| | | |
|
| 2007-07-25, 16:42 Biegi 27,28 lipca
Czy ktoś zna jakieś imprezy biegowe na południu w najbliższa sobotę i niedzielę ? |
|
| | | |
|
| 2007-07-25, 18:16 28,29 lipca
2007-07-25, 16:42 - wese napisał/-a:
Czy ktoś zna jakieś imprezy biegowe na południu w najbliższa sobotę i niedzielę ? |
na południu bieda, trzeba jechać na północ |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-07-25, 19:46 Północ a południe
Zwróciłem uwagę że na północy jest sporo biegów a na południu zdecydowanie mniej. Bywa też często, że w ciągu jednego weekendu na południu jest kilka biegów naraz (w jednego ciągu dnia )a potem pustka przez następne tygodnie. |
|
| | | |
|
| 2007-07-26, 00:16
2007-07-25, 19:46 - paveuJ napisał/-a:
Zwróciłem uwagę że na północy jest sporo biegów a na południu zdecydowanie mniej. Bywa też często, że w ciągu jednego weekendu na południu jest kilka biegów naraz (w jednego ciągu dnia )a potem pustka przez następne tygodnie. |
Masz racje bywa tak czasami ale nic nie stoi na pszszkodzie zebys te tygodnie zapelnil jakims biegiem organizowanym przez siebie... |
|
| | | |
|
| 2007-07-28, 18:46
2007-07-26, 00:16 - cinusia1983 napisał/-a:
Masz racje bywa tak czasami ale nic nie stoi na pszszkodzie zebys te tygodnie zapelnil jakims biegiem organizowanym przez siebie... |
Często nie wiadomo co wybrać,roi się na danym terenie od biegów.Innym razem kalendarz biegowy jest pusty.Gdyby orgowie bardziej studiowali kalendarze i swoje biegi rozmieszczali tak by się nie dublowały z innymi obok a wypełniały pustkę w kalendarzu to zyskali by na frekwencji.Wygląda na to że w lipcu wakacje mają i orgowie! |
|
| | | |
|
| 2007-07-29, 11:29 Był tylko jeden
2007-07-28, 18:46 - Martix napisał/-a:
Często nie wiadomo co wybrać,roi się na danym terenie od biegów.Innym razem kalendarz biegowy jest pusty.Gdyby orgowie bardziej studiowali kalendarze i swoje biegi rozmieszczali tak by się nie dublowały z innymi obok a wypełniały pustkę w kalendarzu to zyskali by na frekwencji.Wygląda na to że w lipcu wakacje mają i orgowie! |
Kiedy 26 lat temu organizowałem bieg "O Złoty Kłos" , była to pierwsza niedziela lipca byliśmy jedyni w Polsce. Później w nasz termin wskoczył Jarosławiec więc przenieśliśmy się na drugą niedzielę lipca. Obecnie w drugą niedzielę lipca jest około 5 - 7 biegów razem z sobotami. W trzecią niedzielę lipca nie było natomiast w kalendarzu żadnego biegu, poza sztafetą Cotbus - Zielona Góra. Czy mamy znów przesunąć się o tydzień ? Frekwencja była dobra 162 osoby. |
|
| | | |
|
| 2007-07-29, 11:43
2007-07-29, 11:29 - henry napisał/-a:
Kiedy 26 lat temu organizowałem bieg "O Złoty Kłos" , była to pierwsza niedziela lipca byliśmy jedyni w Polsce. Później w nasz termin wskoczył Jarosławiec więc przenieśliśmy się na drugą niedzielę lipca. Obecnie w drugą niedzielę lipca jest około 5 - 7 biegów razem z sobotami. W trzecią niedzielę lipca nie było natomiast w kalendarzu żadnego biegu, poza sztafetą Cotbus - Zielona Góra. Czy mamy znów przesunąć się o tydzień ? Frekwencja była dobra 162 osoby. |
Najlepiej byłoby przenieść na ten wolny od innych biegów weekend.A frekwencyjka była "na kłosie" dobra bo to był jedyny bieg w tym dniu w tej części Polski-w Wielkopolsce.Odemnie z Wrocka już jest trochę dalej i dzień wcześniej było Opole i Wrocek i na ten bieg byłbym już "spiłowany".
U nas jest wogle z biegami nie najgorzej ale popatrz na tą ścianę wschodnią-od Podkarpacia do Podlasia.Tam po prostu jest nędza,a i biegaczy mniej!Po prostu POLSKA B i w tym sensie-sensie biegania. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-07-29, 16:51 Polska B
Dzięki Martix. Ja pochodzę ze wschodu Polski i wcale nie poczuwam się jakbym był z Polski B. Na marginesie mówiąc dla chcącego nic trudnego, fakt tutaj jest troszeczkę mniej imprez biegowych, ale przecież można zebrać ekipę, np. czterech kumpli i wyruszyć na wycieczkę. Tak właśnie zrobiłem i wybieramy się na Piłę, Katowice i może coś jeszcze, jak czas pozwoli. |
|
| | | |
|
| 2007-07-30, 13:23
2007-07-29, 16:51 - Ryzykanci napisał/-a:
Dzięki Martix. Ja pochodzę ze wschodu Polski i wcale nie poczuwam się jakbym był z Polski B. Na marginesie mówiąc dla chcącego nic trudnego, fakt tutaj jest troszeczkę mniej imprez biegowych, ale przecież można zebrać ekipę, np. czterech kumpli i wyruszyć na wycieczkę. Tak właśnie zrobiłem i wybieramy się na Piłę, Katowice i może coś jeszcze, jak czas pozwoli. |
Ja niemiałem na myśli nikogo poniżać kto pochodzi np. z Rzeszowa czy Białegostoku.Wskazałem,że z organizacją biegów jest tam nie najlepiej,że pod tym względem jest to jeszcze druga kategoria-Polska B.Ale są wyjątki choćby:Bieg Naftowy w Gorlicach,Bieg w Ełku,Półmaraton w Węgorzewie czy Bieg Sapiechów{nie od sapania} w Kodniu gdzie mieszka i skąd pochodzi znany i zacięty maratończyk Janek Kulbaczyński{w nsobotę organizuje setny maraton}.Na pewno z upływem lat coś i tu drgnie.Dobrze,że są tacy goście jak ty,że potrafią się zorganizować i przebyć pół Polski na bieg np.w Pile gdzie i ja będę.
Ogólne podziały na Polskę A i B są tylko w opinii niektórych ludzi którzy tam nigdy niebyli.Byłem w ub.tygodniu koło Mielca i tu takie domy,ulice i ludzie jak gdzie indziej.Z tym że te rejony trochę wolniej się rozwijają od zachodnich rejonów Polski które szybciej "wchłaniają zachód".Ale przecież tak jest nie tylko u nas,popatrzmy na Niemcy,jak u nich wygląda część wschodnia{po NRD} a jak zachodnia{po RFN-ie}.Tam choć różnice się prawie zatarły to jeszcze nadal jednak są. |
|