| | | |
|
| 2009-11-26, 00:11
Czy można będzie się przekimać na sali sportowej? Trochę przyspałem z rezerwacją noclegu i nie bardzo mam gdzie się podziać. |
|
| | | |
|
| 2009-11-26, 00:46
2009-11-26, 00:11 - Endry napisał/-a:
Czy można będzie się przekimać na sali sportowej? Trochę przyspałem z rezerwacją noclegu i nie bardzo mam gdzie się podziać. |
Przechwyć ludzi z maratończyka.pl ...Wojtka ispytaj o wolne miejsce w pokoju. Dzisiaj coś tam miał w zanadrzu!... ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-11-26, 10:39
Madziu, super sie czytało Twój artykuł!... jestem pod wrażeniem! Na pewno dasz radę w ten weekend!!! - będę trzymał kciuki z Tobą i za resztą komandosek i komandosów. Maraton Komandosa to moje wielkie marzenie, które mam nadzieję kiedyś zrealizować, ale na razie marzenie odłożone w czasie.
Powodzenia! :) |
|
| | | |
|
| 2009-11-26, 14:07
To już niecałe dwa dni do startu zostały ;) |
|
| | | |
|
| 2009-11-26, 19:23
2009-11-26, 00:11 - Endry napisał/-a:
Czy można będzie się przekimać na sali sportowej? Trochę przyspałem z rezerwacją noclegu i nie bardzo mam gdzie się podziać. |
rownierz przespałem rezerwacje..info: BEDZIE mozna przekimac sie na sali sportowej.. |
|
| | | |
|
| 2009-11-26, 20:26 nocleg
no to jak jest jakiś nocleg czy nie ma :-P
Zawsze można wcześniej przyjechać i się przygotować |
|
| | | |
|
| 2009-11-26, 20:49
2009-11-26, 20:26 - powers napisał/-a:
no to jak jest jakiś nocleg czy nie ma :-P
Zawsze można wcześniej przyjechać i się przygotować |
Jak sobie pościelesz tak się wyśpisz np. na hali sportowej.
Jeżeli chcesz by Tobie pościelili wybieraj z propozycji http://www.lubliniec.pl/?p=275 |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-11-26, 22:53
2009-11-25, 18:02 - Prezes napisał/-a:
Pogoda fatalna. Bądzcie ostrożni. Organizm będzie się przegrzewał. Kto ma mozliwość niech zabiera letni mundur. |
Pogoda podobna do tej z 2007 roku...jak Prezes z puszkami do mety dryndał! ;) |
|
| | | |
|
| 2009-11-26, 23:36
Dziękuję Mateuszku, wsparcie się przyda, nie tylko na trasie, ale już teraz. Wdzięczna jestem Losowi, że na biegowych trasach pozwolił mi spotkać tak wspaniałych ludzi, do których Ciebie również zaliczam, którzy pomagali, pomagają i pomogą na niejednej trasie, ale potrafią też być natchnieniem również w normalnym codziennym życiu.
Jak mnie jakiś kryzys najdzie, jak już będę się uginać pod tym ciężarem, poprzypominam sobie różne biegi, chwile z Wami, uśmiechnę się do tych wspomnień i z nową siłą będę walczyć ze słabościami. |
|
| | | |
|
| 2009-11-27, 14:05
Trasa zlustrowana,troszkę błota jest na trasie,kałuże,dziury, ale dla tych co startowali w latach poprzednich to nie nowość.
Pogada ma być deszczowa, z lekkim wiatrem.No to do zobaczyska. |
|
| | | |
|
| 2009-11-27, 14:21 pogoda deszczowa???
2009-11-27, 14:05 - KKFM napisał/-a:
Trasa zlustrowana,troszkę błota jest na trasie,kałuże,dziury, ale dla tych co startowali w latach poprzednich to nie nowość.
Pogada ma być deszczowa, z lekkim wiatrem.No to do zobaczyska. |
http://new.meteo.pl/um/php/meteorogram_id_um.php?ntype=0u&id=786 |
|
| | | |
|
| 2009-11-27, 14:59
Witam wybiera się ktoś z okolic Dąbrowy Górniczej lub Klucz mam trzy wolne miejsca. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-11-27, 18:49
hmm jeśli Chorzów to jeszcze okolica Dąbrowy to ja bym chciała
no, i jeden pokój w Silesi się zwolnił... ciekawe kto się załapie ;) |
|
| | | |
|
| 2009-11-28, 17:50 Wyniki
Dodaliśmy wyniki biegu. Przysłał Maciej Kwiatkowski. |
|
| | | |
|
| 2009-11-29, 12:31
Byłem, Zobaczyłem, Przebiegłem [ale nie w całości:( trochę maszerowałem]. Nie łamie się. Pierwszy w życiu maraton zaliczony:) Miejsce 220 no i frycowe zapłaciłem. Pozdrawiam Marka B. i gratukluje 22 miejsca. Pokłony dla płci pięknej "Jesteście WIELKIE"!!! |
|
| | | |
|
| 2009-11-29, 14:06
Super impreza. To był mój pierwszy start w MK. Dawno nie dałem sobie tak w "Tyłek" na biegu. Trzeba mieć dużo samozaparcia aby nie rzucić plecaka w krzaki gdzieś, tam koło 35 km., kiedy już nogi podchodzą pod pachy, plecy i ramiona wołają o ratunek a przed tobą kawał drogi do mety. Mimo to jestem zachwycony. Super organizacja, pamiątkowe zdjęcie i orginalny "medal". Gorąco polecam |
|
| | | |
|
| 2009-11-29, 14:14
Ciągle nie moge wyjść z podziwu dla dziewczyny z tym wielkim zielonym plecakiem. Strażniczka Miejska z Warszawy jak pamiętam. On był większy odniej!!!! Te 10kg w plecaku to spory balast dla mężczyz, każdy kto przebiegł to wie. A ona taka filigranowa z tym wielkim worem "świętego mikołaja". Ilu to mężczyzn zdołała wyprzedzić? Dla wszystkich dziewczyn panowie, czapki z głów!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-11-29, 14:34
Moja precyzja cyferkowa związana z tym biegiem zaczyna mnie przerażać.
co roku (3 edycje) na półmetku 2:54
co roku jestem miejsce dalej w klasyfikacji kobiet
w tym roku przybiegłam jako 208. osoba, tak samo jak w roku ubiegłym
no i nie rozkminiłam tej cholernej 6, ale i tak jestem dumna, bo do końca walczyłam jak lwica
a najfajniejsze rzeczy to i tak działy się przed i po biegu
dziękuję chłopakom z 10 WPSAM za pomoc, opiekę i wsparcie, jesteście najwspanialszymi przyjaciółmi jakich mogłam sobie wymarzyć
PS byk na moim drewienku, według niego przebiegłam IV edycję :) ciekawe czy inne dziewczyny też tak mają, jednak "kopiuj-wklej" nie zawsze się sprawdza |
|
| | | |
|
| 2009-11-29, 15:15
Pierwszy raz przystąpiłem do maratonu domyślałem się że będzie ciężko bo i tak było szczególnie od 28 do 36 km bo potem już jakoś pchało się do przodu tym bardziej że słychać było głos w oddali prowadzącego imprezę co przybliżało upragnioną metę. Impreza zorganizowana wspaniale, każdy chyba czuł się zwycięzcom nie zależnie od miejsca w klasyfikacji. Ale plecak 10 kg na ramionach mężczyzny nie robi wrażenia natomiast na ramionach kobiety tak, szczególnie przed tak długim dystansem. GRATULUJE WSZYSTKIM DZIEWCZYNĄ JESTEŚCIE NAPRAWDE WIELKIE I WYTRWAŁE.
|
|
| | | |
|
| 2009-11-29, 17:06
No w tym roku, bardzo dobrze się biegało. Fajna pogoda, choć troszkę za ciepło. Nie rozumiem tylko dlaczego ludzie w czapkach zimowych biegali, a potem je z potu wykręcali :). Ja jakby mógł to zdjąłbym górę munduru tak mi ciepło było. Najważniejsze, że impreza się udała, jak zawsze zresztą.
Oprócz tego wynik też lepszy niż rok temu, więc wszystko jak należy. Teraz odpoczynek i relaks, a od stycznia czas rozpocząć nowe przygotowania do MK2010, w końcu to najważniejsza impreza w roku :)
Ps. jak wstałem okazało się że jedna kostka spuchnięta dosyć mocno, nie wiem nawet kiedy i gdzie, a wczoraj było wszystko ok... |
|