2016-05-05
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Mówi± do 3 razy sztuka (czytano: 490 razy)
....ale nie tym razem,chyba..co¶ się przyczłapało do mnie ni to przeziębienie ni to alergia,ból gardła.....wiosna-pora na maraton(mało bólu mamy w życiu),ile razy mówiłam,że nie tym razem,nigdy więcej,pukanie się w czoło-czysty masochizm ,człowiek to jaki¶ zboczony musi być,żeby decydować się na tak długie bieganie ,w imię czego?w imię naprawienia zeszłorocznych błędów na trasie?mało blizn po obtarciach(skutki długich wybiegań),darmowy fioletowy lakier na paznokciach(a lato i plaża się zbliża-klapki kukaj± z szafki)..i wiele innych skutków,które tak czy siak nic nam nie robi± ,bo w końcu zapisujemy się i biegniemy:).No to ja pobiegnę sobie za 2 dni(3 niecałe),maratonik w Heillbronn,3 raz.....jak sobie przypomnę te długie podbiegi,to już nie mam siły...ja tylko życzę sobie ,żebym cała i zdrowa dobiegła do mety a przy okazji ¶wietnie się bawiła no i zostawić plany maratonowo-życiówkowe na inn± okazję,w końcu jak kto¶ jest cierpliwy to w końcu dostaje to czego chcę:)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu paulo (2016-05-06,08:00): biegnij zatem Angelino szczę¶liwa do mety :) andbo (2016-05-06,09:34): Walcz i ....baw się dobrze! snipster (2016-05-06,16:09): keep going :) Truskawa (2016-05-11,12:07): No błagam Cię, Ty dobiegniesz nawet gydyby tam były góry wielko¶ci Himalajów. Powodzenia! :)
|