|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2012-08-18, 18:15
Pucharek
| Bardzo mi się bieg podobał, mimo kłopotów z butami udało mi się pierwszy raz zająć miejsce w kategorii wiekowej ;] jest mi tylko szkoda że nie było za to żadnego pucharka, miałbym fajną pamiątkę.. ale 9 / 10 daję, 10 nie coby było czego oczekiwać za rok ;] |
| | | | | |
|
2012-08-18, 21:49
bieg super , podobał mi się tylko szkoda że 3 pierwsze miejsca w kategorii nie dostały pucharów tylko pierwsza osoba
ale bieg mi się podobał i myślę że wrócę tam za rok ,, miło spędziłem czas :) |
| | | | |
| | | | | |
|
2012-08-18, 22:28
dzięki temu biegowi spodobała mi się muzyka THE BEATLES
nigdy nie słyszałem o tym zespole ,,, a teraz ściągnołem całą płytę
pozdrawiam :) |
| | | | | |
|
2012-08-18, 23:38
2012-08-18, 22:28 - tomek123 napisał/-a:
dzięki temu biegowi spodobała mi się muzyka THE BEATLES
nigdy nie słyszałem o tym zespole ,,, a teraz ściągnołem całą płytę
pozdrawiam :) |
Młody Kolego, nieświadomie pokazałeś mi, że moja starość nadchodzi szybkimi krokami:) Nigdy bym nie pomyślał, że pojawi się pokolenie, które nie zna zespołu The Beatles! A jednak. Jak teń świat się zmienia.
Pozdrawiam
ps. Kolego, żeby była jasność, to nie jest złośliwy komentarz, to żartobliwa refleksja Twojego straszego wiekiem a zapewnie młodszego stażem biegowym kolegi. A Beatlesów posłuchaj, bo warto. Powiem Ci tylko, że kiedy ja byłem w Twoim wieku, UŻYWANA! czarna płyta winylowa zespołu The Beatles kosztowała tyle ile wynosiła dobra miesięczna pensja a i tak była trudna do zdobycia. Trudno uwierzyć ale tak było. I dobrze, że się skończyło. Cieszę się, że Ty i Twoje pokolenie żyje teraz w dużo lepszych warunkach. |
| | | | | |
|
2012-08-19, 02:47
2012-08-18, 23:38 - kasjer napisał/-a:
Młody Kolego, nieświadomie pokazałeś mi, że moja starość nadchodzi szybkimi krokami:) Nigdy bym nie pomyślał, że pojawi się pokolenie, które nie zna zespołu The Beatles! A jednak. Jak teń świat się zmienia.
Pozdrawiam
ps. Kolego, żeby była jasność, to nie jest złośliwy komentarz, to żartobliwa refleksja Twojego straszego wiekiem a zapewnie młodszego stażem biegowym kolegi. A Beatlesów posłuchaj, bo warto. Powiem Ci tylko, że kiedy ja byłem w Twoim wieku, UŻYWANA! czarna płyta winylowa zespołu The Beatles kosztowała tyle ile wynosiła dobra miesięczna pensja a i tak była trudna do zdobycia. Trudno uwierzyć ale tak było. I dobrze, że się skończyło. Cieszę się, że Ty i Twoje pokolenie żyje teraz w dużo lepszych warunkach. |
| Czy to znaczy że ja też się starzeję? Batlesów śpiewałam pod nosem od 6tego roku życia :) To był mój pierwszy start ale wiem już że nie ostatni :) |
| | | | | |
| 
2012-08-19, 08:01
https://picasaweb.google.com/109552520891006022171/BeatlesKamusCross2012?authkey=Gv1sRgCLnF68a3qp-kBQ
Kilka fotek z imprezy.
Upał dobry na taki piknik:) |
| | | | | |
|
2012-08-19, 08:22
| LINK: http://www.grupamalbork.pl | Późnym wieczorem, zdecydowanie po dobranocce i wiadomościach zapraszam również na GM, będzie około 400 fotek autorstwa Anetki Dominiak i moich :)
Bieg świetny, warto przyjechać i spędzić miło czas w wyborowym towarzystwie i przy dobrej muzyce. Pomimo Pań Nordik Walkerek, które na punkcie odżywiania urządziły sobie Punkt Powitań i Pogaduszek, całkowicie blokując normalne korzystanie z niego przez biegnących, nic tego dnia nie może wpłynąć na 100 % ocenę tego biegu :)
Kaziu Gratulacje, wkładasz serce w imprezę to widać i mam nadzieję że fotki to oddadzą :) Pozdrawiam. |
| | | | |
| | | | | |
|
2012-08-19, 08:23
| Bez przesady,koleżanki i koledzy,żadne z nas nie pamięta koncertów na żywo Mozarta,Chopina czy Bethowena,a wszyscy kojarzymy tych kolesi.Chłopak sobie zażartował tylko,Beatlesi wracają w każdym pokoleniu,moja córka(młodsza od niego)też już przerabiała. |
| | | | | |
| 
2012-08-19, 08:40
Słuchać i drzemać.
Mnie się to udało, udział w biegu tak mnie zmęczył, że w fotelu w aucie przysnąłem równocześnie słuchając beatlesowskich przebojów w wykonaniu "Zuków".
Ale lepsi kondycyjnie tańczyli:)
|
| | | | | |
| 
2012-08-19, 09:08
2012-08-19, 08:40 - Henryk W. napisał/-a:
Słuchać i drzemać.
Mnie się to udało, udział w biegu tak mnie zmęczył, że w fotelu w aucie przysnąłem równocześnie słuchając beatlesowskich przebojów w wykonaniu "Zuków".
Ale lepsi kondycyjnie tańczyli:)
|
| Muzyka faktycznie usypia :) |
| | | | | |
|
2012-08-19, 09:11
2012-08-19, 02:47 - giwera napisał/-a:
Czy to znaczy że ja też się starzeję? Batlesów śpiewałam pod nosem od 6tego roku życia :) To był mój pierwszy start ale wiem już że nie ostatni :) |
Nie chcę straszyć ale... Może już ktoś znaucił Ci "Spostrzegłem dzisiaj pierwszy siwy włos na twojej skroni
I muszę wyznać, że ten widok wzruszył mnie ogromnie."?
Jakby Ci brakowało takich siwych to mogę udostępnić - mam w nadmiarze :))
To wszystko żarty. To ten bieg wprawił mnie w taki dobry i żartobliwy nastrój. Popatrzcie na zdjęcia z biegu. Nie sfotografowałem nikogo styranego, złego a bieg łatwy nie był. Prawie same uśmiechy. Ktoś kiedyś na marartonachpolskich napisał, że z biegania najbardziej nie lubi samego biegania. A reszta - biuro zawodów, spotkania, zupki, medale baaaardzo mu się podobają. I wczoraj tak było - bieg niełatwy a wokół niego bardzo pozytywna atmosfera. Było super! |
| | | | | |
|
2012-08-19, 11:47
2012-08-19, 08:23 - Zulus napisał/-a:
Bez przesady,koleżanki i koledzy,żadne z nas nie pamięta koncertów na żywo Mozarta,Chopina czy Bethowena,a wszyscy kojarzymy tych kolesi.Chłopak sobie zażartował tylko,Beatlesi wracają w każdym pokoleniu,moja córka(młodsza od niego)też już przerabiała. |
Może i chłopak nie żartował ale ja zdecydowanie tak:). To naprawdę nie jest problemem, gdyby on nie znał Beatlesów. Pewnie nie zna też ulubionych zespołów mojej młodości - Led Zeppelin, Deep Purple, Black Sabbath. To normalne, bo ja nie znam wielu wspólczenych idoli muzyki młodego pokolenia. Za to bardzo fajne jest, że te odległe od siebie pokolenia spotykają się na jednym biegu. My, starsi podziwiamy młodych za czasy i walkę a młodsi nas starszych, że jeszcze w tym wieku biegamy. To jeszcze jeden z aspektów naszego biegania, który mnie zachwyca. Mądre bieganie uczy szacunku do innych, bez wględu na różnice wieku.
Walnąłem sobie na koszulkę napis "miałem szczęście..." i ten napis nabiera coraz większego sensu. Cieszę się, że mogę biegać w takim fajnym towrzystwie symaptykow The Beatles i gwiazd rapu (nawet jednego nazwoska nie znam:). Ja czuję się młodszy, młodzi nauczą się, że wiek to liczba a nie stan ducha czy ciała.
Fajnie jest i tyle w temacie filozofi biegania:) |
| | | | |
| | | | | |
|
2012-08-19, 12:58
Zespół Beatles znam i znałem ale nigdy nie słuchałem ich piosenek ,, dopiero wczoraj wpadły mi w ucho ich piosenki i fajnie się z nimi biega :)
Pozdrawiam :) |
| | | | | |
|
2012-08-19, 13:26
2012-08-19, 12:58 - tomek123 napisał/-a:
Zespół Beatles znam i znałem ale nigdy nie słuchałem ich piosenek ,, dopiero wczoraj wpadły mi w ucho ich piosenki i fajnie się z nimi biega :)
Pozdrawiam :) |
Rozumiem:) Ale fajnie, że przez bieganie ich poznasz lepiej. Jakby co to ja słucham rapu też i mam go trochę na biegowej mp3. Lubię go, tylko rzadko wiem kto gra i śpiewa:))
Pozdrawiam |
| | | | | |
|
2012-08-19, 14:06
Malkontęci znajdą się zawsze !!!
Kilka słów refleksji po IV Kamus Cross for The Beatles. Biegam krótko bo dopiero 48 lat, dlatego melodie The Beatles są mi bliskie i świetnie że ktoś taki jak Kazik, umiał połączyć pasję biegania i Fana The Beatles. To Kazik przemieżył 764 km szlakami tego legendarnego zespołu, był w miejscach gdzie nawet rodowici Liverpoolczycy nigdy nie byli. Dziwi mnie jedno, że pretensje niektórych z uczestników tej wspaniałej imprezy sportowo - kulturalnej nie umieją docenić to co zaoferowali im organizatorzy. Najpierw bieg i po biegu szybko medale, kto czytał regulamin to powinien być zorientowany, że dekoracja odbędzie się po występie wspaniałego Zespołu Żuki który w tym roku obchodzi również jubileusz 25 lecia . Koncert odbył się dokładnie w 50 lecie założenia The Beatles i nie kto inny jak ŻUKI wspaniale odtworzyli piosenki The Beatles. Trasa biegu przebiegała jedyną w Polsce ulicą The Beatles w Smogorzewcu. ( ten zespół przyjechał aby umilić nam oczekiwanie i relaks po biegu na dekoracje. Jeżeli organizator rozdał by medale po biegu to mogło by się okazać że Żuki zagrają tylko dla trójek i kilku fanów ( a nie po to ktoś zapłacił za występ żeby grali dla ptaków i trawy. Następna sprawa dotyczy pucharów i nagród, zawody były organizowane bez sponsorów więc to co podkreślił Kazik, to Wy zawodnicy jesteście głównymi sponsorami. Koszulka, medal, grochówka i woda, nr. startowy to koszty które pochłaniają to przedsięwzięcie. Następna sprawa dotyczy pucharów, których było dużo jednak trudno w każdej kategorii dać po 3 sztuki, o tym decyduje organizator ( tak krawiec kraje, jak materiału staje). Trudno mi zrozumieć niektórych zawodników że zamiast wspaniałej książki "764 kilometry dla The Beatles" okupionej sporą ilością potu dla kogoś większą wartość miał kawałek blaszanej puszki (pucharek). Sam mogę coś na ten temat powiedzieć wszak tak jak Kazik mam na swym koncie 135 maratony i supermaratony, byłem pierwszym Polakiem który ukończył Spartathlon 246 km na 4 m-cu. Jeżeli będziecie się ( niektórzy) tak zachowywać to ta wspaniała impreza może zniknąć z mapy biegów. Kolejny temat to wyniki, Panowie to trasa nie atestowana, i pretensje o czas przy tak skromnej obsadzie sędziowskiej jest nie na miejscu, dla mnie najważniejsza jest kolejność na mecie, a jak ktoś chciałby mieć dokładny czas to trzeba wybrać się na mistrzostwa świata , czy tej rangi zawody gdzie biega się z dwoma czipami! Ja ze swej strony mogę tylko pogratulować i podziękować za tak wspaniałą imprezę, szczere ukłony dla małżonki Kazika Ewy i jego rodziny, wszak nie jedną zrobiłem imprezę biegową latem i zimą, a już dziś zapraszam na V MARATON BESKIDY do Radziechów k/Żywiec 10.11.2012 r. Pomyłek nie popełnia tylko ten co nic nie robi. A krytykantów zachęcam do organizacji zawodów biegowych, wtedy się przekonają co to jest i ile to kosztuje . Do zobaczenia na kolejnych biegach.
Baca |
| | | | | |
|
2012-08-19, 14:35
Wyniki
| w związku z awarią komputera proponuje podać wyniki zgodnie z kolejnością przekraczania linii mety przez poszczególnych biegaczy - bez podawania czasów . |
| | | | | |
|
2012-08-19, 15:07
2012-08-19, 14:35 - Mania napisał/-a:
w związku z awarią komputera proponuje podać wyniki zgodnie z kolejnością przekraczania linii mety przez poszczególnych biegaczy - bez podawania czasów . |
Szczerze? Mnie w tym biegu ani czas ani miejsce nie ciekawi. Nie po to tam byłem. Bawiłem się znakomicie, spotkałem znajomych. To było bezcenne! Co chcieć więcej? Ten jeden raz w roku mogą wszystkie komputery nawalić;)
Pozdrawiam
|
| | | | |
| | | | | |
|
2012-08-19, 17:57
Dziękujemy Kaziu.
| W tym roku pierwszy raz podziękowania w liczbie mnogiej. Moje zachwyty nad tą imprezą sprawiły, iż moja (od 29 lat )dziewczyna zaczęła "chodzić z kijkami" aby w niej wystartować. Wszystko jej się podobało. Trasa, atmosfera muzyka beatlesów na żywo, no i... 3 miejsce w swojej kategorii na pierwszych zawodach. Kazik dziękujemy za wspaniałe chwile. Jeśli Bozia pozwoli będziemy za rok. Tak trzymaj! Basia i Tomek. |
| | | | | |
|
2012-08-19, 21:15
2012-08-19, 14:06 - Edek napisał/-a:
Kilka słów refleksji po IV Kamus Cross for The Beatles. Biegam krótko bo dopiero 48 lat, dlatego melodie The Beatles są mi bliskie i świetnie że ktoś taki jak Kazik, umiał połączyć pasję biegania i Fana The Beatles. To Kazik przemieżył 764 km szlakami tego legendarnego zespołu, był w miejscach gdzie nawet rodowici Liverpoolczycy nigdy nie byli. Dziwi mnie jedno, że pretensje niektórych z uczestników tej wspaniałej imprezy sportowo - kulturalnej nie umieją docenić to co zaoferowali im organizatorzy. Najpierw bieg i po biegu szybko medale, kto czytał regulamin to powinien być zorientowany, że dekoracja odbędzie się po występie wspaniałego Zespołu Żuki który w tym roku obchodzi również jubileusz 25 lecia . Koncert odbył się dokładnie w 50 lecie założenia The Beatles i nie kto inny jak ŻUKI wspaniale odtworzyli piosenki The Beatles. Trasa biegu przebiegała jedyną w Polsce ulicą The Beatles w Smogorzewcu. ( ten zespół przyjechał aby umilić nam oczekiwanie i relaks po biegu na dekoracje. Jeżeli organizator rozdał by medale po biegu to mogło by się okazać że Żuki zagrają tylko dla trójek i kilku fanów ( a nie po to ktoś zapłacił za występ żeby grali dla ptaków i trawy. Następna sprawa dotyczy pucharów i nagród, zawody były organizowane bez sponsorów więc to co podkreślił Kazik, to Wy zawodnicy jesteście głównymi sponsorami. Koszulka, medal, grochówka i woda, nr. startowy to koszty które pochłaniają to przedsięwzięcie. Następna sprawa dotyczy pucharów, których było dużo jednak trudno w każdej kategorii dać po 3 sztuki, o tym decyduje organizator ( tak krawiec kraje, jak materiału staje). Trudno mi zrozumieć niektórych zawodników że zamiast wspaniałej książki "764 kilometry dla The Beatles" okupionej sporą ilością potu dla kogoś większą wartość miał kawałek blaszanej puszki (pucharek). Sam mogę coś na ten temat powiedzieć wszak tak jak Kazik mam na swym koncie 135 maratony i supermaratony, byłem pierwszym Polakiem który ukończył Spartathlon 246 km na 4 m-cu. Jeżeli będziecie się ( niektórzy) tak zachowywać to ta wspaniała impreza może zniknąć z mapy biegów. Kolejny temat to wyniki, Panowie to trasa nie atestowana, i pretensje o czas przy tak skromnej obsadzie sędziowskiej jest nie na miejscu, dla mnie najważniejsza jest kolejność na mecie, a jak ktoś chciałby mieć dokładny czas to trzeba wybrać się na mistrzostwa świata , czy tej rangi zawody gdzie biega się z dwoma czipami! Ja ze swej strony mogę tylko pogratulować i podziękować za tak wspaniałą imprezę, szczere ukłony dla małżonki Kazika Ewy i jego rodziny, wszak nie jedną zrobiłem imprezę biegową latem i zimą, a już dziś zapraszam na V MARATON BESKIDY do Radziechów k/Żywiec 10.11.2012 r. Pomyłek nie popełnia tylko ten co nic nie robi. A krytykantów zachęcam do organizacji zawodów biegowych, wtedy się przekonają co to jest i ile to kosztuje . Do zobaczenia na kolejnych biegach.
Baca |
Panie Edwardzie, wydaje mi się że źle Pan mnie zrozumiał - ja nie mam do nikogo pretensji że nie dostałem pucharka :) Po prostu jako że pierwszy raz w życiu udało mi się zająć miejsce jakkolwiek znaczące, choćby w najmniejszym biegu, to chciałbym żeby był - nie znaczy to w żadnym wypadku tego że gardzę książką Pana Kazimierza, z której bardzo się cieszę i której na ten pucharek na pewno bym nie zamienił. Nie zaważyło to w żadnym stopniu na mojej ocenie biegu, który bardzo mi się podobał, dostarczył nowych doświadczeń zarówno biegowych (pierwszy start "nieasfaltowy") oraz muzycznych, towarzyskich. Było super i na pewno wrócę do Osieka za rok ;)
Pozdrawiam, Filip |
| | | | | |
|
2012-08-19, 22:33
Wyniki
2012-08-19, 14:35 - Mania napisał/-a:
w związku z awarią komputera proponuje podać wyniki zgodnie z kolejnością przekraczania linii mety przez poszczególnych biegaczy - bez podawania czasów . |
No cóż wyników nie mamy... Być moze awaria dotyczy nie samego sprzetu, ale osoby obsługujacej komputer :-)
Swoja droga szkoda, ze ponad 200 biegaczy nie zna swojego czasu a niektorzy nawet miejsca w zawodach tak sympatycznych jak Cross The Beatles.
Serdecznie pozdrawiam. |
|
|
|
| |
|
