2012-01-01
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Podumowanie roku 2011 w moim wydaniu (czytano: 1236 razy)
![](sylwetki/foto_blog/2012/z30170_1.jpg)
Witam czytelników tego blogu!
Nowy Roku, wolna chwila no i czas na podsumowanie rok ubiegły, już 2011, w moim wydaniu. No i ustalić cele na 2012.
Akurat kiedy wczoraj zakończyłem prawie 19km trening, przekroczyłem 2000km w biegach i startach 2011, to o 100% więcej od ubiegłego. My¶lę że trudno będzie tym samym podwoić ilo¶ć ale my¶lę że je¶li za rok też będzie 2000km to będzie wynik zadowalaj±cy. Wiadomo też że nie liczy się ilo¶ć lecz jako¶ć treningu i nad tym będę pracował przez ten rok.
Startów w ubiegłym roku zaliczyłem aż 17 (w tym 4 w cyklu NIC). Je¶li można rozbić je na dystansy to 2 razy startowałem w maratonach (Silesia i Poznań) raz w półmaraton, 1 bieg 18km, to samo na 15km oraz 2 razy na 10km (w tym Tychy gdzie okazało się że trasa skrócona o 600metrów.) Inne starty poniżej 8km. Również zaliczyłem 2 biegi górskie.
Plan na ten rok mam podobny. Po prostu być omnibusem i biegać w tych najkrótszych (czyli 3km) aż po maraton i po różnych nawierzchniach i profilach.
Ze startów jestem najbardziej zadowolonych z tych gdzie taktyka wyszła sam w raz i wynik był na moje możliwo¶ci lepszy niż mogłem się spodziewać lub w swoich założeniach.
Tu można zaliczyć listopadowy bieg Niepodległo¶ci na 4km gdzie poprawiłem swój ubiegło roczny czas o 20 sekund i obroniłem swój tytuł w kategorii wiekowej. (Mam nadzieję że za rok jeszcze lepiej wyjdzie). Również w Silesii maraton pobiegłem taktycznie bardzo dobrze oraz w Brzeszczach gdzie na 15km udało mi się z lekk± kontuzj± dobiegn±ć poniżej 65minut kiedy zakładałem sobie ok 67 minut. Wodzisławski Twardziel też bardzo udany dla mnie i będę się starał o podium w swojej kategorii tyle że bieg już został przedłużony do 9 km. Będzie to mój najbliższy start więc moje przygotowania to tego czasu będzie na ten bieg.
Biegi nieudane to górski w Żywcu gdzie nie rozłożyłem dobrze siły oraz w Poznaniu na maratonie gdzie dosłownie uderzyłem we ¶cianie. Czas tu miałem o 2 minuty gorszy od Silesii no i my¶lę że gdybym nie popełnił pewne (wiadomo mi) błędy to mogłem mieć czas o 10 minut lepiej. Ale tak bywa.
Nie będę się rozpisywał już. Mam swoje cele czasowe no i zaryzykuję i napiszę poniżej jakie chciałbym osi±gn±ć. Tu czasu na trasach z atestem.
5km - 17:00 - 19:00
10km - 37:45 - 39:30
15km - 61:00 - 64:00
półm - 1:31 - 1:36:00
mara - 3:30 - 3:42:00
Inne cele to być lepszy niż na tym samym biegu rok wcze¶niej i wyci±gn±ć wnioski z błędów popełnionych w
poprzednich biegach.
To tyle.
Życzę swoich czytelników sukcesów biegowych i jak najmniej
kontuzji w roku 2012.
John
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora TIMON BIEGA (2012-01-06,18:00): Widzę całoroczne podsumowanie roku ;)) za wszystkie sukcesy CONGRATULATION i trzymaj tak dalej. Widzę po zdjęciu, że jednak to prawda, jakiekolwiek zawody bez barw FORMY Wodzisław to nie zawody heheh xD johnbegood (2012-01-06,20:20): Tak, zgadza się że Forma to z najliczniejszych i najbardziej zaangażowanych klubów na ¦l±sku. Czekam na Twoje podsumowanie;) Timonie
|