|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Artek (2014-03-24) | Ostatnio komentował | arendarski (2014-04-25) | Aktywnosc | Komentowano 24 razy, czytano 361 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2014-03-24, 23:17 Buty z Lidla - crivit
http://finanse.wp.pl/kat,1033691,title,Buty-do-biegania-z-Lidla-nas-zawiodly-Sa-dobre,wid,16486808,wiadomosc.html
a Wy co sądzicie? |
| | | | | |
| 2014-03-24, 23:27
Raz kupiłem biegowe spodenki w Lidlu i był to mój ostatni zakup w tym sklepie, kupuję tam tylko warzywa i owoce , faktycznie są świeże . |
| | | | |
| | | | | |
| 2014-03-25, 01:55
Buty i odzież sportowa z Lidla z pewnością nie odbiega jakością od najtańszych modeli z Decathlona, a w wielu przypadkach ich jakość użytkowa i atrakcyjny wygląd znacznie ją przewyższa. Na dodatek ta jakość z roku na rok jest coraz lepsza. To nie są z pewnością najlepsze buty dla kogoś kto biega 300 km miesięcznie, ale dla kogoś kto zaczyna od marszobiegów jak najbardziej się nadają. Biorąc pod uwagę stosunek ceny do jakości to wśród tej klasy butów (najtańszych) wygrywają z większością modeli zdecydowanie. |
| | | | | |
| 2014-03-25, 03:34
2014-03-24, 23:27 - emka64 napisał/-a:
Raz kupiłem biegowe spodenki w Lidlu i był to mój ostatni zakup w tym sklepie, kupuję tam tylko warzywa i owoce , faktycznie są świeże . |
I bułki, mają bardzo fajne i zawsze świeże bułki :)
P.S. A raz kupiłem skarpety i przetarły mi się po 3, 4 trenigach.... |
| | | | | |
| 2014-03-25, 06:40
2014-03-24, 23:27 - emka64 napisał/-a:
Raz kupiłem biegowe spodenki w Lidlu i był to mój ostatni zakup w tym sklepie, kupuję tam tylko warzywa i owoce , faktycznie są świeże . |
Butów nie kupiłem, bo noszę rozmiar 41. Tymczasem damskie kończą się na 40, a męskie zaczynają od 42.
Ale za to kupiłem przecenione długie spodnie. Moim zdaniem, w niczym nie ustępują (a jeśli, to niewiele) markowym odpowiednikom. Tej zimy biegałem na przemian w rękawiczkach z Dacathlonu i Lidla. Pierwsze mają widoczne przetarcia na końcówkach palców. Te z Lidla - jak nowe (mimo, że prawie cztery razy tańsze). Jeszcze kilka takich doświadczeń i stanę się rasowym przedstawicielem gatunku lumpen-runner :)
PS. Wędliny też mają dobre. |
| | | | | |
| 2014-03-25, 07:12
2014-03-25, 06:40 - Slawek Wisniewski napisał/-a:
Butów nie kupiłem, bo noszę rozmiar 41. Tymczasem damskie kończą się na 40, a męskie zaczynają od 42.
Ale za to kupiłem przecenione długie spodnie. Moim zdaniem, w niczym nie ustępują (a jeśli, to niewiele) markowym odpowiednikom. Tej zimy biegałem na przemian w rękawiczkach z Dacathlonu i Lidla. Pierwsze mają widoczne przetarcia na końcówkach palców. Te z Lidla - jak nowe (mimo, że prawie cztery razy tańsze). Jeszcze kilka takich doświadczeń i stanę się rasowym przedstawicielem gatunku lumpen-runner :)
PS. Wędliny też mają dobre. |
Tak. Wędliny są super. Polecam kabanosy PIKOK. Jedne z najlepszych kabanosów.
Bardzo dobre też mają produkty do prania. Według mnie przewyższają te wszystkie Viziry i inne Persile dostępne w innych sklepach a są o połowę tańsze
A i sałatki greckie czy inne są też rewelacyjne. No i ryby z OCEANÓW a nie z hodowli (bardzo dobry łosoś - w żadnym sklepie nie znalazłem łososia oceanicznego. Dopiero w Lidlu).
A z produktów biegowych to w zeszłym roku kupiłem skarpety kompensacyjne czy jak one się tam nazywają. Takie długie, uciskowe i świecące w nocy. :-) Baaaardzo ładne. Za 15 zł. I mam je do dzisiaj w stanie prawie idealnym.
Polecam Lidla.
|
| | | | | |
| 2014-03-25, 08:01
ja w swoich butach z Lidla zrobiłam ponad 700km, więcej się nie dało bo bardzo ścieram podeszwy
te buty to może nie jest szczyt marzeń, ale najgorsze też nie są, źle się w nich nie biegało, a np Kalenji nie kupię za nic w świecie bo są dla mnie za sztywne i podejrzanie śmierdzą tanią gumą
poza tym, że podeszwa starta wszystko jest w jak najlepszym porządku i butki służą mi teraz za "wycirusy", wcześniej jeszcze pełniły funkcję "cywili"
kumpel biega w takich przy bardzo złej pogodzie, bo szkoda mu tych za kilka stówek, ja w nich biegałam "w ogóle"
|
| | | | |
| | | | | |
| 2014-03-25, 08:21
2014-03-25, 01:55 - mk13 napisał/-a:
Buty i odzież sportowa z Lidla z pewnością nie odbiega jakością od najtańszych modeli z Decathlona, a w wielu przypadkach ich jakość użytkowa i atrakcyjny wygląd znacznie ją przewyższa. Na dodatek ta jakość z roku na rok jest coraz lepsza. To nie są z pewnością najlepsze buty dla kogoś kto biega 300 km miesięcznie, ale dla kogoś kto zaczyna od marszobiegów jak najbardziej się nadają. Biorąc pod uwagę stosunek ceny do jakości to wśród tej klasy butów (najtańszych) wygrywają z większością modeli zdecydowanie. |
Zgadzam się z kolegą.Miałem takie buty w 2013r bardzo wygodne.Amortyzacja przyzwoita.Ze stopą nic się nie działo.Przebiegłem w tych butach maraton i jakoś przeżyłem.
Wada dosyć szybko wycierała sie podeszwa.
|
| | | | | |
| 2014-03-25, 09:24
Napiszę tak - lepszego stosunku jakości do ceny nie znalazłem nigdzie. Swoje crivity kupiłem w połowie zeszłego roku, akurat była przecena asortymentu biegowego i upolowałem je za... 29 zł!!!
Przebiegłem w nich już grubo ponad 1000 km po różnej nawierzchni - są moimi podstawowymi butami treningowymi uniwersalnymi (asfalt, drogi gruntowe utwardzone i lekki teren) i biega mi się w nich z ogromną przyjemnością. Jedyna wada - trochę za gruba podeszwa i wkładka amortyzująca, ale czasem używam cienkiej wkładki ze startówek. Są też dosyć ciężkie (w porównaniu do innych butów podobnego typu, ale nie przeszkadza mi to). Jedyna wada, z jaką walczyłem po kupnie, to złe dopasowanie (prawy musiał nieco wyrobić się w podbiciu, sznurowałem go nieco niżej), ale po paru biegach wszystko było OK.
Porównać je mogę do tańszych modeli Kalenji z serii Ekiden (np. 100), które róznież cenię za wygodę.
Jak dla mnie - buty naprawdę dobre, nie wstydzę się w nich biegać i nie mam powodów do narzekań - świetne buty biegowe. Mimo przebiegniętych ponad 1000 km, nadal wyglądają dobrze, normalnie zużyte.
Jeśli miałbym kupić ponownie, to bym się na pewno zdecydował.
A spodenki z Lidla? Mam 1 parę krótkich, z siateczką w środku - lepszych spodenek w życiu nie miałem.
Jedynym niewypałem biegowym, na jaki się natknąłem w Lidlu, to kurtka crivit, kupiłem ją w 2011 r. (może już coś zmienili) - strasznie niewygodna, po dłuższym biegu można się ugotować. |
| | | | | |
| 2014-03-25, 15:34
2014-03-25, 09:24 - benek_b napisał/-a:
Napiszę tak - lepszego stosunku jakości do ceny nie znalazłem nigdzie. Swoje crivity kupiłem w połowie zeszłego roku, akurat była przecena asortymentu biegowego i upolowałem je za... 29 zł!!!
Przebiegłem w nich już grubo ponad 1000 km po różnej nawierzchni - są moimi podstawowymi butami treningowymi uniwersalnymi (asfalt, drogi gruntowe utwardzone i lekki teren) i biega mi się w nich z ogromną przyjemnością. Jedyna wada - trochę za gruba podeszwa i wkładka amortyzująca, ale czasem używam cienkiej wkładki ze startówek. Są też dosyć ciężkie (w porównaniu do innych butów podobnego typu, ale nie przeszkadza mi to). Jedyna wada, z jaką walczyłem po kupnie, to złe dopasowanie (prawy musiał nieco wyrobić się w podbiciu, sznurowałem go nieco niżej), ale po paru biegach wszystko było OK.
Porównać je mogę do tańszych modeli Kalenji z serii Ekiden (np. 100), które róznież cenię za wygodę.
Jak dla mnie - buty naprawdę dobre, nie wstydzę się w nich biegać i nie mam powodów do narzekań - świetne buty biegowe. Mimo przebiegniętych ponad 1000 km, nadal wyglądają dobrze, normalnie zużyte.
Jeśli miałbym kupić ponownie, to bym się na pewno zdecydował.
A spodenki z Lidla? Mam 1 parę krótkich, z siateczką w środku - lepszych spodenek w życiu nie miałem.
Jedynym niewypałem biegowym, na jaki się natknąłem w Lidlu, to kurtka crivit, kupiłem ją w 2011 r. (może już coś zmienili) - strasznie niewygodna, po dłuższym biegu można się ugotować. |
No i proszę. Buty za 29 zł i da się biegać
To ja ze swoimi Asics za 300 zł - 400 zł mam zawsze zdrowotny problem. Jak kupię to bez bandaży na prawej pięcie nie da się biegać. Wycierają mi piętę aż do kości. I potrzebuje 4 miesiące aby się te cholerstwa wyrobiły. Generalnie mam już tych GT-2000 i pochodnych serdecznie dosyć. :-(
|
| | | | | |
| 2014-03-25, 16:16
2014-03-25, 15:34 - Neko napisał/-a:
No i proszę. Buty za 29 zł i da się biegać
To ja ze swoimi Asics za 300 zł - 400 zł mam zawsze zdrowotny problem. Jak kupię to bez bandaży na prawej pięcie nie da się biegać. Wycierają mi piętę aż do kości. I potrzebuje 4 miesiące aby się te cholerstwa wyrobiły. Generalnie mam już tych GT-2000 i pochodnych serdecznie dosyć. :-(
|
trochę się dziwię że kupujesz buty o których wiesz, że ci nie służą- widać po prostu Asicsy nie są dla ciebie, na szczęście to nie jedyna firma produkująca obuwie biegowe :] |
| | | | | |
| 2014-03-25, 17:04
Buty - w poprzednim sezonie - kupiła moja znajoma, która biega niezbyt dużo i jest zadowolona. Ja mam koszulki, skarpety, wkładki (do staych butów nabyłem), skarpetki uciskowe i saszetkę na telefon na ramię. Miast bulić kilkadziesiąt złotych za każdy z tych arykułów (w innym sklepie) dałem po kilkanaście złociszów i jestem zadowolony, bo sprawują się dobrze, a szczególnie koszulki, saszetka i wkładki. |
| | | | |
| | | | | |
| 2014-03-25, 17:38
2014-03-24, 23:27 - emka64 napisał/-a:
Raz kupiłem biegowe spodenki w Lidlu i był to mój ostatni zakup w tym sklepie, kupuję tam tylko warzywa i owoce , faktycznie są świeże . |
Lidl jest O.K. Niestety butów wypróbować nie mogę, bo raczej się nie doczekam w Lidlu numeru 47 (a szkoda)... niemniej jednak kupowałem tam sporo innych rzeczy (skarpety, spodenki krótkie i dłuższe, rękawiczki, kurtkę...) i na nic nie narzekam, bo jakość przyzwoita, a cena znacznie bardziej... Dla porównania... dwie pary spodenek ("najków", które znacznie więcej kosztowały) kilkakrotnie zrobiły mi "kuku", w postaci otarć... Akcesoria rowerowe też mi dobrze służą. |
| | | | | |
| 2014-03-25, 17:43
| | | | | |
| 2014-03-25, 21:23
2014-03-25, 17:43 - szlaku13 napisał/-a:
I jak widać... w butach z Lidla można "opędzić" Chabowskiego... ;) Da się? ;) |
Bo trzeba mieć charakter, po prostu - i nie wybrzydzać. Buty same nie pobiegną, nawet "dobrych" marek. |
| | | | | |
| 2014-03-26, 00:17
2014-03-25, 17:38 - szlaku13 napisał/-a:
Lidl jest O.K. Niestety butów wypróbować nie mogę, bo raczej się nie doczekam w Lidlu numeru 47 (a szkoda)... niemniej jednak kupowałem tam sporo innych rzeczy (skarpety, spodenki krótkie i dłuższe, rękawiczki, kurtkę...) i na nic nie narzekam, bo jakość przyzwoita, a cena znacznie bardziej... Dla porównania... dwie pary spodenek ("najków", które znacznie więcej kosztowały) kilkakrotnie zrobiły mi "kuku", w postaci otarć... Akcesoria rowerowe też mi dobrze służą. |
Lidl jest ok, ale co Ci poradzę , jak sobie w ich pantalonach poobcierałem , nie powiem co , bo będziesz sobie ze mnie robił jaja.
No i wydało się : ( |
| | | | | |
| 2014-03-26, 07:16
2014-03-25, 17:43 - szlaku13 napisał/-a:
I jak widać... w butach z Lidla można "opędzić" Chabowskiego... ;) Da się? ;) |
Ciekawszego wywiadu nie czytałem. Świetny gościu z tego Smalca. |
| | | | |
| | | | | |
| 2014-03-26, 15:50
2014-03-26, 00:17 - emka64 napisał/-a:
Lidl jest ok, ale co Ci poradzę , jak sobie w ich pantalonach poobcierałem , nie powiem co , bo będziesz sobie ze mnie robił jaja.
No i wydało się : ( |
Tak to jest Krzyśku, jak się próbuje rozmiar XXL wcisnąć w L, czy nawet M... ;p |
| | | | | |
| 2014-03-26, 20:53
W każdej firmie znajdą się jakieś niedoróbki, spotkałem się że w butach firmy Asics, Puma i New Balance wykonałem maksymalnie dwa treningi bo nie dało sie w nich więcej biegać z racji swoich wad. W butach z Lidla nie biegałem bo mają małe rozmiary, ale skarpetki długo wytrzymują:) |
| | | | | |
| 2014-03-27, 00:55 Buty
Kupiłem właśnie trzecią parę butów Crivit.Są bardzo dobre.Biegam ponad 300 km miesięcznie i są porównywalne z uznanymi(drogimi) markami.Fakt że stosunkowo szybko wycierają się spody i to cała ich wada.Reszta bez zarzutu. Zużywam 2 pary na 12-sto miesięczny sezon. |
|
|
|
| |
|