2011-10-06
Dostęp do
wpisu:
Publiczny
| RADOSNA WIADOMOŚĆ:-) (czytano: 1315 razy)
(POPRAW WPIS , ZMIEŃ ZDJĘCIE , USUŃ ZDJĘCIE)
Wczoraj wychodziłem na trening o 17.30 i było już szaro. Kiedy wracałem koło 19 – było prawie ciemno. Dni robią się coraz krótsze bardzo szybko. Goni nas natura. Niedługo trzeba się będzie przerosić z czołówką:-)
W domu zauważyłem, że mam nieodebrane połączenie. Dzwoniła Kasia Szalaty, dziewczyna, która pokonała białaczkę.
Oddzwoniłem i trochę sobie pogadaliśmy. Przez cały czas jej walki z chorobą mocno się zaprzyjaźniliśmy. W czasie rozmowy czasem trochę „grypsujemy”, używamy skrótów, które tylko my znamy i rozumiemy. Doszliśmy do tego w czasie długich miesięcy rozmów, pisania, słania smsów.
Teraz Kasia zadzwoniła z bardzo radosną nowiną. Ta nowiną chcę się podzielić też z Wami. Wielu z Was też ciągle wspierało Kasię, myślało, utożsamiało się z nią.
Po przeszczepie szpiku Kasia wracała do zdrowia, ale ciągle musiała mieć przetoczenia, bo mimo to, że szpik się przyjął bardzo dobrze to płytki ciągle szybko spadały.
Lekarze zdecydowali się na usunięcie śledziony. Po operacji Kasia zaczęła szybciej dochodzić do siebie. Jak sama to określiła – „WRESZCIE ZACZĘŁA SIĘ CZUĆ ZDROWA”. Odpoczęła na Kaszubach, wśród przyjaciół i…Pojechała do Katowic na badania.
To zawsze jest duży stres. Tym razem po badaniach była ogromna radość!!! Okazało się, że wyniki są wręcz rewelacyjne!!!:-)))) Pokazuje, że jak się mocno wierzy w powrót do zdrowia to można wrócić:-)
TAKA WIADOMOŚĆ TO NAPRAWDĘ WIELKA RADOŚĆ:-)
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora
jagódka (2011-10-06,09:16): Wspaniała wiadomość!:))no i ...warto wierzyć, że będzie dobrze, że się uda:))
shadoke (2011-10-06,09:43): Długa walka...pełna wzlotów i upadków i wielu łez. Ale nareszcie radość z pokonania choroby!:)
shadoke (2011-10-06,09:46): Ten maraton trwał o wiele dłużej niż nasze 42...I był na śmierć i życie. Niewielu tak potrafi walczyć...i niewielu ma tak wiernych Przyjaciół:)
agawa (2011-10-06,10:44): To jest dopiero prawdziwa walka. Widać, że Kasia ma prawdziwą moc w sobie. Byle słabeusz nie potrafi pokonać tak poważnej choroby. Brawo. Wszystkiego najlepszego Kasiu!!!!
Marysieńka (2011-10-06,11:20): To naprawdę radosna wiadomość...zdrowia Kasieńko:))
tdrapella (2011-10-06,12:44): To wspaniała wiadomość! Wielkie gratulacje i szacunek dla Kasi za jej wspaniałą walkę!
Hepatica (2011-10-06,12:58): Czy zdajecie sobie z tego sprawe że Kasia musiała prowadzić wojnę z chorobą, staczać w jej trakcie wiele walk ocierając sie o smierć, utratę nadzieii przez nieperzerwalne 2 lata i 9 miesięcy!!!! i to nie tylko po to żeby poczuć się lepiej ale w pełni uwierzyć , że jest już DOBRZE!!!! KASIU TEN ŚWIAT NALEŻY DO CIEBIE!!!:)))
Maria (2011-10-06,17:36): I dla takich chwil chce się żyć:)
jacdzi (2011-10-06,22:16): Cudowna wiadomość. Nie tylko Trójmiasto się raduje!
Aurora (2011-10-07,22:30): Wróciłam :-)Polska w budowie, więc trochę to trwało ale było warto.
Wyniki rewelacyjne, pierwszy raz po przeszczepie są aż tak dobre. Lekarz zadowolony, ja jeszcze bardziej. W sierpniu minęły 2 lata od przeszczepu, po tym czasie mogę poznać Dawcę i mam nadzieję że już niedługo osobiście Mu podziękuję że dał mi szansę na życie.
miriano (2011-10-09,18:12): Kasiu Twoja radość jest i moją radością ;)))
|
