Czytelnicy bloga mogą się dowiedzieć z niego m.in. o zmaganiach Beaty z przypadkowo odniesioną kontuzją stopy, która jednak nie przeszkadza jej w prowadzeniu intensywnych przygotować do startu w Tokio. Beata ma już za sobą wiele wyczerpujących treningów oraz startów np. w Dwumaratonie Bydgoskim. Czytając jej wpisy można nabrać chęci, aby wybrać się do Elbląga i przetestować ścieżki biegowe, które pokonuje na treningach.

Bartek natomiast w swoich wpisach akcentuje, że przygotowanie maratońskie to nie tylko solidne wybiegania i trening objętościowy. Stawia również na ćwiczenia ogólnosprawnościowe, basen choć oczywiście nie stroni od długich weekendowych wybiegań oraz startów w zawodach, gdzie buduje siłę biegową np. w cyklu Zimowych Biegów Górskich w Falenicy. Bartek najczęściej biega w Warszawie, gdzie mieszka, chociaż nie zabrakło również okazji do odbycia treningu z przyjaciółmi w Gdańsku, z którego pochodzi.

"To moje pierwsze doświadczenie z blogiem i dzieleniem się na taką skalę swoimi przemyśleniami na temat biegania. Perspektywa bliskiego startu w Tokio działa na mnie niesamowicie motywująco. Muszę przyznać, że publikowanie wpisów na naszym blogu buduje wyjątkową atmosferę wyczekiwania na ten najważniejszy dzień, gdy ruszę na trasę maratonu, aby zmierzyć się z ulicami Tokio, biegaczami z całego świata i wreszcie, z samą sobą. Oczywiście o swoich przeżyciach napiszę na blogu!" – powiedziała Beata Nienadowska.

"Wierzę, że każdy biegacz jest wcześniej czy później staje się filozofem, który posiada swój punkt widzenia na sprawy związane z własną fizjonomią, ruchem i światem, który nas otacza. W końcu my, biegacze, spędzamy długie godziny pokonując samotnie wiele kilometrów, pozostawieni sam na sam ze swoimi myślami.

Publikując swoje wpisy na naszym blogu mogę podzielić się z czytelnikami zarówno suchymi faktami dotyczącymi przebiegu mojego treningu maratońskiego do startu w Tokio jak i swoją filozofią życia w biegu. Mam nadzieję, że lektura naszego bloga wpłynie mobilizująco na tych, którzy planują rozpocząć swoją przygodę z bieganiem a wytrawni biegacze znajdą w nim źródło inspiracji dla własnych treningów" – powiedział Bartosz Lipnicki.

Beata Nienadowska i Bartosz Lipnicki to zwycięzcy konkursu konsumenckiego ASICS. Nagrodą za najlepsze rozwinięcie hasła zeszłorocznej globalnej kampanii „Made of Sport”/”Żyję dla Sportu” jest wyjazd do stolicy Japonii i start w Tokyo Marathon 2013. Firma ASICS pokryje koszt podróży w obie strony, nocleg oraz koszt opłaty startowej. ASICS przekazała Beacie i Bartkowi również sprzęt, w którym pobiegną w tokijskim maratonie.