Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [30]  PRZYJAC. [128]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Pamiętnik internetowy



Urodzony:
Miejsce zamieszkania:
794 / 866


2012-02-03

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
PIĄTUNIO:-) (czytano: 633 razy)
(POPRAW WPIS , ZMIEŃ ZDJĘCIE , USUŃ ZDJĘCIE)

 

Mroźno, wietrznie ale jakoś dziwnie da się to wytrzymać. Wczoraj robiłem wszystko żeby pobiegać chociaż część treningu kiedy będzie jasno. Udało się prawie 8 km zrobić bez czołówki. Reszta już niestety na sztucznym świetle.

Wczoraj kolejny raz przekonałem się, że bieganie bez słuchawek na uszach przynosi niezwykłe wrażenia. Kiedy już zrobiło się ciemno a mróz zaczął tężeć usłyszałem niezwykłe „granie” lodu. Trzaski czasem podobne do wiosennego grzmotu, przytaczały się przez las. Niezwykły dźwięk, który powodował czasem jakiś dziwny ruch w zaroślach potęgował nawet trochę uczucie chłodu:-)

Nos w takich warunkach zawsze ma dwie fazy:

1. Faza pierwsza – BOLĄCY SZTYWNIAK
2. Faza druga – NIESZCZELNY KRAN

Twarz jeśli wieje wiatr przeważnie ma tylko jedną fazę – SZTYWNA GĘBA. Zawsze co jakiś czas staram się ją rozruszać ale z marnym skutkiem:-)

Za to powrót do domu i kąpiel po takim wieczornym treningu – skutkuje jednym – ZDROWYM SNEM:-) I to jest olbrzymi plus:-)

Do tego już mamy piątek!!! A za moim oknem pada, nieśmiało śnieżek. Mam nadzieję, że pozostanie nieśmiały i odejdzie sobie w siną, mroźną dal:-)


Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora


papaja (2012-02-03,09:50): Jest jeszcze jedna faza spinająca jak klamrą dwie pierwsze - Rudolf Czerwononosy :)))
Rufi (2012-02-03,09:53): Ja wczoraj niestety po ciemności cały trening. Ale już już, lada chwila. Jużsięzdarzy czasami że zacznę za jasnego :-)
miriano (2012-02-03,09:58): Dlatego biegałem i biegam bez słuchawek.Ci co biegają ze słuchawkami nie lubią przyrody nie lubią kontaktu z nią :-)Znam takiego co biega ze słuchawkami i mówi ze kocha przyrodę ...ma jednego kwiatka na oknie ...Zdrowy sen przy plus dwa przy otwartym oknie :-)
Rufi (2012-02-03,10:03): Też nie uznaje słuchawek. A najcięższy grzech - co tam ŚMIERTELNY! - to bieganie w sluchawkach wiosną kiedy przyroda budzi się do życia. A kto pierwszy słyszy wiosnę??? No jasne że biegacze :-) Ja juz ostatnio jakieś nowe ćwierki słyszałam. Ale to była chyba ściema :-) Bo zaraz potem mrozy przyszły :)
cinek2030 (2012-02-03,10:05): Ciekawe, czy lód na Rusałce też tak pięknie gra, jak na Malcie? Powstają jakieś silne naprężenia i co rusz słychać przeciągłe dźwięki, jakby ogromne wieloryby przemieszczały się pod lodem. Do tego mrozik stawiający na baczność włosy w nosie przy każdym wdechu... i jest pięknie :)
tygrisos (2012-02-03,10:49): Podoba mi się nazwa PIĄTUNIO :)) Zapaietam sobie :)
Hepatica (2012-02-03,10:59): Też sie cieszę, że to już koniec tygodnia:). Miłego weekendu:) A ten śnieg z Poznania niech powieje do nas:). Oczywiscie w rozsądnych ilościach:)
snipster (2012-02-03,11:45): hehe ;) wystarczy lekko zimniej i już z nosa się robi fabryka glutów upsss ;)
jacdzi (2012-02-03,12:01): Mnie wczoraj na 9-tym kilometrze zrobila sie kula lodu na buffie. Sztywniak, nieszczelny dawal znac o sobie jeszcze dwie godziny po treningu.
miriano (2012-02-03,21:08): Wiem dlatego kąpię się w zimie w morzu.Kiedyś spałem całą zimę przy otwartym oknie teraz z przyczyn obiektywnych nie mogę :-)







 Ostatnio zalogowani
Dariusz Kloskowski
11:31
gruszken
11:25
platat
11:13
kornik
11:08
japa
10:59
Marco7776
10:59
Bartuś
10:46
bolo_biega
10:42
bunioz
10:34
j68
10:27
13
10:25
tomasso023
09:54
Wojciech
09:45
INVEST
09:38
Pawel63
09:25
KKFM
09:10
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |