Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Wątek założył  owad103 (2009-09-09)
  Ostatnio komentował  zgrzecho (2010-11-15)
  Aktywnosc  Komentowano 620 razy, czytano 1695 razy
  Lokalizacja
 Dębno
  Sponsor watku  
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



pocomito
Jadwiga Przebieżka-Podgórke

Ostatnio zalogowany
2014-06-15
20:12

 2010-04-11, 14:21
 
2010-04-11, 12:31 - henry napisał/-a:

Oczywiście wyczynowcy byli wściekli ta decyzją, oni cięzko zarabiają na życie i ktoś ich tego zarobku pozbawił. Widziałem jak po odwołaniu zaczęto gorączkowo poszukiwać innych imprez. Grupa "Rosyjska" szybko sie oddaliła busem kilka osób. Wiem , że niektórzy pojechali do Magdeburga to tylko 200 km . Myśmy też chcieli tam jechać ale jeden z kolegów nie miał dowodu tylko prawo jazdy i zrezygnowaliśmy. A co do żałoby narodowej to widzieliśmy na dwóch postojach jak Polacy wesoło pili piwko, odbyły się tez wszystkie wesela i rodzinne uroczystości.
Wczoraj przed wyjazdem do Dębna - o 11:00, zadzwoniłam do Dębna i dowiedziałam się że maraton na 100% się odbędzie. Zaskoczyło mnie to, zresztą byłam ogólnie w szoku, a czasu na myślenie już nie było, więc wsiadłam w pociąg.
Jednak jechałam z coraz bardziej mieszanymi uczuciami i ciągle się zastanawiałam, jak w zaistniałej sytuacji taki bieg mógłby wyglądać i kompletnie nie mogłam sobie tego wyobrazić.
Zresztą mimo, że wcześniej byłam na ten maraton bardzo napalona, to jakoś entuzjazm słabł mi z każdą chwilą. Jak tu, tak zwyczajnie, sobie biec w obliczu tak wielkiej tragedii ludzkiej i narodowej?
Reasumując - nie mam pretensji do organizatorów za to, że maraton odwołali, ale mam do nich żal, że tak późno tę decyzję podjęli.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


miriano
MIROSŁAW BIERKUS
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2018-09-18
08:41

 2010-04-11, 14:45
 Ile warte jest życie ?
LINK: http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=2&action=44&code=20200
Największą wartością człowieka jest ŻYCIE.........

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (356 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (72 sztuk)

 



jaworek36
Stanisław Jaworski

Ostatnio zalogowany
2024-04-09
13:41

 2010-04-11, 15:14
 masz rację Magda
2010-04-11, 13:35 - Magda napisał/-a:

więc to na pewno też czytałeś

Ja słuchałam radia. Media to ście***. Miałam studiować dziennikarstwo, ale po zagłębieniu się w to w trakcie praktyk odpuściłam.

Chociaż i tu jak się coś czyta, to w bebechach się wszystko przewraca. Coraz trudniej mi nad sobą panować, bo niektórzy uruchamiają we mnie agresora, podejrzewam jednaj, że dyskusja nic nie da, głównie dlatego że polega na wymianie opinii, a większość tutaj będąca "dyskusję"(od której to forum jest) rozumie jako ubliżanie innym i wyśmiewanie ich poglądów, a także wykazywanie, jakie to one są głupie. Wydarzenia wczorajsze pozwoliły mi w jasny sposób dokonać kolejnego podziału ludzi przebywających na tym forum. Było to pouczające. I, wbrew pozorom, mimo wszystko, było także źródłem niezłej zabawy.

Żal mi ludzi o ciasnych poglądach, z klapkami na oczach, którzy tylko takie chwile jak ta wykorzystują do zadumy. Może gdyby zastanawiali się nad sobą i swoim zachowaniem częściej- może chociaż tak raz na tydzień, byliby lepszymi ludźmi.

I wciąż obstaję przy swoim. Dla mnie to po prostu nieszczęśliwy wypadek. Zginęli ludzie w katastrofie samolotu, podobnie jak wielu ginących codziennie w swoich samochodach, na przejściach dla pieszych, z nożem między żebrami, wypadających z okna, obrywających spadającą dachówką, potykających się i uderzających głową o chodnik itd itp. Straciliśmy prezydenta, za chwilę wybierzemy nowego. Straszne? Nie. Normalna kolej rzeczy. Próbuję sobie przypomnieć ostatnie sondaże przez śmiercią- ile miał w nich poparcia? chyba kilkanaście procent tylko. A teraz? Teraz to by go najchętniej beatyfikowali.
Masz rację w tym co piszesz - ale Polska to taki dziwny kraj i część ludzi jest jak chorągiewki...

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (9 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (45 sztuk)


suchy
Piotr Suchenia

Ostatnio zalogowany
2023-12-18
19:02

 2010-04-11, 16:00
 
Decyzje o starcie w Dębnie podjęliśmy w październiku ub roku. Były solidne przygotowania, 2 obozy, starty kontrolne itp itd... Rano, rozmawiałem telefonicznie z dyrektorem maratonu, powiedział że "biegamy, ale bez oprawy", pojechaliśmy 400km. Na miejscu po zajęciu miejsca w hotelu (właściciel oddał nam 50% opłaty) i pobraniu pakietów startowych przypadkowo dowiedzieliśmy się, że maraton został odwołany. Zadzwoniłem po raz kolejny do dyrektora, który powiedział, że "dostał rozkaz z Ministerstwa Sportu, żeby imprezę odwołać. Wsiedliśmy w samochód i wróciliśmy do Trójmiasta.
Decyzję organizatora szanuję bo sam, jako organizator życia sportowego w mieście zrobiłbym identycznie. Wiem, że organizatorzy z Dębna chcieli, by impreza się odbyła i starali się, by ten bieg odbył się ku pamięci ofiar katastrofy. Z jednej strony, patrząc na specyfikację naszej dyscypliny można było o tym pomyśleć. Do numerów dołączano czarne wstążki, ale z drugiej strony ciężko pogodzić się z myślą, że bieg, który sprawia radość, wyzwala pozytywne emocje, radość i jest czymś przyjemnym, takim naszym świętem, mógłby się odbyć w tle tragedii narodowej. Jeszcze raz powtarzam, że szanuję decyzję organizatora, który poniósł w tym momencie olbrzymie koszta związane z przygotowaniem imprezy, nad która pracuje się przez cały rok. Współczuję zawodnikom przez duże "Z", którzy przygotowywali się do tego startu, obozy, zgrupowania, odżywki i katorżnicza praca na treningach, której efektem finalnym miała być nagroda - zapłata, ponieważ to ich źródło utrzymania. Dla wielu z nich start ten miał być eliminacjami do Mistrzostw Europy.
Dziś rano zrobiłem trening, podczas którego cały czas miałem w głowie relacje radiowe, których słuchaliśmy w drodze na maraton. Nie wyobrażam sobie jak ,teoretycznie, mógłbym cieszyć się np. z nowej życiówki, czy dobrego, satysfakcjonującego wyniku.
Uważam, że dobrze się stało, że zawody zostały odwołane, jednakże można było taką decyzję podjąć od razu. Wiem, że to ciężkie i trudne, tu grają emocje, z jednej strony organizator chciał wyjść na przeciw biegaczom, których ponad 1000 ciągnęło z całej Polski, z drugiej był w rozterce moralnej oraz pod presją. Tak, ja to widzę.


  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (554 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (20 sztuk)


sxi555
Aleksandra Niwińska

Ostatnio zalogowany
2023-08-31
19:27

 2010-04-11, 16:11
 
2010-04-11, 13:41 - Magda napisał/-a:

Co do reszty osób... faktem jest, że oni nie powinni tam być. Najwyżsi dowódcy sił zbrojnych kraju nie powinni być razem w jednym miejscu. Ale to prestiż ("leciałem/leciałam z prezydentem"), wygoda, bo nie trzeba się tłuc pociągiem/autem/lecieć z przesiadką.
W ilu wypadkach zgubiła ich wygoda i pycha?
Samolot prezydencki=samolot którym lata prezydent.
TYLKO!
Wiadomo, kilka osób z najbliższego otoczenia. To byłoby wtedy góra kilkanaście osób- tłumacz, sekretarz, asystent, fotograf.
skądś się w końcu wzięło przysłowie: "mądry Polak po szkodzie"
czy tragedii można było uniknąć?
czy lista ofiar mogłaby być mniejsza?
teraz to już nie ma najmniejszego znaczenia,
dla mnie ta wiadomość to był ogromny szok, zginęło 96 osób wszystko jedno kim byli i czy elita czy nie,
po prostu w mojej głowie mam taki obraz:
rano witali się na lotnisku, rozmawiali ze sobą,
a niedługo potem- huk, strach, przerażenie, panika, zapewne świadomość, że zaraz zginą,
to po prostu przerażający wypadek, tak ludzie nie powinni umierać ;(((
śmiem twierdzić, że to nie to samo co śmierć Karola Wojtyły, czy spadająca cegłówka na głowę

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (3 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (14 sztuk)


Katan
Tomasz Katan

Ostatnio zalogowany
2023-06-24
09:42

 2010-04-11, 17:05
 Nieszczęsliwy wypadek !!!!!!!??????????!!!!!!!!!!!!!!
2010-04-11, 13:35 - Magda napisał/-a:

więc to na pewno też czytałeś

Ja słuchałam radia. Media to ście***. Miałam studiować dziennikarstwo, ale po zagłębieniu się w to w trakcie praktyk odpuściłam.

Chociaż i tu jak się coś czyta, to w bebechach się wszystko przewraca. Coraz trudniej mi nad sobą panować, bo niektórzy uruchamiają we mnie agresora, podejrzewam jednaj, że dyskusja nic nie da, głównie dlatego że polega na wymianie opinii, a większość tutaj będąca "dyskusję"(od której to forum jest) rozumie jako ubliżanie innym i wyśmiewanie ich poglądów, a także wykazywanie, jakie to one są głupie. Wydarzenia wczorajsze pozwoliły mi w jasny sposób dokonać kolejnego podziału ludzi przebywających na tym forum. Było to pouczające. I, wbrew pozorom, mimo wszystko, było także źródłem niezłej zabawy.

Żal mi ludzi o ciasnych poglądach, z klapkami na oczach, którzy tylko takie chwile jak ta wykorzystują do zadumy. Może gdyby zastanawiali się nad sobą i swoim zachowaniem częściej- może chociaż tak raz na tydzień, byliby lepszymi ludźmi.

I wciąż obstaję przy swoim. Dla mnie to po prostu nieszczęśliwy wypadek. Zginęli ludzie w katastrofie samolotu, podobnie jak wielu ginących codziennie w swoich samochodach, na przejściach dla pieszych, z nożem między żebrami, wypadających z okna, obrywających spadającą dachówką, potykających się i uderzających głową o chodnik itd itp. Straciliśmy prezydenta, za chwilę wybierzemy nowego. Straszne? Nie. Normalna kolej rzeczy. Próbuję sobie przypomnieć ostatnie sondaże przez śmiercią- ile miał w nich poparcia? chyba kilkanaście procent tylko. A teraz? Teraz to by go najchętniej beatyfikowali.
Zginęło prawie 100 osób.
Większość z nich to Ludzie z "pierwszych stron gazet" których poglądy popiera kilka lub kilkanaście milionów Polaków.
Zginął Trzon Polskich Sił Zbrojnych.
Zgineli niewinni ludzie.

a Ty nazywasz to "nieszczęsliwym wypadkiem" ?
Gdyby było to w USA cały kraj pogrążony byłby w żałobie, nikt nie pomyśałby o świętowaniu, współzawodnictwie - u Nas niestety jest tak wielu zgorzkniałych ludzi, którzy zawsze szukają dziury w całym.
Dobrzy powinniśmy być cały czas. Całe swoje życie. Myśleć o innych nie tylko w chwilach jak ta. Ale ta chwila, ta katasrofa może częścią z Nas wstrząsnąć i spojrzymy na świat i na ludzi nieco inaczej.
Magda mam nadzieje, że przemyślisz w spokoju to co napisałaś.
TV i Dziennikarze robią swój zawód, tak jak My-widzowie tego chcemy i tylko My możemy ich zmienić.
Normalna kolej rzeczy to zatrzymać się gdy widzisz umierającego człowieka i podać mu rękę. To jest Normalne.
Twoja wypowiedz napawa mnie smutkiem - ale wierzę, że czas nauczy cię ważyć słowa. Pozdrawiam Katan

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (296 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (27 sztuk)


maratonczyk
Przemysław Torłop

Ostatnio zalogowany
2024-05-27
08:27

 2010-04-11, 17:24
 
Mam pytanie do tych co twierdzą że maraton powinien się odbyć czy pobiegł byś w maratonie jak by nagle zginoł twój ojciec bo prezydent jest Głową państwa czyli ojcem narodu.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (26 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)

 



Motylop
Damian

Ostatnio zalogowany
2020-11-23
07:59

 2010-04-11, 17:29
 .
Pani Magdaleno, jeśli to panią ucieszy, to napiszę tutaj, że ja się z Panią zgadzam i w pełni rozumiem tok Pani rozumowania.
Rozumiem także rozumowanie oponentów i choć jest ono dla mnie obce - szanuje je (co jednak jak widać na tym forum nie działa w obie strony). Zresztą za wypowiedzi w podobnym tonie zostałem obsmarowany na innym forum.

Dla mnie żałoba jest do przeżywania. Nie do manifestowania. Gdyby tak było to mielibyśmy w polskiej tradycji instytucje płaczki.

Dziennie w Polsce umiera statystycznie ok. 1000 osób. Znaczny procent z nich na skutek złych dróg, braku pieniędzy z NFZ czy z innych powodów wynikających z głupoty czy zaniedbania. Czy tym wszystkim ludziom nie jesteśmy winni codziennie przynajmniej paru minut zadumy? Delegacja nie leciała do Katynia walczyć o "sprawę Polską", jej członkowie nie zgineli nadstawiając piersi w obronie ojczyzny. Część z pasażerów leciała "z obowiązku", część żeby uczcić pomordowanych tam bliskich, dla części była to zwykła praca (załoga) a dla największej części - okazja do lansu politycznego i zaistnienia w mediach. Zgodzę się, że ludzie nie powinni tak umierać. Ale na Zeusa - to był wypadek a nie heroiczna walka o ojczyznę - a wypadki zdarzały się, zdarzają się i będą się zdarzać póki Ziemia obracać się będzie wokół Słońca.

Niepotrzebna śmierć 96 osób jest niewątpliwie wydarzeniem tragicznym, ale czy jest czymś lepszym i ważniejszym od śmierci tych pozostałych, statystycznych, 1000 Kowalskich???


W mediach wszyscy trąbią o "wielkiej stracie dla Polski", "śmierci intelektualnej elity" itd.
Nie oszukujmy się, na ich miejsce przyjdą następni - część z nich będzie spisywać się na nowych stanowiskach lepiej, część gorzej, a część tak samo.
Padają wielkie słowa, a Ci, którzy najgłośniej je wypowiadają już ustawili się w kolejce do walki o opuszczone stołki. Tylko patrzeć jak zacznie się "bicie piany" - tragedia ta będzie najchętniej wykorzystywanym elementem walki politycznej w kampanii prezydenckiej. Chwile polamentujemy, poopowiadamy jaki to prezydent K. był dobry i wspaniały (choć wyniki sondaży jeszcze dwa dni temu zdawały się wzkazywać na coś zupełnie innego) i wrócimy do naszego małego polskiego kociołka.

Tak na marginesie - ciekaw jestem, co by powiedzieli zwolennicy odwoływania biegów, gdyby zakłady pracy w których są zatrudnieni w ramach żałoby narodowej przerwały na tydzień swoją działalność odpowiednio obniżając wynagrodzenia za miesiąc kwiecień. To tak w odniesieniu do zawodów w Dębnie.

A teraz śmiało. Wylewajcie na mnie pomyje za to, że śmiem mieć inne zdanie niż Wy.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Motylop
Damian

Ostatnio zalogowany
2020-11-23
07:59

 2010-04-11, 17:46
 
"Mam pytanie do tych co twierdzą że maraton powinien się odbyć czy pobiegł byś w maratonie jak by nagle zginoł twój ojciec bo prezydent jest Głową państwa czyli ojcem narodu"

A Ty głowie państwa oddałbyś nerkę?
Bo ja swojemu ojcu tak.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Bigfut
Krzysztof Grzybowski

Ostatnio zalogowany
2024-05-06
12:17

 2010-04-11, 17:53
 Żałoba
2010-04-11, 17:29 - Motylop napisał/-a:

Pani Magdaleno, jeśli to panią ucieszy, to napiszę tutaj, że ja się z Panią zgadzam i w pełni rozumiem tok Pani rozumowania.
Rozumiem także rozumowanie oponentów i choć jest ono dla mnie obce - szanuje je (co jednak jak widać na tym forum nie działa w obie strony). Zresztą za wypowiedzi w podobnym tonie zostałem obsmarowany na innym forum.

Dla mnie żałoba jest do przeżywania. Nie do manifestowania. Gdyby tak było to mielibyśmy w polskiej tradycji instytucje płaczki.

Dziennie w Polsce umiera statystycznie ok. 1000 osób. Znaczny procent z nich na skutek złych dróg, braku pieniędzy z NFZ czy z innych powodów wynikających z głupoty czy zaniedbania. Czy tym wszystkim ludziom nie jesteśmy winni codziennie przynajmniej paru minut zadumy? Delegacja nie leciała do Katynia walczyć o "sprawę Polską", jej członkowie nie zgineli nadstawiając piersi w obronie ojczyzny. Część z pasażerów leciała "z obowiązku", część żeby uczcić pomordowanych tam bliskich, dla części była to zwykła praca (załoga) a dla największej części - okazja do lansu politycznego i zaistnienia w mediach. Zgodzę się, że ludzie nie powinni tak umierać. Ale na Zeusa - to był wypadek a nie heroiczna walka o ojczyznę - a wypadki zdarzały się, zdarzają się i będą się zdarzać póki Ziemia obracać się będzie wokół Słońca.

Niepotrzebna śmierć 96 osób jest niewątpliwie wydarzeniem tragicznym, ale czy jest czymś lepszym i ważniejszym od śmierci tych pozostałych, statystycznych, 1000 Kowalskich???


W mediach wszyscy trąbią o "wielkiej stracie dla Polski", "śmierci intelektualnej elity" itd.
Nie oszukujmy się, na ich miejsce przyjdą następni - część z nich będzie spisywać się na nowych stanowiskach lepiej, część gorzej, a część tak samo.
Padają wielkie słowa, a Ci, którzy najgłośniej je wypowiadają już ustawili się w kolejce do walki o opuszczone stołki. Tylko patrzeć jak zacznie się "bicie piany" - tragedia ta będzie najchętniej wykorzystywanym elementem walki politycznej w kampanii prezydenckiej. Chwile polamentujemy, poopowiadamy jaki to prezydent K. był dobry i wspaniały (choć wyniki sondaży jeszcze dwa dni temu zdawały się wzkazywać na coś zupełnie innego) i wrócimy do naszego małego polskiego kociołka.

Tak na marginesie - ciekaw jestem, co by powiedzieli zwolennicy odwoływania biegów, gdyby zakłady pracy w których są zatrudnieni w ramach żałoby narodowej przerwały na tydzień swoją działalność odpowiednio obniżając wynagrodzenia za miesiąc kwiecień. To tak w odniesieniu do zawodów w Dębnie.

A teraz śmiało. Wylewajcie na mnie pomyje za to, że śmiem mieć inne zdanie niż Wy.
LINK: http://www.lubuskiportal.fc.pl
Witam

Masz rację - tez w tym tonie pisałem na forum biegajznami to
od razu na mnie zaczęto wylewać pomyje. Trzymaj się, bo to też kolegę czeka.

Pozdrawiam

  NAPISZ LIST DO AUTORA


piotrhiero...
Piotr Hierowski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-29
05:29

 2010-04-11, 18:10
 Ojciec...
2010-04-11, 17:24 - maratonczyk napisał/-a:

Mam pytanie do tych co twierdzą że maraton powinien się odbyć czy pobiegł byś w maratonie jak by nagle zginoł twój ojciec bo prezydent jest Głową państwa czyli ojcem narodu.
Tak,Przemek ma rację! To był NASZ OJCIEC. W ubiegłym roku szykowałem się z rodzinką na wczasy i bieg po plaży do Darłowa(26.07),lecz Pan powołał 23.07 mojego Ojca do siebie... .Myslę,(choć byłem już na miejscu) że dobrze się stało iż maraton i wszystkie imprezy w Polsce zostały odwołane.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


RobArsen
Robert

Ostatnio zalogowany
2016-01-23
16:16

 2010-04-11, 18:29
 POLITYCZNA DECYZJA?
Zawody o takiej randze i przygotowaniach zawodników jak i organizatorów nie można tak sobie odwołać.
GOSPODARZ -
80. Mistrzostw Polski Mężczyzn.
29. Mistrzostw Polski Kobiet w maratonie.
To nie festyn, zabawa, karnawał tylko bardzo poważne zawody.
Byłem tam i widziałem co się dzieje, organizatorzy stanęli na wysokości zadania, wszystkie towarzyszące imprezy zostały odwołane, do każdego numeru startowego została dołączona czarna wstążka. Pełna powaga i odpowiedzialność ze strony organizatorów była na najwyższym poziomie. Można było przed biegiem odprawić mszę, a Proboszcz poświęcić bieg jako
HOŁD DLA TRAGICZNIE ZMARŁYCH W SMOLEŃSKU
Tak przecież było 5 lat temu gdy zmarł Papież Wielki Polak Jan Paweł II
Też była żałoba, dało się, ano dało i nikt tu nie widział problemu, zawody się odbyły.
Być może ktoś z Krakowa wpadł na świetny pomysł i zabrać z Dębna mistrzostwa na "IX CRACOVIA Maraton" i podnieść sobie rangę zawodów, moment idealny. Przecież mistrzostwa muszą się odbyć na wiosnę, jak się nie da w Dębnie (organizatorzy nie są wstanie zorganizować z powodów technicznych tych zawodów) to Kraków z miłą chęcią przyjmie zawodników. Co tam takie Dębno, czy ktoś sobie zdaje sprawę z tego jakie koszty ta mała miejscowość poniosła, jak duże obciążenie jest to dla nich, pieniądze wrócą z wpisowego, jak i za zapłacone noclegi to potwierdzili. Wszyscy godnie chcieli uczcić pamięć ludzi którzy zginęli w tej tragicznej katastrofie, każdy maratończyk podczas biegu z zadumą i wielką powagą oddał by cześć dla tych których już nie ma.
Burmistrz Dębna za łzami w oczach, i wielkim przerażeniem poinformował o natychmiastowej zmianie decyzji politycznych graczy którzy zastraszając konsekwencjami, doprowadzili go do takiego stanu. Innego wytłumaczenia nie ma, z całym szacunkiem dla ofiar największej powojennej tragedii w Polsce tak się nie robi.

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



sxi555
Aleksandra Niwińska

Ostatnio zalogowany
2023-08-31
19:27

 2010-04-11, 18:40
 
została ogłoszona żałoba, więc tutaj raczej nie ma co dyskutować, czy powinny czy nie powinny odbyć się jakieś zawody itd.
tragedia jest oczywista, żałoba w pełni uzasadniona według mnie,

co nie zmienia faktu, że jak ktoś miał w tym dniu ślub czy robić minimum na zawodach, to też takich ludzi jest mi żal, oczywiście jest to inny wymiar mojego współczucia,

jak dla mnie z tym Ojcem Narodu, to trochę bez przesady...
z całym szacunkiem dla pana prezydenta, ale mamy demokrację, wybieramy prezydenta większością głosów,
komuś się polityka wybranego prezydenta może podobać, a ktoś na niego nie głosował, jasna sprawa,
główny reprezentant państwa- tak,
Ojciec Narodu- jak dla mnie zbyt patetycznie


  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (3 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (14 sztuk)


mariotud
Mariusz Tudek

Ostatnio zalogowany
2013-04-22
20:31

 2010-04-11, 18:49
 Decyzja Orgów
Podobnie jak inni rozgoryczeni autorzy wpisów też chciałem pobiec, bo miałem łamać swoją życiówkę i było to dla mnie tak ważne jak start każdego z nas. Każdy się przygotowywał i poniósł jakieś wydatki mając na celu osiągnięcie swojego celu. Przyznaję, że gdyby biegu nie odwołano pewnie bym pobiegł i wcale by to nie zmieniło faktu, że bardzo szkoda mi ludzi, których popierałem i szanowałem jeszcze za życia.
Wierzę, że zamieszanie i początkowa dezinformacja ze strony Organizatorów, wynikały z woli walki o przeprowadzenie imprezy, do której szykowali się cały rok a nie z ich braku kompetencji, a ostateczna decyzja należała do najtrudniejszych jakie musieli podjąć.
Dlatego apeluje do kolegów by już nie kopać leżących.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


DamianSz
D-amian S-zpak

Ostatnio zalogowany
---


 2010-04-11, 18:54
 
Nie będę się już odnosił do różnych często bardzo mnie irytujacych wypowiedzi, ale w gwoli ścisłości (niech mnie ktoś poprawi jak się myle ) maraton w Dębnie 2005 roku był dwa dni po oficjalnej żałobie.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (142 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (35 sztuk)


sxi555
Aleksandra Niwińska

Ostatnio zalogowany
2023-08-31
19:27

 2010-04-11, 18:55
 
a ja myślę, że nie da się porównać żałoby jaka była 5 lat temu a jaka jest teraz, bo są to 2 zupełnie inne sytuacje;
jak Jan Paweł II umierał, to była to normalna kolej losu- średnia wieku umieralności mężczyzn i tak jest dużo niższa, cały świat katolicki i nie tylko się z nim żegnał, prawie wszystkim było przykro bo czuliśmy, że żegnamy kogoś ważnego dla nas,
a wczoraj wydarzyła się prawdziwa katastrofa, nikt na to nie był gotowy,
więc powinno się tę sytuację osobno traktować, a nie przypominać co chwila co było 5 lat temu, bo tak jak teraz to nigdy nie było ;(

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (3 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (14 sztuk)


Oczko

Ostatnio zalogowany
2022-01-04
22:00

 2010-04-11, 19:14
 
2010-04-11, 18:54 - Damek napisał/-a:

Nie będę się już odnosił do różnych często bardzo mnie irytujacych wypowiedzi, ale w gwoli ścisłości (niech mnie ktoś poprawi jak się myle ) maraton w Dębnie 2005 roku był dwa dni po oficjalnej żałobie.
Zgadza się panie Damku, Papież zmarł 2 kwietnia, 3 kwietnia ogłoszono żałobę do dnia pogrzebu, pogrzeb odbył się w piątek 8 kwietnia a maraton Dębno był w niedzielę 10 kwietnia czyli rzeczywiście 2 dni po żałobie.

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



DamianSz
D-amian S-zpak

Ostatnio zalogowany
---


 2010-04-11, 19:28
 
2010-04-11, 19:14 - Oczko napisał/-a:

Zgadza się panie Damku, Papież zmarł 2 kwietnia, 3 kwietnia ogłoszono żałobę do dnia pogrzebu, pogrzeb odbył się w piątek 8 kwietnia a maraton Dębno był w niedzielę 10 kwietnia czyli rzeczywiście 2 dni po żałobie.
"jo ni żodyn pon"
to cytat z filmu Kutza ,-)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (142 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (35 sztuk)


wiadran
Jarosław Kożdoń

Ostatnio zalogowany
2024-05-19
12:59

 2010-04-11, 19:41
 i o co tu chodzi?
generalnie to pozostaje jedno pytanie - po co tu się rozpisywać co powinno, co jest, czy powinno?
zdanie jest jak każdy wie co - każdy ma swoje - a obce mu śmierdzi...
niezależnie czy ktoś uważa, że bieg miał być - w ciszy i bez pompy, czy bieg miał zostać odwołany - decyzja z ministerstwa przyszła i w obliczu TAKIEJ TRAGEDII należy się jej podporządkować, a nie mędrkować, nie pier... głupoty i porównywać jedną tragedię z drugą. żałoba obecnie panująca powinna to na nas wymusić, trochę zadumy, trochę zastanowienia - jest to bezsprzecznie słusznie wprowadzona żałoba i tyle w temacie.

wcale nie chciałem pisać tego, ale się w końcu podirytowałem, wróciłem właśnie po 8h w pociągach, chciałem się dowiedzieć czy są jakieś ewentualne nowe decyzje i spotykam typowe bagienko. co prawda sam dokładam teraz trochę swojego błotka... ale trudno...

  NAPISZ LIST DO AUTORA


jzor

Ostatnio zalogowany
2019-04-28
22:42

 2010-04-11, 20:05
 

Pani Magdo, chyba Pani nie ma co robić, ponieważ z tego co widzę to co drugi komentarz na temat maratonu w Dębnie jest umieszczony przez Panią. Proszę swoje przemyślenia zachować dla siebie. Niech Pani wyjdzie na dwór na spacer i da odpocząć klawiaturze. Pozdrawiam i życzę,aby miała Pani nadal tak dobre samopoczucie jak datychczas.

  NAPISZ LIST DO AUTORA

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
jacek w±sik
11:47
martinn1980
11:36
tomako68
11:13
jaro kociewie
11:07
mariuszkurlej1968@gmail.c
11:00
cinekmal
10:46
PRE
10:45
BonifacyPsikuta
10:15
Wojciech
10:10
kasjer
09:49
Januszz
09:17
Admin
09:09
Le¶ny Dziadek
08:42
kos 88
08:38
szan72
08:29
Jurek z Jasła
08:22
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |