|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | Tom (2010-02-05) | | Ostatnio komentował | jerzymatuszewski (2010-08-24) | | Aktywnosc | Komentowano 253 razy, czytano 1456 razy | | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2010-02-15, 20:31
2010-02-15, 20:06 - MacNor napisał/-a:
Justyna niestety piąta :-( ALe liczę na to że jeszcze pokaże na tych igrzyskach na co ją stać;-) |
| Brawo Pani Justyno, dzis było stać Ją na 5 miejsce, mogła sie wycofać jak jej najwieksza konkurentka jednak tego nie uczyniła i to jest wielkość Pani Justyny. Gratulacje i do przodu, udało sie wszystko bo to nie jest koronna konkurencja Pani Kowalczyk. |
| | | | | |
|
2010-02-15, 20:39
Brawo Justyna!! za walkę do końca....
Pierwsze koty za płoty.... następnym razem będzie lepiej:))) |
| | | | |
| | | | | |
|
2010-02-16, 11:17
My "jedziemy" dalej...
2010-02-15, 20:11 - Rapacinho napisał/-a:
Szkoda że się nie udało, ale taki jest sport. Trzeba wstać i jedziemy dalej:) W środę kolejna konkurencja, może będzie lepiej. |
...a tacy Czesi czy Słowacy mają już po kilka medali na koncie w tym złote. Ale na tym to polega, nasz sport zimowy to już kompletna kompromitacja ( nawet większa od "polskiej piłki nożnej" ) i żeby nie wielka klasa i doświadczenie Małysza ( od dekady, dlatego zawsze mu kibicowałem, a nie jedno, dwu razowym piłkarzom, siatkarzom czy szczypiornistom ) to w kl. medalowej bylibyśmy z pewnością za Australią ( tak dzięki Niemu jesteśmy równo ) - kontynentem pustynnym co śnieg widzą tylko w TV.
I co się tak podniecacie od początku olimpiady ?, gdyby nie 2. osoby w całej naszej kadrze to o jakichkolwiek uniesieniach na tych Igrzyskach nie byłoby mowy. I gwarantuję iż gdyby nie startowali Małysz i Kowalczyk to w naszej TV nie było by zdaje się żadnych transmisji w TVP ( bo te tylko są z tego powodu, że tak ogromnie "nakręcono" sukcesy ( pewne złote medale ) tej dwójki, bo o Sikorze już im bliżej Igrzysk wspominano mniej ( pewnie przypuszczano, że na medale po prostu nie ma szans ).
I piszę nie po to żeby tu sobie narobić znowu wielu "wrogów", tylko piszę najnormalniejszą prawdę o polskim sporcie zimowym, którego praktycznie nie ma, gdyby nie zaparcie i doświadczenie 2. zagranicznych trenerów ( Wierietelnyj i Lepistoe ).
A gdzie nasze sporty na lodzie ? ( jazda figurowa, hokej, panczeny, short traek itp.), jak by tak była konkurencja "Tańce z Gwiazdami na lodzie" to były by pewne medale, a sporty alpejskie ? itd.
Więc nie ma się koledzy i koleżanki na razie czym "podniecać". jak na razie ta olimpiada to bardzo słaby występy Polaków ( z ostatnimi miejscami włącznie ). |
| | | | | |
|
2010-02-16, 11:28
2010-02-16, 11:17 - Piotr 63 napisał/-a:
...a tacy Czesi czy Słowacy mają już po kilka medali na koncie w tym złote. Ale na tym to polega, nasz sport zimowy to już kompletna kompromitacja ( nawet większa od "polskiej piłki nożnej" ) i żeby nie wielka klasa i doświadczenie Małysza ( od dekady, dlatego zawsze mu kibicowałem, a nie jedno, dwu razowym piłkarzom, siatkarzom czy szczypiornistom ) to w kl. medalowej bylibyśmy z pewnością za Australią ( tak dzięki Niemu jesteśmy równo ) - kontynentem pustynnym co śnieg widzą tylko w TV.
I co się tak podniecacie od początku olimpiady ?, gdyby nie 2. osoby w całej naszej kadrze to o jakichkolwiek uniesieniach na tych Igrzyskach nie byłoby mowy. I gwarantuję iż gdyby nie startowali Małysz i Kowalczyk to w naszej TV nie było by zdaje się żadnych transmisji w TVP ( bo te tylko są z tego powodu, że tak ogromnie "nakręcono" sukcesy ( pewne złote medale ) tej dwójki, bo o Sikorze już im bliżej Igrzysk wspominano mniej ( pewnie przypuszczano, że na medale po prostu nie ma szans ).
I piszę nie po to żeby tu sobie narobić znowu wielu "wrogów", tylko piszę najnormalniejszą prawdę o polskim sporcie zimowym, którego praktycznie nie ma, gdyby nie zaparcie i doświadczenie 2. zagranicznych trenerów ( Wierietelnyj i Lepistoe ).
A gdzie nasze sporty na lodzie ? ( jazda figurowa, hokej, panczeny, short traek itp.), jak by tak była konkurencja "Tańce z Gwiazdami na lodzie" to były by pewne medale, a sporty alpejskie ? itd.
Więc nie ma się koledzy i koleżanki na razie czym "podniecać". jak na razie ta olimpiada to bardzo słaby występy Polaków ( z ostatnimi miejscami włącznie ). |
| Piotr nie jest tak żle. Czesi mają narazie tylko 2 medale (fakt że jeden złoty) a Słowacy "tylko" jedno złoto. Wg mnie póki niebędzie nakładów na szkolenie to oprócz "samorodków" jakimi są Małysz, Kowalczyk i Sikora o medalach możemy zapomnieć. A szkoda chociaż nigdy nie byliśmy potęgą w sportach zimowych. A "podniecać się" jest czym. Mi przed każdym startem Polaków mocniej bije serce bo mam nadzieje że któryś z nich będzie "Wojtkiem Fortuną" z Vancouver. |
| | | | | |
|
2010-02-16, 12:45
To jest oczywiste że nie jesteśmy potęgą w sportach zimowych. Nie jesteśmy, nigdy nie byliśmy, i nigdy nie będziemy. Żeby uprawiać sporty zimowe trzeba mieć sporo kasy, dlatego te biedniejsze kraje nigdy nie dorównają potęgom. Jeśli u nas tej kasy się nie ma, albo nie ma się rodziców którzy postanowią zainwestować w karierę sportową dziecka, albo nie trafi się na jakiś świetnych ludzi którzy pomogą w pierwszym etapie kariery, to nie ma szans na jakikolwiek sukces. Nie ma też infrastruktury, ale to nic nowego. Małysz, Kowalczyk i Sikora to są wyjątki. To są ludzie którzy zdecydowali się postawić wszystko na sport, ludzie którzy w swoim życiu mieli też sporo farta i trafiali na osoby które im pomogły. Co będzie na Igrzyskach zimowych za 8 lat? Nie będzie Tomka, nie będzie Adama, a to że pojawi nam się kolejny fenomen jest mało prawdopodobne.
W obecnym stanie polskich sportów zimowych, każdy medal jest cenny i cieszy. I nie ma co się spodziewać cudów. Media napompowały balon, szczególnie jeśli chodzi o Justynę. Rywalki nie spały przez te kilka miesięcy tylko także ostro zasuwały. 4 złote medale (w ogóle 4 medale) to było mało prawdopodobne, tymczasem nasza tv, gazety itd. podawały że 4 medale są jak w banku pytanie tylko jakiego koloru... |
| | | | | |
|
2010-02-16, 13:48
No tak,
2010-02-16, 12:45 - Rapacinho napisał/-a:
To jest oczywiste że nie jesteśmy potęgą w sportach zimowych. Nie jesteśmy, nigdy nie byliśmy, i nigdy nie będziemy. Żeby uprawiać sporty zimowe trzeba mieć sporo kasy, dlatego te biedniejsze kraje nigdy nie dorównają potęgom. Jeśli u nas tej kasy się nie ma, albo nie ma się rodziców którzy postanowią zainwestować w karierę sportową dziecka, albo nie trafi się na jakiś świetnych ludzi którzy pomogą w pierwszym etapie kariery, to nie ma szans na jakikolwiek sukces. Nie ma też infrastruktury, ale to nic nowego. Małysz, Kowalczyk i Sikora to są wyjątki. To są ludzie którzy zdecydowali się postawić wszystko na sport, ludzie którzy w swoim życiu mieli też sporo farta i trafiali na osoby które im pomogły. Co będzie na Igrzyskach zimowych za 8 lat? Nie będzie Tomka, nie będzie Adama, a to że pojawi nam się kolejny fenomen jest mało prawdopodobne.
W obecnym stanie polskich sportów zimowych, każdy medal jest cenny i cieszy. I nie ma co się spodziewać cudów. Media napompowały balon, szczególnie jeśli chodzi o Justynę. Rywalki nie spały przez te kilka miesięcy tylko także ostro zasuwały. 4 złote medale (w ogóle 4 medale) to było mało prawdopodobne, tymczasem nasza tv, gazety itd. podawały że 4 medale są jak w banku pytanie tylko jakiego koloru... |
...nawet gdy Kowalczyk miała ok. 400 m do mety to ten p. red. ( w/g mnie słabo zna się na narciarstwie ) Marek Jóźwik w TVP był pewny medalu, nawet złotego gdy złoty był już poza zasięgiem komentował ..."zloty już nie ale ciekawe jaki medal ?", dopiero na mecie "oczy mu się otworzyły" i zaczął się pocieszać, że zostały jeszcze 3 szanse.
Ale jak tu liczyć na sukcesy olimpijskie jak nasi byli już najszczęśliwsi gdy uzyskali nominację na Igrzyska. A jak chwalił się P.Nurowski - Szef PKOl-u, nikt do Kanady na wycieczkę nie pojedzie, a okazuje się, że ponad połowa z 47 osób.
|
| | | | | |
|
2010-02-16, 16:00
2010-02-16, 13:48 - Piotr 63 napisał/-a:
...nawet gdy Kowalczyk miała ok. 400 m do mety to ten p. red. ( w/g mnie słabo zna się na narciarstwie ) Marek Jóźwik w TVP był pewny medalu, nawet złotego gdy złoty był już poza zasięgiem komentował ..."zloty już nie ale ciekawe jaki medal ?", dopiero na mecie "oczy mu się otworzyły" i zaczął się pocieszać, że zostały jeszcze 3 szanse.
Ale jak tu liczyć na sukcesy olimpijskie jak nasi byli już najszczęśliwsi gdy uzyskali nominację na Igrzyska. A jak chwalił się P.Nurowski - Szef PKOl-u, nikt do Kanady na wycieczkę nie pojedzie, a okazuje się, że ponad połowa z 47 osób.
|
| Dlatego igrzyska oglądam na Eurosporcie. A co do ekipy to masz rację. Ł.Szczurek zamiast startować powinien testować narty Sikorze, wtedy byłaby większa szansa na medal. |
| | | | |
| | | | | |
|
2010-02-16, 20:50
2010-02-16, 16:00 - jusmar napisał/-a:
Dlatego igrzyska oglądam na Eurosporcie. A co do ekipy to masz rację. Ł.Szczurek zamiast startować powinien testować narty Sikorze, wtedy byłaby większa szansa na medal. |
To jest ciekawe że potrafimy jak nikt tracić talenty. Taki Łukasz Szczurek był kiedyś (bodajże 2-3 lata temu) mistrzem świata juniorów, to świadczy o tym że jakiś tam potencjał w nim jest, albo był. I jak to się dzieje że chłopak zajmuje na Igrzyskach jedno z ostatnich miejsc? Nie rozwija się tylko raczej cofa. Ma już 22 lata, oczywiście u nas to jest wiecznie młody, wielki talent, nadzieja na przyszłość, następca Tomka Sikory. Tylko że taka Magdalena Neuner która jest od niego tylko o rok starsza dziś zdobywa złoty medal IO, ma na swoim koncie medale mistrzostw świata i zwycięstwo w generalce PŚ. A my będziemy przez kolejne 4 lata mówić jaki to jest talent. Tylko co z tego?
Takich przypadków jest cała masa. Taki Mateusz Rutkowski, który wygrywał MŚ juniorów pokonując Morgensterna, który 4 lata temu został mistrzem olimpijskim, a 2 lata temu zdobył PŚ. Jakoś to w Polsce jest tradycją że mamy niezłych juniorów a następnie gdzieś giną i albo rezygnują kompletnie ze sportu, albo wleką się gdzieś w ogonie. Taki Małysz miał farta. Też jako junior wygrywał konkursy PŚ, szykował się wielki talent, ale w pewnym momencie wszystko siadło. Adam prawie zakończył karierę, ale w odpowiednim momencie trafił na odpowiednich ludzi i dzięki temu mogliśmy przeżywać wiele wspaniałych chwil.
Patrząc na to gdzie odnosimy sukcesy można wyciągnąć wniosek że w większości są tam trenerzy zagraniczni. Małysz (Lepistoe), Kowalczyk (Wierietielny, który doprowadził Tomka Sikore do złota MŚ w latach 90, a także chyba sztafetę mężczyzn do brązu MŚ), siatkówka (Lozano, Castellani, a w lidze także mamy coraz więcej trenerów zagranicznych), piłka ręczna (Bogdan Wenta, który fachu tak naprawdę uczył się zagranicą). I tak można by dalej wymieniać. Wniosek jest jasny nie mamy fachowców z prawdziwego zdarzenia.
A wracając do tematu Igrzysk przed chwilą skończył się emocjonujący wyścig w biathlonie kobiet. To jest niesamowita i piękna dyscyplina. Fajnie że złoto zdobyła Neuner. A już niedługo czas na panów i walka będzie pewnie jeszcze większa bo faworyci są daleko. Ciekawe co pokaże król Ole :) |
| | | | | |
|
2010-02-17, 14:17
| | | | | |
|
2010-02-17, 23:00
second place
Brawo J U S T Y N A !!!!!!!!!!!
Worek z medalami otwarty, będzie się jeszcze na tej olimpiadzie działo:))))) |
| | | | | |
|
2010-02-17, 23:03
| GRATULACJE! 2gi medal w garści!!! a są widoki na kolejne! oby juz za 2 dni! |
| | | | | |
|
2010-02-17, 23:07
| | | | |
| | | | | |
|
2010-02-18, 09:10
Dziękuję Bardzo - za piękną panoramę.
2010-02-17, 14:17 - Artek napisał/-a:
zdjęcia panoramiczne z Vancouver |
Tak się złożyło, że odwiedziłem ten port w 1980 r. chyba wracając z Japonii. Pamiętam ten wspaniały most, wyspę po prawej z indiańskimi totemami i tramwaje wodne a także skojarzenie bosma:
-..TOĆ TO JAK SOPOT Z ZAKOPANYM..
Wspaniale się rozbudowało jak widzę.Pamiętam także, że w jednym z hoteli zaprojek. przez Polaka po raz pierwszy na świecie wykorzystano windę na zewnątrz aby goście mogli podziwiać panaramę.
Jeszcze muszę dodać cudowną gościnność rodaków w Domu Polonii.Co do osiągnięć sportowych sami wiecie , że nie zawsze wytrenowanie odzwierciedla wynik.TO SĄ ZAWODY.
Natomist jestem zdegustowany kobietą, która "papalała" podczas zjazdu kobiet w TVP1- szybciutko zmieniłem na Eurosport.
Kto ją tam wysłał?
P.S.
Tak jak się przyjżycie pod górami po prawej jest zacumowany statek -masowiec. Tam także cumował mój m/s "Studzianki"-masowiec PŻM.
Pozdrawiam |
| | | | | |
|
2010-02-18, 20:20
Finał sprintu kobiet...
2010-02-17, 23:07 - siostra a_ napisał/-a:
Justyna jest wielka!!! |
| LINK: http://www.sportowefakty.pl/vancouver2010/2010/02/18/cztery-zlamane-zebra-petry-majdic-koniec-sezon | Gratulacje dla Kowalczyk, jednak z małym "zgrzytem". Mimo iż brązowa medalistka ( przegrała 5 m z Justyną Kowalczyk srebro ) ze Słowenii ze złamanymi 4.żebrami straciła prawie na mecie przytomność ani Mistrzyni, ani v-ce po powstaniu ze śniegu nie podeszły do Majdić z zaciekawieniem co się stało no i z gratulacjami, bo medal z taką kontuzją to tylko kwalifikuje się do krzyku Brawo Majdić !. Dostrzegli to pracownicy organizatora. W/g mnie przy wchodzeniu na podium najlepszej koleżance z biegowych tras powinny pomóc tak Bjoergen jak i Kowalczyk ( to by był prawdziwy Fair Play ), a nie obsługa Ceremonii dekoracji. Tak że koleżanki Majdić z podium okazały się trochę egoistkami i bardzo dziwnie wyglądało ich żywiołowe demonstrowanie radości z medali. Wyglądało to tak jak by one chciały zwrócić uwagę na siebie gdy w tym momencie wszyscy tam na miejscu i na całym świecie byli zafascynowani największą Bohaterką tych Igrzysk, a jej brązowy medal był kilka krotnie wartościowszy od złotego Norweżki.
Nie wiem jak Wy, ale ja to tak odebrałem, ten finisz i dekorację sprintu pań. |
| | | | | |
|
2010-02-18, 21:27
Tak, to co zrobiła Majdic było niesamowite, pełen szacunek, to się nazywa prawdziwa wola walki. Dla mnie to jest w pewnym sensie tak naprawdę zwyciężczyni tego biegu. Jeśli chodzi o Justynę to już po ćwierćfinale można było stawiać że jeśli nikt nie zamknie jej na starcie, albo nie zaliczy jakiejś wywrotni to będzie medal. Pewnie to nie ostatni krążek Kowalczyk na tych Igrzyskach, myślę że coś jeszcze wpadnie:)
Zachowanie po biegu rzeczywiście trochę takie dziwne. W sumie Justyna mówi że Majdic to jej dobra przyjaciółka a specjalnie nie zainteresowała się tym że Słowenka totalnie odleciała... Z drugiej strony po zdobyciu medalu olimpijskiego na pewno emocje i euforia są przeogromne, więc może do niej jeszcze nie docierało że z Majdic coś jest nie tak?
A za chwilę startuje Tomek Sikora, oby poleciał tak jak nie tak dawno temu Berger, niech biegnie po złoto!!! Szkoda że nasza biathlonistka Nowakowska nie zachowała zimnej krwi do końca, gdyby nie to jedno pudło mielibyśmy medal niespodziankę :) |
| | | | | |
|
2010-02-18, 21:46
2010-02-18, 20:20 - Piotr 63 napisał/-a:
Gratulacje dla Kowalczyk, jednak z małym "zgrzytem". Mimo iż brązowa medalistka ( przegrała 5 m z Justyną Kowalczyk srebro ) ze Słowenii ze złamanymi 4.żebrami straciła prawie na mecie przytomność ani Mistrzyni, ani v-ce po powstaniu ze śniegu nie podeszły do Majdić z zaciekawieniem co się stało no i z gratulacjami, bo medal z taką kontuzją to tylko kwalifikuje się do krzyku Brawo Majdić !. Dostrzegli to pracownicy organizatora. W/g mnie przy wchodzeniu na podium najlepszej koleżance z biegowych tras powinny pomóc tak Bjoergen jak i Kowalczyk ( to by był prawdziwy Fair Play ), a nie obsługa Ceremonii dekoracji. Tak że koleżanki Majdić z podium okazały się trochę egoistkami i bardzo dziwnie wyglądało ich żywiołowe demonstrowanie radości z medali. Wyglądało to tak jak by one chciały zwrócić uwagę na siebie gdy w tym momencie wszyscy tam na miejscu i na całym świecie byli zafascynowani największą Bohaterką tych Igrzysk, a jej brązowy medal był kilka krotnie wartościowszy od złotego Norweżki.
Nie wiem jak Wy, ale ja to tak odebrałem, ten finisz i dekorację sprintu pań. |
Nie często się to zdarza ale zgadzam się z Tobą jak nigdy.
Co prawda nie widzę nic złego w tym, że Marit i Justyna cieszyły sie podczas dekoracji. W końcu one te medale wywalczyły, nikt im ich nie podarował ale przy wchodzeniu na podium powinny pomóc poobijanej Majdić a nawet złamać reguły i wnieść ją na to trzecie miejsce podium....
Póki co brawa dla Justyny, jednak mały niesmak pozostał:(
|
| | | | | |
|
2010-02-19, 01:36
2010-02-18, 21:46 - adamus napisał/-a:
Nie często się to zdarza ale zgadzam się z Tobą jak nigdy.
Co prawda nie widzę nic złego w tym, że Marit i Justyna cieszyły sie podczas dekoracji. W końcu one te medale wywalczyły, nikt im ich nie podarował ale przy wchodzeniu na podium powinny pomóc poobijanej Majdić a nawet złamać reguły i wnieść ją na to trzecie miejsce podium....
Póki co brawa dla Justyny, jednak mały niesmak pozostał:(
|
A czasami jest tak, że nie znamy kulisów.
Mnie np zastanawia od dawna dlaczego Justyna mówi o innych biegaczkach po imieniu , a o Słowence nie mówi Petra , ale Majdić ? Może coś jest na rzeczy ? |
| | | | |
| | | | | |
|
2010-02-19, 09:10
2010-02-19, 01:36 - emka64 napisał/-a:
A czasami jest tak, że nie znamy kulisów.
Mnie np zastanawia od dawna dlaczego Justyna mówi o innych biegaczkach po imieniu , a o Słowence nie mówi Petra , ale Majdić ? Może coś jest na rzeczy ? |
Hmmm... Ja w większości wywiadów słyszałem że Justyna gdy rozmawiano o Majdić to mówiła o niej po imieniu... Mówię tu o rozmowach przed Igrzyskami, bo w tych ostatnich wywiadach nie zwróciłem na to uwagi. Dziś natomiast jako że nie może być chwili spokoju wszędzie walą po oczach teksty typu: "Trener-Nie dogaduję się z Justyną", "Konflikt Kowalczyk z trenerem Wierietielnym". Jak coś takiego czytam to idzie się załamać. Polskie media to totalne bagno i nic więcej... Kowalczyk i jej trener według mnie są ludźmi o mocnych charakterach (gdyby nie byli to pewnie nie byłoby tych sukcesów i nie pracowaliby ze sobą tylu lat) i to że dochodzi między nimi od czasu do czasu do jakiś konfliktów to dla mnie nic dziwnego, tylko że może właśnie dzięki temu że między nimi czasem iskrzy Justyna ma takie sukcesy. Doszukiwanie się jakiś sensacji na siłę jest chore. Media piszą że kibicują Justynie, a tu w dzień jej startu zaczynają psuć atmosferę w okół całego jej teamu. Takie polskie piekiełko.
A wracając jeszcze do Majdić to czytając ten artykuł o tym że ma złamane 4 żebra i przebite płuco, to teraz już nie mam słów by opisać jej wyczyn. Każde słowo wydaje się zbyt małe by oddać to co zrobiła. |
| | | | | |
|
2010-02-19, 15:04
| Jak myślicie,gdyby Tomasz Sikora wczoraj nie spudłował przy dwóch pierwszych strzelniczych stanowiskach to który by był? |
| | | | | |
|
2010-02-19, 15:09
Te Igrzyska jeszcze na dobre się nie zakończyły a już obfitowały w wiele mrożących krew w żyłach zdarzenia.Począwszy od śmiertelnego wypadku saneczkarza Gruzina a skonczywszy przedwczoraj na narciarce biegowej ze Słowacji.Wielu startujących wypowiada się że trasy są żle wyprofilowane i żle zabezpieczone co udrza w Kanadyjczyków którzy powinni mieć jakieś doświadczenia jako że przed laty organizowali również Igrzyska Olimpijskie w Calgary.Ciekawe,czy bedzie się kogoś pociągać do odpowiedzialności czy sprawę się tak zostawi?
------------------------------------------------
Polska nie mówi koniec i przed nami jeszcze medale w tym złote! |
|
|
|
| |
|
