|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2006-10-06, 21:14
2006-10-06, 16:25 - mike napisał/-a:
...i to gdzie... na górce piaskowej-byłem widziałem i się zapisałem
o 13:00 pobrałem numer w kolejności 114. |
| | | | | |
|
2006-10-06, 21:44
Raczej promocja
2006-10-05, 22:41 - Jans napisał/-a:
... normalne startowe za taki bieg to 10 zł .... x ilośc biegaczy = ....
1 zł za TAAAAAAAAAAAKKKKKKKKKKKĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄ imprezę i t z krówką gratis to chyba ... jakas promocja czy przecena -:) |
| Ja tam wolę słowo PROMOCJA bo wiadomo, przecena to – pierwotnie obniżenie ceny towaru niepełnowartościowego, a w tym wypadku nie ma to zastosowania... ;) |
| | | | |
| | | | | |
|
2006-10-06, 21:49
Grochówki nie zabraknie :)
2006-10-06, 12:13 - kuflandia napisał/-a:
i ja tez tam sie wybieram
ale bedzie jazda ponad 1000 startujacych
(moze im zabraknąc grochówki)
|
Dzisiaj byłem z orkiestra na graniu w Lublińcu na rynku(Święto 1 Pułku Komandosów) i poczęstowali nas pyszna grochóweczka.Kucharz tez jutro biegnie , ale powiedział ,że grochówki nie zabraknie.
P.S Kris a gen.Polko też jutro startuje? |
| | | | | |
|
2006-10-07, 17:50
Panie Prezesie
| Ma Pan wspaniałego chrześniaka-gratuluję:) |
| | | | | |
|
2006-10-07, 21:01
impreza na medal
No i pierwszy raz chyba scigałem siez w/wymienionyw Passtą w mundurkach. Niestety dostałem baty. Gratulacje Passta |
| | | | | |
|
2006-10-07, 21:30
Podziękowania po Nożu Komandosa
Szanowny Prezesie i wszyscy Pomocnicy (Współorganizatorzy)
Bardzo serdecznie dziękuje Wam za to, że dzięki Waszej pracy udało mi się wystartować w świetnie przygotowanej imprezie. Mam nadzieję, że mimo wcześniejszych doniesień nie było to nasze ostatnie spotkanie na Biegu o Nóż Komandosa. Wierzę, że nie porzucicie tego tysiąca pasjonatów biegania, którzy stawili się na Wasze zaproszenie i za rok spotkamy się na równie udanym biegu. |
| | | | | |
|
2006-10-07, 21:57
| Tomku, nie odpowiedziałem na Twoje pytanie czy będzie generał - odpowiem dzisiaj nie było:)ale to już wiesz zapewne sam. Jest jescze jednak jedna impreza, na której obiecał sie pojawić... |
| | | | |
| | | | | |
|
2006-10-07, 22:16
| Od dziś skreślam w kalendarzu dni do XI Biegu o Nóż Komandosa. |
| | | | | |
|
2006-10-07, 23:04
...dokładnie tak!!!
2006-10-07, 21:57 - KRIS napisał/-a:
Tomku, nie odpowiedziałem na Twoje pytanie czy będzie generał - odpowiem dzisiaj nie było:)ale to już wiesz zapewne sam. Jest jescze jednak jedna impreza, na której obiecał sie pojawić... |
| ...a to ma być na następnej kultowej imprezie organizowanej przez WKB Meta ....18 listopada br. ! ...jakiej?...poszukajcie a znajdziecie... |
| | | | | |
|
2006-10-07, 23:12
| Stały, rewelacyjny poziom biegu. Do zobaczenia na XI. |
| | | | | |
|
2006-10-07, 23:15
...obyyy...
2006-10-07, 21:30 - SidorKa napisał/-a:
Szanowny Prezesie i wszyscy Pomocnicy (Współorganizatorzy)
Bardzo serdecznie dziękuje Wam za to, że dzięki Waszej pracy udało mi się wystartować w świetnie przygotowanej imprezie. Mam nadzieję, że mimo wcześniejszych doniesień nie było to nasze ostatnie spotkanie na Biegu o Nóż Komandosa. Wierzę, że nie porzucicie tego tysiąca pasjonatów biegania, którzy stawili się na Wasze zaproszenie i za rok spotkamy się na równie udanym biegu. |
| ...miejmy taką nadzieję że tysiąc serc chwyci orgów za serce i nie odpuszczą do końca świata a nawet jeden dzień dłużej!!!! |
| | | | | |
|
2006-10-07, 23:48
...więcej komentarzy!!!!
| ...nie byłem ale z chęcią poczytam komentarze startujacych...tak więc do boju....do boju....ponad 1000 osób na starcie do będzie jakieś min. 800 komentarzy! |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Martix WKB PIAST) |
2006-10-08, 08:03
Ciężko ale pięknie!
2006-10-07, 23:48 - Harcerz napisał/-a:
...nie byłem ale z chęcią poczytam komentarze startujacych...tak więc do boju....do boju....ponad 1000 osób na starcie do będzie jakieś min. 800 komentarzy! |
Ja również stawiłem się na tym biegu w ten piękny,słoneczny dzień.Ten bieg nie równa się żadnemu jakiemu w ciągu paru lat mojego biegania zaliczyłem pod względem trudności.Można rzec śmiało,że jest to bieg górski{prawie},a ja dotąd żadnych tego typu biegów nie zaliczyłem i był on dla mnie wyzwaniem.Nie patrząc na to,że po 9 km będzie biegowa terenowa gehenna na początku poszłem za szybko a potem siły nie pozwoliły mi nadal na szybsze bieganie i musiałem dość mocno zwolnić ale biegłem nie poddawałem się i na mecie zobaczyłem o jakieś 10 min gorszy swój czas niż w normalnym równinnym biegu,przegrałem z niejednym z którym łatwo normalnie wygrywam ale przykre doświadczenia uczą.Na przyszłość będę uważał na tego typu biegach.
Bieg ten jest dobry w każdym calu za wyjątkiem za małej ilości wody na trasie{brakowało jej} i oszczędzaniu grochówki{nalewano pół miseczki,wspomnę że taka grochówka i jej ilość jaka była po biegu w Płotach gdzie każdy sięgał po dokładkę to ta tu w Kokotku była gorsza},ale to są drobiazgi i zrozumiałe przy takiej ilości biegaczy gdzie trzeba było oszczędzać bo można było nie przewidzieć takiej ilości startujących-1000 osób,to sukces!
Bieg bardzo ciekawy i terenowo i organizacyjnie,to trzeba przeżyć,tu każdy dosłownie jest zwycięzcą kto go ukańcza.Bo jest on trudny i dość niebezpieczny.Oprawa po biegu wspaniała,bardzo długie zakończenie.Atrakcją dodatkową były popisy Ułana-najstarszego uczestnika biegu który pokazał się w mundurze,przepraszał za ubiegłoroczne złe występki,zatańczył i zagrał na harmonijce,było wesoło.Na końcu wylosowano nóż komandosa który z woli szczęśliwca.zlicytowano za 2 000 zł na rzecz Domu Dziecka w Ciasnej k/Lublińca {wspaniały gest} i następnie ten pan oddał ten nóż tym dzieciom na pamiątkę.Na aukcji było gorąco jak na aukcjach.Te noże dostali najlepsi na tym biegu-mężczyzna i kobieta,piękne cacko w pięknej oprawie,niejeden z nas by chciał go mieć,ale dostaliśmy piękne medale i załapałem się na koszulkę.Dla mnie nie do przyjęcia jest,że ten bieg miał by się już więcej nie odbyć,daje o n w kosć ale uczy twardości i póżniej inne zwykłe biegi wydają się łatwiejsze. |
| | | | | |
ANONIM
(Marcin Drabik MARTIX) |
2006-10-08, 08:07
2006-10-07, 23:15 - Harcerz napisał/-a:
...miejmy taką nadzieję że tysiąc serc chwyci orgów za serce i nie odpuszczą do końca świata a nawet jeden dzień dłużej!!!! |
| Dolączam się do podziękowań Kasi a swój komentarz umieściłem w innej rubryce. |
| | | | | |
|
2006-10-08, 08:08
Było super!!!
2006-10-04, 17:44 - Prezes napisał/-a:
Trasa praktycznie identyczna jak w roku ubiegłym. Mogą byc duże kałuże jeżeli jeszcze będzie padać. Bądzcie odpowiednio wcześniej bo liczba zgłoszeń przekroczyła tysiąc i nastawcie się na trudnosci, ścisk i ciasnotę, oraz braki numerów, grochówki, wody, medali, koszulek, dyplomów, krzyżówek (których było tak niewiele że już je rozwiązalismy), a nawet krówek. Pewnie wszystkich nie złapiemy do zdjęcia, więc i dyplom bedzie do du... .
Gdy to wszystko przeżyjecie wrócicie do domu wzmocnieni i wtedy nawet przyszłoroczny Katorżnik nikomu nie będzie straszny. ;-) Acha jednego zapewne nie zabraknie - złotówek w skarbonce dzieciaków z Domu Dziecka, ale to już będzie Wasza zasługa. |
| Przez szacunek dla Pana Panie Prezesie i pozostałych Organizatorów, najlepiej byłoby podsumować ten bieg w krótkich żołnierskich słowach, ale trochę zmodyfikuje i napiszę, że BYŁO ZAJEFAJNIE!!! Byłem pierwszy raz i napewno nie ostatni, bo już wczoraj moja żona zapowiedziała, że za rok chce tu przyjechać i też zostać komandoską, po przebiegnięciu dystansu dla pań. Ja już teraz czuję się prawie komandosem. Prawie, tylko dlatego, żeby nie urazić tych prawdziwych komandosów, którzy pewnie pokonują nie takie górki piaskowe, jak te wczorajsze. Po prostu było super! Parking, rejestracja, piękna okolica (jezioro, lasy), piękna pogoda, bieg, trasa, widoki, bieganie po ściółce lesnej wąskimi korytarzami, ostatnie 2 km, czyli górki piaskowe, plaża i podbieg w szpalerze widzów, który tak mnie zmobilizował, że stać mnie było na sprint z uśmiechem na ustach i wyprzedzanie konkurentów i dzięki temu może jakoś przyzwoicie będę wyglądał na zdjęciu do dyplomu, na który bedę teraz czekał z niecierpliwością. Poza tym medal super, koszulka (bo załapałem się do pierwszej pięćsetki) też super, wyprawka z krzyżówkami, no i KRÓWKA, którą dopiero skosztuje cała moja czteroosobowa rodzina, bo chę żeby też poczuli smak tego bieg! Ale wracając do trasy, to takie przełajowe bieganie jest super, no i zdrowsze dla naszych wytłuczonych stawów, niż tupanie po asfalcie. Piewrszy selektywny podbieg już po 1,5 km, no a o tych górkach na końcowych kilometrach, to tylko można powiedzieć, że to majstersztyk organizacyjny. Do tej pory, po takiej stromiźnie wbiegałem tylko na Pilsko! Podsumowując, wielkie brawa za sprawność organizacyjną i za super bieg! Już teraz pomyślę, aby przyszłoroczny urlop ułożyć tak, aby być w Kokotku na KATORŻNIKU!!!, a XI Nóż Komandosa, to już pewny start. Dziękuję Panie prezesie i pozdrawiam:) |
| | | | | |
|
2006-10-08, 09:56
Już od kilku lat była mowa ostatni, ostatni. Myślę, że po tych 10 edycjach chyba będzię koniec. Organizacja takiej dużej imprezy nie jest łatwa. Tradycją była co roku inna coraz trudniejsza trasa. Przygotowywał ją Mirosław Szraucner. Bieg Komandosa był rozgrywany już w trzech miejscach i chyba bardziej zakręcić się w tych lasach chyba nie da. Nie było wpisowego (nie liczę ostatniej edycji.Można było się zapisać przez neta i odebrać nr w sobotę bez wpłaty 10zł). Meciarze zachęcali biegaczy, żeby wrzucali do skarbonki dowolną ilość pieniędzy zamiast wpisowego. Pieniądze jak co roku przeznaczone na Dom Dziecka w Ciasnej. W tym roku udało się zrobić rekord i uzbierać 1000zł. Czyli niecałą złotówkę od zawodnika! (bieg ukończyło 1019 osób). Dzięki szczęściu chrześniaka Prezesa, który wygrał nóż w losowaniu nagród i przekazał na licytację Dom Dziecka wzbogacił się jeszcze o 4 tysiące złotych i 2 noże przekazane przez zwycięzców licytacji, a byli nimi sami sponsorzy biegu.
Bieg "O Nóż Komandosa" to wspaniała impreza i może spokojne zejść ze sceny jako niepokonany bieg. Są również inne imprezy organizowane przez klub, ale chyba nie aż tak bardzo znane. Mam na myśli Bieg Katorżnika, który odbywa się w sierpniu i Maraton Komandosa, ktory rozegrany będzie w połowie listopada.
Dziękuję wszystkim, którzy przyjechali na bieg i mam nadzieję, że są zadowoleni z 10 Biegu Przełajowego O Nóż Komandosa |
| | | | | |
ANONIM
(Tolek) |
2006-10-08, 11:07
2006-10-08, 09:56 - gabus napisał/-a:
Już od kilku lat była mowa ostatni, ostatni. Myślę, że po tych 10 edycjach chyba będzię koniec. Organizacja takiej dużej imprezy nie jest łatwa. Tradycją była co roku inna coraz trudniejsza trasa. Przygotowywał ją Mirosław Szraucner. Bieg Komandosa był rozgrywany już w trzech miejscach i chyba bardziej zakręcić się w tych lasach chyba nie da. Nie było wpisowego (nie liczę ostatniej edycji.Można było się zapisać przez neta i odebrać nr w sobotę bez wpłaty 10zł). Meciarze zachęcali biegaczy, żeby wrzucali do skarbonki dowolną ilość pieniędzy zamiast wpisowego. Pieniądze jak co roku przeznaczone na Dom Dziecka w Ciasnej. W tym roku udało się zrobić rekord i uzbierać 1000zł. Czyli niecałą złotówkę od zawodnika! (bieg ukończyło 1019 osób). Dzięki szczęściu chrześniaka Prezesa, który wygrał nóż w losowaniu nagród i przekazał na licytację Dom Dziecka wzbogacił się jeszcze o 4 tysiące złotych i 2 noże przekazane przez zwycięzców licytacji, a byli nimi sami sponsorzy biegu.
Bieg "O Nóż Komandosa" to wspaniała impreza i może spokojne zejść ze sceny jako niepokonany bieg. Są również inne imprezy organizowane przez klub, ale chyba nie aż tak bardzo znane. Mam na myśli Bieg Katorżnika, który odbywa się w sierpniu i Maraton Komandosa, ktory rozegrany będzie w połowie listopada.
Dziękuję wszystkim, którzy przyjechali na bieg i mam nadzieję, że są zadowoleni z 10 Biegu Przełajowego O Nóż Komandosa |
| Ja nigdy nie byłem w Lublińcu. Jeżeli ludzie tak chwala Wasze imprezy to dlaczego nie bierzecie wpisowego np.10 zł. Byłem na różnych dziadoskich imprezach , organizator brał wpisowe i biegacze nic nie mówili. 1000x10=10 000 za taka kwote chyba można zrobić na przyszły rok bieg. Pozdrawiam. |
| | | | |
| | | | | |
|
2006-10-08, 12:03
Wspaniała impreza!Wielkie dzieki!
Już dawno nie spędziłem takiej wspaniałej soboty.WKB Lubliniec to marka z najwyższej półki.Na ich imprezach trzeba być koniecznie!
Do zobaczenia za rok! |
| | | | | |
|
2006-10-08, 12:09
Chyba wiem jaka..:)
2006-10-07, 21:57 - KRIS napisał/-a:
Tomku, nie odpowiedziałem na Twoje pytanie czy będzie generał - odpowiem dzisiaj nie było:)ale to już wiesz zapewne sam. Jest jescze jednak jedna impreza, na której obiecał sie pojawić... |
Zjawie sie w tym roku ponownie ale musze zainwestować w "magnumy" bo w tych zwykłych poluchach to znowu byłaby rzeź niewiniątek.W takim razie do zobaczenia.
Kufel nie gratuluj bo nie ścigaliśmy się-od początku zapowiadałeś,że biegniesz rekreacyjnie. |
| | | | | |
ANONIM
(Kroni.) |
2006-10-08, 12:59
kasa to nie wszystko
Co do tego wpisowego, to próbowaliśmy rok temu wycenic ten bieg, w nagrodach i żywej gotówce wyszło grubo ponad 100 tyś zł. Do tego jak by dodać pracę wolontariuszy 200 osób, to wyjdzie razy 2.
Mamy wpisowe na Biegu Katrożnika, to dla tych też co lubią i mogą zapłacić. |
|
|
|
| |
|
