| | | |
|
| 2010-08-13, 09:47
2010-08-13, 09:02 - Janek_M napisał/-a:
To mój pierwszy raz... w Katorżniku ;) Wobec tego mam pytanie odnośnie tych rękawiczek. Zdradźcie mi sekret, jakich używacie? Z jakiego materiału? A co do tej taśmy którą obklejacie buty, to czy dużo osób tak robi? To jest normalna praktyka na Katorżniku? Pozdrawiam :) |
Ja byłem w zeszłym roku pierwszy raz i:
Rękawiczki to najtańsze wampirki ale kupiłem takie małe aby obciskały dłoń bo w wodzie i tak się rozciągnęły.
Taśma to ta srebrna z marketu budowlanego. Okleiłem nią sznurowadła w butach i rzepy ochraniaczy piłkarskich, bo ci co ich nie okleili mieli takie dodatkowe "stery" przy nogach. Rzepy w błocie puszczały. |
|
| | | |
|
| 2010-08-13, 10:38 transport z dworca w Lublińcu
2010-08-13, 09:47 - grechu napisał/-a:
Ja byłem w zeszłym roku pierwszy raz i:
Rękawiczki to najtańsze wampirki ale kupiłem takie małe aby obciskały dłoń bo w wodzie i tak się rozciągnęły.
Taśma to ta srebrna z marketu budowlanego. Okleiłem nią sznurowadła w butach i rzepy ochraniaczy piłkarskich, bo ci co ich nie okleili mieli takie dodatkowe "stery" przy nogach. Rzepy w błocie puszczały. |
Witam
Mam pytanko odnośnie możliwości jakiegoś transportu z PKP w Lublińcu do Kokotka. Będę w Lublińcu wg. wariantu 1 na godz 12.30, wg wariantu drugiego na 16.30. Transportem zainteresowani są również moi znajomi, którzy dojadą w podobnych godznach. Proszę o info.
PS. może META coś organizuje? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-08-13, 11:16 Powrot - Warszawa
Mam bieg o 15. Nie jestem zmotoryzowany. Będę na biegu z narzeczoną. Mieszkamy w Skierniewicach (60km od Warszawy w strone Łodzi).
1) Czy byłby ktos z miejscami w aucie tak miły zabrac nas ze sobą do Warszawy na Centralny? Okolo godziny 18 (oczywiscie dorzucamy sie do benzyny) Bardzo prosze o kontakt telefoniczny 723-044-022 begin_of_the_skype_highlighting 723-044-022 end_of_the_skype_highlighting
2) Będę pierwszy raz. Czy wiecie jak dostać się po biegu do Częstochowy? Widzę, że jest PKS i PKP o 17:55 i 18:10, ale jak na nie nie zdąże to juz jestem udupiony totalnie.
A moze ktos jedzie przez Czestochowe ok 17:30-18:30 i zechcialby nas tam podwiezc? Prosze o telefon
3) A moze ktoś chciałby zamienić miejsce startowe ze mną (z 13stej lub 14stej). Oczywiscie za zgodą organizatorów. Moj telefon 723-044-022
Dziekuje i pozdrawiam!
Maciek
|
|
| | | |
|
| 2010-08-13, 12:01
Też mam pytanie odnośnie dojazdu do Kokotka z Lublińca.
Jest ktoś lepiej obeznany w temacie i wie czy istnieją jakieś połączenia Lubliniec - Kokotek (PKS, przewoźnik prywatny, itp.) ? |
|
| | | |
|
| 2010-08-13, 12:12
2010-08-13, 09:02 - Janek_M napisał/-a:
To mój pierwszy raz... w Katorżniku ;) Wobec tego mam pytanie odnośnie tych rękawiczek. Zdradźcie mi sekret, jakich używacie? Z jakiego materiału? A co do tej taśmy którą obklejacie buty, to czy dużo osób tak robi? To jest normalna praktyka na Katorżniku? Pozdrawiam :) |
W zeszłym roku miałem takie podgumowane rękawiczki z jednej strony i sprawdziły się. Taśmą nie owijałem nic - rzepy ochrzniaczy trzymały jak trzeba, a buty dobrze zawiązałem.
Warto - (sprawdziłem osobiście na okoliczność biegu Szlakiem Wygasłych Wulkanów, gdzie też były bagna) - zrobić scyzorykiem dodatkowe dziurki u góry buta i dowiązać. Oczywiście jeśli nie szkoda butów (ja mam full wypas marki Tesco za całe....17 zł ;-)))
A co do kefiru - chyba dziwny ze mnie facet, ale w zeszłym roku walnąłem DWA i naprawdę mi smakowały ;-))) |
|
| | | |
|
| 2010-08-13, 12:14
Nie ma z tego co wiem. W zeszłym roku musiałem liczyć na podwózkę życzliwych współuczestników. |
|
| | | |
|
| 2010-08-13, 12:15
2010-08-13, 12:12 - radziuer napisał/-a:
W zeszłym roku miałem takie podgumowane rękawiczki z jednej strony i sprawdziły się. Taśmą nie owijałem nic - rzepy ochrzniaczy trzymały jak trzeba, a buty dobrze zawiązałem.
Warto - (sprawdziłem osobiście na okoliczność biegu Szlakiem Wygasłych Wulkanów, gdzie też były bagna) - zrobić scyzorykiem dodatkowe dziurki u góry buta i dowiązać. Oczywiście jeśli nie szkoda butów (ja mam full wypas marki Tesco za całe....17 zł ;-)))
A co do kefiru - chyba dziwny ze mnie facet, ale w zeszłym roku walnąłem DWA i naprawdę mi smakowały ;-))) |
Tak Radzio, jesteś dziwny :)))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-08-13, 12:33
2010-08-13, 12:15 - kertel napisał/-a:
Tak Radzio, jesteś dziwny :)))) |
|
| | | |
|
| 2010-08-13, 13:33
Jest coraz lepiej :))) Właśnie przed chwilą obiecywali na niedzielę 36 stopni.... zapowiada się kąpiel błotna w ciepłych źródłach :)))) hihihi |
|
| | | |
|
| 2010-08-13, 13:42
2010-08-13, 13:33 - paloma napisał/-a:
Jest coraz lepiej :))) Właśnie przed chwilą obiecywali na niedzielę 36 stopni.... zapowiada się kąpiel błotna w ciepłych źródłach :)))) hihihi |
Eee tam ciepłe źródła, mają być burze z piorunami, przynajmniej tak pokazywali w reżimowej telewizji, czyli TVP. Trzeba będzie sobie założyć kawałek druta na głowe, to bedzie piorunochron :)) Ja jako człowiek zapobiegliwy, na wszelki wypadek spisałem już testament... |
|
| | | |
|
| 2010-08-13, 13:49
2010-08-13, 13:33 - paloma napisał/-a:
Jest coraz lepiej :))) Właśnie przed chwilą obiecywali na niedzielę 36 stopni.... zapowiada się kąpiel błotna w ciepłych źródłach :)))) hihihi |
W sobotę (14.08)
Żar stanie się trudny do zniesienia, ponieważ w większości kraju termometry późnym popołudniem wskazywać będą 33-34 stopnie, a na krańcach wschodnich nawet 35 stopni. Niewykluczone, że na Podlasiu temperatura zbliży się lub nawet przekroczy dotychczasowy rekord ciepła. Na zachodzie kraju będzie chłodniej, 25-29 stopni, a to za sprawą kolejnych burz. Mogą być one jeszcze gwałtowniejsze niż w poprzednich dniach. Trzeba się liczyć z ulewami, gradobiciami i wichurami. Zjawiska mogą powodować spustoszenia.
W niedzielę (15.08)
Niedziela będzie apogeum burz i upałów. Szczególnie niebezpiecznie będzie na zachodzie i północy Polski, dlatego w tych regionach lepiej nie planujmy wyjazdów na otwartą przestrzeń. Burze mogą przynosić opad nawet ponad 50 litrów deszczu na metr kwadratowy ziemi w ciągu jednej
godziny, grad o średnicy 5 centymetrów oraz wiatr w porywach
przekraczający 100 km/h. Możliwe są nawet lokalne trąby powietrzne. Na wschodzie kraju pogoda będzie sprzyjająca, bez opadów i ze słońcem. Temperatura powietrza bez większych zmian, a więc na ogół 32-35 stopni, a na krańcach wschodnich powyżej.
To się organizatorzy postarali, żeby uatrakcyjnic imprezę. Słyszałam, że na te bardziej prestiżowe zamawia się pogodę, no i proszę :-) |
|
| | | |
|
| 2010-08-13, 14:17
Czyli spisali się na medal :)))) zapewnili wszelkie możliwe atrakcje. Impreza full wypas - gdyby komuś szwankował poziom adrenaliny, zawsze może się postarać załapać na jakąś trąbę ;)))
Zamiast drucika proponuję berecik z antenką ;)))
A tak poważnie - kilka lat temu pamiętam, wybierałam się do Lublińca i właśnie taka nocna miejscowa trąba kilka godzin przed planowanym wyjazdem pokrzyżowała mi plany. Mam nadzieję, że nie będę musiała sprawdzać słuszności powiedzenia, że do trzech razy.... planuję pojawienie się w niedzielę....
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-08-13, 15:51
Bez paniki!Różne prognozy różnie pokazują. |
|
| | | |
|
| 2010-08-13, 16:24
I dlatego też pogoda będzie zupełnie inna niż sie ktokolwiek spodziewa ;) zresztą nam, katorżnikom pogoda chyba nie straszna ? ;) |
|
| | | |
|
| 2010-08-13, 17:08
Będzie ciepło więc co najważniejsze nie będzie hipotermii jak chyba dwa lata temu przy niskiej temperaturze. Każdy z przyjemnoscią ochłonie w błotnistej wodzie:) |
|
| | | |
|
| 2010-08-13, 17:31
Rękawiczki i ochraniacze, jak dla mnie zbędny balast na tą imprezę. Rękawiczki jeszcze zrozumiem, ale dodatkowe "boje przy nogach" nazywane ochraniaczami to bardziej przeszkadzają, niż pomagają. Większy balast, ciężar, a jak jeszcze błoto się dostanie za, to już w ogóle ciężko.
No chyba że ktoś chce tylko ukończyć, nie walczy o miejsca wysokie, to ochraniacze mogą być. Ochroni sobie przynajmniej piszczele przed nadmiernymi siniakami, obtarciami itp...
Ja osobiście dwa razy bez ochraniaczy, rękawiczek i jakoś nie było źle, dwa razy w pierwszej 10 biegu.
Warto ubrać obcisłe rzeczy na siebie, ja biegałem w spodenkach lajkrach i koszulce S :), a mój rozmiar to L. Idealnie do ciała przylegało wszystko i nie było takiego oporu, a i materiału mniej, więc mniej wody wsiąknęło.
Oklejanie butów taśmą jak najbardziej, głównie po to żeby czasem bucik owy nie został w błotku, bo potem można się naszukać, hehe.
Pozdrawiam wszystkich uczestników i życzę wam udanego wodowania, rowów z lodowatą wodą (tak jak dwa lata temu) no i przede wszystkim dobrej zabawy z uśmiechem na twarzy... |
|
| | | |
|
| 2010-08-13, 18:26
2010-08-13, 08:06 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Ula....
Złamałaś mi serce:(
Jerzykowi też....potrafisz z tym żyć? |
GABAAAAAAAAAAAA......................... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-08-13, 20:00 PILNIE POSZUKIWANY ZAWODNIK
Witam,
pilnie poszukuję zawodnika do zespołu Galernik Team - nasza koleżanka uległa ciężkiemu wypadkowi samochodowemu i mamy deficyt jednej osoby - osoby zainteresowane proszę o kontakt z moją osobą
Bartosz Pundyk - 502748572
|
|
| | | |
|
| 2010-08-13, 20:07
2010-08-13, 20:00 - neoworld napisał/-a:
Witam,
pilnie poszukuję zawodnika do zespołu Galernik Team - nasza koleżanka uległa ciężkiemu wypadkowi samochodowemu i mamy deficyt jednej osoby - osoby zainteresowane proszę o kontakt z moją osobą
Bartosz Pundyk - 502748572
|
Moja drużyna wyrusza z Wrocławia - mamy zapewniony nocleg z soboty na nadzielę - wszystko już opłacone - wiec zapraszamy ;-) |
|
| | | |
|
| 2010-08-13, 22:54 namiot
Witam.Czy jest możliwość rozbicia swojego namiotu na polu biwakowym.Pozdrawiam |
|