|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |  | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | Kamus (2002-10-27) | | Ostatnio komentował | Kamus (2002-10-31) | | Aktywnosc | Komentowano 26 razy, czytano 278 razy | | Lokalizacja | | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
ANONIM
(Kamus) |
2002-10-27, 00:34
105 OKRAZEN
| Wielkie dzięki,tym wszystkim co wymyślili,organizowali,serwisowali,klaskali i trąbili,wszystkobyło w tym maratonie:deszcz,wiatr,szkwał,oklaski i ciepło przypadkowych zmarzniętych warszawiaków,ostrzegam "dupków żołednych" aby nie próbowali grymasić,bo przecież mogliśmy zamiast 11 okrążeń przebiec jak w tytule.Myślę,że maraton przejdzie do historii "morskich opowieści" i ci co GO ukończyli także.Kończę po staropolsku BÓG ZAPŁAĆ,Warto było biegać. |
| | | | | |
ANONIM
(byku) |
2002-10-27, 02:43
Pokrzywione Blonia
| Zrzadzeniem losu dlugosc 1 petli [3650 metrow],to DOKLADNIE obwod krakowskich Blon /popularny teren treningu amatorow bigania/ ... Popieram przedmowce, NIE GRYMASIC---BYLO JAK NA TEGOROCZNE MOZLIWOSCI BARDZO B A R D Z O DOBRZE !!!!! |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(antoni) |
2002-10-27, 10:04
Bomba wybuchła.
A ja na przekór Wam pogrymaszę - nie wiem mianowicie, czyli jestem sfrustrowany, skacowany itd. itp. JAK WAM KOLEDZY PODZIĘKOWAĆ! TO BYŁA BOMBOWA ROBOTA! MIAŁEM WRAŻENIE ŻE JESTEM NA KTÓRYMŚ Z MARATONÓW HOLENDERSKICH, ale doszło do mnie, że to nie Holland tylko Poland, w najlepszym wydaniu.
Cześć Wam i Chwała! |
| | | | | |
ANONIM
(antoni) |
2002-10-27, 10:12
Popiłem i pojadłem za wszystkie czasy!
| Aha, jeszcze zapomniałem dodać że nie zdarzyło mi się jak żyje, żebym za takie małe pieniążki nabył tak wiele: wypiłem wode powerade herbate rosół, i zjadłem banany twixy marsy kiełbaske z chlebkiem (tak, tak, rosołek i kiełbaskę wydawano przy namiotach z szatniami, ciekawe kto jeszcze był tak bystry jak autor :-) |
| | | | | |
ANONIM
(Prezes) |
2002-10-27, 11:28
A ja się naśpiewałem
| Nasza grupa w pasiakach jak jeden nie bardzo może dzisiaj wydobyć z siebie głosu - dlatego piszę. Po naszych okrzykach i śpiewie jesteśmy bardziej zachrypnięci niż po najlepszym weselu. Nogi też trochę pokancerowane, ale nie od błota, wody czy kamieni tylko od łańcuchów. Generalnie po takiej zabawie rządamy takiego samego maratonu za rok. To może być coroczne doskonałe zakończenie sezonu. Pozdrowienia dla Żwirka i Muchomorka, a z jesieni już chyba opadły liście. DZIĘKI MARKU T. I SPÓŁKA!!!! |
| | | | | |
ANONIM
(zbyszek) |
2002-10-27, 11:38
Meta, pasiaki
To co Wyście wyprawiali to przejdzie do historii. Mijałem Was przy pkt. z odżywkami i tam była też kamera. Muszę mieć tę sambę na taśmie którą żeście tańcowali. Nie uwierzę tylko, że to były prawdziwe łańcuchy, a jak były rzeczywiście ze stali to zgadzam się żeby nawet mi przylać.
Tak podejrzewałem, że to Meta Lubliniec, ale że sam Michał wśród skazańców to bym nigdy nie dał wiary. Ciekawe co przeskrobał ten poczciwota.
Acha, i jeszcze powiedzcie ile za te męczarnie Wam skrócą odsiadkę. |
| | | | | |
ANONIM
(Prezes) |
2002-10-27, 12:09
Kajdany
| Łańcuchy były prawdziwe jak najbardziej, z tąd tysiące uderzeń o kolano sprawiło że jest ono opuchnięto i czerwono-sine. Jutro pewnie zmieni kolor na bardziej jesienny. Przyznam się do małego oszukaństwa, kule były z piłek. Co do skrócenia odsiatki to powiem wikt więzienny nie jest taki zły, a gdy do tego dodam że w Lublińcu jest więzienie kobiet, to nie ma dziwne że chłopy wcale nie chcą wychodzić na wolność. Co do Michała to kupuje on wszystkie zwariowane pomysły. Można było odnieść wrażenie że specjalną karę poniósł "Stasiar", ale to było tylko uroczyste pasowanie na członka klubu. Nazywa się to motylem z racji sylwetki jaką musiał przyjąć "poszkodowany" żeby dostać lanie. Motyl oczywiście był latający. |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(ozzy) |
2002-10-27, 12:10
:-)
Myślę że daliście dobry przykład (i my też troszeczkę) przyszłorocznym przebierańcom. Dziękujemy organizatorom którzy uratowali honor stolicy.
Równiez pozdrawiamy Was serdecznie. (Żwirek i Muchomorek) |
| | | | | |
ANONIM
(Warszawiak) |
2002-10-27, 12:58
TOP Market
| Nie łatwo jest wychować zdyscyplinowanych dzieciaków gdy ojciec jest baaardzo silną osobowością. A jednak, jeden z brylantów elitarnej części Warszawy, wystawił do maratonu aż trzech swoich synów, wszyscy dzielnie ukończyli i żaden ani nie pisnął, że mu było za ciężko. Mowa oczywiście o kompanii Salonich. Brawo! |
| | | | | |
ANONIM
(Genek) |
2002-10-27, 14:18
Patron honorowy
Sam maraton OK. Wkurza mnie tylko to że facet, który nie potrafi w sposób normalny zorganizować maratonu w stolicy , bez tej atmosfery będzie-nie będzie jest jego patronem honorowym.
Pozdrowienia. |
| | | | | |
ANONIM
(Genek) |
2002-10-27, 14:27
klucz do wolności
Słuchaj Kajdaniarzu. Czego szukaliście w Ogrodzie Saskim. Czyżby klucza do wolności?Powiodło się?
Pozdrowienia.
|
| | | | | |
ANONIM
(wojtek) |
2002-10-27, 15:02
bedzie ?
| A skad ta wiadomosc ? I czy nie pomyliles nazwisk ? |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Genek) |
2002-10-27, 16:34
jest
Otrzymałem broszurę w relamówce i tam stoi jak poprzednio pisałem. To raz.
Raz drugi. W momencie startu maratonu P. Biabiarz powiedział, że starterem będzie Prezydent warrszawy p.... itd. |
| | | | | |
ANONIM
(wojtek) |
2002-10-27, 16:38
nowy ?
| Chyba chodzi o nowego prezydenta a nie o tego facecika , ktory zachowal sie prymitywnie pod koniec zeszlego roku , na zakonczenie sezonu biegowego ? |
| | | | | |
ANONIM
(Genek) |
2002-10-27, 16:39
errata
Chciałem napisać WARSZAWY a nie warrszawy.
PRZEPRASZAM!!!
I jeszcze jedno Wojtek jakie nazwiska |
| | | | | |
ANONIM
(Genek) |
2002-10-27, 16:44
nazwiska
Nie wiem o co chodzi. Nie jestem biegły do końca w problemach miasta W-w. Dla najważniejsze,że WARSZAWA jest STOLICĄ POLSKI.
O.K.
|
| | | | | |
ANONIM
(wojtek) |
2002-10-27, 17:09
nazwiska
Nazwiska sie zmieniaja . Poprzedni wiceprezydent okazal byc sie czlowiekiem niekulturalnym .
Patronat honorowy , jak juz pisal Marek Tronina moze byc ogromnym ulatwieniem w zalatwianiu czegokolwiek w bardzo wielu urzedach . Bez tego blogoslawienstwa kazdy urzedas bedzie mial wykret na "nie " . Czy tego chcemy czy nie , jest to podstawowy manewr strategiczny przy potyczkach biurokratycznych . |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(genek) |
2002-10-27, 18:08
patronat
Bardzo ciekawe.W Warszawie nic się nie może odbyć bez patronatu honorowego.
W związzku z tym czy gdby nie Honorowy Patronat to 24 MARATON by się nie odbył.
WARSZAWA wie co to HONOR.... Ale ci, którzy rządzą Warszawą sąl użdmi honoru? |
| | | | | |
ANONIM
(Jans) |
2002-10-27, 18:19
Wielki Motyl "Stasiara"!
Kurcze, ale przeżycie... Tak jeszcze się jeszcze nigdy na maratonie nie ubawiłem! Wielkie dzięki na początku dla MARKA TRONINY i jego spółki - Panowie zrobiliście KAWAŁ Solidnej roboty! Widać na każdym kroku, iż przyłożono się do maratonu od STRONY biegacza, a nie VIPA! GRATULACJE WIELKIE!
Niestety nie obyło się bez szkód! Mam namyśli, iż biegnąc sobie spojonie kolejne kółko napada mnie grupa kilkunastu dezerterów (więźniów) i ...coś ode mnie chcieli! Po chwilowej szarpanianie "poczułem się jak w niebie"- jakby ten księżyc się do mnie zbliżał i oddalał!!! Okazało się iż to nie niebo, a "Motyl" i ...jeszcze dziś mam since na pośladkach! Dziwnie w sumie nic mi nie wzięli, tylko ...jakby chcieli się wyżyć i to przed ludźmi ... hmm no cóż - co kraj to obyczaj! -:)))DZIEKI CHŁOPAKI ZA HONOROWE PASOWANIE NA CZŁONKA KLUBU META Lubliniec!Nie można było wybrać lepszej chwili i lepszego miejsca jak 24 Maraton Warszawski!
NA tym biegu było wszystko: start u boku Zygmunta pod dyktando Pani Armaty (o mało z tego huku Zygmunt by nie spadł z Kolumny!), rundka po Starówce, doskonałe zaplecze odżywcze - niczego nie zabrakło nawet tym z Końca peletonu!(biegliśmy w nim!), deszczyk, błotko, chłod fontanny w Ogrodzie Saskim, mork, oklaski, wrzawa = CZuło się zupełnie inny klimat - taki swojski!
Pozdrawiam raz jeszcze i gratuluję! DZIEKI! |
| | | | | |
ANONIM
(wojtek) |
2002-10-27, 18:23
nie wyrzymałem
Czy dla Ciebie Pan KOZAK jest O.K.
Czy Sp. z o.o. SLD-PO
|
|
|
|
| |
|
