Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Dawid23 (2012-04-10)
  Ostatnio komentował  Julek.Perzyna (2013-09-11)
  Aktywnosc  Komentowano 71 razy, czytano 565 razy
  Lokalizacja
 Zagranica - Afryka
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  3  4  
Do tego tematu podpięte są artykuły:
Z Kenii do Polski(Krzysztof Bartkiewic, 2012-04-10)
 

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Dawid23
David Hartleb

Ostatnio zalogowany
2016-04-14
18:44

 2012-04-10, 14:57
 Z Kenii do Polski
Miałem okazję Poznać Pana Piotra i jego Kenijskich zawodników podczas Podróży do Bratysławy w tym roku...chciałbym Powiedzieć że Pan Piotr jest bardzo dobrym człowiekiem który Ma Ogromne Serce ...dba o swój Team i zapewnia im jak najlepsze warunki kompleksowe.Powiem Pełen Profesjonalizm.. A na pewno to jest podstawą w osiągnięciu wielu sukcesów...Widać że zawodnicy z Kenii bardzo darzą go dużym szacunkiem i zaufaniem ...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


suchy
Piotr Suchenia

Ostatnio zalogowany
2023-12-18
19:02

 2012-04-10, 19:09
 
Mam kilka pytań, co do testu nr 1.

Zawodnik biegnie 10km z czterema przerwami w tempie maratonu:
2km - przerwa nr 1,
2km - przerwa nr 2,
2km - przerwa nr 3,
2km - przerwa nr 4,
2km w tym ostatnie koło na maxa.

Jak wygląda przyrost mleczanu przy stałej prędkości maratońskiej, jakiego rzędu są to różnice...?

Jakie wartości mleczanu badani zawodnicy osiągają?

Jakie wartości mleczanu osiągają zawodnicy na zakończeniu testu, po maksymalnym (400m) wysiłku?

Jak zawodnicy deklarują tempo maratońskie, czy na podstawie swojego PB? Jak ma się to do debiutantów?

W jaki sposób na podstawie dwóch testów, jednego ze stałym obciążeniem, drugiego w formie BNP dobierany jest indywidualny plan treningowy, mówimy o zawodnikach z bardzo wysokiej półki, gdzie każdy bodziec i środek powinien byc 3 razy przemyślany, jak nie 4?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (554 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (20 sztuk)

 





Ostatnio zalogowany
2018-10-16
19:30

 2012-04-10, 22:29
 
Piotrze, nikt Ci na to pytanie nie odpowiada. Ja bym Ci odpowiedział ale bóg widzi, że nie wiem,...
Mogę Ci za to powiedzieć jak to u mnie wychodzi. Kupiłem sobie urządzenie trzy lata temu, położyłem w szufladzie i od czasu do czasu spoglądam na wyświetlacz. Na wyświetlaczu, nic nie przyrasta, czyli jest dobrze. Nawet ostatnio zastanawiałem się nad tym czy go nie włączyć. Ale skoro mi nie przyrasta to po co się stresować. Nie wydaję pieniędzy na paski, bateria wytrzymuje już trzy lata z okładem. Same korzyści mam z tego urządzenia. A, no i dawniej Elżunia biegała zamną z igłami i mnie kłuła. Wiesz, mnie jak pokłuć to zaraz gorzej biegam. Nie wiem czy Ci pomogłem ale chciałem,...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (16 sztuk)


unipes
PIOTR SZUROWSKI

Ostatnio zalogowany
2016-01-22
16:10

 2012-04-10, 22:52
 
2012-04-10, 19:09 - suchy napisał/-a:

Mam kilka pytań, co do testu nr 1.

Zawodnik biegnie 10km z czterema przerwami w tempie maratonu:
2km - przerwa nr 1,
2km - przerwa nr 2,
2km - przerwa nr 3,
2km - przerwa nr 4,
2km w tym ostatnie koło na maxa.

Jak wygląda przyrost mleczanu przy stałej prędkości maratońskiej, jakiego rzędu są to różnice...?

Jakie wartości mleczanu badani zawodnicy osiągają?

Jakie wartości mleczanu osiągają zawodnicy na zakończeniu testu, po maksymalnym (400m) wysiłku?

Jak zawodnicy deklarują tempo maratońskie, czy na podstawie swojego PB? Jak ma się to do debiutantów?

W jaki sposób na podstawie dwóch testów, jednego ze stałym obciążeniem, drugiego w formie BNP dobierany jest indywidualny plan treningowy, mówimy o zawodnikach z bardzo wysokiej półki, gdzie każdy bodziec i środek powinien byc 3 razy przemyślany, jak nie 4?
Witam,
Przyrost mleczanu jest tak różny jak różni są zawodnicy,
zależy to od "wytrenowania organizmu"
Jeden zawodnik biegnący tempem maratońskim np. 3:05 przez ok 60 minut wynik przyrostu mleczanu 5 mmol/L. Drugi biegnący tym samym tempem i w tym samym czasie może mieć wynik 6,7 a nawet powyżej 9 mmol/L. Czyli dla tego drugiego to tempo w takim czasie jest za mocne lub inny powód przetrenowanie. Trzeba brać pod uwagę, że większość biegaczy kenijskich trenuje w grupach na podstawie jakiegoś tam planu. Jednym to służy innym niestety nie.
Testy biegowe obrazują nam jak zawodnik jest szybki, a analiza mleczanu, czy może jeszcze szybciej i jak długo.
Mówimy tu cały czas o ( debiutantach ) nowych zawodnikach.
Taki zawodnik rozpoczyna pierwsze starty i osiąga jakiś wynik. I dopiero w tedy na podstawie tych informacji jest opracowywany indywidualny plan, który realizuje ok. 2-3 miesiące przed startem razem z miejscowym trenerem. Między czasie raz w miesiącu jest poddawany testom min. na przyrost mleczanu. Pozwala to uniknąć, aby nie przetrenować zawodnika lub zwiększyć np. tempo. O tym decyduje już trener.
Ja jestem menadżerem i nie posiadam aż tak wielkiej wiedzy trenerskiej. To pozostawiam już fachowcom.
Kiedyś wychwytywano zawodnika jak wygrał jakiś maraton w Kenii, Tanzanii, Egipcie, RPA i brano go na wielkie maratony w Europie czy USA. Teraz wyniki 2:06 aż tylu zawodników nie są dziełem przypadku. Robią to zawodnicy o których nikt nic wcześniej nie słyszał. Dzieję się tak dlatego ponieważ, menadżerowie zaczynają to wszystko układać. Zawodnicy są ciągle monitorowani a programy treningowe skrojone indywidualnie dla każdego z nich.



  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (6 sztuk)


zbig
Zbyszek Kapu¶ciński

Ostatnio zalogowany
2024-05-31
12:32

 2012-04-10, 23:43
 
[cyt]
...Nic nikomu nie zabieram. Wręcz przeciwnie - dzięki temu, że startują u nasz Kenijczycy poziom zawodów w Polsce jest coraz wyższy, a polscy zawodnicy muszą zacząć im dorównywać. Dzięki temu ich wyniki idą w górę i właśnie na tym korzystają...

Niech ktoś mnie oświeci, bo zupełnie się zagubiłem w tym rozumowaniu.
Czyli, jeśli na przykład nasza drużyna piłkarska przegra na euro 0:10 (z duzo lepszą dużyną), a nie 0:2 (z patałachami) to jej poziom wzrośnie, bo z lepszym przeciwnikiem będzie zmuszona lepiej grać?
Biegłem w Poznaniu półmaraton, a w czołówce biegli Kenijczycy, a mój poziom nic a nic nie wzrósł :-(
Dlaczego!
Powinienem przecież szybciej biec, bo poziom zawodów wzrósł!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (241 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (54 sztuk)




Ostatnio zalogowany
2018-10-16
19:30

 2012-04-11, 06:31
 
Zbyszku, ta logika miała by sens gdybyś przybiegł za Kenijczykami 20s później,...nie 20 min. Stosując pewną analogie i Twój tok rozumowania, Twój start nie wpływa na poprawę moich wyników. Z tych samych powodów dla których obecność Kenijczyków nie poprawiła Twojego wyniku. Otóż zwykle przybiegam do mety za Tobą dwadzieścia minut później. Aby to wszystko miało sens i posiadało funkcję inspirującą, musisz widzieć plecy tego który potencjalnie, "wyjada Ci z miseczki".

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (16 sztuk)


suchy
Piotr Suchenia

Ostatnio zalogowany
2023-12-18
19:02

 2012-04-11, 07:59
 
2012-04-10, 22:52 - unipes napisał/-a:

Witam,
Przyrost mleczanu jest tak różny jak różni są zawodnicy,
zależy to od "wytrenowania organizmu"
Jeden zawodnik biegnący tempem maratońskim np. 3:05 przez ok 60 minut wynik przyrostu mleczanu 5 mmol/L. Drugi biegnący tym samym tempem i w tym samym czasie może mieć wynik 6,7 a nawet powyżej 9 mmol/L. Czyli dla tego drugiego to tempo w takim czasie jest za mocne lub inny powód przetrenowanie. Trzeba brać pod uwagę, że większość biegaczy kenijskich trenuje w grupach na podstawie jakiegoś tam planu. Jednym to służy innym niestety nie.
Testy biegowe obrazują nam jak zawodnik jest szybki, a analiza mleczanu, czy może jeszcze szybciej i jak długo.
Mówimy tu cały czas o ( debiutantach ) nowych zawodnikach.
Taki zawodnik rozpoczyna pierwsze starty i osiąga jakiś wynik. I dopiero w tedy na podstawie tych informacji jest opracowywany indywidualny plan, który realizuje ok. 2-3 miesiące przed startem razem z miejscowym trenerem. Między czasie raz w miesiącu jest poddawany testom min. na przyrost mleczanu. Pozwala to uniknąć, aby nie przetrenować zawodnika lub zwiększyć np. tempo. O tym decyduje już trener.
Ja jestem menadżerem i nie posiadam aż tak wielkiej wiedzy trenerskiej. To pozostawiam już fachowcom.
Kiedyś wychwytywano zawodnika jak wygrał jakiś maraton w Kenii, Tanzanii, Egipcie, RPA i brano go na wielkie maratony w Europie czy USA. Teraz wyniki 2:06 aż tylu zawodników nie są dziełem przypadku. Robią to zawodnicy o których nikt nic wcześniej nie słyszał. Dzieję się tak dlatego ponieważ, menadżerowie zaczynają to wszystko układać. Zawodnicy są ciągle monitorowani a programy treningowe skrojone indywidualnie dla każdego z nich.


Dzięki za odpowiedź, jednak nurtuje mnie sam test.
Jeżeli piszesz, że test polega na przebiegnięciu 10km z 4 przerwami w tempie maratonu, czyli ze stałą prędkością. 3"05 + 3"05...
Zawodnik wytrenowany na 2:10 powinien z taką prędkością biegu mieć stałą wartość mleczanu . Jeżeli przyrost jest większy niż 0,5mmol/l na każdym odcinku to już zaczyna coś dzwonić, że prędkość jest za mocna, a jeżeli przyrost mleczanu jest 5mmol, 6,7 czy 9, to chyba coś nie tak?
Rozumiem, że w tym przypadku to test na wzór TPS, czyli testu prędkości startowej? (3 x 10" z prędkością maratońską)

Oczywiście, że każdy osiąga różne wartości zarówno tętna, jak i mleczanu, to normalne :)

Nie lepiej i nie dokładniej byłoby oprzeć się na sprawdzonym Teście Żołądzia? To o wiele dokładniejsze badanie, wg którego można bardzo dokładnie określić strefy treningowe. Na zakończenie takiego testu masz eleganckie 3 wykresy, prędkości, tętna, mleczanu i wszystko pięknie widać a z samych danych uzyskanych w teście o stałej intensywności wg mnie nie zdobędziesz tak istotnych i szczegółowych informacji, szczególnie jeżeli to stała maratońska intensywność.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (554 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (20 sztuk)

 



suchy
Piotr Suchenia

Ostatnio zalogowany
2023-12-18
19:02

 2012-04-11, 08:08
 
2012-04-10, 22:29 - Ryszard N napisał/-a:

Piotrze, nikt Ci na to pytanie nie odpowiada. Ja bym Ci odpowiedział ale bóg widzi, że nie wiem,...
Mogę Ci za to powiedzieć jak to u mnie wychodzi. Kupiłem sobie urządzenie trzy lata temu, położyłem w szufladzie i od czasu do czasu spoglądam na wyświetlacz. Na wyświetlaczu, nic nie przyrasta, czyli jest dobrze. Nawet ostatnio zastanawiałem się nad tym czy go nie włączyć. Ale skoro mi nie przyrasta to po co się stresować. Nie wydaję pieniędzy na paski, bateria wytrzymuje już trzy lata z okładem. Same korzyści mam z tego urządzenia. A, no i dawniej Elżunia biegała zamną z igłami i mnie kłuła. Wiesz, mnie jak pokłuć to zaraz gorzej biegam. Nie wiem czy Ci pomogłem ale chciałem,...
Używam laktometru regularnie ponad 2 lata i dlatego te pytania, bo temat mleczanowy jest mocno skomplikowany, ale bardzo przydatny. Wykonując testy biegowe na wzór Testu Żołądzia, czy TPS w ostatnim tygodniu przed maratonem można doskonale trafić w "fizjologiczną" prędkość maratońską :)

Jestem mega ciekaw, jak wyglądają wartości u Kenijczyków, bo może się okazać, że jednak maraton da się biegać na wyższym, niż jest to teoretycznie przyjęte, zakwaszeniu.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (554 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (20 sztuk)


suchy
Piotr Suchenia

Ostatnio zalogowany
2023-12-18
19:02

 2012-04-11, 08:41
 
LINK: http://walbrzych24.com/1-wiadomosci/1399-xiv-bieg-wielkanocny
http://walbrzych24.com/1-wiadomosci/1399-xiv-bieg-wielkanocny


  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (554 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (20 sztuk)


Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-25
16:29

 2012-04-11, 10:38
 
2012-04-11, 08:08 - suchy napisał/-a:

Używam laktometru regularnie ponad 2 lata i dlatego te pytania, bo temat mleczanowy jest mocno skomplikowany, ale bardzo przydatny. Wykonując testy biegowe na wzór Testu Żołądzia, czy TPS w ostatnim tygodniu przed maratonem można doskonale trafić w "fizjologiczną" prędkość maratońską :)

Jestem mega ciekaw, jak wyglądają wartości u Kenijczyków, bo może się okazać, że jednak maraton da się biegać na wyższym, niż jest to teoretycznie przyjęte, zakwaszeniu.
Czy poprzez testy mleczanu jesteś w stanie Piotrze wyeliminować ryzyko kntuzji? Jak wiadomo wiele z nas trenuje za mocno i stąd te niepowodzenia, jeżeli faktycznie poprzez test jesteśmy w stanie stwierdzić czy trenujemy za mocno, to może mielibyśmy mniej przykrych doświadczeń...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)


Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-25
16:29

 2012-04-11, 11:08
 
2012-04-10, 23:43 - zbig napisał/-a:

[cyt]
...Nic nikomu nie zabieram. Wręcz przeciwnie - dzięki temu, że startują u nasz Kenijczycy poziom zawodów w Polsce jest coraz wyższy, a polscy zawodnicy muszą zacząć im dorównywać. Dzięki temu ich wyniki idą w górę i właśnie na tym korzystają...

Niech ktoś mnie oświeci, bo zupełnie się zagubiłem w tym rozumowaniu.
Czyli, jeśli na przykład nasza drużyna piłkarska przegra na euro 0:10 (z duzo lepszą dużyną), a nie 0:2 (z patałachami) to jej poziom wzrośnie, bo z lepszym przeciwnikiem będzie zmuszona lepiej grać?
Biegłem w Poznaniu półmaraton, a w czołówce biegli Kenijczycy, a mój poziom nic a nic nie wzrósł :-(
Dlaczego!
Powinienem przecież szybciej biec, bo poziom zawodów wzrósł!
wiesz Zbyszku że cos w tym jest. Chociażby mecz z Niemcami gdzie średnio przegrywamy z nimi różnicą jednej bramki. Co ciekawe z takim samym skutkiem przegrywamy mecz z drużyną która jest z 30 miejsc za Niemcami na listach światowych.


"Biegłem w Poznaniu półmaraton, a w czołówce biegli Kenijczycy, a mój poziom nic a nic nie wzrósł :-(" Przeglądałem zdjęcia i nie widziałem Ciebie na starcie obok nich:) więc przyjmuje że zwyczajnie na starcie się gdzieś pogubiłeś i tłum Ciebie przyblokował żebyś miał równe szanse z nimi biec:)

Swoją drogą zobacz że Heniu Szost wybiera maratony gdzie startują właśnie Kenijczycy (Wiedeń, Oita), podobnie Mariusz Giżyński (Rotterdam), Arkadiusz Gardzielewski i Olga Ochal (Wiedeń) i Marcin Chabowski (Dusseldorf)-tak więc słowa Piotra raczej nie były puszczone na wiatr...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)


suchy
Piotr Suchenia

Ostatnio zalogowany
2023-12-18
19:02

 2012-04-11, 11:18
 
2012-04-11, 10:38 - Krzysiek_biega napisał/-a:

Czy poprzez testy mleczanu jesteś w stanie Piotrze wyeliminować ryzyko kntuzji? Jak wiadomo wiele z nas trenuje za mocno i stąd te niepowodzenia, jeżeli faktycznie poprzez test jesteśmy w stanie stwierdzić czy trenujemy za mocno, to może mielibyśmy mniej przykrych doświadczeń...
Krzysztofie, chyba nie rozumiesz o co mi chodzi. Przeczytaj proszę ze zrozumieniem moje pytania a nie opisujesz, jak jechać z Gdyni na Hel przez Zakopane zahaczając przez Paryż.

Mi chodzi o fizjologię wysiłku fizycznego i monitoring treningu, dobór obciążeń treningowych na podstawie analizy mleczanu i tętna, szczególnie jeżeli mówi się w artykule o biegaczach z najwyższej półki, więc nie odwracaj kota ogonem. Liczby podane przez Piotra dla zorientowanych w temacie bardzo odbiegają do tych uzyskiwanych w rzeczywistości przez "białych" maratończyków, więc stąd moje zaciekawienie i poruszenie tematu. Nie pamiętam kiedy i na jakim maratonie, może był to Kraków, przeprowadzano badania wśród zawodników mijających linię mety po 42km. Wyniki były w okolicy 2,5mmol/l ale nie pamiętam dokładnie. Przeprowadziłem wiele rozmów z trenerami i fizjologami zajmującymi się badaniami kwasu mlekowego, jego korelacji z tętnem, prędkością w treningu długodystansowców i mam pewną wiedzę, którą chcę poszerzać, stąd moje pytania, których mam jeszcze więcej. Proste.
Nigdy nie miałem do czynienia z wynikami uzyskiwanymi przez czarnoskórych biegaczy, więc jestem ich bardzo ciekaw :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (554 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (20 sztuk)

 



suchy
Piotr Suchenia

Ostatnio zalogowany
2023-12-18
19:02

 2012-04-11, 11:34
 
2012-04-11, 11:08 - Krzysiek_biega napisał/-a:

wiesz Zbyszku że cos w tym jest. Chociażby mecz z Niemcami gdzie średnio przegrywamy z nimi różnicą jednej bramki. Co ciekawe z takim samym skutkiem przegrywamy mecz z drużyną która jest z 30 miejsc za Niemcami na listach światowych.


"Biegłem w Poznaniu półmaraton, a w czołówce biegli Kenijczycy, a mój poziom nic a nic nie wzrósł :-(" Przeglądałem zdjęcia i nie widziałem Ciebie na starcie obok nich:) więc przyjmuje że zwyczajnie na starcie się gdzieś pogubiłeś i tłum Ciebie przyblokował żebyś miał równe szanse z nimi biec:)

Swoją drogą zobacz że Heniu Szost wybiera maratony gdzie startują właśnie Kenijczycy (Wiedeń, Oita), podobnie Mariusz Giżyński (Rotterdam), Arkadiusz Gardzielewski i Olga Ochal (Wiedeń) i Marcin Chabowski (Dusseldorf)-tak więc słowa Piotra raczej nie były puszczone na wiatr...
Może inaczej należy na to spojrzeć.
Kenijczycy i inni bardzo dobrzy biegacze startują tam, gdzie są pieniądze, bo chcą (muszą) zarobić. To ich praca i dlatego pojawiają się na każdym biegu, nawet na ... Wielkanocnym Biegu w Wałbrzychu :) :) :)
Dziwne by było, gdyby nasze chłopaki ścigali się w maratonach o pietruszkę, gdzie pierwszy dobiega po 2 godzinach i 30 minutach. Nie ma już chyba dużego i mocnego biegu bez "czarnych".

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (554 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (20 sztuk)


Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-25
16:29

 2012-04-11, 11:37
 
2012-04-11, 11:34 - suchy napisał/-a:

Może inaczej należy na to spojrzeć.
Kenijczycy i inni bardzo dobrzy biegacze startują tam, gdzie są pieniądze, bo chcą (muszą) zarobić. To ich praca i dlatego pojawiają się na każdym biegu, nawet na ... Wielkanocnym Biegu w Wałbrzychu :) :) :)
Dziwne by było, gdyby nasze chłopaki ścigali się w maratonach o pietruszkę, gdzie pierwszy dobiega po 2 godzinach i 30 minutach. Nie ma już chyba dużego i mocnego biegu bez "czarnych".
Jesteś Piotrze w błędzie, to dlaczego ich nie było na półmaratonie w Warszawie? Bo ich nie zapraszali...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)


Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-25
16:29

 2012-04-11, 11:40
 
2012-04-11, 11:18 - suchy napisał/-a:

Krzysztofie, chyba nie rozumiesz o co mi chodzi. Przeczytaj proszę ze zrozumieniem moje pytania a nie opisujesz, jak jechać z Gdyni na Hel przez Zakopane zahaczając przez Paryż.

Mi chodzi o fizjologię wysiłku fizycznego i monitoring treningu, dobór obciążeń treningowych na podstawie analizy mleczanu i tętna, szczególnie jeżeli mówi się w artykule o biegaczach z najwyższej półki, więc nie odwracaj kota ogonem. Liczby podane przez Piotra dla zorientowanych w temacie bardzo odbiegają do tych uzyskiwanych w rzeczywistości przez "białych" maratończyków, więc stąd moje zaciekawienie i poruszenie tematu. Nie pamiętam kiedy i na jakim maratonie, może był to Kraków, przeprowadzano badania wśród zawodników mijających linię mety po 42km. Wyniki były w okolicy 2,5mmol/l ale nie pamiętam dokładnie. Przeprowadziłem wiele rozmów z trenerami i fizjologami zajmującymi się badaniami kwasu mlekowego, jego korelacji z tętnem, prędkością w treningu długodystansowców i mam pewną wiedzę, którą chcę poszerzać, stąd moje pytania, których mam jeszcze więcej. Proste.
Nigdy nie miałem do czynienia z wynikami uzyskiwanymi przez czarnoskórych biegaczy, więc jestem ich bardzo ciekaw :)
Piotrze doskonale rozumiem i dlatego nawet nie próbuje wypowiadać się w tym temacie, gdyż się na tym nie znam. Myśąlałem natomiast że jak poproszę Ciebie o pomoc w zagadnieniu jakie dałem to będziesz potrafił odpowiedzieć. Widzę jednak że też mnie nie zrozumiałeś i robisz na mnie jakąś nagonke:(

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)


barcel

Ostatnio zalogowany
---


 2012-04-11, 11:46
 
2012-04-11, 11:37 - Krzysiek_biega napisał/-a:

Jesteś Piotrze w błędzie, to dlaczego ich nie było na półmaratonie w Warszawie? Bo ich nie zapraszali...
Mnie też nie zapraszali, a byłem. Organizator rozdzielił pulę nagród i ustanowił nową klasyfikację - dla pierwszych 8 Polaków (brawa dla Organizatorów). Widocznie im (Kenijczykom) się nie opłacało przyjeżdżać, bo mogli zarobić "mało".


  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


gudos
Robert Gudowski

Ostatnio zalogowany
2018-02-15
14:40

 2012-04-11, 11:48
 
2012-04-11, 08:41 - suchy napisał/-a:

http://walbrzych24.com/1-wiadomosci/1399-xiv-bieg-wielkanocny

Suchy, byłem na tym biegu jako widz i byłem bardzo zaskoczony udziałem biegaczy z Kenii.
Super miła ekipa, której bieganie sprawia radość, a w tym biegu pobiegli za puchar i kiełbaskę na mecie, bo nagród nie było.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



suchy
Piotr Suchenia

Ostatnio zalogowany
2023-12-18
19:02

 2012-04-11, 11:52
 
2012-04-11, 11:37 - Krzysiek_biega napisał/-a:

Jesteś Piotrze w błędzie, to dlaczego ich nie było na półmaratonie w Warszawie? Bo ich nie zapraszali...
Może nie było wystarczającej ilości środków finansowych żeby ich zaprosić, albo nie taka polityka organizatora? Nie wiem, nie rozmawiałem z Markiem na ten temat.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (554 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (20 sztuk)


Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-25
16:29

 2012-04-11, 11:53
 
2012-04-11, 11:46 - barcel napisał/-a:

Mnie też nie zapraszali, a byłem. Organizator rozdzielił pulę nagród i ustanowił nową klasyfikację - dla pierwszych 8 Polaków (brawa dla Organizatorów). Widocznie im (Kenijczykom) się nie opłacało przyjeżdżać, bo mogli zarobić "mało".

Ale Daniel: gdybyś miał zwrot kosztów podróży to który bieg byś wybrał Poznań (gdzie byli zakontraktowani zawodnicy) czy Warszawę? Jak osiągniesz pewne wyniki to też będziesz kalkulował i będziesz oczekiwał zaproszenia...
Nie muszę też pisać dlaczego nasi zawodnicy wybierają maratony na Zachodzie, gdzie zwyczajnie mają znacznie korzystniejsze zaproszenia...

Ponadto mały przykład z półmaratonu Piły, gdyby nie Cosmas-to Marcin Chabowski sam by takiego wyniku nie osiągnął

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)


barcel

Ostatnio zalogowany
---


 2012-04-11, 11:59
 
2012-04-11, 11:53 - Krzysiek_biega napisał/-a:

Ale Daniel: gdybyś miał zwrot kosztów podróży to który bieg byś wybrał Poznań (gdzie byli zakontraktowani zawodnicy) czy Warszawę? Jak osiągniesz pewne wyniki to też będziesz kalkulował i będziesz oczekiwał zaproszenia...
Nie muszę też pisać dlaczego nasi zawodnicy wybierają maratony na Zachodzie, gdzie zwyczajnie mają znacznie korzystniejsze zaproszenia...

Ponadto mały przykład z półmaratonu Piły, gdyby nie Cosmas-to Marcin Chabowski sam by takiego wyniku nie osiągnął
Dziwię się tylko dlaczego w Polsce nie promuje się rodowitych biegaczy ? Dlaczego w Poznaniu nie było żadnego czołowego Polskiego biegacza ?
A Warszawa była dla mnie bardziej atrakcyjniejszym startem pod względem sportowym, bo finansowo wyjazd do Poznania byłby korzystniejszy ;-P

Bieg w Warszawie pokazał, że Polacy w dobrej dyspozycji mogą sami (grupa polskich czołowych biegaczy) biegać takie wyniki (1:02:00) (Gardzielewski, Szost, Chabowski, Giżyński i inni).

Nie twierdzę, że startowanie Kenijskich biegaczy jest złe, a Polscy biegacze powinni być dodatkowo premiowani.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  3  4  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
Admin
10:09
Gapiński Łukasz
10:04
zulek
10:02
lordedward
09:57
drago
09:49
kratke
09:48
lachu
09:48
Personal Best
09:31
mariuszkurlej1968@gmail.c
09:02
rolkarz
08:59
PRE
08:59
¦wistak
08:39
henry
08:09
mazurekwrc
08:03
42.195
07:55
aktywny_maciejB
07:38
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |