|
Na zdjęciu: czołówka biegu na trasie
W sobotę 18.09.2010r. odbyła się Złota Dycha w Złotoryi w ramach XII memoriału Tadeusza Pietroszka. Zawody odbyły się pod opieką Złotoryjskiego Kobud"u więc każdy wiedział, że będzie to perfekcyjnie zorganizowana impreza. W zawodach zmagali się dzieci z podstawówek, szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych na dystansach od 600m do 1400m , Nordic"kowcy uczestniczyli w 5-kilometrowym marszu, a biegacze w biegu głównym mieli do pokonania 10km odcinek - nazwany ZŁOTĄ DYCHĄ.
Termin zawodów był niezmienny od kilku lat i nikt nie spostrzegł, że w ten weekend tydzień po Maratonie Wrocławskim w bliskich odległościach w województwie Dolnośląskim odbyło się jeszcze blisko 10 imprez biegowych m.in. w Jeleniej Górze, Oleśnicy, Oławie, Twardogórze czy w Wińsku, wielu biegaczy w ten weekend zaliczyło dwie, trzy, a nawet cztery zawody. Pomimo takiego zagęszczenia w Złotoryi pobiegło 95 osób w biegu głównym i 18 zawodników w Nordic Walking, co uważamy za swój sukces, gdyż frekwencja wzrosła o ponad 500% niż w latach poprzednich. Dzieci i młodzież dzielnie stawiła się na złotoryjskim rynku, by jak co roku w niemałej ilości uczestniczyć w memoriale Tadeusza Pietroszka. W sumie pobiegło nie bagatela ponad 600 osób.
Trasa zaskoczyła wszystkich, a najbardziej głównego pomysłodawce Złotej Dychy – Mirka Kopińskiego, który na jednym z zakrętów potknął się najpierw o krawężnik, potem o nogę kolegi, a następnie „wyrżnął orła”, a jak leciał w dół dostał z tzw. skipu "C" pod oko od biegacza z przodu po czym padł na asfalt – „...Myślałem, że to już po mnie, ale wstałem i intuicyjnie pobiegłem chyba w dobra stronę. Po 10 sekundach ostrość obrazu wróciła do normy...” – opowiada zaskoczony Mirek. Trasa była wymagająca 4 pętle po 2500m, na każdym okrążeniu 2 podbiegi jeden 200m, drugi około 500m, które mocno dały się we znaki biegaczom, ale pomimo tak trudnej trasy odnotowano kilka życiówek i dobrych rezultatów.
W Złotoryi biegali głównie zawodnicy z Dolnego Śląska, ale nie zabrakło uczestników z Dębna, Krakowa, Łodzi czy z Rudawy, gościliśmy także niewidomego biegacza, który przebiegł całą trasę ze swoim przewodnikiem bez żadnego nawet potknięcia – można było – gratulacje dla kolegi Michała Grochowskiego z Ośrodka Szkolno – Wychowawczego Dzieci Niewidomych we Wrocławiu.
Imprezie patronowało Muzyczne Radio i wysyłało w eter na żywo relacje i wyniki. Muzyka raz po raz przygrywała biegaczom na trasie, która to była obstawiona przez kibiców ze Szkół, rywalizujących w konkursie na najlepiej kibicująca szkołę, wygrało Gimnazjum z Wilkowa i zgarnęło kupon na zakup sprzętu sportowego ufundowany przez Sklep Sportowy Decathlon Legnica.
Bieg Główny ZŁOTA DYCHA wygrała Anna Ficner z Wilkowa przed Barbarą Sobczyk z Wrocławia i Milena Gogulska ze Zgorzelca, w rywalizacji Panów zwyciężył Tomasz Szymański z Węglińca, drugi zameldował się Tomasz Chawawko z Dębna, a na trzecim miejscu uplasował się świeżo upieczony mistrz świata w rywalizacji Nordic Walking Maciej Dawidziuk. Pierwsze i trzecie miejsce zajęli gospodarze zawodów z klubu MKS Aurum Kobud Złotoryja. W rywalizacji Nordic Walking zwyciężyli, Ewelina Zawadzka i Mirosław Widziewicz – ze Złotoryi.
Po biegu i dekoracji odbyło się losowanie nagród m.in. darmowych startów na II edycje Biegu Wulkanów, który odbędzie się w czerwcu 2011 r., oraz 3 dwuosobowe zaproszenia na obiad do nowo odrestaurowanego Pałacu w Krotoszycach. Z szczęśliwcami loterii na obiad wybrała się także blisko 30 osobowa ekipa, którą to miejsce urzekło nie tylko samą kuchnią, ale i także piękną architekturą. Mogliśmy tam gościć się do syta i późnych godzin wieczornych, ale to już opowieść na inną okazję ...
Do zobaczenia na kolejnych imprezach biegowych organizowanych w Złotoryji |
|
|
| | Autor: dziesiatka, 2010-09-22, 15:21 napisał/-a: Na przyszły rok postaram się przygotować formę choć trochę podobną do Twojej to może złożę. Tym razem nie miałoby to sensu bo biedni i tak by nie zrozumieli co ja tam rzęrzę:-) | | | Autor: Honzo, 2010-09-22, 21:51 napisał/-a: Na tym biegu były dwie pary młode na tym biegu;) | | | Autor: sopel, 2010-09-22, 22:04 napisał/-a: Wiem :) Jedna szła do kościoła to się darłem wszystkiego najlepszego :)) a druga stała już przed kościołem to się nie musiałem drzeć ;) | | | Autor: dziesiatka, 2010-09-22, 22:09 napisał/-a: A ten orszak który szedł gdy jedliśmy grochówkę to był pierwszy czy drugi ślub? :-) | | | Autor: Honzo, 2010-09-22, 22:36 napisał/-a: ;) Złotoryja miastem młodych małżeństw;) | | | Autor: milena, 2010-09-23, 11:37 napisał/-a: impreza udana trasa bdb brawo Mirek!nie rozumiem tylko czemu ktoś w artykule przypisał mi inne nazwisko? | | | Autor: ostry, 2010-09-23, 14:08 napisał/-a: A ja też tam byłem, zdjęcia robiłem, które na portal wkleiłem, głośno kibicowałem, za wszystkich kciuki trzymałem i na duchu podtrzymywałem...:). Za rok może też pobiegnę i mam nadzieję, że do mety dobiegnę:). Pozdrowienia dla OLAWS-owiczów i pozostałych wytrwałych!:) | | | Autor: michal domowicz, 2010-09-23, 14:35 napisał/-a: gdzie sa zdjecia z tej imprezy? | | | Autor: ostry, 2010-09-24, 08:30 napisał/-a: Moje (w właściwie nasze) są pod tym linkiem:
http://picasaweb.google.pl/112502456899002390228/ZOtaDycha?feat=directlink#
Udanych poszukiwań. Może się odnajdziesz:)
Pozdrawiam
P.S. Jest jeszcze jeden plik zdjęć w zakładce "Zdjęcia" na głównej stronie portalu - ale te są chyba płatne:( | | | Autor: ostry, 2010-09-24, 08:31 napisał/-a: O tych zdjęciach pisałem wcześniej:
http://www.knocik.webd.pl/foto/zlotadycha18092010/html/index.html | |
|
|
| |
|