2013-01-30
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| zranienia (czytano: 580 razy)
Pablo Picasso kiedyś powiedział iż: „ Bóg jest nade wszystko artystą. Stworzył żyrafę, słonia i mrówkę. W istocie nigdy nie naśladował jednego stylu – po prostu robił to, na co miał ochotę”. Chodzimy sprawdzonymi, wytyczonymi drogami, lecz gdy rozpoczynamy podróż w inną stronę niż wszyscy inni i realizujemy swoje marzenia, ogarnia nas czasami strach, bo zdaje nam się, że zboczenie z utartej drogi poprowadzi nas na manowce. A przecież nasze życie jest jedyne w swoim rodzaju, nie istnieje jeden wzorzec „poprawności”. Skoro Bóg stworzył żyrafę słonia i mrówkę, a my staramy się żyć na Jego wzór i podobieństwo, to dlaczego mielibyśmy naśladować jeden wzorzec? Wzorce pomagają uniknąć głupich błędów, które popełnili inni, ale zwykle ograniczają i zmuszają do powtarzania tego, co robią wszyscy.
Być w porządku oznacza nosić krawat dopasowany do skarpet. To znaczy czuć się w obowiązku mieć jutro to samo zdanie, co wczoraj. A gdzie zmieniający się wokół świat? O ile nie krzywdzisz tym innych, możesz czasem zmienić zdanie i nie wstydź się, że w ten sposób sam sobie przeczysz. Masz do tego prawo i nieważne, co pomyślą inni, bo zawsze coś pomyślą.
Gdy podejmujemy działanie, pojawiają się problemy. Stare powiedzenie kucharzy mówi: „Aby zrobić omlet, trzeba robić jajko”. Pojawienie się nieoczekiwanych konfliktów jest rzeczą naturalną. Normalne są zranienia, które powstają w wyniku starć. Jednak rany się goją i zostają tylko blizny. To wielki dar. Blizny towarzyszą nam przez całe życie i są bardzo pomocne. Gdy w jakimś momencie – przez wygodnictwo lub z innego powodu – chcielibyśmy wrócić do przeszłości, wystarczy na nie spojrzeć.
Blizny obnażą ślady po kajdankach, przypomną o koszmarze więzienia i pomogą iść naprzód. Dajmy sobie czas. Pozwólmy, aby wszechświat krążył wokół nas, czerpmy radość z tego, że możemy samych siebie zaskakiwać.
Paweł z Tarsu napisał: „Bóg wybrał to, co szalone, by zawstydzić mędrców”. Dzisiaj po kilku latach biegania i udziału w różnych zawodach widzę, że niektóre chwile w życiu się powtarzają. Widzę, że często natykam się na te same problemy i stawiam czoło sytuacjom, z którymi musiałem radzić sobie wcześniej. Ogarnia mnie zwątpienie. Myślę, że się nie rozwijam, gdyż spotykam te same przeszkody, z którymi się kiedyś zetknąłem. Czasami skarżę się sercu że: „już to przechodziłem”. „Rzeczywiście” – odpowiada serce. – Ale jeszcze sobie z tym nie poradziłeś”. Więc powoli zaczynam wierzyć, że powtarzalność ma sens, gdyż uczy mnie rzeczy, których jeszcze nie pojąłem. Dlatego będę próbował szukać w każdej kolejnej walce innego rozwiązania. Wtedy błędy nie będą klęskami, lecz krokami na drodze do spotkania z samym sobą.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu darianita (2013-01-30,12:11): ...powtarzalność i systematyczność - to też cechy charakteryzujące biegaczy:) , w życiu nie zawsze się to sprawdza , sami często szukamy odmiany i urozmaicenia...ot takie życie , pozdrawiam. Kaja1210 (2013-01-30,12:53): "Popełnić błąd to jeszcze nie tragedia. Tragedią jest upieranie się przy tym błędzie".
(F.de la Rochefoucauld) renia_42195 (2013-01-30,13:47): Pawle, świetnie to ująłeś :) Wzorce są i dobrze, że są. Pozwalają się czymś kierować w życiu, ale każdy z nas jest inny (fizycznie, psychicznie) i każdy tworzy siebie sam. A zmienić zdanie to żaden wstyd. Żartując: tylko krowa nie zmienia zdania ;) Te twoje wpisy dają do myślenia. Lubię je :) I tu zdania nie mam zamiaru zmieniać :) Truskawa (2013-01-30,14:03): Zabrałam sie za czytanie ale Twoje teksty wymagają skupienia. Wieczorem usiądę i na spokojnie poczytam. :) Pafcio (2013-01-30,15:51): ciesze się, że Bóg pozwala nam nawet na popełnianie błędów, czasem poważnych błędów, żeby się tylko z nami spotkać jacdzi (2013-01-30,16:46): Blizny i rany koic mozna dobrymi myslami. Biegajac mozemy sie nim oddawac, nie trzeba specjalnie sie afiszowac, udawac atencje i poszukiwanie, Bog jest w nas, On wie i pomaga. Bieganie to bardzo zdrowa i niezwykle madra forma medytacji. Marta Romanowska (2013-01-30,19:27): Ja już usunęłam ze słownika słowo błąd na doświadczenie :) Ale za to z każdej sytuacji wyciągam wnioski. Dobry sposób, związany właśnie z tym patrzeniem w stronę "uda się", "będzie lepiej". :) Betty (2013-01-31,16:18): Nic nie jest takim, jak nam się wydaje...Zastanawiam się i myślę, że cykliczność ma jednak swój ukryty sens, rytmiczność powtarzania powoduje, że potrafimy przewidzieć nasze własne reakcje, nasze zachowania w konkretnej sytuacji...zatem niech ten stan będzie dla nas nauką i lekcją wyciągania wniosków, niekoniecznie z naszych błędów....
|