Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [91]  PRZYJAC. [91]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Magda
Pamiętnik internetowy
Ziorko do ziorka

Magdalena R-C
Urodzony: --------
Miejsce zamieszkania: hożuf
949 / 949


2020-02-22

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
¦wit w Sandomierzu. (czytano: 742 razy)

PATRZ TAKŻE LINK: http://dworekojcamateusza.pl/historia/

 

Gdy pracuje się na zmiany, to czasem co¶ się zatnie i nie da się spać. Niespanie 2 (nawet 3) dni to już dla mnie nic niespotykanego, zdarza się co jaki¶ czas. Bo przestawione godziny zasypiania to już norma.

Dzisiaj też.
Powinnam jeszcze skorzystać i pospać, ale nie potrafię już nawet trzymać zamkniętych powiek. Może gdyby było ciemno, ale przez okna wpada poranna szarówka. W końcu to już końcówka lutego, dni coraz dłuższe, wiosna idzie.

Zawsze gdy budzę się przy tym nasyceniu ¶wiatła, jak obuchem wraca do mnie jeden poranek.

Mieli¶my kwaterę ulokowan± w uroczym dworku. Do wszystkich turystycznych atrakcji mieli¶my kilka kroków, ale mieszkali¶my w otoczeniu drzew, jak w parku albo wręcz lesie. W¶ród tych drzew żyła niezliczona ilo¶ć ptaków. Słyszeli¶my ich ¶piewy i trele nawet przez zamknięte okna. Obudzili¶my się, gdy zaczynało ¶witać. Bez słów, które mogłyby sprofanować miejsce i czas uchylili¶my okno. Leżeli¶my jeszcze w łóżku przytuleni, zachwycaj±c się dĽwiękami budz±cego się dnia, wdychaj±c zapach ciepłej, le¶nej ziemi.
I chyba w tym szarawym jeszcze natężeniu ¶wiatła, zaklęłam cał± tę wzniosło¶ć, któr± wtedy czułam, bo od tamtej pory każdy ¶wit ma w sobie co¶ wyj±tkowego. I tę specyficzn± nutkę tęsknoty.




Jestem trochę niewyspana.
Pewnie odczuję to najbardziej w ci±gu dnia.
Ale ten ¶wit...
I te wspomnienia.....

Autor zablokował możliwo¶ć komentowania swojego Bloga







 Ostatnio zalogowani
alex
14:36
fully1
14:30
saul
14:19
Stonechip
14:14
Jurek D
13:55
ruda17347
13:43
crespo9077
13:33
biegacz54
13:19
stanlej
13:18
tomiak 75
13:08
Snake
13:03
maur68
13:01
KKFM
12:59
duńczyk
12:58
Gapiński Łukasz
12:49
miro57
12:42
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |