2015-12-03
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Czas zacz±ć działać (czytano: 473 razy)
Po prawie trzech tygodniach prawdziwego roztrenowania,wczoraj wróciłam do biegania:)..niestety jak to zwykle bywa los lubi płatać figla,złapałam jakie¶ paskudne przeziębienie ,pogoda za oknem wręcz nie zachęcała do wyj¶cia:deszcz,wiatr a ja chciałam już skończyć z tym roztrenowaniem!No to pognałam na bieżnię:)Tam przez parę dni(aż się nie podleczę trochę)będę spalać moje zjedzone "ciastki":).Plan jest taki:przez jaki¶ czas będę się wdrażać w to bieganie czyli na pocz±tek bardzo wolne truchtanie ,potem co¶ już zacznę planować na jaki¶ konkretny cel..póki co ,wierzcie mi to roztrenowanie było wyj±tkowe z dotychczasowych ...nie szczędziłam sobie żadnych specjałów:były przepyszne makaroniki francuskie(szkoda,ze w pudełeczku jest ich tak malutko-a tu jeszcze trzeba było się podzielić z rodzink±-a wszyscy twierdz± ,że oni nie jedz± słodyczy),ptasie mleczka,podjadanie cukierków,ba!wiele innych rzeczy ,ale nie mogę za dużo ujawniać,bo czasami może to być użyte przeciwko mnie:)))a!zapomniałabym wspomnieć o fast foodach one też znalazły się w moim menu roztrenowania :))))....teraz nadszedł czas spalania tego...pewnie ,już słyszę to po co ci było to roztrenowanie?ano wła¶nie po to,żebym mogła sobie zje¶ć to czego sobie wci±ż odmawiałam,nie mówię,że katowałam się wtedy,ale niektórych rzeczy po prostu nie jadłam..i jest mi tak dobrze,ze przychodzi czas kiedy mogę sobie pozwolić na ¶mieciowe jedzenie,ale potem z z chęci± i zapałem wracam do zdrowych nawyków...to tak jak wróciłam do biegania ..stęskniona.
p.s.w czasie roztrenowania co¶ tam się ruszałam,parę razy aerobik(nie przykładałam się na szczę¶cie do ćwiczeń),porwałam też mał± na zajęcia zumby,żeby trochę pokręcić bioderkami,ot takie fajne roztrenowanie:)))).Polecam każdemu:)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Truskawa (2015-12-03,15:25): Ja już też wpadam w rytm i od razu swiat jest fajniejszy. :) jacdzi (2015-12-03,16:55): Z takimi dziewczynami jak na zdjeciu to bym codziennie chodzil na silownie, choc teoretycznie jej nie lubie ;-) snipster (2015-12-03,20:17): wyginam ¶miało ciało, wyginam ¶miało ciało... ;) =Andrzej= (2015-12-03,23:20): ...z tym "rytmem" to powoli!!! ...:D ...najpierw trzeba znaleĽć miejsce na ¶wi±teczne obżarstwa!!! ...makówki ,kutie, moczki ,i inne
"diety biegacza
" ...:D:D:D Zulus (2015-12-04,01:14): Żiżi,a może masz jaki¶ pomysł...przytyć? paulo (2015-12-04,08:48): Fajnie :) Witamy w klubie :) żiżi (2015-12-05,12:57): Prawda Iza,teraz tylko czekać,aż puszcza co¶ zorganizuje i mam nadzieję,ze przyjedziesz:) żiżi (2015-12-05,12:58): Jacku to akurat były zajęcia zumby,na siłownię też nie lubię chodzić-jako¶ tam nudno. żiżi (2015-12-05,13:01): Andrzej na wszystko znajdę miejsce a już na pyszno¶ci na bank:) żiżi (2015-12-05,13:04): Zulus na przytycie?byłoby parę pomysłów,jeden z nich to siedzieć i nic nie robić,można się wspomóc różnymi niedozwolonymi ¶rodkami typu chipsy,piwo plus przeł±czanie kanałów tv,możesz też leżeć...ale pierwsze to na pewno przytyje Ci brzuch:))) żiżi (2015-12-05,13:04): Paulo klubie biegaczy:)?
|