|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | stanlej (2016-09-21) | Ostatnio komentował | Ryszard N (2016-09-23) | Aktywnosc | Komentowano 21 razy, czytano 357 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2016-09-21, 10:58 Ultramaratończyk nie musi lubić biegać
Wszystko fajnie tylko ciekaw jestem ile to w sumie kosztowało myślę że około 70 tysięcy na pewno. |
| | | | | |
| 2016-09-21, 11:58
Może i 70tysi, może więcej, a może mniej...
dla jednego to może być zwykły zakup samochodu, dla innego to zbieranie pół życia, czy wręcz nieosiągalne pułap.
Każdy ma inne priorytety i możliwości i określanie innych wyłącznie swoją miarą nie jest fair i właściwe.
Lepiej zbierać całe życie, żeby na koniec stwierdzić, że na większość z wymarzonych rzeczy nie można się już wybrać, czy jednak korzystać z życia póki można? ;)
Jak myślisz, lepiej jest zastanawiać się co by było gdyby, czy lepiej jest wspominać co było? :)
|
| | | | |
| | | | | |
| 2016-09-21, 20:59
Książkę przeczytałem. Polecam jak motywator do działań w innych obszarach życia, nie tylko związanych z bieganiem. |
| | | | | |
| 2016-09-21, 21:14
Ten Pan po prostu "kupuje" wyniki. Bo zamiast pobiec np maraton w 3.30 to płaci za wpisowe bajońskie sumy na których większość z Nas nie stać.
Pozdrawiam. |
| | | | | |
| 2016-09-21, 21:43
2016-09-21, 10:58 - stanlej napisał/-a:
Wszystko fajnie tylko ciekaw jestem ile to w sumie kosztowało myślę że około 70 tysięcy na pewno. |
Choć wszystko wydaje się świetną przygodą, to jednak nie jest tak kolorowo. Koszt udziału to 3600 dolarów wpisowego za każdy z trzech pierwszych biegów i aż 11900 dolarów za bieg na Antarktydzie
To za 4desert wpisowe.
Smieszy ten gośc jest. 10 km biega w 54 minut a robią z niego miszcza :) |
| | | | | |
| 2016-09-21, 22:30
2016-09-21, 21:43 - malicha napisał/-a:
Choć wszystko wydaje się świetną przygodą, to jednak nie jest tak kolorowo. Koszt udziału to 3600 dolarów wpisowego za każdy z trzech pierwszych biegów i aż 11900 dolarów za bieg na Antarktydzie
To za 4desert wpisowe.
Smieszy ten gośc jest. 10 km biega w 54 minut a robią z niego miszcza :) |
"Śmieszny" to może złe określenie, ale jak zobaczyłem zdjęcie na początku artykułu to pierwsza myśl mi naszła taka że zgubił dopiero połowę kilogramów z tego co chciał.
Jak go stać to może biegać wszędzie gdzie zapragnie i nikt tu nie mówi o wynikach czasowych tylko o miejscach. |
| | | | | |
| 2016-09-21, 22:53
2016-09-21, 22:30 - jacekww napisał/-a:
"Śmieszny" to może złe określenie, ale jak zobaczyłem zdjęcie na początku artykułu to pierwsza myśl mi naszła taka że zgubił dopiero połowę kilogramów z tego co chciał.
Jak go stać to może biegać wszędzie gdzie zapragnie i nikt tu nie mówi o wynikach czasowych tylko o miejscach. |
A jakie to miejsce zdobył ? Bo przeciez nie wybiegał. Kogo stać aby płacić po 40.000-60.000 zł wpisowego ?
Serio uważasz to za wyczyn ? |
| | | | |
| | | | | |
| 2016-09-22, 08:00
Rozumiem, że każdy z nas mając te pieniądze pyknął by to co on na luzie. Przecież od dawna wiadomo, że finanse w amatorskim bieganiu to podstawa :) Zaraz ktoś zajrzy na Twoją wizytówkę i patrząc na sporo zagranicznych startów wrzuci Cię do tego samego worka :) Biegacz - burżuj, kto to widział jakieś Berliny, Madryty tylko Dębno to prawdziwy maraton ;-) Nie idźmy tą drogą. Mnie gość nie interesuje, może i pewne rzeczy śmieszą, ale jednak pokonał te dystanse, nie słyszałem żeby był niesiony w lektyce. Nie ma sensu robić z niego bohatera, ale docenić chyba jednak trzeba. |
| | | | | |
| 2016-09-22, 08:27 Przygoda
Fajna przygoda.
Jeśli dobrze odnalazłem w sieci, to każdy z dystansów to 250km w 7 dni, więc niecały maraton dziennie. Nie zauważyłem limitów czasowych. Nie trzeba więc chyba biegać ani lubić biegać - marsz wystarczy.
W trudnych warunkach klimatycznych i atrakcyjny z racji egzotyki, jednak sportowo łatwiejszy od wielu biegów ultra.
Bohater artykułu ma własna stronę:
http://daniellewczuk.pl/pl/ |
| | | | | |
| 2016-09-22, 11:18
tak sobie czytam te komentarze i nie wiem co o tym myśleć... prawie tu nastąpił lincz.
Człowieki, ogarnijcie się!
Niech każdy robi to, co lubi.
Po co ta fala hejtu i pomyj?
Mnie ani ziębi, ani grzeje ten wyczyn, jest czymś innym (chociaż targanie się po upalnej pustyni z plecakiem nie jest dla każdego), ale nie oznacza to, że mam wytykać palcem jakąś osobę i publicznie wylewać na niego swoje frustracje.
Nie róbcie sejmu z biegania, litości... |
| | | | | |
| 2016-09-22, 12:22
2016-09-22, 11:18 - snipster napisał/-a:
tak sobie czytam te komentarze i nie wiem co o tym myśleć... prawie tu nastąpił lincz.
Człowieki, ogarnijcie się!
Niech każdy robi to, co lubi.
Po co ta fala hejtu i pomyj?
Mnie ani ziębi, ani grzeje ten wyczyn, jest czymś innym (chociaż targanie się po upalnej pustyni z plecakiem nie jest dla każdego), ale nie oznacza to, że mam wytykać palcem jakąś osobę i publicznie wylewać na niego swoje frustracje.
Nie róbcie sejmu z biegania, litości... |
Snipi, złap dystnas. Gdzie Ty tu się hejtu dopatrzyłeś? Jaki lincz? Jakie pomyje?
Jest artykuł, a pod nim miejsce na dyskusję i jeżeli nikt nikogo nie obraża to niech sobie pisze, co o tym myśli.
Ja osobiście taką historię pakuję do szufladki „snobizm”, która jest o pierdylion kilometrów oddalona od szufladki „inspiracje”.
|
| | | | | |
| 2016-09-22, 12:48
no może nie jest tak drastycznie, ale już się rozpędza w tym kierunku :p
dla mnie to jest podobne, co wKurzajewski z bankiem robili ;p
dobra, już siedzę cicho |
| | | | |
| | | | | |
| 2016-09-22, 13:29
2016-09-22, 12:48 - snipster napisał/-a:
no może nie jest tak drastycznie, ale już się rozpędza w tym kierunku :p
dla mnie to jest podobne, co wKurzajewski z bankiem robili ;p
dobra, już siedzę cicho |
To jeszcze tylko dodam, że dla mnie dużą inspiracją jesteś Ty z wynikiem under 3h, a nie p. Lewczuk ze swoimi pustyniami :) |
| | | | | |
| 2016-09-22, 15:03
Dużo taniej można wystartować w Polsce w IronRun podczas festiwalu w Krynicy, a zajechać się też da. Więc tym którzy hejtują koszt startu w 4Desters proponuję wystartować i ukończyć właśnie IronRun, ciesząc się z zaoszczędzonych pieniędzy. Osobiście - dużo wydałem na start w Antarktica Marathon 2 lata temu, i nie czuje się przez to gorszy. Moje pieniądze, moje wydatki, moja sprawa. A zaglądanie innym do portfela to taka Polska specjalność. Gość przebiegł 4 ultra w roku, nie będąc sportowcem, i za to trzeba go doceniać - a nie za to ile na to wydał, bo to jego gest, jego sprawa, jego praca i jego zarobek. Są tacy, którzy sprzedają dom rodzinny żeby na wrotkach na biegun dojechać (!), no i co, cóż, ich decyzja - każdy ma prawo. |
| | | | | |
| 2016-09-22, 17:33
2016-09-22, 15:03 - Admin napisał/-a:
Dużo taniej można wystartować w Polsce w IronRun podczas festiwalu w Krynicy, a zajechać się też da. Więc tym którzy hejtują koszt startu w 4Desters proponuję wystartować i ukończyć właśnie IronRun, ciesząc się z zaoszczędzonych pieniędzy. Osobiście - dużo wydałem na start w Antarktica Marathon 2 lata temu, i nie czuje się przez to gorszy. Moje pieniądze, moje wydatki, moja sprawa. A zaglądanie innym do portfela to taka Polska specjalność. Gość przebiegł 4 ultra w roku, nie będąc sportowcem, i za to trzeba go doceniać - a nie za to ile na to wydał, bo to jego gest, jego sprawa, jego praca i jego zarobek. Są tacy, którzy sprzedają dom rodzinny żeby na wrotkach na biegun dojechać (!), no i co, cóż, ich decyzja - każdy ma prawo. |
Przebieg nie biegnąc ? Czy jak ?
On wcześniej biegał - tylko ze nie załamał 4 h w maratonie.
Czytałem parę wywiadów z nim. Ogólnie za kasę można kupić wszystko jak widać.
Jeżeli admin płacisz mi za wpisowe w 4desert to robie to samo, tyle że dużo szybciej ;)
Niestety wpisowe rzędu 40.000-60.000 zł nie jest na kieszeń zwykłego śmiertelnika i przyznaj mi że tak jest a nie próbujesz to porównać do IronRun w Krynicy. W takim razie proponuje abyś zrobił wywiad z kazdym który taki bieg w Krynicy ukończył :)
Oczywiście to moje osobiste zdanie i mam nadzieję ze cenzura nie obowiązuje na tym portalu :)
Biegowe pozdro.
|
| | | | | |
| 2016-09-22, 20:08
2016-09-22, 17:33 - malicha napisał/-a:
Przebieg nie biegnąc ? Czy jak ?
On wcześniej biegał - tylko ze nie załamał 4 h w maratonie.
Czytałem parę wywiadów z nim. Ogólnie za kasę można kupić wszystko jak widać.
Jeżeli admin płacisz mi za wpisowe w 4desert to robie to samo, tyle że dużo szybciej ;)
Niestety wpisowe rzędu 40.000-60.000 zł nie jest na kieszeń zwykłego śmiertelnika i przyznaj mi że tak jest a nie próbujesz to porównać do IronRun w Krynicy. W takim razie proponuje abyś zrobił wywiad z kazdym który taki bieg w Krynicy ukończył :)
Oczywiście to moje osobiste zdanie i mam nadzieję ze cenzura nie obowiązuje na tym portalu :)
Biegowe pozdro.
|
Cenzury nie ma. Nie mam też aspiracji mieć rację we wszystkim, wystarczy mi że mam rację w 90% przypadków :-)
A na poważnie - facet jednak te ultramaratony ukończył. Nikt za niego tego nie zrobił. I nawet jeżeli na mecie czekały na niego szampan, truskawki, i osobiste masażystki, to jednak przemęczyć się musiał osobiście te kilometry. Ja bym nie dał rady - i z tego punktu widzenia to oceniam. Krytyka, że to słaby biegacz to jak krytyka tych, którzy biegają maraton w 4 i pół czy 5 godzin. Ale jakby taki wolny biegacz napisał artykuł, że w rok przebiegł 5 maratonów po 5 godzin, i opisał jak się męczył, to krytyki by nie było, ewentualnie rady jak lepiej trenować. A tu - krytyka bo drogo, bo go stać. No stać, i co w tym złego. Jakby startowe tam kosztowało 100 euro za bieg, to pewnie pies z kulawą nogą artykułu by nie skomentował :-)
Co do IronRun - chciałem pokazać alternatywę. Można dużo taniej porwać się na nie wiem czy nie trudniejsze wyzwanie? Można. Więc jakby ktoś chciał napisać, że A BO JAK BYM MIAŁ TYLE KASY TO TEŻ BYM DAŁ RADĘ, to niech taki wirtualny ktoś ukończy IronRuna. Wtedy ma szacun na mieście. Bez wydawania kupy kasy :-) |
| | | | | |
| 2016-09-22, 20:25
Niektórzy w Polsce narzekają na to, że nie ma nagród w kategoriach wiekowych za tak duże wpisowe, a potem ruszają na dalekie podróże na starty zagraniczne... |
| | | | |
| | | | | |
| 2016-09-23, 06:54
2016-09-22, 15:03 - Admin napisał/-a:
Dużo taniej można wystartować w Polsce w IronRun podczas festiwalu w Krynicy, a zajechać się też da. Więc tym którzy hejtują koszt startu w 4Desters proponuję wystartować i ukończyć właśnie IronRun, ciesząc się z zaoszczędzonych pieniędzy. Osobiście - dużo wydałem na start w Antarktica Marathon 2 lata temu, i nie czuje się przez to gorszy. Moje pieniądze, moje wydatki, moja sprawa. A zaglądanie innym do portfela to taka Polska specjalność. Gość przebiegł 4 ultra w roku, nie będąc sportowcem, i za to trzeba go doceniać - a nie za to ile na to wydał, bo to jego gest, jego sprawa, jego praca i jego zarobek. Są tacy, którzy sprzedają dom rodzinny żeby na wrotkach na biegun dojechać (!), no i co, cóż, ich decyzja - każdy ma prawo. |
Michał, powiem Ci wprost, tak po Polsku,...Jak sobie przypomnę, że Ty tam pojechałeś to jeszcze dzisiaj z nerwów cały się trzęsę. Jedynym pocieszeniem jest to, że tego nie wygrałeś. Po za tym, podobno, pingwiny patrzyły na Ciebie, no wiesz,...tak jakoś,... Przypadek,...? Nie sądzę,... |
| | | | | |
| 2016-09-23, 07:59
2016-09-23, 06:54 - Ryszard N napisał/-a:
Michał, powiem Ci wprost, tak po Polsku,...Jak sobie przypomnę, że Ty tam pojechałeś to jeszcze dzisiaj z nerwów cały się trzęsę. Jedynym pocieszeniem jest to, że tego nie wygrałeś. Po za tym, podobno, pingwiny patrzyły na Ciebie, no wiesz,...tak jakoś,... Przypadek,...? Nie sądzę,... |
Wszystkiemu winien ten przeklęty EMKA ! :-) |
| | | | | |
| 2016-09-23, 09:18
2016-09-23, 06:54 - Ryszard N napisał/-a:
Michał, powiem Ci wprost, tak po Polsku,...Jak sobie przypomnę, że Ty tam pojechałeś to jeszcze dzisiaj z nerwów cały się trzęsę. Jedynym pocieszeniem jest to, że tego nie wygrałeś. Po za tym, podobno, pingwiny patrzyły na Ciebie, no wiesz,...tak jakoś,... Przypadek,...? Nie sądzę,... |
Rysiek, powiem Ci wprost, tak po Polsku,...Jak sobie przypomnę, gdy spotkaliśmy się we Frankfurcie a Ty bezczelnie patrząc mi w oczy chwaliłeś się, iloma to samolotami leciałeś do Frankfurtu wiedząc, że ja swoją dupę tłukłem całą noc w autobusie, to mnie całego skręca ( ja się nie trzęsę, jeszcze nie te lata), życzyłem wtedy aby Ci wszystkie ziemniaki w piwnicy zgniły. I co zgniły....? |
|
|
|
| |
|