach histori na zawsze, dlatego ,ze rekordy sie bije,poprawia, a pozatem weteran nie maprzed soba takiegoczasu jak mlodty wyczynowiec.
Powiedz mi kto dzisiaj pamieta o wynikach jakie kiedys, przed laty osiagali nasi biegacze, Chromik, Krzyszkowiak i Zimny, mimo ,ze wyniki dwoóch pierwszych byly nawet RŚ, ale z zdobyte przeznich tytuły mistrzów oliompijskich i Europy, są aktualne do dnia dzisiejszego.
Pozatem Antek bardzo ograniczył swoje starty w maratonach w tym roku biegania i startuje tylko tam gdzie jest kategoria [M - 60], trasktując te starty, jak np.ostatni bieg "Śolidarnosci", jako ostre przetarcie treningowe
A co do ostatnich dwóch zdan Twojego tekstu to masz moją pełną akceptacje oby tylko Antkowi zdrowie dopisało i znalazł wiekszą ilosc sponsorów. [na razie wspomaga go tylko jeden nie wymiemam jego nazwiska bo nie wiem,czy sobie tego zyczy] |
| | | | | |
| 2009-08-23, 23:01 Rekordy a mistrzostwa.
2009-08-17, 11:53 - stepokura[nazwisko zlat60 napisał/-a:
Dziekuje ci za zyczliwe uwagi ,co do startow Antka.
Pozwól jednak,ze będe troche odmiemmnego zdania.Otóz w/gg.mnie tytuły mistrzowskie zdobyte przez Antka,a jest ich 5 w kategorii[M-55]-[Poznan 10.0km.oraz maratony ricione,Lublana .Malme i Finlandia],t o cos co pozostanie w annalach histori na zawsze, dlatego ,ze rekordy sie bije,poprawia, a pozatem weteran nie maprzed soba takiegoczasu jak mlodty wyczynowiec.
Powiedz mi kto dzisiaj pamieta o wynikach jakie kiedys, przed laty osiagali nasi biegacze, Chromik, Krzyszkowiak i Zimny, mimo ,ze wyniki dwoóch pierwszych byly nawet RŚ, ale z zdobyte przeznich tytuły mistrzów oliompijskich i Europy, są aktualne do dnia dzisiejszego.
Pozatem Antek bardzo ograniczył swoje starty w maratonach w tym roku biegania i startuje tylko tam gdzie jest kategoria [M - 60], trasktując te starty, jak np.ostatni bieg "Śolidarnosci", jako ostre przetarcie treningowe
A co do ostatnich dwóch zdan Twojego tekstu to masz moją pełną akceptacje oby tylko Antkowi zdrowie dopisało i znalazł wiekszą ilosc sponsorów. [na razie wspomaga go tylko jeden nie wymiemam jego nazwiska bo nie wiem,czy sobie tego zyczy] |
Dziwną ma Pan teorię, umniejszając wartość rekordu świata w porównaniu z mistrzostwem świata. Zupełnie inaczej to wyglądało na zakończonych dziś prawdziwych MŚ w la. Za mistrzostwo dawali 60 tys dolarów a za rekord 100 tysięcy. I te proporcje uznaję za właściwe. |
|
|
|
| |
|