Od rana pogoda zdawała się być przyjazna biegaczom. O godzinie 10, kiedy nastąpił start, niebo było przykryte niegroźnymi chmurami, a temperatura nie przekraczała 20 stopni. Jednak już po godzinie od startu biegu warunki zaczęły się zmieniać. Zza chmur coraz śmielej wyglądało słońce i robiło się już dość ciepło, a temperatura zbliżała się do 30 stopni. Czołówka biegu zdążyła jeszcze przed upałem, ale zawodnicy którzy przybiegali na metę po około 1,5 godzinie byli już dość mocno "ogrzani".

Tak jak przed biegiem można było się spodziewać ton rywalizacji nadawali zawodnicy z Ukrainy. Od samego startu na prowadzenie wysunął się Oleksander Silkovskiy. Jak się później okazało w samotnym biegu zwyciężył z czasem 01:07:36. Na kolejnych miejscach na podium znaleźli się również rodacy zwycięzcy - Paweł Olijnyk oraz Oleksii Obukhovski.

XXVII Bieg Jagiełły - mężczyźni:

1. OLEKSANDER SILKOVSKIY, UKR - 01:07:36
2. PAWEL OLIJNYK, UKR - 01:09:50
3. OLEKSII OBUKHOVSYI, UKR - 01:09:55
4. ANTOLIY DEMYDA, UKR - 01:10:58
5. DARIUSZ JANKOWSKI, POL - 01:19:46
6. DAWID PIGLOWSKI, POL - 01:21:24

Wśród kobiet oprócz wspomnianych wcześniej zawodniczek z Ukrainy w gronie faworytek do końcowego sukcesu upatrywano w Patrycję Talar z Pobiedzisk. Tu odwrotnie niż u mężczyzn, kobiety postanowiły przemierzać trasę wspólnie. Dopiero na końcowych kilometrach odskoczyła jedna nich. Ku uciesze kibiców uciekinierką okazała się miejscowa zawodniczka, wcześniej wspomniana Patrycja Talar, która zwyciężyła z czasem 01:23:43. Po dość mocnym finiszu nie dała rywalkom żadnych szans. Było to jej pierwsze zwycięstwo na swoim podwórku w tak dobrze obsadzonym biegu. Na kolejnych pozycjach uplasowały się zawodniczki z Ukrainy Tatyana Kozubova i Olena Kytytsa.

XXVII Bieg Jagiełły - kobiety:

1. PATRYCJA TALAR, POL - 01:23:43
2. TATYANA KUZUBOVA, UKR - 01:24:22
3. OLENA KYTYTSA, UKR - 01:24:41
4. DOROTA LUTOMSKA, POL - 01:35:24
5. IWONA MACIAG, POL - 01:36:39
6. AGNIESZKA ZAKRZEWICZ-PODELCKA, POL - 01:37:43

Zwycięzcy biegu zarówno w kategorii mężczyzn jak i kobiet udekorowani zostali koroną. Na wszystkich uczestników na mecie czekał pamiątkowy, piękny medal, a dla chętnych organizator zapewnił namiot gdzie studenci z Zakładu fizykoterapii i odnowy biologicznej poznańskiego AWF wykonywali masaż. Dla zmęczonych czekało także Spaghetti Bolognese.

Sam bieg bardzo dobrze zorganizowany, ale przecież to już XXVII edycja, więc można się było tego spodziewać. Strefa mety znajdująca się na ulicy przy szkole była całkowicie wyłączona z ruchu i zawodnicy jaki i kibice mogli czuć się bezpiecznie.

XXVII TIP TOPOL Bieg Jagiełły Półmarton Pobiedziska przeszedł do historii. Już dziś organizatorzy jak i miasto Pobiedziska zapraszają za rok na kolejną, 28 edycję biegu!