Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [17]  PRZYJAC. [133]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
michu77
Pamiętnik internetowy
Always Look on the Bright Side of Life...

Michał Hadam
Urodzony: 1977----
Miejsce zamieszkania: Poznań/Namysłów
85 / 118


2013-11-15

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Jesienny przegląd biegowy (czytano: 882 razy)

PATRZ TAKŻE LINK: http://epoznan.pl/sport-news-44957-Zobacz_nocne_biegi_na_os._Lecha

 

Jedną zalet mieszkania w okolicy Poznania, jest niewątpliwie mnogość imprez biegowych w najbliższym sąsiedztwie. Zaleta ta jednak potrafi z czasem zmienić się w wadę. Jak tu zrobić normalne roztrenowanie, gdy za chwilę niemalże pod moim oknem… padnie strzał startera? Jak tu trzymać się planu treningowego, jak tu nie popaść w długi czyszcząc kartę kredytową, przy uiszczaniu kolejnej opłaty startowej… ?
Osobiście jest mi często trudno zrezygnować z niepotrzebnych startów. Czasami też wybieram nie te biegi, które z punktu widzenia moich własnych celów – powinienem wybrać, ale inne z zupełnie przypadkowych przyczyn, naturalnie zaczynając od tych… zabawowo -towarzyskich. Przede wszystkim jednak dużo prościej jest mi się zmusić do wysiłku podczas startu, niż podczas treningu. To mniej więcej z tych powodów – liczba startów w moim kalendarzu jest aż tak wysoka, a wszelkie próby jej ograniczenia jak do tej pory spełzają na niczym…

3 starty w 5 dni


Sobota – Parkrun
Lubię te sobotnie poranne spotkania na poznańskiej Cytadeli. Pewnie gdybym z nich zrezygnował, więcej czasu spędził bym w łóżku, i dzień byłby krótszy. Zazwyczaj startuje tutaj około stu osób, w tym spora liczba stałych uczestników. Z góry wiadomo kto na jakim poziomie biega, i rzadko udaje się zamieszać w klasyfikacji.
Wyjeżdżam z chaty trochę za późno i na miejsce docieram niemalże w ostatniej chwili. Zaczynam mocno, ale po okresie roztrenowania to raczej zła decyzja. Od połowy dystansu zwalniam, i w tylko widzę moich stałych rywali oddalających w zastraszającym dla mnie na tą chwilę tempie. Przecież miałem zacząć znacznie wolniej…

Poniedziałek – Luboński Bieg Niepodległości
Chyba jedyny bieg, na którego start mogę dojść pieszo. Trasa zresztą przebiega niemalże pod moimi oknami, więc jak tu nie wystartować. Zresztą organizatorzy, czyli Luboński Klub Biegacza, robią kawał dobrej roboty. W tym roku też wszystko zagrało jak należy.
Odśpiewanie hymnu i ruszamy. Stratuje trochę z tyłu. Planowałem poprowadzić koleżankę z pracy w jej debiucie startowym, ale nie mogłem jej znaleźć przed startem więc decyduje się na mocniejszy bieg. Mogłem wziąć flagę… Startuje wolniej, i stopniowo przyśpieszam. Zawsze wolałem taka strategię, a w tym dniu biegnie mi się jakoś lekko, łatwo i … o zgrozo… przyjemnie. Cały czas wyprzedzam… a rezultat niewiele gorszy od tego z przed miesiąca w Rakoniewicach. Wtedy jednak byłem tydzień po maratonie, teoretycznie w szczycie sezonu, i … walczyłem o utrzymanie tempa cały czas zwalniając. Inna strategie biegu, i zupełnie inna … ocena wyniku, chociaż wynik różni się niewiele.

Środa – Poznaj Poznań Nocą
Kolejny stały cykl biegowy w okolicy, czyli biegi na orientacje najczęściej po poznańskich blokowiskach. Tym razem ratajskie Osiedle Lecha.
Miesiąc temu pomyliłem jeden z ostatnich punktów, i nie zostałem sklasyfikowany. Tym razem jedynym celem, przyznaję mało ambitnym, jest bezbłędne ukończenie trasy. Kiedy ja się w końcu nauczę czytać mapę w biegu, i widzieć co najmniej z dwa punkty do przodu. Tradycyjnie najgorzej wypada u mnie przebieg na pierwszy punkt. Za długo ustawiam mapę, biegnę naokoło… ale mój jedyny cel osiągnięty. Docieram do mety… z wszystkimi punktami.



Mam na imię Michał. Mam 36 lat. Nie pije od… to znaczy startuje od…











Fot. z portalu epoznan.pl - p.E.Skowron



Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora


snipster (2013-11-15,13:39): alko.... znaczy się startoholik ;)
Ejsid (2013-11-15,13:43): Mam identycznie... niestety jest to problem pewnie wielu biegaczy. Imprez po prostu jest za dużo i nie można skupić się na 2-3 zawodach w sezonie. Popularne stały się biegi Grand Prix gdzie jak już raz się pobiegnie to trzeba pobiec większość żeby się zakwalifikować do końcowej punktacji. Na palcach jednej ręki jestem w stanie podać tygodnie spokojnego treningu bez zrywów w zawodach z całego roku... Łącząc się z bólem Pozdrawiam ;]
Truskawa (2013-11-16,07:50): Chciałabym kiedyś trafić na te nocne biegi w Poznaniu. :) Nieeee... nieeee jesteś uzależniony. :)))
michu77 (2013-11-19,11:34): ...póki mnie to bawi, to też się nie martwię zbytnio...
Honda (2013-11-30,20:24): No właśnie, sama nie wiem czy mieszkanie blisko Poznania to zaleta czy wada... :) bo jak tu nie jechać, gdy tak blisko, gdy takie fajne zawody...
michu77 (2013-12-04,08:43): ...jak bym mieszkał dalej, to bym pewnie narzekał że nie mam gdzie startować ;p







 Ostatnio zalogowani
teresa.tatys@gmail.com
22:57
Wojciech
21:51
gpnowak
21:50
czewis3
21:49
kos 88
21:44
ona
21:38
annaklama
21:31
Seba7765
21:24
zorza
21:18
tete
21:04
Przemek_Czersk
20:57
Jans
20:37
JolaPe
20:35
grzk66
20:33
przemek300
20:33
przystan
20:30
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |