2014-06-02
Dostęp do
wpisu:
Publiczny
| "Veni, vidi, vici" :) (czytano: 1205 razy)
„Przybyłem, zobaczyłem, zwyciężyłem” samego siebie :).
Weekend w Sierakowie z triathlonistami przeszedł do historii. Piękna atmosfera, jeszcze piękniejsza pogoda. Około 1600 zawodników postanowiło zmierzyć się z pływaniem, jazdą rowerem i bieganiem równocześnie, ale przede wszystkim z samym sobą. Wielkie emocje, niesamowita rywalizacja. Na malowniczej i wymagającej trasie nie zabrakło też wspaniałych kibiców, którzy zagrzewali do walki.
Muszę przyznać, iż Triathlon Sieraków podbił moje serce. To miejsce, w którym znalazłem nie tylko malowniczą i wymagającą trasę zarówno na rowerze jak i w czasie biegania, ale również pozytywną energię. Jestem przeszczęśliwy. Czułem się jak dziecko, które umorusane, zmęczone, spocone wychodzi z piaskownicy całe szczęśliwe jadąc do domu. Tyle przeżyć, walki z samym sobą, że starczy to na cały miesiąc do następnych zawodów :).
Wszystko zaczęło się już w sobotę rano, gdzie po odbiorze pakietu startowego mogłem z rumieńcami na twarzy przyglądać się połówkowiczom i wyobrażać sobie, jak to będzie na tym dystansie pod koniec lipca w Poznaniu. Po południu zdanie roweru do strefy zmian i stopniowo napięcie rosło.
Rano z wielkim przejęciem przyjazd do ośrodka TKKF w Sierakowie na długo oczekiwaną „ćwiartkę” Ironmana, rzut oka na jezioro i przerażenie, że każą nam płynąć w tym zimnym jeziorze (18 stopni) nie 950 m, a 1900 (tak mi się początkowo wydawało:)) Przyszło więc zwątpienie, strach i pytanie, po co to wszystko? To był jednak tylko jedyny moment strachu i obawy przed nieznanym. Ale zaraz potem przyszło skupienie, wyobrażenie sobie jak startuję, płynę, robię pierwszą zmianę, jazdy na rowerze, robienie drugiej zmiany, biegu i jak wbiegam na upragnioną metę.
Te chwile krótko przed metą i po to najcudowniejszy czas, jakie można sobie ofiarować, „zafundować” w tym kieracie życia, pracy, obowiązkach. Wystarczy systematycznie mobilizować się do biegania, wystarczy mieć taką pasję aktywnego spędzania czasu na świeżym powietrzu. Wtedy najczęściej radość i szczęście przychodzą same, są na wyciągnięcie ręki.
Bardzo tu pasują słowa Stordalena ze Skandynawii, które ostatnio wyczytałem: „wykorzystuj zawsze to, co masz do dyspozycji i wyciągaj z tego jak najwięcej tu i teraz, zamiast oglądać się na to, co mają inni, albo zamiast czekać aż będziesz miał to albo tamto, aż nastąpią takie lub inne warunki”.
Wczoraj doznałem uczucia niesamowitego. Stałem się po raz kolejny triatlonistą! Nic już tego nie zmieni. Delektowałem się i delektuję się tym uczuciem do teraz. Tak będzie zapewne jeszcze jakiś czas, a potem… pora na kolejny triathlon w Szczecinie :)
- na zdjęciu ostatnie metry przed metą :) Na zegarze przede mną 3:02 :)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu
(2014-06-02,13:44): wspaniale, gratulacje! :)
snipster (2014-06-02,14:13): Gratulacje :)
krunner (2014-06-02,15:47): Brawo! Dobra robota, gratulacje!
paulo (2014-06-02,16:02): Wojtku, Piotrze i Arku, mam nadzieję, że kiedyś na takich zawodach spotkamy się ramię w ramię :)
Mahor (2014-06-02,19:23): Zazdroszczę,zazdroszczę,zazdroszczę...a zwłaszcza momentu wtargnięcia na metę.Podziwiam i gratuluję!
maleńka26 (2014-06-02,20:48): Podziwiam .
(2014-06-02,20:51): Nooo prosze! Pieknie!
darianita (2014-06-03,07:52): Gratulacje !
paulo (2014-06-03,08:01): Macieju, w Sierakowie spotkałem faceta który miał 67 lat :) Zaczął triathlony kilka lat temu i do tej pory świetnie mu idzie, więc wszystko przed Tobą :)
Rufi (2014-06-03,08:03): Ale faajnie :-) Pozytywanie mnie nastroiłeś :-) Ja zaczynam w sobotę - od Brodnicy :-). I gratuluję super czasu :-)
paulo (2014-06-03,08:04): Lucynko, Peterze, Darku pozdrawiam :)
paulo (2014-06-03,08:06): Elu, to dzięki Tobie :) Bardzo sie cieszę, że spróbowałem i teraz nie wyobrażam sobie aktywnego trybu życia bez triathlonu :)
aniabazylia (2014-06-03,17:50): Gratuluję!Podziwiam!Pozdrawiam!:-)
jacdzi (2014-06-04,10:20): Gratuluje!!! A wiec mamy kolejnego tri-mana!
paulo (2014-06-04,12:43): Aniu, Jacku, na zawodach triathlonowych jest pięknie :) Pozdrawiam :)
|
