| | | |
|
| 2011-03-12, 08:05
2011-03-11, 14:37 - zbig napisał/-a:
Panie Marku, jeżeli jesteś chory i coś Ci dolega, to według większości rozmówców, nie powinieneś biec maratonu. Gdyby na każdym maratonie był lekarz, to na pewno by Cię odrzucił, bo nie wziąłby odpowiedzialności za Pana, dopuszczając chorego na nadciśnienie do tak trudnego biegu.
Ale ja, właśnie się z tym nie zgadzam i nie chcę, żeby jakiś lekarz decydował o tym, czy mogę wystartować, czy nie. To tylko i wyłącznie powinna być moja decyzja. Jednak niektórzy chcą, by za nich decydowano o ich życiu. Dla mnie to głupota. Każdy powinien być Panem swojego losu.
Jeżeli chodzi o Lębork - to mój najlepszy maraton, bo zarazem najtrudniejszy. Dlatego wszystko mi się w nim podoba i chwała organizatorom za to.
Wyjątkiem jest badanie ciśnienia przed biegiem i szantażowanie zawodników nie dopuszczeniem ich do startu.
|
I tu się z Tobą zgadzam.
Jakby się zastanowić to po co te zezwolenia od lekarza ?
Po to, aby jak któryś padnie trupem było kogo ścigać.
Każdy powinien napisać oświadczenie : "biegam na własną odpowiedzialność, wara wszystkim ode mnie" i obowiązkowo musi być dopisek "moja cała rodzina i znajomi w razie mojej śmierci potwierdzają, że się odpieprzą w razie czego od organizatorów i lekarzy". I wtedy jest ok.
Ja jestem jakiś lekarz i dla mnie to żaden komfort , gdy przychodzi klient, którego widzę pierwszy raz na oczy (nie nazywam takiego pacjentem) i żąda mojej pieczatki na jakimś świstku robiąc awanturę, że muszę go zbadać.
Więc o co chodzi ?
Nie chodzi mu o to, aby się upewnić, że jest na tyle zdrowym, że może wykonywać ekstremalne wysiłki, tylko żeby w razie szkody odpowiednie służby miały kogo ścigać.
Ja jestem pierwszy za tym, żebyście wszyscy biegali i się nie badali. Jacyś lekarze będą mieli mniej pracy i święty spokój. |
|
| | | |
|
| 2011-03-12, 09:29
2011-03-11, 21:24 - J@rek napisał/-a:
Jeżeli tak moge napisać, kolego Zbyszku tu jest podobnie jak na kapielisku. Nie respektuję regulaminu, mam gdzieś organizatora który każe mi badać ciśnienie, jadę na maraton gdzie nie ma takich wymagań :)
Albo dostosowuję się do regulaminu i nie marudzę :)
Z tego co wiem to nikt nie umarł na tym maratonie :)może to przez mierzenia ciśnienia dorabiających w ten sposób lekarzy :)) |
Panie Jarku, ależ ja się dostosowuje do regulaminu.
Napisałem już 2 razy (ale widocznie ktoś nie czyta dokładnie), że pokazałem organizatorowi aktualne badania zawodnicze, bo jestem zarejestrowanym w PZLA zawodnikiem z aktualnymi baaaaaaadaniami!!!!!!!!!, -ZGODNIE Z NAKAZEM REGULAMINU, a on (przedstawiciel organizatora) i tak kazał mi mierzyć ciśnienie, MIMO ŻE W REGULAMINIE NIE MA NAWET SŁOWA "pomiar ciśnienia"!!!! Aaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!
Czy teraz to jest jasne, czy muszę to jeszcze pięć razy napisać!???
Organizator swoje, a regulamin swoje.
Poza tym jeżeli ktoś lubi sobie mierzyć ciśnienie, to niech se mierzy, a ja nie potrzebuję, bo jestem zdrowyyyyyyy!!!
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-12, 14:08
Ja se np. lubię mierzyć ciśnienie [BP] - co rano sobie mierzę BP i HR spoczynkowe - ALE ROBIĘ TO BEZ NICZYJEGO NAKAZU = Z WŁASNEJ NIEPRZYMUSZONEJ WOLI, a nie z jakiegoś faszystowskiego polecenia. |
|
| | | |
|
| 2011-03-12, 14:39 jeśli czujesz się słabszy danego dnia zejdź z trasy..
ja biegłem półmaraton jurajski mimo zmęczenia i złego samopoczucia i przypłaciłem półroczną kontują. |
|
| | | |
|
| 2011-03-12, 15:21
2011-03-12, 14:08 - Pyra napisał/-a:
Ja se np. lubię mierzyć ciśnienie [BP] - co rano sobie mierzę BP i HR spoczynkowe - ALE ROBIĘ TO BEZ NICZYJEGO NAKAZU = Z WŁASNEJ NIEPRZYMUSZONEJ WOLI, a nie z jakiegoś faszystowskiego polecenia. |
masz jakiś problem z używaniem normalnych słów?
|
|
| | | |
|
| 2011-03-12, 16:04
2011-03-12, 14:08 - Pyra napisał/-a:
Ja se np. lubię mierzyć ciśnienie [BP] - co rano sobie mierzę BP i HR spoczynkowe - ALE ROBIĘ TO BEZ NICZYJEGO NAKAZU = Z WŁASNEJ NIEPRZYMUSZONEJ WOLI, a nie z jakiegoś faszystowskiego polecenia. |
Prosba lekarza przed biegiem to "faszystowkie polecenie" ? Polecam troche poczytac o faszyzmie. Taki maly powrot do szkoly sredniej sie przyda, zeby nie naduzywac duzych slow w maluczkich sprawach. |
|
| | | |
|
| 2011-03-12, 16:07
2011-03-12, 09:29 - zbig napisał/-a:
Panie Jarku, ależ ja się dostosowuje do regulaminu.
Napisałem już 2 razy (ale widocznie ktoś nie czyta dokładnie), że pokazałem organizatorowi aktualne badania zawodnicze, bo jestem zarejestrowanym w PZLA zawodnikiem z aktualnymi baaaaaaadaniami!!!!!!!!!, -ZGODNIE Z NAKAZEM REGULAMINU, a on (przedstawiciel organizatora) i tak kazał mi mierzyć ciśnienie, MIMO ŻE W REGULAMINIE NIE MA NAWET SŁOWA "pomiar ciśnienia"!!!! Aaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!
Czy teraz to jest jasne, czy muszę to jeszcze pięć razy napisać!???
Organizator swoje, a regulamin swoje.
Poza tym jeżeli ktoś lubi sobie mierzyć ciśnienie, to niech se mierzy, a ja nie potrzebuję, bo jestem zdrowyyyyyyy!!!
|
Jasne, jasne zdrowy ale sfrustrowany :) w wypowiedzi pełno wykrzykników, duże litery, przęciąganie liter w słowie.
Już wszystko rozumiem, pewnie w tym wypadku badania są nie potrzebne przed zawodami, można bez nich biegać !!!!!!!
Aaaaaaaaaaa, albo nic :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-12, 19:05
Temat ciekawy, ale ta fotografia z cmentarza nieznanych żołnierzy chyba to do tego artykułu niezbyt pasuje? |
|
| | | |
|
| 2011-03-12, 19:53
2011-03-12, 19:05 - Oczko napisał/-a:
Temat ciekawy, ale ta fotografia z cmentarza nieznanych żołnierzy chyba to do tego artykułu niezbyt pasuje? |
Przepraszam, ale czepiasz sie. Zadna fotka do takiego tematu nie byla by odpowiednia. Skupmy sie na meritum. |
|
| | | |
|
| 2011-03-12, 20:22 taka przenośnia
2011-03-12, 19:05 - Oczko napisał/-a:
Temat ciekawy, ale ta fotografia z cmentarza nieznanych żołnierzy chyba to do tego artykułu niezbyt pasuje? |
po prostu nie dysponujemy zdjęciami biegaczy ładowanych do karetek :) albo pakowanych do czarnych worków |
|
| | | |
|
| 2011-03-12, 20:26
Zawsze się znajdzie ktoś, komu się coś nie spodoba. "Oczko" jest w tym dobry:) |
|
| | | |
|
| 2011-03-12, 20:29
skąd, ja w tym wątku widziałam gorsze rzeczy :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-12, 21:18
A więc powiało optymizmem.Będziemy żyć zdrowi, aż do śmierci.
|
|
| | | |
|
| 2011-03-12, 21:21
Teraz wiem, dlaczego na biegach zawsze dostaję duży, czarny foliowy worek...
...na ciało ;-) |
|
| | | |
|
| 2011-03-12, 22:12
2011-03-12, 21:21 - zbig napisał/-a:
Teraz wiem, dlaczego na biegach zawsze dostaję duży, czarny foliowy worek...
...na ciało ;-) |
To co prawda nie ten wątek, ale ten czarny humor o czarnym worku mnie rozwalił! ;)
Dobrze kombinujesz Zbyszku... ;) |
|
| | | |
|
| 2011-03-13, 06:18
2011-03-12, 15:21 - Magda napisał/-a:
masz jakiś problem z używaniem normalnych słów?
|
Czyżby tylko pewna "gazeta" miała monopol na mianowanie kogoś "faszystą" ? [zresztą całkiem niezgodnie z właściwym słownikowym znaczeniem tego słowa].
Faszyzm wg mnie to właśnie uzurpowanie sobie przez państwo i jego urzędników decydowania o sprawach jednostek w każdej dziedzinie życia, wynikające z założenia, że państwo wie lepiej, co jest dla jednostek dobre. Przy czym omnipotencja państwa zaczyna obejmować WSZYSTKIE dziedziny życia - a więc również sprawy "błahe" [np. krzywizna banana].
Czego jeszcze nie rozumiesz - to chętnie Ci wytłumaczę.
O! pardon! A może chodziło Ci o BP! Faktycznie mogło to się wydać "nienormalne". Już wyjaśniam - to skrót od ang. "Blood Presure".
Jeśli potrzebujesz dalszej oświaty [dobrowolnej, nie przymusowej] to wal jak w dym! |
|
| | | |
|
| 2011-03-13, 06:25
2011-03-12, 16:04 - piomay napisał/-a:
Prosba lekarza przed biegiem to "faszystowkie polecenie" ? Polecam troche poczytac o faszyzmie. Taki maly powrot do szkoly sredniej sie przyda, zeby nie naduzywac duzych slow w maluczkich sprawach. |
Oficer frontu ideologicznego jak zwykle czujny! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-13, 09:07
Hm.
Biegam regularnie od roku i baaardzo jestem bieganiem zafascynowany. Między innymi tym, jak mnie treningi uspokajają i wyciszają. Ale tak sobie czytam Wasze posty i nie wiem, czy macie przerwę spowodowaną kontuzją, czy po prostu w pewnym momencie bieganie przestaje łagodzić nastroje :) |
|
| | | |
|
| 2011-03-13, 09:18
2011-03-13, 09:07 - szymonjot napisał/-a:
Hm.
Biegam regularnie od roku i baaardzo jestem bieganiem zafascynowany. Między innymi tym, jak mnie treningi uspokajają i wyciszają. Ale tak sobie czytam Wasze posty i nie wiem, czy macie przerwę spowodowaną kontuzją, czy po prostu w pewnym momencie bieganie przestaje łagodzić nastroje :) |
Geniusze wykryli,że wszystkiemu winien ciśnieniomierz. |
|
| | | |
|
| 2011-03-13, 09:37
2011-03-13, 09:18 - Wojtek G napisał/-a:
Geniusze wykryli,że wszystkiemu winien ciśnieniomierz. |
Wojtku, akurat przeglądałem sobie wspólne zdjęcia podczas wyjazdu na maraton do Bukaresztu. Nie mogę się z tym pogodzić że już razem nigdzie nie pojedziemy - skoro przestałeś biegać ... |
|