|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | Krzysiek_biega (2014-05-13) | | Ostatnio komentował | biegacz11 (2014-05-20) | | Aktywnosc | Komentowano 219 razy, czytano 626 razy | | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2014-05-13, 17:46
to jest w ogóle ciekawostka
| tak mi się wydaje ( biegam po całej PL ) że taka ilość żartownisiów jest ewenementem. Jeśli tak , to mam słówko do organizatorów. Mimo że jestem w Gdyni - nie biegam w tych 4 biegach bo ... za drogo. Tak, za drogo. Co dajecie w zamian? Kruche ciastko i kolejkę po herbatę + kolejkę do TOI TOI? Biegnie za dużo ludzi. Gdańskie Westerplatte powinno być dla Was wzorem chociażby, nie wspomnę np o Bydgoszczy czy RunToruń. Tyle w temacie. |
| | | | | |
|
2014-05-13, 18:08
2014-05-13, 16:54 - Admin napisał/-a:
Panie Czytelniczki i Panowie Czytelnikowie
Zanim zaczniemy wchodzić w wydumane szczegóły kto gdzie miał numer: na plecach, w bucie, pod majtkami, w samochodzie na tylnym siedzeniu... Wystarczy przeczytać regulamin biegu:
X. Inne postanowienia
5) Zawodnik zobowiązany jest do umieszczenia numeru startowego z przodu tułowia. Numer startowy musi być widoczny przez okres trwania całego Biegu Głównego. Zakrycie lub usunięcie numeru startowego skutkować będzie dyskwalifikacją.
I nie wymyślajmy, że "ktoś pierwszy raz był to nie wiedział". Jak ktoś jest pierwszy raz, to z samej ciekawości się dowie, bo tysiące biegaczy dookoła niego przygotowywuje się do biegu z prawidłowo przyczepionymi numerami startowymi, więc co zrobić z numerem WIDAĆ. |
| Zgoda, ale co zrobić w przypadku gdy numer odpadnie nie z winy zawodnika? należy niezwłocznie zejść z trasy czy biec dalej a może zatrzymać się i szukać zguby? proszę o odpowiedź. Czy organizator biegu jest zobowiązany do dostarczenia zawodnikom takich numerów które będą odporne na warunki atmosferyczne czy to do zawodnika należy zabezpieczyć numer tak by podczas biegu nie uległ zniszczeniu i nie odpad?. Jakoś nie umiem tego znaleźć w regulaminie. |
| | | | |
| | | | | |
|
2014-05-13, 18:20
2014-05-13, 14:24 - ZibiT napisał/-a:
Ja biegłem dwa razy bez numeru ponieważ biegłem z córką. Medalu nie wziąłem , wody również i uważam, że nikt nie ma prawa nazywać mnie FRAJEREM. |
| Masz rację. Nie jesteś frajerem, bo frajer, to: „osoba dająca się łatwo nabrać, naiwna, nadmiernie wierna normom moralnym, które przez innych nie są przestrzegane”. A ty wręcz odwrotnie, nie dałeś się nabrać (na wysoką opłatę) i nie przestrzegałeś nadmiernie norm moralnych. Na pewno nie jesteś frajerem. No chyba, że przez fakt nie wzięcia medalu i niekorzystania z wody, ale w tym wypadku jestem pewny, że to z własnej, nieprzymuszonej woli zrezygnowałeś z tych elementów zawodów a nie przez gapiostwo, które jest też oznaką frajerstwa. Może jesteś cwaniakiem? bo to jest: „człowiek chytry, przebiegły, radzący sobie w każdej sytuacji, często kosztem innych”. W każdym razie frajerem nie jesteś. |
| | | | | |
|
2014-05-13, 18:40
2014-05-13, 18:08 - thomas napisał/-a:
Zgoda, ale co zrobić w przypadku gdy numer odpadnie nie z winy zawodnika? należy niezwłocznie zejść z trasy czy biec dalej a może zatrzymać się i szukać zguby? proszę o odpowiedź. Czy organizator biegu jest zobowiązany do dostarczenia zawodnikom takich numerów które będą odporne na warunki atmosferyczne czy to do zawodnika należy zabezpieczyć numer tak by podczas biegu nie uległ zniszczeniu i nie odpad?. Jakoś nie umiem tego znaleźć w regulaminie. |
| 13 lat biegam i jeszcze nigdy numer mi nie odpadł pomimo bardzo różnych warunków atmosferycznych. Trzeba być wyjątkową pokraką aby zgubić numer startowy w trakcie biegu. |
| | | | | |
|
2014-05-13, 18:41
też zdarzyło mi się biec bez numeru, dokładnie w lutym w "biegu urodzinowym" własnie w Gdyni. nie miałam go, bo spóźniłam się do biura zawodów i mi go nie wydano. mimo to pobiegłam. sytuacje są różne. do dzisiaj nie wiadomo jaką skalą są biegacze "na gapę" na takich imprezach. bo jeśli tym razem w Gdyni na 5000 osób było ich 25, to nie wiem, czy jest o co bić pianę. a, że brakuje medali?
moja koleżanka organizuje co roku kameralną imprezę. w tym roku 600 zgłoszeń. zawsze ma zapas medali.
myślę, że przy tak dużej imprezie, z tak skromnym pakietem startowym, 10% rezerwy medali to podstawa. |
| | | | | |
|
2014-05-13, 18:58
2014-05-13, 18:40 - Tomek Peisert napisał/-a:
13 lat biegam i jeszcze nigdy numer mi nie odpadł pomimo bardzo różnych warunków atmosferycznych. Trzeba być wyjątkową pokraką aby zgubić numer startowy w trakcie biegu. |
| To nie jest odpowiedź na moje pytanie, ja nie biegam tak długo jak ty i nie znam tak dobrze biegowego sawuar wiwr i dlatego grzecznie pytam bardziej doświadczonych kolegów co zrobić w takim przypadku gdy numer rozmoknie i odpadnie. BIEC DALEJ CZY NIE? oto jest pytanie. Przykład:http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=4&action=2&code=23887&code2=1 dużo pokrak biegło? |
| | | | | |
|
2014-05-13, 19:00
| Nie jestem za oszustwem, ale uważam, że jeżeli ktoś chce sobie pobiec, żeby się sprawdzić, albo chce pobiec, mimo, że zabrakło numerów startowych, a nie korzysta z punktów żywnościowych, to dlaczego miałby nie pobiec. Miałam teraz taką sytuację, kolega bardzo chciał ze mną pobiec półmaraton, żeby się sprawdzić, nie miał pewności, że po 10 km nie zejdzie z trasy (kontuzja), ale nie korzystał z punktów żywnościowych (miał swój prowiant) i nie przeszkadzał innym biegaczom. Ale nie robi tego co start. I co, też jest frajerem, cwaniakiem czy obibokiem? Uważam, że jeżeli ktoś jest na tyle uczciwy, żeby nie korzystać z profitów żywnościowych, to niech sobie biegnie, a nawet gdyby napił się wody, to na zdrowie. Ja tam nikomu wody nie żałuje. A jak nie pasuje innym, że z nimi biegnie, to niech sobie biegnie chodnikiem, jak nikomu nie wadzi. A tlen tak czy inaczej zużyje, czy pobiegnie, czy stanie przy trasie. Nie pochwalam ciągłego cwaniactwa, ale czasem zdarzają się sytuacje do biegu bez numeru... |
| | | | |
| | | | | |
|
2014-05-13, 19:31
2014-05-13, 19:00 - maka_maja napisał/-a:
Nie jestem za oszustwem, ale uważam, że jeżeli ktoś chce sobie pobiec, żeby się sprawdzić, albo chce pobiec, mimo, że zabrakło numerów startowych, a nie korzysta z punktów żywnościowych, to dlaczego miałby nie pobiec. Miałam teraz taką sytuację, kolega bardzo chciał ze mną pobiec półmaraton, żeby się sprawdzić, nie miał pewności, że po 10 km nie zejdzie z trasy (kontuzja), ale nie korzystał z punktów żywnościowych (miał swój prowiant) i nie przeszkadzał innym biegaczom. Ale nie robi tego co start. I co, też jest frajerem, cwaniakiem czy obibokiem? Uważam, że jeżeli ktoś jest na tyle uczciwy, żeby nie korzystać z profitów żywnościowych, to niech sobie biegnie, a nawet gdyby napił się wody, to na zdrowie. Ja tam nikomu wody nie żałuje. A jak nie pasuje innym, że z nimi biegnie, to niech sobie biegnie chodnikiem, jak nikomu nie wadzi. A tlen tak czy inaczej zużyje, czy pobiegnie, czy stanie przy trasie. Nie pochwalam ciągłego cwaniactwa, ale czasem zdarzają się sytuacje do biegu bez numeru... |
A co to za argument, że "chce sobie pobiec, żeby się sprawdzić albo chce pobiec, mimo, że zabrakło numerów startowych"? Wszyscy pozostali, którzy opłacili start, to biegną po co, dla jaj, czy też po to, żeby się sprawdzić? Nie przeszkadzał nikomu, a skąd wiesz, ze ani razu nie zabiegł drogi albo nieświadomie nie blokował drogi innemu, "opłaconemu"? Pomyśl, że nadprogramowa, nieznana ilość dodatkowych biegaczy może powodować ścisk w newralgicznych miejscach, że w razie wypadku "nieopłaconego" karetka zabierze go do szpitala i nie będzie jej dla tego, który wybulił kasę na bieg, że ty wody nie żałujesz ale są imprezy , na których wody brakuje dla uczciwie płacących i twoja dobroduszność związana z nieżałowaniem wody nic tu nie znaczy, bo sama jej nie przyniesiesz? A gdyby twój kolega podciął niechcący nogę biegnącemu przed nim zawodnikowi, to kogo potem winić, bo kolega jest anonimowym biegaczem i pewnie by się zmył? Jeżeli uważasz, że można sobie biec chodnikiem, obok, czyli nie po wyznaczonej trasie, to jaki sens jest brać udział w takich zawodach, nielegalnie, nieuczciwie, nie po wyznaczonej trasie, bez medalu? Przecież można w kazdy inny dzień i w każdym innym miejscu, po co utrudniać uczciwym?
|
| | | | | |
|
2014-05-13, 19:46
Dobry pomysł redakcji!
Dobrze, że maratonypolskie.pl podjęły temat. Lepiej już teraz tę sprawę po prostu nazwać zwykłym oszustwem!
Nie rozumiem jak można się tłumaczyć: ja tylko z córką, a co to komu przeszkadza albo medalu nie wziąłem. Przecież imprezę organizują ludzie, poświęcają na to czas, inwestują, a tu ktoś po prostu na krzywy ryj.
Na wesele koleżanki córki też tatuś pójdzie i powie: ja nie pilem, ja tylko tańczyłem! |
| | | | | |
|
2014-05-13, 19:51
foto do newsa z Gdyni
| aha i będąc konsekwentnym, to radzę newsa z festiwalu nie ilustrować nas stronie głównej fotką osób bez numeru. Po co im jeszcze taki prezent robić... |
| | | | | |
|
2014-05-13, 20:32
| Kolega w koszulce "Toruń BBL" który ilustruje tekst na stronie głównej w "zajawce" - miał numer startowy. Na innym ze zdjęć w innej galerii widać, jak wystaje u dołu spod tej białej koszulki. Sprawdziłem, bo zbulwersowałem się, że ktoś ekstra z Torunia pojechał do Gdyni biegać na krzywy ryj. |
| | | | | |
|
2014-05-13, 20:35
2014-05-13, 18:40 - Tomek Peisert napisał/-a:
13 lat biegam i jeszcze nigdy numer mi nie odpadł pomimo bardzo różnych warunków atmosferycznych. Trzeba być wyjątkową pokraką aby zgubić numer startowy w trakcie biegu. |
| a ja widziałem jak odpadają numery nawet na olimpiadzie. Bo to jest przedmiot i jak wszystko może zawieść. I widziałem nie raz i nie dwa jak w czasie deszczu ludziom numery odpadały. A Twoja wypowiedź to kolejny dowód na to że brak kultury jest zaraźliwy. Popatrzcie-na początku ktoś wrzuca wszystkich do jednego worka (uczciwych pechowców, kombinatorów itd) i już mamy to przysłowiowe pierwsze wybite okno (sorki że nie staropolskie przysłowie Adminie) A potem idzie z górki. Bo powiedz kto Ci dał prawo nazywać kogokolwiek pokraką? Zastanowiłeś się przez chwilę? A Ty Adminie? Co to znaczy-kto się czuje obrażony niech idzie do sądu? Jakbym słyszał naszych polityków. Dlaczego to że Ci się coś nie podoba ma Ci dawać prawo obrażania? Tylko organizator ma prawo podejmować działania wobec nieuczciwych uczestników. |
| | | | |
| | | | | |
|
2014-05-13, 20:53
2014-05-13, 20:35 - dziesiatka napisał/-a:
a ja widziałem jak odpadają numery nawet na olimpiadzie. Bo to jest przedmiot i jak wszystko może zawieść. I widziałem nie raz i nie dwa jak w czasie deszczu ludziom numery odpadały. A Twoja wypowiedź to kolejny dowód na to że brak kultury jest zaraźliwy. Popatrzcie-na początku ktoś wrzuca wszystkich do jednego worka (uczciwych pechowców, kombinatorów itd) i już mamy to przysłowiowe pierwsze wybite okno (sorki że nie staropolskie przysłowie Adminie) A potem idzie z górki. Bo powiedz kto Ci dał prawo nazywać kogokolwiek pokraką? Zastanowiłeś się przez chwilę? A Ty Adminie? Co to znaczy-kto się czuje obrażony niech idzie do sądu? Jakbym słyszał naszych polityków. Dlaczego to że Ci się coś nie podoba ma Ci dawać prawo obrażania? Tylko organizator ma prawo podejmować działania wobec nieuczciwych uczestników. |
| Regulamin precyzuje gdzie ma być i jak przypięty numer. Jeżeli ktoś go chowa pod koszulką, na plecach itd. to ktoś ma go za to przeprosić? Organizator ma każdemu sam w biurze numer przypinać? Materiał jest o beznumerowcach, jeżeli ktoś numer ma to jego temat nie dotyczy. |
| | | | | |
|
2014-05-13, 20:56
| W pełni podpisuję się pod słowami Admina ;) Ostatnio w biegu Skawińskim także było paru cwaniaczków ;] |
| | | | | |
|
2014-05-13, 21:16
2014-05-13, 20:53 - Admin napisał/-a:
Regulamin precyzuje gdzie ma być i jak przypięty numer. Jeżeli ktoś go chowa pod koszulką, na plecach itd. to ktoś ma go za to przeprosić? Organizator ma każdemu sam w biurze numer przypinać? Materiał jest o beznumerowcach, jeżeli ktoś numer ma to jego temat nie dotyczy. |
| Zastanawiam się czego tu można nie rozumieć. Ja nie mówię że ma go przeprosić. Ja mówię że nie wolno Ci go obrażać. Naprawdę tak trudno zrozumieć że jak nie wiadomo jak się zachować to należy się zachować przyzwoicie? |
| | | | | |
|
2014-05-13, 21:20
| Regulamin mówi że nie wolno skracać-a słyszałeś żeby kogoś zdjęto z trasy za to? Mówi że trasa jest wyłączona z ruchu a czy nie jeździsz po niej quadem? To też łamanie regulaminu prawda? Bo nie ma w nim że nie dotyczy ekipy portalu. |
| | | | | |
|
2014-05-13, 21:26
2014-05-13, 20:56 - atom napisał/-a:
W pełni podpisuję się pod słowami Admina ;) Ostatnio w biegu Skawińskim także było paru cwaniaczków ;] |
| W Gdyni niestety nie "paru" lecz "paruset". |
| | | | |
| | | | | |
|
2014-05-13, 21:32
2014-05-13, 21:16 - dziesiatka napisał/-a:
Zastanawiam się czego tu można nie rozumieć. Ja nie mówię że ma go przeprosić. Ja mówię że nie wolno Ci go obrażać. Naprawdę tak trudno zrozumieć że jak nie wiadomo jak się zachować to należy się zachować przyzwoicie? |
| Nie zauważyłem, żeby ktokolwiek tutaj kogoś obrażał. Osoby, które startują sobie w biegach bez numerów są dla mnie frajerami. Złodzieje są zaś złodziejami, i jeżeli jest im z tego powodu przykro oraz czują się urażeni, to niech przestaną być złodziejami. |
| | | | | |
|
2014-05-13, 21:38
2014-05-13, 21:20 - dziesiatka napisał/-a:
Regulamin mówi że nie wolno skracać-a słyszałeś żeby kogoś zdjęto z trasy za to? Mówi że trasa jest wyłączona z ruchu a czy nie jeździsz po niej quadem? To też łamanie regulaminu prawda? Bo nie ma w nim że nie dotyczy ekipy portalu. |
| Rozmawiamy o osobach nie mających prawa do udziału w biegu - nie zarejestrowały się, nie zapłaciły, nie podpisały oświadczenia, że są zdrowe i mogą biegać, itd. Nie mieszajmy - jakby to powiedział Rysiek Ochucki - dwóch odmiennych systemów walutowych. |
| | | | | |
|
2014-05-13, 21:42
2014-05-13, 21:32 - Admin napisał/-a:
Nie zauważyłem, żeby ktokolwiek tutaj kogoś obrażał. Osoby, które startują sobie w biegach bez numerów są dla mnie frajerami. Złodzieje są zaś złodziejami, i jeżeli jest im z tego powodu przykro oraz czują się urażeni, to niech przestaną być złodziejami. |
| dotarliśmy do ściany Adminie |
|
|
|
| |
|
