| | | |
|
| 2011-11-06, 19:13 The ING New York City Marathon - Nowy Jork, 6.11.2011
Pierwszy raz oglądałem NY Marathon na Eurosporcie.
Piękną mieli dziś pogodę i 3 zawodników przebiegło poniżej poprzedniego rekordu trasy.
Ciekawostką było dla mnie to, że za miejsca przy trasie biegu kibice muszą płacić .
|
|
| | | |
|
| 2011-11-06, 19:25
Pogoda rzeczywiście dzisiaj dopisała. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-11-06, 20:22 wyniki NYCM
|
| | | |
|
| 2011-11-06, 22:25
Najciekawsze jest to że miasto na organizacji maratonu zarobiło 200 mln dolarów.
Porównałem wyniki Frankfurtu z NY i okazuje się poziom we Frankfurcie był dużo lepszy. |
|
| | | |
|
| 2011-11-06, 23:03
2011-11-06, 22:25 - tedmaj napisał/-a:
Najciekawsze jest to że miasto na organizacji maratonu zarobiło 200 mln dolarów.
Porównałem wyniki Frankfurtu z NY i okazuje się poziom we Frankfurcie był dużo lepszy. |
Tak ale ten poziom może wynikać zarówno z trudności trasy, która ma wpływ zarówno na wyniki czołówki jak również na samą ilość klasowych zawodników, którzy walcząc o życiówki potrzebne np. jako minima na mistrzowskie imprezy wybierają łatwiejsze trasy.... |
|
| | | |
|
| 2011-11-06, 23:42
2011-11-06, 22:25 - tedmaj napisał/-a:
Najciekawsze jest to że miasto na organizacji maratonu zarobiło 200 mln dolarów.
Porównałem wyniki Frankfurtu z NY i okazuje się poziom we Frankfurcie był dużo lepszy. |
|
| | | |
|
| 2011-11-07, 09:06
2011-11-06, 22:25 - tedmaj napisał/-a:
Najciekawsze jest to że miasto na organizacji maratonu zarobiło 200 mln dolarów.
Porównałem wyniki Frankfurtu z NY i okazuje się poziom we Frankfurcie był dużo lepszy. |
To zobacz bardziej obiektywnie. We Frankfurcie była szybka trasa i wyniki były robione przy pomocy pacemakerów. W Nowym Jorku jest dużo trudniejsza trasa i gdyby surowe przepisy wprowadzono również dla mężczyzn-to byłby to chyba rekord świata gdyż z moich informacji wynika że 2:05.06 jaki uzyskał zwycięzca na mecie jest najlepszy wynikiem w historii uzyskanym bez pomocy pacemakerów... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-11-07, 09:42 Warto spróbować
2011-11-06, 22:25 - tedmaj napisał/-a:
Najciekawsze jest to że miasto na organizacji maratonu zarobiło 200 mln dolarów.
Porównałem wyniki Frankfurtu z NY i okazuje się poziom we Frankfurcie był dużo lepszy. |
A ja zapraszam kolegę, aby spróbował dostać się do tego maratonu i przebiec go, a później będzie dużo łatwiej oceniać skalę trudności, poziom i różne inne uwarunkowania. Na prawdę warto i polecam. Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| 2011-11-07, 10:04 Ogólnie poziom w tym roku nie był najwyższy
2011-11-07, 09:42 - Biegam dla zdrowia napisał/-a:
A ja zapraszam kolegę, aby spróbował dostać się do tego maratonu i przebiec go, a później będzie dużo łatwiej oceniać skalę trudności, poziom i różne inne uwarunkowania. Na prawdę warto i polecam. Pozdrawiam. |
Prócz pierwszej "10" może. Ja nieraz sobie porównuję wynik z moją "życiówką" i do tej pory najlepsze miejsce w "NYC" dała by mi 46. ( i dlatego nigdy tam nie chciałem wystartować, aby się nie kompromitować dalekim miejscem, a były i lata, że ze swoim najlepszym wynikiem byłbym w8.dziesiątce ), a w tym roku 27.!, więc nie najwyższy poziom tego rocznej edycji może faktycznie. Oczywiście ten wynik 2,05 tam to naprawdę szacunek "doziemny". |
|
| | | |
|
| 2011-11-07, 10:18
2011-11-07, 10:04 - Piotr 63 napisał/-a:
Prócz pierwszej "10" może. Ja nieraz sobie porównuję wynik z moją "życiówką" i do tej pory najlepsze miejsce w "NYC" dała by mi 46. ( i dlatego nigdy tam nie chciałem wystartować, aby się nie kompromitować dalekim miejscem, a były i lata, że ze swoim najlepszym wynikiem byłbym w8.dziesiątce ), a w tym roku 27.!, więc nie najwyższy poziom tego rocznej edycji może faktycznie. Oczywiście ten wynik 2,05 tam to naprawdę szacunek "doziemny". |
Ja oczywiście zgadzam się z tym że trasa w NY jest dużo trudniejsza od Frankfurtu, jeśli chodzi o wyniki czołówki to były one w tym roku znakomite , może dlatego że pogoda w tym roku była idealna.
Ja porównałem poziom pod kątem mojego wyniku z Frankfurtu(2.52) i z tym wynikiem byłbym 100 miejsc wyżej, ale zauważyłem to już we Frankfurcie że między 2.30 a 2.50 było we Frankfurcie bardzo duże zagęszczenie, co było dla mnie dużym zaskoczeniem. |
|
| | | |
|
| 2011-11-07, 10:22
2011-11-07, 10:18 - tedmaj napisał/-a:
Ja oczywiście zgadzam się z tym że trasa w NY jest dużo trudniejsza od Frankfurtu, jeśli chodzi o wyniki czołówki to były one w tym roku znakomite , może dlatego że pogoda w tym roku była idealna.
Ja porównałem poziom pod kątem mojego wyniku z Frankfurtu(2.52) i z tym wynikiem byłbym 100 miejsc wyżej, ale zauważyłem to już we Frankfurcie że między 2.30 a 2.50 było we Frankfurcie bardzo duże zagęszczenie, co było dla mnie dużym zaskoczeniem. |
poziom przeciętnych amatorów wynika z tego że do Nowego Jorku jest trudniej sie dostać. Ponadto w Europie bardziej się patrzy na wyniki, Amerykanie się w to bawią....
Ponadto jeżeli we Fraknfurcie pobiegłeś 2:52, to w Nowym Jorku miałbyś problemy złamać 3h... |
|
| | | |
|
| 2011-11-07, 10:35
2011-11-07, 10:22 - Krzysiek_biega napisał/-a:
poziom przeciętnych amatorów wynika z tego że do Nowego Jorku jest trudniej sie dostać. Ponadto w Europie bardziej się patrzy na wyniki, Amerykanie się w to bawią....
Ponadto jeżeli we Fraknfurcie pobiegłeś 2:52, to w Nowym Jorku miałbyś problemy złamać 3h... |
Częściowo się z Tobą zgadzam, musimy jedna porównać ilość startujących i to że w tym przedziale wynikowym łatwiej się dostać do NY bo nie bierze się udziału w losowaniu. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-11-07, 12:16
2011-11-07, 10:35 - tedmaj napisał/-a:
Częściowo się z Tobą zgadzam, musimy jedna porównać ilość startujących i to że w tym przedziale wynikowym łatwiej się dostać do NY bo nie bierze się udziału w losowaniu. |
Niechcący włączyłem się w dyskusję profesjonalistów, którzy moga mieć zagwarantowany strart jeżeli tylko zechcą, bo 2:52 (szacunek) to limit z zapasem w tej kategorii wiekowej, a Pan Krzysztof już startował w NYC i wie jak to smakuje, chociaż pamiętam z relacji, że nie było specjalnego zachwytu. A ja, jako przedstawiciel najlicnziejszej rzeczy biegaczy amatorów, tylko zwrócę uwagę, że ostatnio organizatorzy w NYC, bardzo pokręcili limity we wszystkich kategoriach wiekowych i już nie będzie tak łatwo dostać się z limitem (chociaż i tek nie było). Natomist, co do samego poziomu elity, to również uważam, że brak pace-maker"ów zdecydowanie przemawia na korzyść tejże elity, która sama doskonale poprowadziła się od startu do mety. |
|
| | | |
|
| 2011-11-07, 12:36
2011-11-07, 10:35 - tedmaj napisał/-a:
Częściowo się z Tobą zgadzam, musimy jedna porównać ilość startujących i to że w tym przedziale wynikowym łatwiej się dostać do NY bo nie bierze się udziału w losowaniu. |
Kolejny raz się z Tobą nie zgadzam gdyż po drodze stoi jeszcze Wiza, oraz fakt że wpisowe jest dwa razy droższe...
I bym zapomniał, do Frankfurtu możesz teoretycznie stanąć na 5 minut przed statem, w NY raz że musisz na strefę startową pojechać minimum dwie godziny wcześniej specjalnie podstawionymi autobusami, to w dodatku na linie start ustawiasz się obowiązkowo pół godziny wcześniej. Nadal twierdzisz że łatwo tam wystartować?
Dla wielu jest to bariera nie do pokonania tak więc poziom przeciętnych amatorów jest taki a nie inny...
I powiedzmy sobie szczerze że do Nowego Jorku nie jedzie sie po wynik..... |
|
| | | |
|
| 2011-11-07, 12:45
2011-11-07, 12:16 - Biegam dla zdrowia napisał/-a:
Niechcący włączyłem się w dyskusję profesjonalistów, którzy moga mieć zagwarantowany strart jeżeli tylko zechcą, bo 2:52 (szacunek) to limit z zapasem w tej kategorii wiekowej, a Pan Krzysztof już startował w NYC i wie jak to smakuje, chociaż pamiętam z relacji, że nie było specjalnego zachwytu. A ja, jako przedstawiciel najlicnziejszej rzeczy biegaczy amatorów, tylko zwrócę uwagę, że ostatnio organizatorzy w NYC, bardzo pokręcili limity we wszystkich kategoriach wiekowych i już nie będzie tak łatwo dostać się z limitem (chociaż i tek nie było). Natomist, co do samego poziomu elity, to również uważam, że brak pace-maker"ów zdecydowanie przemawia na korzyść tejże elity, która sama doskonale poprowadziła się od startu do mety. |
A ja jestem pod wrażeniem jaki zrobiła na mnie Mary Keitany, od początku narzuciła szaleńcze tempo i biegnąc sama wytrzymała do 40km. szkoda że dała się wyprzedzić na końcówce bo gdyby miała kogoś kto by ją poprowadził to jestem pewny że wygrałaby ten maraton. |
|
| | | |
|
| 2011-11-07, 14:22 Trudna trasa-[mit czy prawda.]?
Moim zdaniem mit- moge uzasadnic wynikami,jesli ktoś nie wierzy |
|
| | | |
|
| 2011-11-07, 14:34
2011-11-07, 14:22 - Stepokura-nazwisko zlat60 napisał/-a:
Moim zdaniem mit- moge uzasadnic wynikami,jesli ktoś nie wierzy |
jeżeli jest trasa taka szybka, to czemu nie padł tam rekord świata? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-11-07, 15:55 The ING New York City Marathon
Ciekawa relacja uczestnika z polski . Polecam:
http://biegamyzochota.pl/articles.php?cat_id=2 |
|
| | | |
|
| 2011-11-07, 23:30 rekord Świata
2011-11-07, 14:34 - Krzysiek_biega napisał/-a:
jeżeli jest trasa taka szybka, to czemu nie padł tam rekord świata? |
Bo rekordy zwłaszcza świata nie padaja w kazdym biegu ,i nie zalezą tylko od trasy.Ty Bartku winneś o tym najlepiej wiedziec.Zreszta nawet chyba Ty napisałesz, ze ten ostatni wynik to rekord świata w biegu bez zająca. |
|
| | | |
|
| 2011-11-08, 06:55
Tego wspaniałego maratonu nie oglądałem, ale za to wczoraj widziałem jak zwycięzcy z medalami na piersiach otwierali amerykańską giełdę. |
|