|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek zamknięty ogólnodostępny | Wątek założył | Martix (2010-03-21) | Ostatnio komentował | Alek (2010-03-22) | Aktywnosc | Komentowano 22 razy, czytano 162 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2010-03-22, 09:56 Nagrody
2010-03-22, 09:35 - henry napisał/-a:
Drogi kolego zorganizowałem już 29 biegów "O Złoty Kłos", w tym roku będzie 30 , w biegu tym startowali Mistrzowie Polski, Mistrzowie innych krajów. Startowała u mnie w biegu i Pani Rośińska. W biegu organizowanym przezemnie są wszystkie kategorie wiekowe, kobiet i mężczyzn do kategori + 70 lat w kategoriach wszystkich nagrody pieniężne pomimo , że budżet biegu wynośi około 5 tys. Z Panią Rosińską mają problemy tylko Ci organizatorzy którm szkoda 20 zł na puchar czy 100 zł na nagrodę w kat wiekowej. Powiem inaczej większe problemy mam z zawodnikami , którzy wydzwaniają do mnie z pytaniem ile płace za przyjazd ale o tym nikt nie wie. |
Cytat: "Z Panią Rosińską mają problemy tylko Ci organizatorzy którm szkoda 20 zł na puchar czy 100 zł na nagrodę"
I to właśnie jest meritum sprawy. Podejście Pani Rosińskiej wygląda tak, że dajcie mi 100 złotych lub nagrodę, bo jak nie, to będziecie mieli kłopoty. Całe szczęście Pani Rosińską juz coraz rzadziej spotykamy na krajowych biegach.
Ten wątek dyskusyjny zamykam, bo nie chcę, by Pani Rosińska pozwała portal do sądu, a znana jest z tego, że pozywa organizatorów do sądu za cokolwiek. |
| | | | | |
| 2010-03-22, 10:00
2010-03-22, 09:40 - evik18 napisał/-a:
Widziałam akcję z p. Rosińską rzeczywiście jest irytująca ale ona jest chorą osobą (tak słyszałam) więc w jej przypadku nie bardzo można coś zrobić. Jednak jak piszesz organizator musi być kulturalny. Życzę Ci dużo cierpliwości jak pojawi się na Twoim biegu |
Jo żech jest blank cierpliwy!
Przez siedem etapów tegorocznego ZIMNAR-a byłem wymuszony gościć u siebie na biegu inną "gwiazdę", do której nie docierało, że jest uznana za persona non grata i która twierdziła (bieg był rozgrywany w parku) że park jest miejscem publicznym, więc ma prawo biegać gdzie chce i kiedy chce.
I co z taką zrobisz?
Nie płaci za start, plącze się bez numeru wśród biegaczy, bo ma takie prawo!
Ona może łamać zasady a ja mam być cierpliwy.
No to jestem.
A wyniki biegu później sobie do statystyki dopisuje.
Fajnie, no nie? |
|
|
|
| |
|