| | | |
|
| 2010-05-06, 09:12
2010-05-05, 20:16 - lukaszw79 napisał/-a:
Ja często słyszę jak biegnę... "Taki gruby i biega":) Mam to gdzieś. Zaczynałem a właściwie wróciłem do biegania po kilku latach przerwy ponad rok temu. Zgubiłem już prawie 20 i ważę już "tylko" 98kg. Mam gdzieś co gadają o mnie biegam bo lubię. POZDRAWIAM |
Słuchajcie zawsze znajdzie się jakiś pajac co to niby najmądrzejszy, najpiękniejszy i niewyparzone usta ma. Będąc jakiś czas temu w Wiedniu miałem okazję zobaczyć jak tam biegają niezależnie od pory dnia i czasami w takich strojach, że u nas może i ktoś by się wstydził w zaciszu domu założyć - mają to gdzieś:) Nie oszukujmy się u nas normą jest palenie papierosków, picie piwa, i klepanie klawiszy pilota - reszta jest nienormatywna:)
|
|
| | | |
|
| 2010-05-06, 09:33
2010-05-06, 09:12 - Zikom napisał/-a:
Słuchajcie zawsze znajdzie się jakiś pajac co to niby najmądrzejszy, najpiękniejszy i niewyparzone usta ma. Będąc jakiś czas temu w Wiedniu miałem okazję zobaczyć jak tam biegają niezależnie od pory dnia i czasami w takich strojach, że u nas może i ktoś by się wstydził w zaciszu domu założyć - mają to gdzieś:) Nie oszukujmy się u nas normą jest palenie papierosków, picie piwa, i klepanie klawiszy pilota - reszta jest nienormatywna:)
|
Ale musisz Marku przyzać że zaczyna się coś dziać w kwesti zdrowego trybu życia.Z roku na rok wzrasat ilość osob biegajacych,śmigających na rowerach ludzi chodzących z kijkami itp. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-05-06, 09:38
2010-05-06, 09:33 - tomek20064 napisał/-a:
Ale musisz Marku przyzać że zaczyna się coś dziać w kwesti zdrowego trybu życia.Z roku na rok wzrasat ilość osob biegajacych,śmigających na rowerach ludzi chodzących z kijkami itp. |
Absolutnie się zgadzam:)
Może doczekamy się czasow w którym będą powstawać wątki pt: "nie biegam, ale mi wstyd" :) |
|
| | | |
|
| 2010-05-06, 20:39
Ja tam zawsze powtarzam.... W MASIE SIŁA!!!:) POZDRAWIAM |
|
| | | |
|
| 2010-05-06, 21:26
A ja ostatnio, jak biegam w parku, zakładam (by rozbiegać) nowe trialówki Salomony XT Wings GTX... (błękitne) Zamiast negatywnych komentarzy ze strony "gównażerii" słyszę m.in. "patrz jakie zaj...biste ma butki"... Szkoda, że nie doceniają w takich zachwytach właściciela... ;((( |
|
| | | |
|
| 2010-05-07, 00:10
2010-04-08, 13:28 - Martix napisał/-a:
Obecnie w dobie rozrostu biegania to na szczęście zanikające zjawisko. Ale zwłaszcza starsi biegacze pamiętają czasy gdy wychodzili na treningi bardzo się tego wstydzili bo znajomi i nieznajomi stukali się po głowach i słyszeli od nich rózne obrażliwe i ośmieszające zwroty w swoją stronę. Obecnie to raczej może mieć miejsce w małych miejscowościach lub na wsiach gdzie biegacz rzeczywiście może wzbudzać sensację. Sam osobiście nigdy nie doświadczałem jakiejś głupiej reakcji w moja stronę ale były delikatne żarty pod kątem biegania ze strony sąsiadów tym bardziej że w bezpośrednim sąsiedztwie tylko ja biegam!
Na pewno ktoś z was coś o tym napisze. Moze być np.tak że ty jedyny biegasz w swojej okolicy a twoi kumple czy inni rówieśnicy w tym czasie stoją przy kiosku z piwem i ciągle cię widząc biegającego po swojemu to komentują.Czy cię to denerwuje czy nie? Czy jest tak jak u mnie że z dumą wychodzicie na trening? |
O tak tak doskonale pamiętam kiedy jeszcze jako dziecko chodziłem biegać z tatą i stojących pod klatkami kolegów, przed którymi trzeba było się ukrywać i biegać w kapturze, bo na drugi dzień śmiało by się całe osiedle...
No cóż, dziś ja i oni wyglądamy inaczej...:)) |
|
| | | |
|
| 2010-05-07, 10:00
Będąc w szkole podstawowej mieszkałem na wsi i biegałem ot tak sobie, bardzo często sam popołudniami czasem udało się zebrać kilku chłopaków i dziewczyn, ale musiało być ciemno (ponoć im ciemniej tym przyjemniej) wtedy nieraz zdarzało się, że biegnąc ludzie zatrzymywali sprzęt rolniczy w polu i gapili się z rozdziabionymi ustami. Potem zwracali uwagę moim rodzicom by zwrócili na mnie uwagę czy bynajmniej nie jestem "chory".
Zarówno wtedy jak i teraz rura mi to było:)
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-05-08, 09:15
2010-05-05, 21:48 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Pod Wrocławiem jest chyba jedyny bieg w Polsce tylko dla grubasów, niestety jesteś za lekki bo najniższa kategoria jest chyba od 100km wzwyż... |
Piszesz zapewne o Prusicach między Trzebnicą a Żmigrodem. To wymyślił burmistrz i ona sam w nim startował. Trasa-rynek dookoła ratusza! |
|
| | | |
|
| 2010-05-08, 09:20
2010-05-07, 00:10 - tg20188 napisał/-a:
O tak tak doskonale pamiętam kiedy jeszcze jako dziecko chodziłem biegać z tatą i stojących pod klatkami kolegów, przed którymi trzeba było się ukrywać i biegać w kapturze, bo na drugi dzień śmiało by się całe osiedle...
No cóż, dziś ja i oni wyglądamy inaczej...:)) |
Dzisiaj mogą sie śmiać tylko z dziwacznie ubranych biegaczy. A jak ot tak się śmieją bez sensu to są po prostu głąby! |
|
| | | |
|
| 2010-05-08, 14:18
2010-05-08, 09:20 - Martix napisał/-a:
Dzisiaj mogą sie śmiać tylko z dziwacznie ubranych biegaczy. A jak ot tak się śmieją bez sensu to są po prostu głąby! |
Ja to się ciągle wyśmiewam i naigrawam z jednego biegającego,bo jakoś tak śmiesznie biega.I na to rady nijakiej nie ma.Stary jestem i inaczej kończyn już stawiać nie będę. |
|
| | | |
|
| 2010-05-08, 14:47
2010-05-06, 21:26 - szlaku13 napisał/-a:
A ja ostatnio, jak biegam w parku, zakładam (by rozbiegać) nowe trialówki Salomony XT Wings GTX... (błękitne) Zamiast negatywnych komentarzy ze strony "gównażerii" słyszę m.in. "patrz jakie zaj...biste ma butki"... Szkoda, że nie doceniają w takich zachwytach właściciela... ;((( |
Arturrro jak tylko Cię zobaczę to powiem: jaki zaj..y facet w tych butach. :)))) |
|
| | | |
|
| 2010-05-08, 14:59
2010-05-08, 14:47 - Truskawczak napisał/-a:
Arturrro jak tylko Cię zobaczę to powiem: jaki zaj..y facet w tych butach. :)))) |
To się nie liczy, bo Ty nie masz innego wyjścia niż tak uważać... ;))))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-05-08, 15:34
2010-05-08, 14:59 - szlaku13 napisał/-a:
To się nie liczy, bo Ty nie masz innego wyjścia niż tak uważać... ;))))) |
:))))))))) Potraktuję to więc jako swój obowiązek :)))))) |
|
| | | |
|
| 2010-05-09, 13:15
2010-05-06, 09:38 - Zikom napisał/-a:
Absolutnie się zgadzam:)
Może doczekamy się czasow w którym będą powstawać wątki pt: "nie biegam, ale mi wstyd" :) |
Reakcje mijanych na biegu osób są bardzo rózne.Złośliwych uwag słyszę coraz mniej ale zdarzają się też wyrażające uznanie lub zabawne typu "ale pan to ma kondycję"lub warunkowa deklaracja"podziwiam pana i ja bym też biegała ale ja się męczę".Niektórzy patrzą nieco podejrzliwie, że taki starszy pan i biega w krótkich majtkach.Czasem mijana osoba z zawstydzeniem spuszcza wzrok,a ja się zastanawiam,czy wstydzi się za mnie, czy też za siebie że nie biega. |
|
| | | |
|
| 2010-05-09, 16:11
2010-05-09, 13:15 - stam napisał/-a:
Reakcje mijanych na biegu osób są bardzo rózne.Złośliwych uwag słyszę coraz mniej ale zdarzają się też wyrażające uznanie lub zabawne typu "ale pan to ma kondycję"lub warunkowa deklaracja"podziwiam pana i ja bym też biegała ale ja się męczę".Niektórzy patrzą nieco podejrzliwie, że taki starszy pan i biega w krótkich majtkach.Czasem mijana osoba z zawstydzeniem spuszcza wzrok,a ja się zastanawiam,czy wstydzi się za mnie, czy też za siebie że nie biega. |
Ci niektórzy co tak patrzą że w krótkich a taki stary to zapewne starsze osoby co nie mają rozeznania że bieganie jest teraz powszechnym sportem i nie mają rozeznania jak się biegacze powinni ubierać,to staroświeckość tak to można określić! Kiedyś ś.p. moja babcia też mi zarzucała że jak mogę się tak ubierać a ja jej na to-a co do biegania nawet w lecie mam ubrać się po same uszy? A że była religijna to mówiłem że nawet pewien ksiądz{ chodzi o ks.Rafała Gniłę} do biegania się tak ubiera.
Większość biegaczy płci męskiej młodych przyzna że lubią takie sceny gdy się biega i z przeciwka założmy idą sobie jakieś laski i wodzą cię wzrokiem to tu, to tam! |
|
| | | |
|
| 2010-05-09, 16:25 Dwie Panie na spacerze
2010-05-09, 16:11 - Martix napisał/-a:
Ci niektórzy co tak patrzą że w krótkich a taki stary to zapewne starsze osoby co nie mają rozeznania że bieganie jest teraz powszechnym sportem i nie mają rozeznania jak się biegacze powinni ubierać,to staroświeckość tak to można określić! Kiedyś ś.p. moja babcia też mi zarzucała że jak mogę się tak ubierać a ja jej na to-a co do biegania nawet w lecie mam ubrać się po same uszy? A że była religijna to mówiłem że nawet pewien ksiądz{ chodzi o ks.Rafała Gniłę} do biegania się tak ubiera.
Większość biegaczy płci męskiej młodych przyzna że lubią takie sceny gdy się biega i z przeciwka założmy idą sobie jakieś laski i wodzą cię wzrokiem to tu, to tam! |
Wodzą.. wodzą oczami ....ostatnio biegłem w getrach i obcisłej koszulce ..idą dwie Panie...jedna do drugiej... zobacz jaki ma zgrabny tyłek...i się śmiały...
K..a a mój stary to jak upasiony wieprz....odwróciłem się i powiedziałem to zagonić tego wieprza do biegania..okazało się ze była to moja znajoma...uśmialiśmy się ogromnie. |
|
| | | |
|
| 2010-05-09, 16:29
2010-05-09, 16:25 - miriano napisał/-a:
Wodzą.. wodzą oczami ....ostatnio biegłem w getrach i obcisłej koszulce ..idą dwie Panie...jedna do drugiej... zobacz jaki ma zgrabny tyłek...i się śmiały...
K..a a mój stary to jak upasiony wieprz....odwróciłem się i powiedziałem to zagonić tego wieprza do biegania..okazało się ze była to moja znajoma...uśmialiśmy się ogromnie. |
I ja się uśmiałem bo to lepsze niż nie jeden dowcip!
Jak biegacz jest szczupły to lubi być wodzony kobiecymi oczami a gdy właśnie gruby,koślawy czy chudy jak śmierć to z koleii woli przed tymi oczami uciekać! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-05-09, 17:25
2010-05-08, 14:59 - szlaku13 napisał/-a:
To się nie liczy, bo Ty nie masz innego wyjścia niż tak uważać... ;))))) |
I co? Powiedziałam?? No powiedziałam?? :))))) |
|
| | | |
|
| 2010-05-10, 08:57 Wieprz na spacerze.....
2010-05-09, 16:29 - Martix napisał/-a:
I ja się uśmiałem bo to lepsze niż nie jeden dowcip!
Jak biegacz jest szczupły to lubi być wodzony kobiecymi oczami a gdy właśnie gruby,koślawy czy chudy jak śmierć to z koleii woli przed tymi oczami uciekać! |
A wiesz co mnie wczoraj spotkało.Byłem na Górze Chełmskiej na spacerze i lekkim rozbieganiu .Po powrocie do samochodu miałem za wycieraczką kartkę z napisem
....wieprz jest na spacerze i zbija wagę....
byłem zakłopotany ..
koleżanka powiedziała mężowi o naszym spotkaniu w lesie ...myślałem ze się obraził...
ale nie ..on podszedł do tego bardzo poważnie ...
Zaczekałem na nich ..był w dresie .
Uśmialiśmy się .
Mówił że nie rozumiał takich jak ja ...wariatów biegających w dresach...powiedział ..stałem się wariatem w dresach dbającym o swoje zdrowie.
Cieszę się że ostre słowa podziałały.
Były również fajne uwagi co do mojej figury szczupłej no i tego zgrabnego tyłka...było tam jeszcze cztery inne osoby...och czerwieniłem się...
Pytali jak ja to robię ....mówię biegam ...biegam i biegam
Umówiłem się z nimi na niedzielę ale nie pójdę w getrach a jeżeli pójdę to będę truchtał ostatni aby nie wodzić na pokuszenie oczy Pań.... hahaha
|
|
| | | |
|
| 2010-05-10, 12:20
A mówi się że to baby tylko przejmują się swoim wyglądem a chłopy nie. Ten twój przykład pokazuje że i chłopy biorą się za siebie i po prostu chcą się podobać!
Dzisiaj gdy wyszedłem na trening, przebiegłem pierwsze 200 m mijała mnie jakaś matka ze sporymi dziećmi,usłyszałem śmiech. Odwróciłem się patrząc czy ten rechot to ze mnie,wyglądało że raczej nie, to jakieś wyczulenie że mogą się ze mnie smiać i biegnąc przez następne 2 km w myślach szykowalem ewentualną odpowiedż:"Z biegających to dzisiaj już tylko ciemnota się smieje bo stare złe czasy dla biegaczy minęły". Lepiej nie używać takich słów i udawać że się nie widzi śmieszków! |
|