Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 


HISTORIA


PRODUKTY


KOBIETA


DRUŻYNA


BIEGI


11 maja 2015, 10:56, 1986/376410
Jarek Cieśla
Jarosław
Cieśla
Test butów ASICS GEL-Cumulus 16

LINK 1: STRONA INTERNETOWA ASICS POLSKA



      

Podobało mi się, że kolor butów, które dostałem do testowania, jest bardzo jaskrawy, wręcz jarzeniowy. Kiedyś wolałbym czarne, ale teraz te – zielone – od razu spowodowały, że na mojej twarzy zagościł ,,banan”. Jednak moda modą, ale buty nie po to przecież są żeby tylko wyglądać. Przede wszystkim powinny być wygodne podczas biegu. Byłem ciekawy, jakie są. Pierwszy raz miałem nosić buty ASICS.

Od razu po otrzymaniu ich od kuriera założyłem je na stopy i... natychmiast je polubiłem. Mam nadzieję, że ze wzajemnością. Od razu czuło się tę miękkość. Amortyzacja sprawiała, jakbym się unosił. Nie spotkałem się wcześniej z recenzjami tych butów, a co do innych typów obuwia marki ASICS jakoś nie byłem przekonany. Obawiałem się, czy będą mi się podobały, a tu taka przyjemna niespodzianka.

Pierwszy trening

Nie mogłem się doczekać, by w nich pobiegać. Do tej pory ASICS wydawały mi się butami, które bardzo opinają nogę. Te jednak leżały bardzo dobrze. Przy chodzeniu czułem jakby buty ,,sprężynowały". Kiedy zacząłem biec, GEL od razu oddawał całą amortyzację. Pięty odbijały się od podłoża. Łatwiej się biegło. Od dawna szukałem takich butów. Lubię amortyzację i to uczucie miękkości. To jest dla mnie ważne, ponieważ mam płaskostopie i po pewnym czasie odczuwam lekki ból w stopach.

Bieganie po różnych nawierzchniach

1) Śnieżne harce


Buty dostałem zimą, dokładnie w połowie stycznia. Byłem ciekawy, jak podeszwa sprawdzi się na śniegu i lodzie. Nie czytałem żadnych recenzji na temat tych butów. Teraz wiem, że są przeznaczone na twarde nawierzchnie. Wtedy nie chciałem się niczym sugerować. Postanowiłem, że będę notował na bieżąco to, co czuję. Pamiętam takie długie pierwsze wybieganie, ponad 20-kilometrowe. Biegałem po pagórkach, po zróżnicowanym terenie, nawet w śniegu po kostki. Świetnie się trzymały i dobrze odbijały od powierzchni. Raz, czy dwa trafiłem na lód, ale nie było żadnego problemu z utrzymaniem równowagi. Tak naprawdę to spodziewałem się upadku. A tu zdziwienie, bo buty bardzo stabilnie się sprawowały, a ja nie zaliczyłem upadku. Na śniegu też dobrze.

Nawet po kostki, chociaż oczywiście wolałem nie zapadać się w białym puchu. Najbardziej jednak zwróciłem uwagę na to, jak buty trzymają się na oblodzonej, zmarzniętej szosie. Byłem pod wrażeniem, a po kilku takich wybieganiach Cumulusy 16 zdobyły moje zaufanie zupełnie. Czułem się w nich pewnie, nie miałem żadnego upadku. Mimo, że to typ wybitnie treningowy, to wystartowałem w modelu w Biegu Walentynkowym. Na trasie był śnieg, a w jednym miejscu, pod górkę biegło się po błocie. Ciężka trasa, ale nie narzekałem na to, że mi się nogi rozjeżdżają, że buty nie trzymają nawierzchni. Właśnie było odwrotnie. Bardzo dobrze się sprawdziły jeśli chodzi o przyczepność. Nie wyczułem też, żeby ulegały przemoczeniu na śniegu. Minusowa temperatura też nie stanowiła problemu. Nigdy wychodząc na trening zimą nie miałem obawy, że stopa mi zmarznie. Po prostu biegnąc nie czuło się zimna.

2) Bieg po leśnych ścieżkach i asfaltowych nawierzchniach

But jest przeznaczony do twardych nawierzchni, ale podeszwa umożliwia biegi po piachu, żwirze oraz trawie. Specjalnie zakładałem Cumulusy na trening crossowy. Bardzo dobrze się w nich biegło. Nie czuć było, że noga się w nich męczy. Lubiłem w nich trenować i nie uciekałem z takiego terenu. Przede wszystkim noga stabilnie jest trzymana, a jednocześnie nie obciska stopy. Zapewnia to specjalna siatka. Daje to taką rozciągliwość w różnych kierunkach, przez co but dobrze dopasowuje się do stopy. Biegałem po ciężkim terenie, gdzie były kamienie, wertepy, rowy, dziury w podłożu i nigdy nawet nie poczułem, żebym miał zaraz skręcić sobie nogę w kostce. Uważam, że stabilizacja jest na bardzo dobrym poziomie.

Oczywiście jednak buty najlepiej przystosowane są do biegania po nawierzchni twardej. To w takich warunkach czuć tę miękkość, amortyzację i odbicie dzięki GEL-owi. Zapewnia to system IGS, powodujący wsparcie dla podbicia stopy.

Buty nie są z tych najlżejszych, ale na nodze tego nie czuć. Zapewne dzięki GEL-owi, który odbija z łatwością stopę od nawierzchni, przez co waga nie ma znaczenia. Na dobrą cyrkulację powietrza wpływa tzw. ComforDry Sockliner, czyli wkładka podeszwy, która również gwarantuje działanie antybakteryjne. To fakt, że jakoś po zdjęciu butów nie odczułem przykrego zapachu. Siateczka zewnętrzna zapewnia bardzo dobrą oddychalność. Jednak jeśli pada deszcz lub wpadnie się w kałużę, to przez pewien czas czuć wilgoć. Biegałem w nich w dniach deszczowych i rzeczywiście przemokły. Cumulusy 16 jednak najbardziej sprawdzają się przy suchej pogodzie.

Dopasowanie

Buty są dobrze dopasowane. Nie ma uczucia ścisku, ale też nie ma jakiegoś wielkiego luzu. Oczywiście odbieram wszystko bardzo indywidualnie. Ja lubię mieć luźne buty. Czuję wtedy, że stopa ma odpowiedni komfort i odpoczywa. Po kilku tygodniach nawet zdarzyło mi się, że w pewnym momencie poczułem uwieranie w mały palec prawej nogi. Trochę go obtarłem. Było to jednak chwilowe. Być może za mocno wiązałem buty. Poluzowałem sznurowadła, dopasowałem je lepiej i teraz nie ma już problemu. Uważam, że po prostu trzeba się do Cumulusów 16 przyzwyczaić i rozchodzić je.

Po prawie trzech miesiącach biegania w ASICS zmieniłem buty na inne na trzy treningi. Biegałem w różnych, w tym też w takich z naprawdę dużym luzem. Następnie założyłem Cumulusy i... znów poczułem ten GEL-owy komfort. Biegło mi się znakomicie i nawet jakby szybciej. Przynajmniej tak mi się zdawało, że coś mnie niesie. Uznaję, że Cumulus 16 to but, w którym czuć komfort podczas biegu.

Amortyzacja i dynamika

Po rozpoczęciu biegu czuć amortyzację w postaci odbicia. Najbardziej z tyły buta, na pięcie. Ma się wrażenie jakby to pomagało całej nodze efektywniej pracować. Po pewnym czasie jak już zapomnimy o tym uczuciu, warto od czasu do czasu zmienić buty na inne i potem wrócić do Cumulusa 16. Znów to wrażenie lekkości i odbicia spowoduje, że trening będzie prawdziwą przyjemnością. Podeszwa z pianki SpEVA jest odpowiedzialna za amortyzację. Razem z GEL-owymi wkładkami zlokalizowanymi na przedzie i z tyłu buta daje to niezłą absorpcję wstrząsów, które wywołuje spadająca na podłoże stopa.

Na podeszwie znajduje się prowadzący wzdłuż niej rowek. Producent określa to jako technologia Full Length Guidance Line. Ma ona za zadanie ustawiać stopę podczas biegu, by mimo pojawiającego się zmęczenia, biegacz nadal sprawnie się poruszał.

Trening

Ten typ buta treningowego nadaje się zarówno na długie wybiegania, jak i na szybkie interwały. Biegałem w nich podbiegi oraz kilometrówki jak i szybkie sprinty 100, 200 i 400 metrowe. Dzięki dynamice buta można w nim bardzo solidnie przyspieszyć. Treningi szybkościowe najlepiej wykonywało mi się na stadionie i asfalcie. Wtedy rzeczywiście czuć, że but ,,oddaje" amortyzację powodując jakby odbicie stopy od podłoża.

Trwałość

Po trzech miesiącach intensywnego używania buta, przy wykonywaniu ponad 300 km miesięcznie, nadal spełnia swoje funkcje. Czuję amortyzację i to odbicie stopy od podłoża podczas biegu. Podeszwa nie jest tak bardzo zdarta i nadal dobrze się sprawuje. Zewnętrzny materiał nie ma rozdarć mimo dość intensywnego korzystania w zróżnicowanym terenie. Buty nie rozkleiły się, chociaż biegałem w nich po śniegu, w deszczu, czasami wpadając w kałużę.

Podsumowanie

* Ciekawym doświadczeniem było trenować w butach ASICS GEL-Cumulus 16. Cieszę się, że mogłem poznać jak to jest z tymi żelami podczas biegu. Ogólnie wrażenie jest pozytywne.

* Buty są godne polecenia, ze względu choćby na tę miękkość w biegu oraz uczucie odbicia stopy. To nie tylko jest taki fizyczny komfort, ale również od razu psychicznie człowiek lepiej się czuje. Jest to dodatkowa motywacja do wykonania treningu, bo przecież Cumulusy pomagają biegaczowi. Tak samo dzieje się po przebiegnięciu kilkunastu kilometrów, gdy nachodzi zmęczenie, to można jeszcze coś z siebie wykrzesać, dzięki temu co buty oddają biegaczowi poprzez swoją dynamikę.

* Myślę, że nawet jeśli ktoś lubi czuć luz po włożeniu stopy do buta, tak jak ja, to jednak polubi ten model. Miałem kiedyś buty tak niedopasowane, mimo dobrej rozmiarówki, że sama myśl o ich włożeniu była czymś nieprzyjemnym. Szybko je sprzedałem. Z Cumulusami tak nie jest. Lubię je i wiem, że pracują dla biegacza, by lepiej mu się trenowało.

* O tym czy trenować w nich po crossowym terenie każdy musi zdecydować sam. Ja biegałem bardzo dużo. Podeszwa się do tego nadaje, więc nie sprawia to problemu. Jednak rzeczywiście najlepiej sprawdzają się na twardej nawierzchni.

* Są to jednak buty treningowe. Można w nich się ścigać na zawodach, ale myślę, że raczej na krótszych dystansach.



Komentarze czytelników - brakskomentuj informację









 Ostatnio zalogowani
inka
11:49
adam71
11:39
kkazmier
11:38
INVEST
11:28
anielskooki
11:15
rychu18625
11:09
damwoj
11:06
Henryk W.
10:56
flatlander
10:43
ksieciuniu1973
10:35
dwiercin
10:23
Wojciech
10:09
Ziuju
09:59
13
09:44
chris_cros
09:32
keemun
09:12
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |