Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [2]  PRZYJAC. [10]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Marco7776
Pamiętnik internetowy
Bieganie w miejscach nieoczywistych

Marek Ratyński
Urodzony: 1976-07-12
Miejsce zamieszkania: Warszawa
7 / 73


2013-12-20

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Wszystkie psiaki świata (czytano: 886 razy)

 

Z okazji zbliżającej się Wigilii oddaję "głos" czteronogim "przyjaciołom" moich przebieżek :-)

Pozdrawiam Was wszystkie psiaki...małe ratlerki i pudle, duże wyżły, ogromne dogi, biało-szare husky. Pozdrawiam Was każdego dnia kiedy biegnę ulicą mojego miasta, a wy zza płotów, siatek, przywiązane łańcuchami do swoich budek, kanciapek, fragmentów garażów, kątów, oszczekujecie mnie, rzucacie się na te siatki, stajecie dwoma łapami na płotach, jakbyście miały je zaraz przeskoczyć. Czasem szczekacie raz, groźnie, z pewnością siebie, zdając się mówić: to ja, strażnik tego podwórka, tylko raz cię ostrzegam, zakłócisz spokój mój i moich Państwa raz jeszcze, a nie zakończy się na jednym szczeknięciu. Uważaj !
I patrzycie gniewnie za mną machając głową i spuszczając wilgotny język poniżej pyska. Albo gonicie wzdłóż siatki na swoich krótkich, ruchliwych nóżkach/łapkach wypuszczając serie szczeknięć, jedną za drugą, jakbyście chciały mnie rozstrzelać lub charczycie groźnie, naśladując Dartha Vadera, którego z przejęciem oglądali ojcowie waszych dzisiejszych opiekunów.
Są wśród was również psiaki milczące, zobojętniałe na mnie, gdy mijam Was w biegu. Czuję do Was nieukrywaną sympatię. Najspokojniejsze jamniczki albo kundle podwórkowe, w poszukiwaniu odpadków błąkające się po rubieżach Otwocka.
Czasem z Wami rozmawiam, pozdrawiam, drażnię się, odpowiadam na serię karabinową uśmiechem, kiedy indziej, kiedy jesteście wyjątkowo zajadłe, a ja zmęczony, pokazuję Wam swój, wilgotny język, spuszczając go poniżej linii pyska ;-)
W lesie spotykam Was również. Słyszę często jak biegniecie z tyłu chcąc mnie dogonić, przegonić i wykonując, w mgnieniu oka, obrót o 360* zatrzymać groźnym ujadaniem. Niektóre z Was biegną razem ze mną, niektóre skaczą, szukając zabawki w moich ruchomych dłoniach, inne znowu łapią za rozgrzaną łydkę. A gdzieś w oddali właściciele, którzy dotychczas myśleli swoją dwunogą inteligencją ;-), że ten fragment lasu należy tylko do nich i ich czworonogich przyjaciół, bezradnie wołają swoich pupili. Czasem widzę w ich oczach złość, czasem przestrach, kiedy indziej niewinne czy przepraszające spojrzenie.
To samo można zobaczyć w moich oczach, kiedy piesek wykonuje skok w kierunku mojego ramienia, próbuje mnie dogonić, radośnie podskakuje lub próbuje zatrzymać groźnym wrzaskiem z poziomu większego wróbelka...
Dziękuję Wam pieski zamknięte w zagrodach i na podwórzach domów. Dziękuję Wam psiaki wypuszczone w przestrzeń, między wysokie drzewa, zieleniącą się trawę, spod łap których wznoszą się fontanny piasku. Dzięki Wam biegnę szybciej, wykonuję więcej interwałów poprawiających moją wydolność, unoszę wyżej kolana, wykonuję gwałtowne zwroty i wymachy przedramieni. Dziękuję Wam pieski za emocje zabijające monotonię, za to że się tak przykładacie aby być groźne i straszne, za to, że możemy sobie porozmawiać w odmiennych gwarach i językach. Za to, że jesteście mimowolnymi towarzyszami moich całorocznych biegowych wędrówek.

Dziękuję Wam Wszystkie Psiaki Świata !


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


Mahor (2013-12-20,11:33): No cóż...trafiłeś mnie mocno...dzięki
paulo (2013-12-20,11:36): fajnie, że wspomniałeś o naszych czworonogach. Ja przez lata biegałem z moim Cocker Spanielem, co prawda tylko max 10 km, ale teraz jest juz za stary, Mimo to bardzo go kocham :)







 Ostatnio zalogowani
LukaszL79
14:54
42.195
14:47
kasjer
14:40
Borrro
14:33
marek1977
14:31
biegacz54
14:28
ronan51
14:23
marczy
14:18
benfika
14:18
rzemek1980
14:05
czewis3
14:01
gpnowak
13:58
BOP55
13:54
krzybocz
13:54
Wojciech
13:53
cinekmal
13:52
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |