|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | Miro (2008-02-27) | | Ostatnio komentował | Miro (2008-03-02) | | Aktywnosc | Komentowano 10 razy, czytano 328 razy | | Lokalizacja | |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2008-02-27, 06:35
Alergia a bieganie
| Czy alergia na roztocza, trawy i brzozę może zapobiec bieganiu? Czy ktoś wie coś konkretnego na ten temat? Chodzi mi o to, że 16-letni syn sąsiadów dowiedział sie o Biegu Kazików 2 marca br. i 2 tygodnie temu zaczął ze mną truchtać. Od razu pokonywał odcinki od 5 do 7 km bez trudu, wydaje się. Ale wczoraj dowiedziałem się,że był u alergologa, który powiedział, że na odczulanie w tym roku już jest za późno. Nie chciałbym mieć chłopaka na sumieniu, co mu doradzic? Za podpowiedzi będe wdzięczny. |
| | | | | |
|
2008-02-27, 12:22
2008-02-27, 06:35 - Miro napisał/-a:
Czy alergia na roztocza, trawy i brzozę może zapobiec bieganiu? Czy ktoś wie coś konkretnego na ten temat? Chodzi mi o to, że 16-letni syn sąsiadów dowiedział sie o Biegu Kazików 2 marca br. i 2 tygodnie temu zaczął ze mną truchtać. Od razu pokonywał odcinki od 5 do 7 km bez trudu, wydaje się. Ale wczoraj dowiedziałem się,że był u alergologa, który powiedział, że na odczulanie w tym roku już jest za późno. Nie chciałbym mieć chłopaka na sumieniu, co mu doradzic? Za podpowiedzi będe wdzięczny. |
Wszystko zależy gdzie ten bieg się odbywa.Gdy odbywa się wśród traw a jest to ten okres gdy one kwitną i pylą a ktoś jest bardzo na nie uczulony to powinien zrezygnować z niego.Objawy alergii są różne,u jednej osoby są to tylko wysypka i zaczerwienienie skóry,jej swędzenie-atopowe zapalenie skóry,u innych zaś intensywny katar sienny,łzawienie,podrażnienie spojówek,wydzielina z nosa,katar i co najgorsza mogą być i duszności będące nie tyle dyskomfortem co i upośledzeniem czynności oddechowych zakłócających normalne funkcjonowanie organizmu podczas wysiłku.To już ma miano ASTMY i jest najcięższym objawem alergii prowadzącej nawet do zapaści.Ale powiem że na Maratonie Berlńskim widziałem młodego człowieka cierpiącego na nią biegnącego z aparatem na plecach.Wśród biegaczy są i astmatycy i to oni muszą najbardziej na siebie uważać.
Syn z racji młodego wieku i zaczynającej się choroby może nie wiedzieć o kalendarzu pyleń.Jeśli zrobiła mu pani testy które wyszły przy tych drzewach dodatnio to założę sie że lekarz pierwsze co zrobił to zasugerował mu taki kalendarz na którym jest zaznaczony okres pylenie danej rośliny czy drzewa i na pewno zasugerował odczulanie w postaci zastrzyków na dwa-trzy m-ce przed pyleniem jako że w ostatnich latach przeprowadzono wiele pozytywnych badań w kierunku odczuleń i stworzenia nowych szczepionek.Odczulanie polega na odpowiednim dawkowaniu antyalergenów,organizm je rozpoznaje i stopniowo pokonuje alergeny i uodparnia go przed nimi.Proponuję to dopilnować w przyszłym sezonie,roku,odczulania zaczynają się już w styczniu czy nawet grudniu w zależności od okresu pylenia danej rośliny.
Na razie lekarz powinien zasugerować leki histaminowe-podnoszące odporność organizmu na alergeny ale nie zwalczające je do końca.Są to:ZYRTEC,HITMANAL,HISTIMET czy ALLERTEC.Są leki doustne w postaci tabletek i są również krople-do nosa i oczu.
Myślę że jak syn nie ma duszności i ataków kaszlu wymagających SPIROMETRII i przerwania wysiłku to wystarczą mu te środki co wymieniłem i biegać przy nich może bo nie wpływają one na dekoncentrację i problemy z wysiłkiem.Przy schorzeniach skórnych stosuje się maści,szczególnie bardzo skuteczna jest silnie sterydowa-ELOCOM którą trzeba stosować w ograniczonych ilościach,są i OXYCORT,LORINDEN I LATICORT.Połowa z nich te co wymieniłem są na receptę.
Sam jestem alergikiem,a właściwie prawie się z niej wyleczyłem gdyż brałem całą serię odpowiednich szczepionek-nowych,darmowych- jeszcze w fazie doświadczeń prowadzonych przez naukowców Polskich i Niemieckich i one mi pomogły.
Może pani syn trafi też na taką szczepionkę,to ona mu na pewno pomoże.Życzę powodzenia i zdrowia! |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-02-27, 12:38
W uzupełnieniu
| W ostatnich latach zwiększa sie liczba alergików.Mozna powiedzieć że jest to choroba współczesnej cywilizacji.Najczęściej uczulenia są na pyłki roślin,drzew i traw.Są uczulenia dość niebezpieczne na jad os,pszczół,pająków i węży.I jeszcze jedne związane z przyrodą-na sierść zwierząt{kota,psa},na wełnę owczą{u mnie wyszło że jestem}i pierze ptaków{papużek,kur,gęsi}.Te co najbardziej tak naprawdę dokuczają to są uczulenia chemiczne-od składników,pierwiastków znajdujących się w powietrzu.Stąd często te sugestie zmiany miejsca zamieszkania np.ze Śląska nad morze.Dość uciążliwe są uczulenia pokarmowe,trudno jest ale często trzeba odmówić sobie np.cytrusów,ryb,czekolady,jajek,truskawek,ogórków itp. Są niby najtrudniejsze do zwalczenia ale te alergeny najczęściej się zmieniają gdyż na nie organizm potrafi się najbardziej uodpornić.Tu wystarczy sobie czegoś odmówić i już można biegać. |
| | | | | |
|
2008-02-28, 11:16
Da się żyć
2008-02-27, 12:38 - Martix napisał/-a:
W ostatnich latach zwiększa sie liczba alergików.Mozna powiedzieć że jest to choroba współczesnej cywilizacji.Najczęściej uczulenia są na pyłki roślin,drzew i traw.Są uczulenia dość niebezpieczne na jad os,pszczół,pająków i węży.I jeszcze jedne związane z przyrodą-na sierść zwierząt{kota,psa},na wełnę owczą{u mnie wyszło że jestem}i pierze ptaków{papużek,kur,gęsi}.Te co najbardziej tak naprawdę dokuczają to są uczulenia chemiczne-od składników,pierwiastków znajdujących się w powietrzu.Stąd często te sugestie zmiany miejsca zamieszkania np.ze Śląska nad morze.Dość uciążliwe są uczulenia pokarmowe,trudno jest ale często trzeba odmówić sobie np.cytrusów,ryb,czekolady,jajek,truskawek,ogórków itp. Są niby najtrudniejsze do zwalczenia ale te alergeny najczęściej się zmieniają gdyż na nie organizm potrafi się najbardziej uodpornić.Tu wystarczy sobie czegoś odmówić i już można biegać. |
| Wspaniały, wyczerpujący i fachowy komentarz. Da się z tym żyć, tym bardziej, że alergia w przypadku Mateusza nie jest aż tak poważna - choć zawsze. Dobrze jest mieć Matrixa za Przyjaciela. |
| | | | | |
|
2008-02-28, 15:55
2008-02-28, 11:16 - Miro napisał/-a:
Wspaniały, wyczerpujący i fachowy komentarz. Da się z tym żyć, tym bardziej, że alergia w przypadku Mateusza nie jest aż tak poważna - choć zawsze. Dobrze jest mieć Matrixa za Przyjaciela. |
Dzięki za miłe słowa pod moim adresem.Dobrze,że ta alergia nie jest aż tak dokuczliwa i to zarówno pani{czy pana} syna jak i u mnie.U mnie objawy ustąpiły na dobre poza atopowym zapaleniem skóry które też ma uciążliwe objawy ale nie tak jak alergia związana z narządami oddechowymi.Na atopowe zapalenie nie ma skutecznego na dłuższą metę lekarstwa a te objawy najbardziej są dokuczliwe w okresie letnim kiedy skóra się mocno poci i pot ten jest czynnikiem podrażniającym skórę zwłaszcza przy łokcjach i stawach.Można jedynie spróbować akupunktury-metody niekonwencjonalnego leczenia znanej z tzw.chińskiej medycyny ale też gwarancją na wyzdrowienie ona nie jest!Po drapaniu skóra staje się zaczerwieniona i robią się strupy.Odruch drapania występuje również przy odczuciach emocjonalnych-zdenerwowanie,stres,niepokój.W dzieciństwie miałem tak duże objawy tego schorzenia że były one bardzo dla mnie uciążliwe-całe zdrapane ręce aż ropiały a skóra pękała co było bolesne.Miałem różne okłady np.z rumianku,stosowałem różne maści a na noc zakładałem rękawiczki.Ale pomagało nie na długo.Obecnie w tym miejscu nie ma już śladu atopowego zapalenia a występuje ono w mniejszej postaci w innych miejscach ale nie zimą i mam nadzieję że mogą całkiem ustąpić bo jedynym lekarstwem jest samoczynne uodpornienie się na nie organizmu.
Jak wspomniałem spojówkowe,oddechowe objawy u mnie ustąpiły a gdy miałem duże kłopoty z nimi unikałem przebywania w okresie pylenia na dworze.Nie zawsze pomagały mi leki histaminowe{ZYRTEC,ZADITEN,HISTIMET,HISTMANAL} ale wiadomo,że każdy organizm inaczej może przyjmować i tolerować leki.W skrajnych przypadkach musiałem brać wapno,pomagało bo ma działanie oczyszczające i polecam je brać gdy objawy syna będą się zwiększać.Ale wapno działa trochę dekoncetrująco i może nużyć.Najbardziej w pamięci z alergii utkwił mi dzień gdy pojechałem do rodziny do Żar k.Zielonej Góry.Mieszkają niedaleko lasu,gdy do niego wszedłem a było to w maju po krótkim czasie musiałem uciekać.Od razu zatakował mnie niesamowity katar i czułem się żle.Gdy z niego wyszedłem poczułem ulgę.Póżniej występowało to już na szczęście zawsze w mniejszej postaci.Co jakiś czas chodziłem do Alergologa,przechodziłem testy punktowe alergiczne,starałewm się wiele dowiedzieć u lekarza na temat choroby i ewentualnego leczenia.Po latach trafiłem na profesora który skierował mnie na szczepionkę która była w fazie doświadczeń.Była bezpłatna i z jednej strony ryzykowne było zgodzenie sie na nią gdyż lekarz prowadzący i profesor powiedział że kilka osób dostanie PLACEBO-coś obojętnego dla porównania z "prawdziwkiem" i tajemnicą to było kto je dostanie,pozostali szczęśliwcy orginał.Odczulany byłem przez ok.2 lata w zwiększających się stopniowo dawkach,robiono wywiady,prowadziłem dzienniczek,pobierano mi często krew do badania do Niemiec bo to było doświadczenie niemiecko-polskie i robiono spirometrię.Od tego czasu minęło prawie 3 lata i nie widzę po sobie objawów.Profesor Jutel-kordynator oświadczył w prasie że szczepionka zakończyła się powodzeniem co mogę po sobie potwierdzić.To była szczepionka,nazwy nie znam-na pyłki traw i tymotki.Ale nadal trwają badania nad innymi szczepionkami i zresztą wcześniej szczepionki już też były.Szczepionki te działają na stopniowym rozpoznawaniu alergenów w organizmie chorego i duszeniu ich.Przeważnie konczą się powodzeniem.Radzę spróbować a na pewno o alergii choćby na ileś tam lat albo i na stałe będzie można zapomnieć i nigdy nie będzie uciązliwe to przy bieganiu!
Jeszcze jedno-żadne lekarstwa które znam poza Wapnem nie powoduje dekoncentracji i znużenia przy bieganiu i innych czynnościach fizycznych.W wielu przypadkach była konieczność zmiany klimatu-pobyt w sanatorium{sam w dzieciństwie byłem dwa razy}albo nawet przeprowadzki ale przy tak małych objawach jak pani syna to zapewne nie grozi! |
| | | | | |
|
2008-02-28, 19:21
| Jeśli chłopak ma alergię na roztocza to ma je w domu,trawa kwitnie dopiero ok.póżnego kwietnia ,brzoza kwitnąć zaczyna w połowie marca ,ale w tym roku wszystko się pokiełbasiło i zaczęło się wcześniej.Matrix słusznie zauważył działanie leków które używał ,ale nie dodał że mają także działanie prawie dopingowe po zażyciu ich jak okres alergii minie.pozdrawiam. |
| | | | | |
|
2008-02-29, 17:49
2008-02-28, 19:21 - zygis napisał/-a:
Jeśli chłopak ma alergię na roztocza to ma je w domu,trawa kwitnie dopiero ok.póżnego kwietnia ,brzoza kwitnąć zaczyna w połowie marca ,ale w tym roku wszystko się pokiełbasiło i zaczęło się wcześniej.Matrix słusznie zauważył działanie leków które używał ,ale nie dodał że mają także działanie prawie dopingowe po zażyciu ich jak okres alergii minie.pozdrawiam. |
O działaniu dopingowym nic mi nie wiadomo,nigdy o tym nie słyszałem ani nie informowano mnie.Jak ono występuje to na pewno nie po wszystkich lekach!
Zaś odnośnie pylenia to trzeba wiedzieć na co jest się uczulonym i w/g kalendarza pylenia odczulać się na 2,3 m-ce przed pyleniem,niezależnie czy ten okres ze względu na wegetację roślin jest wcześniej czy też póżniej. |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-03-01, 22:08
alergia a bieganie
Gdy wystapia dolegliwości alergiczne na odczulanie jest za pózno.A więc bierzemy antyhistamikiki(tabletki)-cetryzyna lub loratydyna lub terfenadyna.Sterydy wziewne lub dosnosowe lub dospojowkowe i singulair.po to najpierw trzeba sie udać do lekarza bo leki sa na receptę.Przy okazji on ustali sposób opieki nad alergikiem.Potem możecie latać.Sam od tygodnia latam na lekach bo jeż pyli jak cholera a kilometry nakrecać
trzeba.Powodzenia,wokasi. |
| | | | | |
|
2008-03-02, 07:57
2008-03-01, 22:08 - wokasi napisał/-a:
Gdy wystapia dolegliwości alergiczne na odczulanie jest za pózno.A więc bierzemy antyhistamikiki(tabletki)-cetryzyna lub loratydyna lub terfenadyna.Sterydy wziewne lub dosnosowe lub dospojowkowe i singulair.po to najpierw trzeba sie udać do lekarza bo leki sa na receptę.Przy okazji on ustali sposób opieki nad alergikiem.Potem możecie latać.Sam od tygodnia latam na lekach bo jeż pyli jak cholera a kilometry nakrecać
trzeba.Powodzenia,wokasi. |
| Dlatego apelowałem w swej wypowiedzi by nie czekać aż zaczną się objawy-katar,łzawienie itd. ale by "spłatać figla" chorobie i odczulać się wcześniej.Potrzebny jest tu kalendarz pyleń ale i własna logika i upór.Bo jak tego zabraknie to z odczulana nici! |
| | | | | |
|
2008-03-02, 09:12
Perosall T 13
| Powyższy środek zalecił lekarz jako środek na ostatnią chwilę. Jesli powróci zima i pylenie opóźni się ma pomóc. |
|
|
|
| |
|
