| | | |
|
| 2008-11-26, 17:01
Gratuluję i pozdrawiam szczęśliwą rodzinkę ! |
|
| | | |
|
| 2008-11-26, 17:04 Gratki
2008-11-24, 23:28 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Dziś o godz 11.31 zostałem szczęśliwym ojcem. Co to zmienia w życiu maratończyka jeszcze nie wiem - ale w roli mężczyzny, na pewno dużo. Ten rok mam wyjątkowo szczęśliwy:
- Powróciłem do biegania m.in. udało mi się maraton wygrać w Leiden z czasem 2:31
- 6 czerwca zawarłem związek małżeński
- 2 listopada zaliczyłem maraton z moich marzeń w Nowym Jorku
- 24 listopad zostałem ojcem
Czy trzeba czegoś więcej?
|
Gratuluje.....jak będzie okazja Trzeba będzie to oblać...
A co do Maratonu...wspólnego...jak pamiętasz...na pewo zaliczymy:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-26, 22:21
"...tam gdzie nie ma dzieci brakuje nieba, ponieważ
dziecko to kawałek nieba, który odwiedził ziemie..."
Gratuluję!!! masz już swój kawałek nieba... szczęścia i wytrwałości teraz życzę :):):) |
|
| | | |
|
| 2008-11-26, 22:40
Zamieszczam obiecaną fotkę. |
|
| | | |
|
| 2008-11-26, 22:43
2008-11-26, 22:40 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Zamieszczam obiecaną fotkę. |
super Krzyśku - super masz synka :=) gratulacje |
|
| | | |
|
| 2008-11-26, 22:55
2008-11-26, 22:21 - BZIUMKA napisał/-a:
"...tam gdzie nie ma dzieci brakuje nieba, ponieważ
dziecko to kawałek nieba, który odwiedził ziemie..."
Gratuluję!!! masz już swój kawałek nieba... szczęścia i wytrwałości teraz życzę :):):) |
Jakoś nie dziwię się Twojej wypowiedzi,gdyż w języku tatarskim ana znaczy matka. |
|
| | | |
|
| 2008-11-26, 23:36
Dobrze, że dotrzymałeś słowa, bo inaczej.... A Wiktorek jest śliczniutki. Niech Wam sie dobrze chowa. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-28, 10:49
Gratulacje Krzysztofie, jeśli dobrze kojarzę to victor znaczy zwycięzca, a więc tego jemu i Wam życzę. |
|
| | | |
|
| 2008-11-28, 19:20 Gratulacje !!
Krzysiek, spóźnione, ale jednak gratulacje !!! Na półmaraton mikołajów wiozę Ci walizkę pełną sztućców - to nagroda jeszcze z biegu o nóż komandosaw Lublińcu. Przydadzą się na rodzinne obiady jak mały podrośnie :-) |
|
| | | |
|
| 2008-11-29, 12:49
2008-11-28, 19:20 - Admin napisał/-a:
Krzysiek, spóźnione, ale jednak gratulacje !!! Na półmaraton mikołajów wiozę Ci walizkę pełną sztućców - to nagroda jeszcze z biegu o nóż komandosaw Lublińcu. Przydadzą się na rodzinne obiady jak mały podrośnie :-) |
O nawet nie wiedziałem że coś tam wygrałem tym bardziej że miało tam nie być nagród - chociaż byłem trzeci w kategorii i piąty w generalce.
Właśnie wróciłem od fizfoterapety zs Śniadowa i być może uda mi się pozytywnie zaprezentować nasz team w Toruniu |
|
| | | |
|
| 2009-03-11, 21:59 I ja także jestem szczęśliwym ojcem...Natalki i Tomka
I ja także jestem szczęśliwym ojcem...Natalki i Tomka. Dzieci urodziły się miesiąc temu.
Przesyłam gratulacje dla Krzyśka i jednocześnie pytam, jak bardzo narodziny córeczki wpłynęły na trening?
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2009-03-11, 23:35
2009-03-11, 21:59 - Marecki napisał/-a:
I ja także jestem szczęśliwym ojcem...Natalki i Tomka. Dzieci urodziły się miesiąc temu.
Przesyłam gratulacje dla Krzyśka i jednocześnie pytam, jak bardzo narodziny córeczki wpłynęły na trening?
Pozdrawiam |
Najtrudniejsy był dla mnie pierwszy miesiąc, a teraz syn ma już prawie 4 miesiące i uwielbia patrzeć jak ćwicze i zanim wyjde na trening dość długo ćwicze w domu, że jestem po niekąd mocno zrypany już po takiej domowej rozgrzewce:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-10-28, 09:30
2008-11-24, 23:34 - Dana M napisał/-a:
Czy coś zmieni? Napiszesz za rok. A ja Ci o tym przypomnę!! Jeszcze raz GRATULACJE oraz powodzenia na niwie prywatnej i sportowej!! |
Kalisz mnie trochę wybił z rytmu codziennego dlatego z małym opóźnieniem ponawiam pytanie!!!! |
|
| | | |
|
| 2009-10-28, 11:41
Ale rok minie dopiero za miesiąc:)
Dziecko dodaje mi sił, co widać po ostatnich wynikach, tak więc może trzeba się potarać o drugie, to wtedy może zostane Mistrzem Polski:)
Jak to się mówi jest dla kogo żyć...
w chwili jakichkolwiek spięć w małżeństwie - dziecko zawsze łagodzi sytuacje... |
|
| | | |
|
| 2009-10-28, 15:12
2009-10-28, 11:41 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Ale rok minie dopiero za miesiąc:)
Dziecko dodaje mi sił, co widać po ostatnich wynikach, tak więc może trzeba się potarać o drugie, to wtedy może zostane Mistrzem Polski:)
Jak to się mówi jest dla kogo żyć...
w chwili jakichkolwiek spięć w małżeństwie - dziecko zawsze łagodzi sytuacje... |
Niechcący wyszło z małym............ wyprzedzeniem. |
|