| | | |
|
| 2010-03-30, 08:19
Przecież są jeszcze wolne miejsca na 14 i 15. Nie sądzę żebyś mógł odkupić miejsce od kogoś. |
|
| | | |
|
| 2010-04-14, 20:38
Byłem zapisany na godzinę 11.00 ale widzę, że wszystkie miejsca na tą godzinę są zajęte. Czy jeśli wpłacę pieniądze zostanę automatycznie przeniesiony na inną godzinę??? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-04-14, 22:32
2010-04-14, 20:38 - Daniel22 napisał/-a:
Byłem zapisany na godzinę 11.00 ale widzę, że wszystkie miejsca na tą godzinę są zajęte. Czy jeśli wpłacę pieniądze zostanę automatycznie przeniesiony na inną godzinę??? |
pewnie na 15 bo na 14 zostało już tylko 20 miejsc |
|
| | | |
|
| 2010-04-20, 14:55
zapisałem się na 15 i wpłaciłem kasę |
|
| | | |
|
| 2010-04-20, 20:50
2010-03-14, 14:43 - Magda napisał/-a:
Super, ja już się nie mogę doczekać!!!!
Wiem już co założę, najlepiej, żeby darować sobie prania i tego typu zabawy, zabierzcie ciuchy, które po biegu bez żalu wyrzucicie.
Wiele osób ma wątpliwości z pływaniem.
Najwięcej pływa się na początku, w ubiegłym roku chłopcy zaszaleli i naprawdę sporo po tym jeziorku nas przeciorali. Obserwuję, że z roku na rok poziom wody jest wyższy. Momentami to utrudnia. Ogólnie, zawsze jak w pobliżu ktoś wyższy, kto pomoże. Było to cudownie widać na filmiku nagranym w ubiegłym roku przez jednego ze startujących redaktorów. Chłopaki się wspierali i ruszyli wężykiem. Niestety, dziewczyny nie były aż tak solidarne, jednak kilka razy zdarzało mi się holować lub asekurować niższe dziewczyny, lub te które bały się otwartej wody. Kontakt z wodą jest jeszcze przy molo, już blisko mety. W ubiegłym roku była tam drabinka sznurowa, czy jak się to cholerstwo nazywa. Brodzenie w szuwarach to inna historia, chociaż też się zdarzało, że ktoś znienacka znikał pod powierzchnią. Tak jednak jest się zawsze za co złapać i wtedy warto mieć rękawiczki, żeby nie poprzecinać dłoni o ostre liście tataraku.
Z ochraniaczami to sama mam wątpliwości. Do dzisiaj mam zagłębienie w piszczeli po tym, jak dwa lata temu trzy razy przygrzmociłam w to samo miejsce. W ubiegłym roku biegłam z ochraniaczami na golenie, ale szybko "odpadły". Poza tym mam wrażenie, że w tym rowie po którym się poruszamy, jest coraz mniej "przeszkód podwodnych".
Z pewnością dobrze zrobiłby patent z rajdów przygodowych. Ogolić nogi, i przód oraz boki zabezpieczyć srebrną taśmą (jak nie ogolicie, to uprzedzam-depilacja przy zdejmowaniu będzie bolesna). Dzięki temu unikniecie przykrych pocięć. Zabierzcie ze sobą coś do zdezynfekowania tych małych ranek. Są małe, ale czasem jest ich naprawdę dużo...
I nie moczcie medali w wodzie ;) |
A ja Wam radzę posmarować się miodem. Koi ramy no i powstaje wtedy taka duża śmieszna lizawka.
Przybywajcie w miodziowych nastrojach!
Acha, i o kasie na forum ani mru mru, bo wiecie prawdziwi dżentelmeni to nie rozmawiają o ...!!! |
|
| | | |
|
| 2010-04-20, 21:18
2010-04-20, 20:50 - Miodzio napisał/-a:
A ja Wam radzę posmarować się miodem. Koi ramy no i powstaje wtedy taka duża śmieszna lizawka.
Przybywajcie w miodziowych nastrojach!
Acha, i o kasie na forum ani mru mru, bo wiecie prawdziwi dżentelmeni to nie rozmawiają o ...!!! |
Kasie, kasie...pewnie ich trochę będzie. Nie ma co gadać ;) |
|
| | | |
|
| 2010-04-23, 08:32
2010-04-20, 21:18 - zurkas napisał/-a:
Kasie, kasie...pewnie ich trochę będzie. Nie ma co gadać ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-04-23, 18:58
2010-04-20, 21:18 - zurkas napisał/-a:
Kasie, kasie...pewnie ich trochę będzie. Nie ma co gadać ;) |
Uderz w stół,a Kasia się odezwie;-)) |
|
| | | |
|
| 2010-04-26, 14:07 NOCLEG
Witam,
wybieram się na Katorżnika (pierwszy raz) już w sobotę 14.08 i chcę skorzystać z lokalnego noclegu w dobrej cenie. Mam prośbę/zapytanie do uczestników wcześniejszych edycji biegu lub lokalnych mieszkańców: Proszę o polecenie mi noclegu (może być również na polu namiotowym), które jest sprawdzone przez Was i jeśli to możliwe znajduje się jak najbliżej miejsca zbiórki do biegu.
Z góry dziękuję |
|
| | | |
|
| 2010-04-26, 21:43 nocleg
|
| | | |
|
| 2010-04-26, 22:21
Sala gimnastyczna, mam nadzieję, będzie udostępniona jak w zeszłym roku? |
|
| | | |
|
| 2010-05-04, 00:42 głupie pytanie...
mówią, że nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi...więc, co z płazami, gadami, owadami i podobnymi zwierzętami?? dużo można ich spotkać na trasie?? ;)
przeżyję błoto, brud i zmęczenie...ale z robakami...hmmm...mógłby być problem, a jednak chciałabym wziąść udział :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-05-04, 00:43 głupie pytanie...
mówią, że nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi...więc, co z płazami, gadami, owadami i podobnymi zwierzętami?? dużo można ich spotkać na trasie?? ;)
przeżyję błoto, brud i zmęczenie...ale z robakami...hmmm...mógłby być problem, a jednak chciałabym wziąć udział :) |
|
| | | |
|
| 2010-05-06, 13:36
poza pijawkami, komarami, kleszczami i rybami w jeziorze to nie ma się czego bać :-) |
|
| | | |
|
| 2010-05-06, 13:44
2010-04-26, 14:07 - lszymanski napisał/-a:
Witam,
wybieram się na Katorżnika (pierwszy raz) już w sobotę 14.08 i chcę skorzystać z lokalnego noclegu w dobrej cenie. Mam prośbę/zapytanie do uczestników wcześniejszych edycji biegu lub lokalnych mieszkańców: Proszę o polecenie mi noclegu (może być również na polu namiotowym), które jest sprawdzone przez Was i jeśli to możliwe znajduje się jak najbliżej miejsca zbiórki do biegu.
Z góry dziękuję |
|
| | | |
|
| 2010-05-08, 09:11
2010-05-04, 00:43 - karolina87 napisał/-a:
mówią, że nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi...więc, co z płazami, gadami, owadami i podobnymi zwierzętami?? dużo można ich spotkać na trasie?? ;)
przeżyję błoto, brud i zmęczenie...ale z robakami...hmmm...mógłby być problem, a jednak chciałabym wziąć udział :) |
Robali nie ma.
Podobno niektórzy taszczyli na sobie pijawki, ale to musieli ich bardzo szukać na trasie.
Śmiało możesz startować :) |
|
| | | |
|
| 2010-05-08, 22:16
Po przejściu(ok,przebiegnięciu)tabunu katorżnikowiczów,wszelkie! formy życia w najbliższej okolicy zamierają na ponad rok,więc... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-05-08, 22:30
Owszem, na mojej pierwsze edycji po powierzchni jeziora pływała jedna zdechnięta rybka, ale to rybka, pisces, a nie robaczek.
Gady też się zdarzają, zarówno wśród biegaczy, jak i obocznych osób towarzyszących, ale to jak wszędzie, na pewno się już przyzwyczaiłaś, więc na tym biegu nawet nie zauważysz ich obecności ;P |
|
| | | |
|
| 2010-05-11, 21:34
2010-05-04, 00:43 - karolina87 napisał/-a:
mówią, że nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi...więc, co z płazami, gadami, owadami i podobnymi zwierzętami?? dużo można ich spotkać na trasie?? ;)
przeżyję błoto, brud i zmęczenie...ale z robakami...hmmm...mógłby być problem, a jednak chciałabym wziąć udział :) |
Pijawki w ruchu nie kąsają. Chłopcy przy taśmowaniu mają z nimi problemy. Można zobserwować wyskakujące niczym delfiny karpie oraz świetnie pływające zaskrońce. Ale to wszystko przed wami pierzcha. A przy sprzątaniu jak zaznaczył Zulus wszystko "wymarte" |
|
| | | |
|
| 2010-05-11, 23:18 Strach i lęki...
2010-05-04, 00:43 - karolina87 napisał/-a:
mówią, że nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi...więc, co z płazami, gadami, owadami i podobnymi zwierzętami?? dużo można ich spotkać na trasie?? ;)
przeżyję błoto, brud i zmęczenie...ale z robakami...hmmm...mógłby być problem, a jednak chciałabym wziąć udział :) |
Robakami bym się nie przejmował. Groźniejszy jest obezwładniający smród panujący w niektórych sadzawkach, które trzeba pokonać mając poziom okropieństw czasem ledwie 10 cm od ust :-) |
|